www.forum4x4.pl

Witam ,
Oto co boli ponoc mojego jeep-a a ze stare biedactwo '93 ma to ustrojstwo zintegrowane z aparatem. Kupiłbym w ciemno aparat gdybym wiedział ze to na 100% to. Komputer wyrzucił ten bład " czujnika ułożenia wałka".
Objawy : czasem zapali i nie równo chodzi i nie ma mocy , zgasisz i zapalisz jeszcze raz działa jak złoto . Nigdy sie nie dzieje to w czasie jazdy .
Pytanie : czy ktoś miał cos podobnego ? nie usmiecha mi sie 800 zł w ciemno ...
bardzo prosze o podpowiedz moze byc na priv.
pozdrawiam
pm

pm_a pisze:Witam ,
Oto co boli ponoc mojego jeep-a a ze stare biedactwo '93 ma to ustrojstwo zintegrowane z aparatem. Kupiłbym w ciemno aparat gdybym wiedział ze to na 100% to. Komputer wyrzucił ten bład " czujnika ułożenia wałka".
Objawy : czasem zapali i nie równo chodzi i nie ma mocy , zgasisz i zapalisz jeszcze raz działa jak złoto . Nigdy sie nie dzieje to w czasie jazdy .
Pytanie : czy ktoś miał cos podobnego ? nie usmiecha mi sie 800 zł w ciemno ...
bardzo prosze o podpowiedz moze byc na priv.
pozdrawiam
pm

Objawy by się zgadzały z tym, co pokazuje autodiagnostyka.

może byc sam czujnik faz (czyli hallotronowy) a może być przewód pomiędzy tym czujnikiem a sterownikiem. Ja bym najpierw sprawdził ciągłość przewodów.

Wielkie dzięki
za info