Strona 1 z 1
katalizator
: pn maja 22, 2006 11:29 pm
autor: sade
Witam
Mam problem ze zdobyciem zamiennika katalizatora do GC 5200
Prosze pomocy
: wt maja 23, 2006 12:46 am
autor: vandall1
To póki co go wytłucz

: wt maja 23, 2006 7:14 am
autor: sade
RATUNKU
Wyczyscilem go z zawartosci i teraz strasznie WYJE
Nie chodzi o ekologie bo jest gazownia
Nie chodzi o przyrost czy spadek mocy bo jest jej dość
Jak go wyciszyc? TO JEST PROBLEM
: wt maja 23, 2006 9:05 am
autor: kmiecioo
Wspawać rurę do środka

: wt maja 23, 2006 9:07 am
autor: bst
kmiecioo pisze:Wspawać rurę do środka

I napchac starych szmat
a tak po prawdzie to wstawic tlumik przelotowy o podobnych gabarytach i juz.
: wt maja 23, 2006 9:12 am
autor: kmiecioo
@|bst| - Ale kolega póki co szuka zamiennika i chce rozwiązanie tymczasowe, jeśli dobrze zrozumiałem.

: wt maja 23, 2006 12:13 pm
autor: misman
sade pisze:RATUNKU
Wyczyscilem go z zawartosci i teraz strasznie WYJE
Nie chodzi o ekologie bo jest gazownia
Nie chodzi o przyrost czy spadek mocy bo jest jej dość
Jak go wyciszyc? TO JEST PROBLEM
Problem ? Ummm... teraz to dopiero słychać ten silnik...

: wt maja 23, 2006 12:48 pm
autor: Grzesiu Zalczyk
: wt maja 23, 2006 12:53 pm
autor: Grzesiu Zalczyk
: wt maja 23, 2006 4:51 pm
autor: mendelmax
Ostrożnie z tymi strumienicami. Miewają na osiagi bardzo różny wpływ. Poczekaj, kup nowego kata i gra muzyka.

W międzyczasie faktycznie zrób przelot i będzie ok.
A jak czytam cos takigo:
UWAGA!!! Katalizator powinien być wymieniany po przejechaniu 80 000- 100 000 km; w przeciwnym wypadku emisja spalin może okazać się niebezpieczna dla zdrowia i życia naszego i naszych najbliższych, a na drogach UN może narazić na dodatkowe koszty. Przemyśl, czy nie lepiej wymienić go na strumienicę.
To nie wiem, czy się śmiać, czy plakać...
: wt maja 23, 2006 9:36 pm
autor: Grzesiu Zalczyk
Nooo..cosik napisać muszą.Gdyby napisali,aby nie kupować katalizatorów,bo to i tak nie ma sensu...To też bez sensu.Sprzedać towar muszą,więc łapią na wrażliwość i miłość do rodziny.Ta strumienica,tak na chwilkę (bo i taki jest plan), to chyba krzywdy nie zrobi.Czy ja wiem?!Znajomy do Porsche'go wsadził takie coś i jeździł (tylko ile?).
: wt maja 23, 2006 10:01 pm
autor: michals
a ja tutaj zastanawialem sie jakby odlaczyc tlumik na pare dni...
: śr maja 24, 2006 9:04 am
autor: mendelmax
Na rozwiązanie tymczasowe czemu nie, ale nie lepiej po prostu starego kata wytłuc i wstawić w niego rurkę? Wyjdzie taniej niż te 30 zł, a przynajmniej nie robi się z siebie kretyna, który montuje strumienicę, bo po 100.000 katalizator nie działa i wpuszcza trujące związki.

Strumienica napewno lepiej neutralizuje te tlenki azotu

: śr maja 24, 2006 9:59 am
autor: kmiecioo
Wszystko spoko, tylko co z drugą sondą lambda, tą co w kata siedzi w nowszych układach (ja np. mam tylko 1)

: śr maja 24, 2006 1:06 pm
autor: mendelmax
CO wy wiecie o zabijaniu- ja mam 3 katalizatory i żyję

Co do sondy lambda- napewno jest takowa za katem? Bo nie mam pojęcia jak to jest w XJ- w WJ to jest totalny odlot

: pt maja 26, 2006 2:35 pm
autor: lesio jeep
BYLY francuzy 4L co to mialy TUBE D'AFRIQUE kto wie ten wie a i sonda lambda byla zabia co by tego niewidziala + 15 CV

: pt maja 26, 2006 2:53 pm
autor: Greg_pl
Sonda za katem to element ODB2, czyli auta '96 wzwyz (niektore pozne 95 tez, ale to wyjatki).
: sob lip 01, 2006 7:08 pm
autor: Pawog2
Ja ostatnio kupiłem sobie drugiego Granda by go przerobić do terenu i ku mojemu zdziwieniu okazało się że mam sondę przed katem i za co wg. kolegi "Greg_pl" jest

przypadłością?? Grandów z '96. Ten model co go kupiłem jest widzę strasznie dziwny.
: sob lip 01, 2006 10:15 pm
autor: Greg_pl
Nie z '96, od '96 wzwyz.
: czw lip 06, 2006 8:56 pm
autor: Karol STWA
ja jak zobaczyłem katalizator z mojego jopka CZopka po 290 000 km to mozna powiedziec ze jak zaglondałes z jednej strony to w tym czyms co sie nazywa porcelana była dziura średnicy rury czyli jakies 60 mm
