3000 obrotów stale... help

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

3000 obrotów stale... help

Post autor: patriik » wt maja 30, 2006 4:45 pm

Oddałem wranglika z (4 litry) do umycia silnika. Przed myciem zakryli foliówkami: wlot powietrza, alarm i elektronikę. Po umyciu silnk łapie stale 3000 obrotów i nie chce spaść w obrotach. Co to może być? Miał ktoś już takie doświadczenia?
Nadmienię, że ładowanie jest ok, olej także, tempertaura silnika tak samo. Czy mam odczekać na wyschnięcie silnika i osprzętu, czy raczej nastawić się na remoncik? :o
Proszę o rady, bo jestem zdesperowany :wink:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » wt maja 30, 2006 4:51 pm

to wlasnie legendarny 4.0 L ja moge prosto z karchera i nic sie nie
stanie ale ogulnie to nie myje auta bo brud to dodatkowa warstwa ochronna
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » wt maja 30, 2006 5:00 pm

lesio jeep pisze:to wlasnie legendarny 4.0 L ja moge prosto z karchera i nic sie nie
stanie ale ogulnie to nie myje auta bo brud to dodatkowa warstwa ochronna
Lesio, ale myślisz, że coś z motorem? Czy tylko odczekać, aż wyschnie?
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt maja 30, 2006 5:04 pm

Narazie poczekaj aż wyschnie. To raczej nie jest nic bardzo poważnego. A nie przyblokowała się jakoś po prostu przepustnica? obejrzyj czy chodzi jak należy :)2
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » wt maja 30, 2006 5:18 pm

poczekam, ale dziwnie się jedzie, kiedy obroty nie spadają. Czy wy też macie uczucie, że jeep awaryjnie przypomina... uaza??? Cholera, jakie to delikatne i luksusowe autka :D :lol: .....
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » wt maja 30, 2006 9:30 pm

Na pierwszą myśl to obstawiam kłopot z TPS'em lub silnik krokowy się zaciął/zacina. Ale bardziej TPS - sam krokowy to topór trudny do zarżnięcia... Wody na ściezki naleciało, i ECU głupieje z napięciami..
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt maja 30, 2006 9:39 pm

Jak po myciu to moze elektronika zglupiala..

Ale swoja droga - silnik krokowy lubi nagarem sie zapychac i profilaktycznie mozna by przeczyscic.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt maja 30, 2006 9:40 pm

patriik pisze:poczekam, ale dziwnie się jedzie, kiedy obroty nie spadają. Czy wy też macie uczucie, że jeep awaryjnie przypomina... uaza??? Cholera, jakie to delikatne i luksusowe autka :D :lol: .....

No coment :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » śr maja 31, 2006 12:09 am

tia....
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » śr maja 31, 2006 10:15 am

Wyschnie i pojedzie na normalnych obrotach
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » śr maja 31, 2006 8:59 pm

TO jusz mam odpowiedz jak nadaje sie JEEP na transyberie
bedzie trza jednak za Starem 266 porozgladac 8)
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » śr maja 31, 2006 10:00 pm

E no, lepiej, że wchodzi na za wysokie niż za niskie ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » czw cze 01, 2006 9:11 am

no nie wiem. te 3000 obr w 4 litrach to tak jak w osobowce z 5tys. nie dosc ze skrzynie zakatujesz to jeszcze bedzie wyrywac przy przerzucaniu z N na D i trudno samochod bedzie utrzymac na swiatlach na hamulcu. nie wspominajac o halasie
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » czw cze 01, 2006 9:17 am

A jak za niskie to w ogóle nigdzie nie pojedziesz, nawet na serwis :) Więc z dwojga złego lepiej wysokie :)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

wagoneer
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 7:24 pm
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: wagoneer » czw cze 01, 2006 3:58 pm

michals pisze:no nie wiem. te 3000 obr w 4 litrach to tak jak w osobowce z 5tys. nie dosc ze skrzynie zakatujesz to jeszcze bedzie wyrywac przy przerzucaniu z N na D i trudno samochod bedzie utrzymac na swiatlach na hamulcu. nie wspominajac o halasie
Patriik ma manuala naszczęście - ale jak kiedyś miałem podobny problem zimą w XJ na automacie - kilka razy już miałem śmierć w oczach jak nie dało się nim zachamować :)
TYLKO kilka(naście) Jeepów ... czasami nawet jakaś sztuka sprawna :D

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » czw cze 01, 2006 5:44 pm

michals pisze:no nie wiem. te 3000 obr w 4 litrach to tak jak w osobowce z 5tys. nie dosc ze skrzynie zakatujesz to jeszcze bedzie wyrywac przy przerzucaniu z N na D i trudno samochod bedzie utrzymac na swiatlach na hamulcu. nie wspominajac o halasie
Doraźnie pomaga odłączenie silnika krokowego, tudzież ręczne jego nastawienie (wymaga paru prób) na zbliżone do pożądanych obroty jałowe. I tak mozna się udać do magixa, który zlokalizuje i naprawi (a przynajmniej powinien) usterkę.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
michals
 
 
Posty: 233
Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: michals » czw cze 01, 2006 7:39 pm

wagoneer pisze:
michals pisze:no nie wiem. te 3000 obr w 4 litrach to tak jak w osobowce z 5tys. nie dosc ze skrzynie zakatujesz to jeszcze bedzie wyrywac przy przerzucaniu z N na D i trudno samochod bedzie utrzymac na swiatlach na hamulcu. nie wspominajac o halasie
Patriik ma manuala naszczęście - ale jak kiedyś miałem podobny problem zimą w XJ na automacie - kilka razy już miałem śmierć w oczach jak nie dało się nim zachamować :)
to teraz w sumie ma prawie automat. samym sprzeglem operuje. nie trzeba gazu wciskac i przyspiesza :D

PS znajac skutecznosc jeepowych hamulcow ja w takich sytuacjach po prostu w czasie zwalniania wrzucam N. mmowie o jezdzie na parkingu
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"

Only at ...
Jeep.Org.PL

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » pt cze 02, 2006 11:13 am

No panowie, dusza ma spokojna jest. Silnik krokowy się zaciął. Ale po odłączeniu i ręcznym "przepchaniu" chodzi jak nówka. :lol: :D
Na szczęście - jak wiecie - silnki 4,0 to stara konstrukcja ale za to wytrzymała. Faktycznie, jak jechałem przez miasto na 3 tysiącach obrotów to nogę cały czas na hamulcu trzymałem. A spod świateł byłem zawsze pierwszy...... :)2 :) 8) :lol:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość