Strona 1 z 1

XJ - hamulce

: pt sie 04, 2006 1:47 pm
autor: pepino
Witam wszystkich pozytywnie zakreconych XJ - otowo :)2
Od kiedy kupiłem syfa - a jest już rok ze mną zapomniałem co to są oszczędności. Ale dość żalów. Problem jest więc trzeba go rozwiązać.
Hamulce - po włączeniu motoru / wszystko jedno ciepły, zimny / wszystkie kontrolki gasną, czyli OK. Jedziemy po przejechaniu kilku kilometrów - w korkach wielkego miasta - najpierw włącza się kontrolka ANTILOCK / pomarańczowa w dolnym lewym rogu / a następnie czerwona / ta od hamulca ręcznego / i świecą sobie razem. A pedał hamulca nożnego podczas hamowania robi się coraz miąkszy a samochód zatrzymuje się jak karoca. :D Co w tym wypadku uważam za sukces.
Nastepnie słychać jak zaczyna pracować kompresor / sprężarka / ta pod zbiornikiem wyrównawczym i po około dwóch minutach wyłącza się -> gaszą się kontrolki i samochód hamując staje dęba. Ale po przejechaniu następnych kilometrów - > sytuacja się powtarza od nowa. CO TO Q... JEST bo zaczyna mnie te auto irytować. Powiedzcie coś konstruktywnego.

Re: XJ - hamulce

: pt sie 04, 2006 2:37 pm
autor: XJeep
pepino pisze: CO TO Q... JEST b
jak to co...??

POMPA wspomagania hamulca...!! badziewny wynalazek w paru rocznikach XJ !! albo jej sterowanie... !!

zapytam kolesia co to ostatnio naprawial...!!

na jeep.org.pl jest chyba nawet temat o tej przypadlosci... ! zapraszam

Re: XJ - hamulce

: pt sie 04, 2006 2:55 pm
autor: pepino
XJeep pisze:
pepino pisze: CO TO Q... JEST b
jak to co...??

POMPA wspomagania hamulca...!! badziewny wynalazek w paru rocznikach XJ !! albo jej sterowanie... !!

Dobra przyjmuję, ale na moją logikę / absolutnie się nie wymądrzam / skoro auto staje dęba po napompowaniu a po kilku kilometrach jest znowu - la kapa,. To może być - :roll: , nieszczelność na wężyku ciśnieniowym . Dobrze mówię czy nie ?? Acha, oczywiście gdy taki przewód wogóle istnieje. :)25

: pt sie 04, 2006 5:04 pm
autor: enter
dziwne jest to co piszesz bo jeśli nie ma ciśnienia w zbiorniczku od wspomagania to pedał powinien być twardy a ty mówisz że jest miękki do czasu aż pompa wytworzy ciśnienie i potem robi się twardy

Re: XJ - hamulce

: pt sie 04, 2006 10:18 pm
autor: Voytass
pepino pisze:
XJeep pisze:
pepino pisze: CO TO Q... JEST b
jak to co...??

POMPA wspomagania hamulca...!! badziewny wynalazek w paru rocznikach XJ !! albo jej sterowanie... !!

Dobra przyjmuję, ale na moją logikę / absolutnie się nie wymądrzam / skoro auto staje dęba po napompowaniu a po kilku kilometrach jest znowu - la kapa,. To może być - :roll: , nieszczelność na wężyku ciśnieniowym . Dobrze mówię czy nie ?? Acha, oczywiście gdy taki przewód wogóle istnieje. :)25
Jesli masz rocznik 1990-1991 to duze szanse masz na elektryczna (albo prawie pewnik) pompe wspomagania - niby dziala, ale oprocz niej jest jeszcze zbiornik cisnienia (po stronie pilota, w nowszych, z normalna pompa tam jest plyn do szyb) - albo wysrywa sie pompa, albo zbiornik cisnienia, albo przewody - prawie zawsze cos... AFAIR to pompa jako taka ma wieczna gwarancje i ASO to uwzgledniaja jak sie ich w dupe kopnie, ale za 500-700 PLN mozna to przerobic na normalna, uczciwa pompe i wtedy zasadniczo dziala prawidlowo.

: sob sie 05, 2006 11:48 am
autor: pepino
Dzień dobry
Oby tylko był :-?
Słuchajcie dziatwa -> zszedłem do syfa wyposażony we wszystko co może być mi potrzebne do reanimacji.
Wszystkie kable , wężyki złączki znajdujące się kolo pompy - > wyczyściłem podokrecałem. Potem nura pod auto, czyszczenie czujników ABS i jazda próbna. Dokonywałem różnych hamowań : na szybko, na wolno tyłem no i przodem. Trzymałem hamulec paląc papierosa i narazie nic szczególnego się nie dzieje. Czyli może bedzie Ok :)2 .
Ale zobaczymy. Nie znam się na mechanice jak wielu z was ale jeżeli to co opisałem rzeczywiście jest naprawione to -> dam na msze .
I walne sobie kilka piw z radości. :D

bez tematu

: sob sie 05, 2006 9:35 pm
autor: pepino
Tak naprawde nie wiem na co liczyłem.
Ale powiem wam , z tego słynę że nazywam rzeczy po imieniu. Jak czytam forum to wszyscy w najdrobniejszych szczegółach potrafią doradzac : gaz ,lift , opony , szyby, silnik , i inne duperele. A tym czasem kiedy okaże się że trzeba pomysleć to tylko trzy posty. No i co wiedza się skończyła ? Jeep wiedza nieokielznana maly problem i koniec !!!
Wypije za was. Drobne rady dla gromady :evil:

Re: bez tematu

: sob sie 05, 2006 11:22 pm
autor: homikk
pepino pisze:Tak naprawde nie wiem na co liczyłem.
zmień se forum

: ndz sie 06, 2006 4:27 pm
autor: enter
napisałeś że masz XJota i nic pozatym
podaj z którego jest roku bo nawet nie wiadomo jaki masz układ hamulcowy to wtedy dostaniesz sensowne podpowiedzi

Re: bez tematu

: pn sie 07, 2006 2:30 pm
autor: misman
pepino pisze:Tak naprawde nie wiem na co liczyłem.
Ale powiem wam , z tego słynę że nazywam rzeczy po imieniu. Jak czytam forum to wszyscy w najdrobniejszych szczegółach potrafią doradzac : gaz ,lift , opony , szyby, silnik , i inne duperele. A tym czasem kiedy okaże się że trzeba pomysleć to tylko trzy posty. No i co wiedza się skończyła ? Jeep wiedza nieokielznana maly problem i koniec !!!
Wypije za was. Drobne rady dla gromady :evil:
Dostałeś garść dobrych rad, a czego oczekujesz ? Że ktoś Ci na odległość i za friko śmietnika naprawi ? Takie rzeczy to tylko w Erze :)21
Jeśli nie umiesz z otrzymanych rad skorzystać, odpuść sobie. Sprzedaj Jeepa, kup Nissana albo LR'a, i przenieś się na tamte działy, tam obrażaj się na użytkowników.

: pn sie 07, 2006 7:42 pm
autor: pepino
Dzień dobry
Słuchajcie drodzy przedmówcy :
Nie, nie liczyłem " że ktoś mi naprawi syfa na odległość ". Ale, mogłem zakładać że w tak szacownym gronie znajdzie się ktos kto napisze :
-> stary, jeżeli święci ci się kontrolka wyłączonego ABS-u to powinieneś zajrzec tu i zrobić to, to, to czy tamto. Przecież , na miłość boską , nie wieżę ,że ja tylko zetknąłem się z taką awarią.
A tak poza tym : to ile jest rodzajów układów hamulcowych w syfie ? Z ABS-esem lub bez niego. Do wyboru do koloru - pogubić się można.
Jeszcze jedno , na logikę , jeżeli jestem na forum tzn że mam starego syfa bo w przeciwnym razie mając coś nowszego nie siedziałbym teraz przed kompem i nie pisał, tylko siedział w aucie i nie martwił się jakimś starym zasr.... układem hamulcowym. Pozwolę sobie na jeszcze jedno :
dziękuję voytass-owi :)2 oraz XJeep-owi :)2 za to, że jako jedyni próbowali rozwiązać problem.
I to panie-> misman <- jest ta garść . Bez pana udziału :)3

: pn sie 07, 2006 7:53 pm
autor: misman
pepino pisze: dziękuję voytass-owi :)2 oraz XJeep-owi :)2 za to, że jako jedyni próbowali rozwiązać problem.
I to panie-> misman <- jest ta garść . Bez pana udziału :)3
Panowie byli przed wojną. Skoro chłopaki sypnęli garścią porad, to jaki widzisz w tym sens, abym miał powtarzać jak papuga ? Ctr+C, Ctrl+V ? Zwłaszcza dlatego nie zabierałem głosu, że mam układ hamulcowy bez ABS, i obce mi są problemy podobne do Twoich. I chciałbyś, żebym się wymądrzał w temacie układu, którego nie posiadam ?
Może jeszcze mam Cię za to przepraszać, że się nie odezwałem aby nie mącić niepotrzebnie ?
Pffffff.... :lol: 8)
Rzeczywiście nie potrafisz korzystać z forum. I nie mówię tu tylko i wyłącznie o opcji "szukaj" :roll: :)3

: pn sie 07, 2006 8:16 pm
autor: pepino
I chciałbyś, żebym się wymądrzał w temacie układu, którego nie posiadam ?
Może jeszcze mam Cię za to przepraszać, że się nie odezwałem aby nie mącić niepotrzebnie ?
Pffffff.... :lol: 8)

To po jakiego grzyba się odzywasz. Stary piszesz rozprawki, pouczasz mnie jak korzystać z forum, podniecasz się przy tym, po co ? . Starczyło przeczytać i przejśc do innego tematu. I po kłopocie. Zaoszczędziłbyś czas i sobie i mnie, prawda ? Chłopaki sypnęli garścią informacji i za to im podziękowałem, oczywiste. Tobie nie mam za co dziękować - chyba to rozumiesz.
A tak poza tym - nie znam Cię ale Pozdrawiam Cię - tak już na koniec. :)2

: pn sie 07, 2006 8:53 pm
autor: danielpoz
co za gosc....

: pn sie 07, 2006 9:20 pm
autor: intruz
" jestem tu nowy"...nic dodac, nic ujac...

: pn sie 07, 2006 9:48 pm
autor: homikk
i do tego wstydzi sie chłop pochodzenia :)21

: pn sie 07, 2006 9:53 pm
autor: solt
danielpoz pisze:co za gosc....
a Ty co? Przeciez nawet jeepa nie masz.. Wpuszczaja Cie tu tylko przez avatar :)21 Uklad hamulcowy jakis wogole masz ze tak sie wymadrzasz? :)20
pepino pisze:stary, jeżeli święci ci się kontrolka wyłączonego ABS-u to powinieneś zajrzec tu i zrobić to, to, to czy tamto. Przecież , na miłość boską , nie wieżę ,że ja tylko zetknąłem się z taką awarią.
A tak poza tym : to ile jest rodzajów układów hamulcowych w syfie ? Z ABS-esem lub bez niego. Do wyboru do koloru - pogubić się można.
no to napisali ze na jeep.org.pl byl o tym temat. Czego cisnieniujesz?

A ukladow bylo kilka nie tylko ABS i bez, ale rozne pompy rozne serwa itp. Moze dlatego kazdy ma w podpisie metryczke, zeby bylo wiadomo o jaki kiosk chodzi.

A jeszcze.. spodzeiwasz sie, ze jak zapali sie 'check engine' to ktos ci poradzi zeby sprawdzil czy silnik jest na miejscu? :)21

: wt sie 08, 2006 8:23 am
autor: SiMarco
pepino pisze:jeżeli święci ci się kontrolka wyłączonego ABS-u to powinieneś zajrzec tu i zrobić to, to, to czy tamto. Przecież , na miłość boską , nie wieżę ,że ja tylko zetknąłem się z taką awarią.
A nie pomyślałeś, że te same objawy moga być powodowane przez przeróżne usterki? To sa kilkunastoletnie samochody! Ty jasnowidza to tu nie znajdziesz. A takim rzucaniem się od pierwszych postów to i sprzymierzeńców stracisz. Po co? Wyluzuj. Nikt nie jest w obowiązku leczyć twój kiosk. Pozdrawiam.

: wt sie 08, 2006 2:26 pm
autor: Kostuch
pepino pisze:.... Trzymałem hamulec paląc papierosa i narazie nic szczególnego się nie dzieje.
...
Ja na ogół trzymam papierosa paląc hamulce.
Ale ja mam suzukę a w peepach podobno jest wszystko inaczej...
:)21

: wt sie 08, 2006 6:30 pm
autor: Greg_pl
Twardy jestes, nadal nie podales rocznika. ABSow do 2001 to bylo 5 czy 6 rodzaji (sporo roznic weszlo w modelach '92) :roll:
Poczysciles czujniki, nadal sie swieci? Moj zeskanowalem na DRBII i wyszlo co jest nie tak, wymienilem czujnik i hamulce sa super.

: śr wrz 06, 2006 5:38 pm
autor: nemrod
Greg_pl pisze:Moj zeskanowalem na DRBII i wyszlo co jest nie tak, wymienilem czujnik i hamulce sa super.
Witam wszystkich.

Greg_pl czym/gdzie zeskanowałeś?

Jak mojego mechnika (naprawia mi inne fury) zapytałem czy podłączy Jeepa do swojego kompa to się puknął w głowę.
Mają jakieś dziadostwo z Boscha.


Pzdr

"Nemrod"

: śr wrz 06, 2006 5:49 pm
autor: misman
nemrod pisze:
"Nemrod"
PW mam zablokowane. I używaj wyszukiwarki na forum ;)

: czw wrz 07, 2006 5:39 pm
autor: lesio jeep
te wade naprawiaja bezplatnie w ASO przynajmniej we Francji
zostala uznana jako blad fabryczny
A jeszcze.. spodzeiwasz sie, ze jak zapali sie 'check engine' to ktos ci poradzi zeby sprawdzil czy silnik jest na miejscu?
zawsze mozna poradzic wyciag zarowke z kontrolki i bedzie
cacy lub tak jak ja zaklej ja tasma izolacyjna i nie bedziesz sie stresowal

: wt wrz 12, 2006 10:13 am
autor: Greg_pl
Skanowalem pod Tarczynem w miejscowosci 'Łoś' albo jakos tak. Zaprowadzil mnie kolega (pytaj na forum jeep.org.pl uzytkownika 'Kosa'), wiec nie mam namiarow telefonicznych.
A skaner to byl DRB II