Strona 1 z 1
Cherokee 4.0 ...nie warto
: pn lut 19, 2007 10:45 pm
autor: Mazur
za tydzień będzie u mnie kumpel i co ja mam mu powiedzieć ...nic do niego nie dociera -więc dam mu do poczytania
... "na siłę" mysli o kupnie Cherokee 4.0 '90-'95 z gazem
przekonajcie go że "warto"
powiedziałem mu o Cherokee tyle "tanio kupisz porządnie wyposażone, wygodne 4x4 ...i tu koniec plusów"
resztę dopiszcie....
: pn lut 19, 2007 10:52 pm
autor: Jakub PAJERO 2.5TD
to świetny samochód pod warunkiem, że bez gazu i na asfalt, to chyba i tak durzo plusów
: pn lut 19, 2007 10:59 pm
autor: pezet
Jak koleś nie ma zbytnich wymagań offrołdowych - to bardzo dobry wybór!
Miałem takiego 1,5 roku i bardzo chwailiłem.
Tyle ze znalezc dobry egzemplarz to nie lada sztuka - jak w przypadku kazdej innej marki

Re: Cherokee 4.0 ...nie warto
: pn lut 19, 2007 11:08 pm
autor: misman
Mazur pisze:za tydzień będzie u mnie kumpel i co ja mam mu powiedzieć ...nic do niego nie dociera -więc dam mu do poczytania
... "na siłę" mysli o kupnie Cherokee 4.0 '90-'95 z gazem
przekonajcie go że "warto"
powiedziałem mu o Cherokee tyle "tanio kupisz porządnie wyposażone, wygodne 4x4 ...i tu koniec plusów"
resztę dopiszcie....
Tu przyszedłeś szukać opinii negatywnych ? Fora (a raczej działy) Ci się pomyliły, idź na dowolne inne, gdzie wszyscy z upodobaniem plują żółcią na tą markę. Kiedy do jednego z drugim w końcu dotrze, że opinia "bo kolega kolegi miał, i opowiadał..." nijak się ma do rzeczowej oceny ? Że jak coś jest "do wszystkiego" to jest do niczego ?
: wt lut 20, 2007 10:53 am
autor: jeep_user
Kuba
powiem tak: jeżdżę od ponad 2 lat:
zalety- wygodny ( z przodu) łatwy w użyciu, prosty w naprawach ( tych podstawowych) masa części, tanich cześci.reduktor z międzyosiowym, ma zajebisty stosunek mocy do wagi, po prostu zapitala. Dość podatny na modyfikacje
wady- ciągle coś stuka, puka, poci się olejem tu i tam ( walka z wiatrakami).. niemało pali, chociaż jak policzę spalanie gnojówki przez np. GR-a i porównam to do gazu.to nie jest tragedia. Łatwo się gazuje i lubi gaz...
Co mnie w.k.u.r.w.i.a?
Brak ramy, jebaniutkie bębny z tyłu, poprwadzona linka ręcznego przy wydechu ( zapieka sie suka często) trzeszcząca na wyjebach buda, dość maślana zawiecha z przodu ( zwrotnica na sworzniach i cieniutkie drążki kierownicze, panhard od góry na sworzniu kulowym) posrany tylny wał z kompensacją na wałku wyjściowym reduktora. Słaby tylny most, przy kołach pow 31" mogą być akcje związane w ukręcaniem półosi, pohukujący tylny dyfer 2 satelitowy
Jeśli kolo chce auto na polskie asfalty to OK.
Jeśli szuka wrażeń na wyjebach to znam lepsze do tego sprzęty

: wt lut 20, 2007 3:19 pm
autor: Mazur
jeep_user pisze:Kuba
Jeśli kolo chce auto na polskie asfalty to OK.
Jeśli szuka wrażeń na wyjebach to znam lepsze do tego sprzęty

jak większość laików (i pewnie część będących w temacie

) kumpel szuka "kwiatu paproci" czyli umiwersalny
1. na codzień -do jazdy po czarnym
2. w weekendy -z kumplami po błocie (ew. na polowanko)
3. a na wakcje -z Żoną i dzieciakami nad morze
mówiłem mu że tak to tylko w Erze dają

.....
ja polecałem mu Toyki 4Runner lub LJ/BJ73 ale Toyki to moje małe zboczenie...
: wt lut 20, 2007 6:08 pm
autor: Kłosik
Jak ma być to auto uniwersalne to bardzo dobry samochod jeżeli nie bierze się pod uwage spalania. Powtarzam się juz kilka razy żę na GAZ to są zapalniczki...... Bez gazu Cherokee to przyjemność z jazdy
Ps. tylko Limited i automat....
: wt lut 20, 2007 6:50 pm
autor: gri74
na GAZ to są zapalniczki......
i te tanie , bo lepsze to na benzynę

: wt lut 20, 2007 6:52 pm
autor: 4x4free
Rok wytrzymał w terenie albo ja z nim

: wt lut 20, 2007 7:15 pm
autor: pezet
Kłosik pisze:Jak ma być to auto uniwersalne to bardzo dobry samochod jeżeli nie bierze się pod uwage spalania. Powtarzam się juz kilka razy żę na GAZ to są zapalniczki...... Bez gazu Cherokee to przyjemność z jazdy
Ps. tylko Limited i automat....
Nie zgodze sie.
Mialem zwykla instalace II generacji i nie bylo zadnej roznicy w dynamice na gazie i na benzynie.
Jedyne wady - baniak w bagazniku i czeste tankowanie.
: wt lut 20, 2007 8:45 pm
autor: misman
pezet pisze:Kłosik pisze:Jak ma być to auto uniwersalne to bardzo dobry samochod jeżeli nie bierze się pod uwage spalania. Powtarzam się juz kilka razy żę na GAZ to są zapalniczki...... Bez gazu Cherokee to przyjemność z jazdy
Ps. tylko Limited i automat....
Nie zgodze sie.
Mialem zwykla instalace II generacji i nie bylo zadnej roznicy w dynamice na gazie i na benzynie.
Jedyne wady - baniak w bagazniku i czeste tankowanie.
Różnica jest, bo wynika wprost z fizyki i własności tych paliw. Co do wad - zgoda. A zagorzali przeciwnicy gazu pieprzą jak potłuczeni, gdyż poza wymienionymi wadami (baniak, instalacja) - jako paliwo ma same zalety. Że o podstawowej - cenie - nie wspomnę..
: wt lut 20, 2007 9:14 pm
autor: seba l200
: wt lut 20, 2007 9:52 pm
autor: mel
Mazur - a ile ten kolega chce złociszy w to błoto wrzucić - bo jak wielu już posłuchałem - są takie przedziały cenowe, połączone z oczekiwaniami, że faktycznie czasami tylko jedno auto je spełnia. I często właśnie jeep xj. A później jest tak - dobry do wszystkiego czyli gówniany do konkretnego.
A z tym gazem to jest tak: w całej RP 99,9 % speców wsadza na siłę do silnika VVti, kopułkę od malucha i gaźnik od żuka i wierzy, że to bedzie jeździć - bo już nie pierwszy tak robili. Dawno , dawno temu żeglarze nie dopływali do horyzontu, bo im wmawiano, że spadną niewiadomo gdzie.
: śr lut 21, 2007 6:43 pm
autor: maro21
Istotnie jest to samochód do wszystkiego czyli generalnie taki sobie .
Jest jedno małe ale wszystkie zajebiste pudła w teren GR , LR, Landy kosztują kilka razy więcej .Ja za autko które po czarnym może lecieć 170km/h, i dawać sobie rade w średnim terenie dałem ledwie 8,5 k zł .
Za tyle to mogłem kupić sobie suzę albo nivkę a potrzebowałem czegoś większego.
: śr lut 21, 2007 7:01 pm
autor: misman
Wejdź do działu LR, Nissan czy Suzuki - i poczytaj sobie, o zajebistości tych aut. Auta jak auta. Każde inne. Ani gorsze, ani lepsze. Po prostu inne.
Albo potrzebujesz czołgu o komforcie koparki w kabinie, w ciężki teren, albo odchudzonego gokarta (o porównywalnym komforcie), wytrząsarki na drodze, albo czegoś czym możesz przejechać kilkaset km bez szkody dla narządu słuchu i postradania zmysłów, ze zdolnością radzenia sobie w trudnym (lecz nie extremalnym) terenie
To są po prostu _inne_ auta, inne cele, inna filozofia użytkowania. Do używania telefonów komórkowych też społeczeństwo musiało dojrzeć (i dojrzewa nierzadko nadal) - darcie ryja na cały autobus/przystanek/sklep , trzymanie łokcia w górze w charakterze "anteny", powszechna pogarda dla posiadaczy komórek, jako innych, szpanerów, nowobogackich...
Prawda jest taka, że podobnego połączenia komfortu, sprawności terenowej, osiągów (stosunku mocy do masy auta oraz prowadzenia na asfalcie) - nie dostaniesz od żadnej innej marki, nawet za dwa razy większe pieniądze.
: czw lut 22, 2007 7:24 am
autor: boris.blank
Jak chce auto tanie i niezawodne to tylko Suzuki Vitara 5-drzwi.
Żona go nie wyrzuci z domu a i do lasu da się pojechać bez kompleksów. Prowadzi się jak zwykła osobówka.
: czw lut 22, 2007 8:43 am
autor: homikk
boris.blank pisze:Jak chce auto tanie i niezawodne to tylko Suzuki Vitara 5-drzwi.
Żona go nie wyrzuci z domu a i do lasu da się pojechać bez kompleksów. Prowadzi się jak zwykła osobówka.
właśnie w ten sposób użytkuję XJ

: czw lut 22, 2007 9:25 am
autor: Mazur
...z forsą u niego "biedy nie ma" chciał wydać do 15koła ale znając życie to z 20 też problemu nie bedzie...
: wt lut 27, 2007 11:16 pm
autor: kulkagsx1200
no to i ja wtrace 3 grosze

mam w domu volvo i passata.do niedawna byla jeszcze omega i zadne auto nie daje mi takiej przyjemnosci z prowadzenia jak moj jeep. jestem motocyklista przedewszystkim i to jest pierwszy samochod ktorym lubie jezdzic. i to jezdzic wygodnie i bezstresowo

.nie jestem fanatykiem blota na max

jezdze po roznych krzaczorach itp. i naprawde auto jak na moje oczekiwania spoko daje rade -dostarczajac mi niezapomnianych przezyc i super zabawy.

uzywam go na codzien do wszystkiego.nie jestem zamoznym ludkiem ale jakos daje rade spokojnie go utrzymac w dobrej formie i specjalnie gpo nie oszczedzam

ale zawsze powtarzam : jeepa trza kochac .po prostu -wsiadasz i za chwile wiesz czy to wlasnie jest to co chcesz miec czy jednak nie.
: śr lut 28, 2007 10:21 am
autor: intruz
W pelni sie z toba zgadzam Kulka!
Moze dlatego, ze tez smigam jednosladem...
Nawet to bujanie mozna polubic!
: ndz mar 25, 2007 1:55 pm
autor: QBS
Bo to się nazywa "Bounce"

: sob mar 31, 2007 10:01 pm
autor: PKi
QBS pisze:Bo to się nazywa "Bounce"

A później death wobble.
Kochajmy nasze Jeepy - tak szybko odchodzą.....