www.forum4x4.pl

Witam
Mam kilka pytan w zwiazku z XJ.Jestem w trakcie kupowania owego Jeppa i mam kilka pytan
1) Chcialbym zalozyc do niego gaz ze wzgledu na torche tawnsze koszty utrzymania w miescia a w teren jezdzic tylko na benzynie.
2) Jaki by byl koszt przerobek amortyzatory sprezyny kola ? jakie byscie polecali kola 31 czy moze 33"?? tak zeby nic nie ukrecac.
3) Co trzeba wymienic i jak podciac moze bude zeby nie bylo problemow w tereie.
Pozdrawiam

ja tam sie na pipach nie znam ale żeby zamontować 31 a 33 cale to jest zasadnicza różnica w motaniu syfa a dokładnie rzecz biorąc w modyfikacjach zawieszenia. Do 31" mozna lekko pomotać zawiechę za parę złotych ale do 33 to juz ciezko bedzie robić prowizorki i tutaj wypadało by zainwestowac w cały zestaw plus 4" i nie bedą to tylko 4 amorki 2 spręzyny i dwie lagi do resorów. Określ może ile maszna to kasy to lepiej bedzie cos doradzić.

A ukręcić to można wszytako i zawsze bez względu na to czy masz 31 czy 35" koła bez względu na to zapodasz wzocnione szpeje Superior Warn czy inne tam

dodam tylko, że na XJ na 33" to zestaw wybuchowy i bez ingerencji w mosty ( dokładnie półosie i kosz satelit) jeździć nie bedzie. No może bedzie, ale krótko. Tematy wielokrotnie roztrząsane zerknij sobie na jeep.org.pl
Pozdro

Idzi napisał:

3) Co trzeba wymienic i jak podciac moze bude zeby nie bylo problemow w tereie.

Wymień auto

Wystarczy podciąć przednie błotniki i wywalić spoilerki pod zderzakiem
Osłoń zbiornik i reduktor a jak masz automata to też miske skrzyni i węże do chłodnicy oleju skrzyni dobrze należy zamocować bo ja urwalem w śniegu i zatarłem skrzynie....

Ewentualne foty na maila..
Przy dużych kołach wszystko pukręcasz w terenie
Ja na 30x9,5 przy automacie po kapitalce ukręciłem przedni most i rozleciała się planeterka i łancuch w reduktorze...

31'' to bariera rozsądku, jeśli chodzi o rozmiar gum do niemotanego (2'' liftu nie wspomnę) XJ. Dalej - jak już koledzy przytomnie zauważyli - duża kasa, żeby jeździło i nie urywało sobie różnych rzeczy, wskutek posiadania przyzwoitego zestawu silnik - skrzynia - reduktor .

Jak kolega napisał 2" i 31" oponki to bardzo dobre i wmiarę tanie motanie, ja poszedłem wyżej i jak narazie przeróbki przekraczają 12 K, to duza kasa ale nie jadę na półsrodkach.

Kłosik pisze:Przy dużych kołach wszystko pukręcasz w terenie
Ja na 30x9,5 przy automacie po kapitalce ukręciłem przedni most i rozleciała się planeterka i łancuch w reduktorze...

bez przesady...
pewnie był to wynik agonalnego stanu podzespołów o których piszesz.
Generalnie 31 " MT to granica rozsądku, ja przez 2 lata śmigałem i nic nie urwałem nie ukreciłem, a jeździło się troszku tu i tam...
Dużo zależy od kierownika, czasem błąd w postaci utraty trakcji ( lekki skok) już masz po półosi albo dwóch. Zestawienie 4.0 + manual jest szczególnie narażony na takie niespodzianki.

No i kupilem rok produkcji 89 ale model 90 podobno,cena mysle ze dobra zwazywszy na jego stan a dokladnie zawieszenie ktore wymaga regeneracji i problem z hamulcami ktorych pedal jest twardy jak by ich wspomaganie nie dzialalo aczkolwiek sa chwile kiedy dzialaja prawie normalnie.

Tak jak napisano - 31" to gorna, rozsadna granica - poza tym wiecej nie trzeba.

Przy 2" liftu pojawiaja sie problemy z tylnym walem i duzym katem pracy krzyzakow.

Mozna kombinowac z obnizaniem reduktora, obracaniem mostu itp, ale najlepszym rozwiazaniem jest SYE.

Idzi pisze: problem z hamulcami ktorych pedal jest twardy jak by ich wspomaganie nie dzialalo aczkolwiek sa chwile kiedy dzialaja prawie normalnie.

znajomy miał taki ból i musiał walic w silniczek krokowy??(jakoś tak) trzonkiem młotka bo zawieszały sie szczotki na silniku elektrycznym

wpieniajacy problem. to tak jak jeździc xj bez wspomagania......

cosmos pisze:

Idzi pisze: problem z hamulcami ktorych pedal jest twardy jak by ich wspomaganie nie dzialalo aczkolwiek sa chwile kiedy dzialaja prawie normalnie.

znajomy miał taki ból i musiał walic w silniczek krokowy??(jakoś tak) trzonkiem młotka bo zawieszały sie szczotki na silniku elektrycznym

A ABS masz. Bo jak tak, to poprostu "kultowa" pompka wspomagania siada

Najprosciej wtedy wywalic abs i wsadzic zwykla pompe bez absu

Ja tam jestem zwolennikiem wysokiego C - 4 cale liftu i 33 opony- tez da radę i reszta też a jak nie ........... ale powinien bez stresu...... bo to XJ-ot ....... a nie...... rozumiesz? .......... no i krokowy zostawiamy na miejscu - zawsze!

ad 1 xj w terenie bez szaleństw pali 25-30l beny/100km , więc taka jazda mimo posiadania gazu , mym skromnym zdaniem jest trochę masochizmem no ale o gustach się nie dyskutuje.Co do 2 i3 wejdz na jeep.org i pogadaj z Wagoneerem ostatnio było w temacie liftu .Różnica w kasie między liftem 2 "a większym sięga 2000zł albo lepiej .

no dobrze - pytanie które powinien sobie postawić każdy motający jest oczywiste, ale większość z nas nie potrafi tego zrobić - Po co/ W jakim celu chcę zmieniać fabrykę ?

Jak sobie na to pytanie odpowiemy - to życie będzie duuużo prostsze. Jak chcesz ruszać zawiechę aby jeep ładniej wyglądał to faktycznie nie warto robiź więcej niż 2 cale i 31 na kołach - i tak różnica w prowadzeniu auta będzie zauważalna. Jeśli natomiast myslisz o jeżdzie w terenie, niekoniecznie w klasie grill/kiełbaska to w oparciu o fundusze wyznacz sobie cel ostateczny i go realizuj, nie bawiąc się w półśrodki i ewolucję - zaoszczędzisz kupę kasy, czasu i nerwów. W błoto -na XJ - maks na nasze warunki to te 33 cale i jakieś 4-5 cali liftu. Oczywiście, że zakres przeróbek jest dosyć poważny (nie myslę o motaniu na kowala) ale wykonalny za rozsądne pieniądze - trzeba tylko wiedzieć gdzie leżą klucze do właściwych drzwi....... Z kolei jak myślisz o "wyprawówce" - to i 2-3 cale zupełnie stykną i mniejsze i węższe kółka też, No i zmieniasz auto pod zupełnie innym kątem.

So - najpierw pytanie i odpowiedź - potem realizacja.

Bardzo mądre słowa kolego Wojtku mel