Strona 1 z 1

Zmiana biegów z reduktorem w automacie.

: czw paź 18, 2007 2:01 pm
autor: hobotnica
Panowie, mam pytanie. Nie jeździłem dotąd z reduktorem w automacie - nie było potrzeby.
Jak powinna wygladac zmiana biegów? Na razie mam tak że po zapięciu reduktora wygląda jakby był cały czas na jednym biegu. 4500 rpm i nic. Dalej na razie nie ciągnąłem.
ZJ 5,9 l.

Re: Zmiana biegów z reduktorem w automacie.

: czw paź 18, 2007 2:47 pm
autor: Kuba M.
hobotnica pisze:Panowie, mam pytanie. Nie jeździłem dotąd z reduktorem w automacie - nie było potrzeby.
Jak powinna wygladac zmiana biegów? Na razie mam tak że po zapięciu reduktora wygląda jakby był cały czas na jednym biegu. 4500 rpm i nic. Dalej na razie nie ciągnąłem.
ZJ 5,9 l.
Na zapiętym reduktrze generalnie skrzynia powinna pracować tak jak i bez. Chyba, że zblokowałeś aotomat na "1" :wink:
Poza tym, tak mi się wydaje, że jednak 5.9 to szkoda brać w teren :-?

: czw paź 18, 2007 3:02 pm
autor: Wojtek W
Polecam nie szarżować na reduktorze. Przełącznie tylko tocząc sie bardzo powoli a potem ja osobiście 2bieg i jadę najczęście coś wciągam przyczepą lub muszę cofnąć na dużym spadzie albo jest bardzo ślisko. mam dom w górach i tak korzystam z tego. Mam WJ ale spoób ten sam. Jak będziesz ostro jeździł z reduktorem to go rozwalisz a jest drogi.

: czw paź 18, 2007 3:06 pm
autor: Adamo
Wojtek W pisze:Polecam nie szarżować na reduktorze. Przełącznie tylko tocząc sie bardzo powoli a potem ja osobiście 2bieg i jadę najczęście coś wciągam przyczepą lub muszę cofnąć na dużym spadzie albo jest bardzo ślisko. mam dom w górach i tak korzystam z tego. Mam WJ ale spoób ten sam. Jak będziesz ostro jeździł z reduktorem to go rozwalisz a jest drogi.
:o Chyba niezabardzo wiesz o czym piszesz :roll:

Re: Zmiana biegów z reduktorem w automacie.

: czw paź 18, 2007 6:48 pm
autor: hobotnica
Kuba M. pisze:
Na zapiętym reduktrze generalnie skrzynia powinna pracować tak jak i bez. Chyba, że zblokowałeś aotomat na "1" :wink:
Poza tym, tak mi się wydaje, że jednak 5.9 to szkoda brać w teren :-?[/quote]

No też mi się tak wydaje, chyba coś jest nie tak.

[/quote]
Poza tym, tak mi się wydaje, że jednak 5.9 to szkoda brać w teren :-?[/quote]

Szkoda, nie szkoda (szkoda to taki samochód), takiego po prostu mam.
Nie będzie do upalania bo jak wiesz robię to patrolem, ale chce go zrobić na wyprawowo.

: czw paź 18, 2007 6:49 pm
autor: hobotnica
Nio ale chyba najpierw musze po0grzebać w skrzyni :(

: czw paź 18, 2007 8:16 pm
autor: Kuba M.
hobotnica pisze:Nio ale chyba najpierw musze po0grzebać w skrzyni :(
Sprawdź najpierw elektronikę, kluczykowanie powinno wykazać, czy są jakieś błędy :roll:
A jeżeli na wyprawówkę, to co innego :)2 . Chociaż nie jest to idealne auta na jakieś dalekie wyprawy :-?

: ndz paź 21, 2007 6:07 pm
autor: hobotnica
Czemu nie na dalekie wyprawy?, ja własnie chciałem gdzieś do Afryki.
Na razie zrobiłem nim ok 120 tys km i wszystko OK.
Fakt że trochę pali, ale to na razie jedyna wada jaką znalazłem w tym autku.

: ndz paź 21, 2007 6:34 pm
autor: mendelmax
Do Afryki zapuścić się jeepem to duża odwaga ;) Jeepy nie mają tam zaplecza warsztatowego. Poza tym nie czarujmy się, jeepy nie są zbyt bezawaryjne. Zawsze coś cię może zaskoczyć. Fakt, że napewno stary dobry ZJ lepiej się nadaje od nowoczesnych wydumek, ale zawsze...

: ndz paź 21, 2007 7:00 pm
autor: Kuba M.
mendelmax pisze:Do Afryki zapuścić się jeepem to duża odwaga ;) Jeepy nie mają tam zaplecza warsztatowego. Poza tym nie czarujmy się, jeepy nie są zbyt bezawaryjne. Zawsze coś cię może zaskoczyć. Fakt, że napewno stary dobry ZJ lepiej się nadaje od nowoczesnych wydumek, ale zawsze...
No właśnie :)2 Szkoda by było zostawić auto na pustyni z powodu jakiejś mniejszej lub większej awarii bo rodowici mieszkańcy ostatnie jeepa widzieli w okolicach II WŚ i był to stary poczciwy Willis :-? a jedyne części jakimi dysponują pasują tylko do LR-ów i starych Peugeotów 404 :-?

: pn paź 22, 2007 8:05 pm
autor: hobotnica
Pod tym względem to chyba rzeczywiście macie rację :oops:

: czw lis 22, 2007 11:10 pm
autor: Igi.Jeep
Wojtek W pisze:Polecam nie szarżować na reduktorze. Przełącznie tylko tocząc sie bardzo powoli a potem ja osobiście 2bieg i jadę najczęście coś wciągam przyczepą lub muszę cofnąć na dużym spadzie albo jest bardzo ślisko. mam dom w górach i tak korzystam z tego. Mam WJ ale spoób ten sam. Jak będziesz ostro jeździł z reduktorem to go rozwalisz a jest drogi.
Po co ludzie piszą takie bzury??? :o ja tam hulam ile wlezie:) i jakoś sie nie popsół :D jak jest ciężko to reduktor :D ,skrzynia Drive i niech Jeep sie martwi co ma robić:)))

: pt lis 23, 2007 8:38 pm
autor: SławekXJ
hobotnica pisze:Czemu nie na dalekie wyprawy?, ja własnie chciałem gdzieś do Afryki.
Na razie zrobiłem nim ok 120 tys km i wszystko OK.
Fakt że trochę pali, ale to na razie jedyna wada jaką znalazłem w tym autku.
Jedź gdzie chcesz, nawet do Afryki, korzystając ze swoich doświadczeń ze swoim autem. Sam wiesz najlepiej w jakim stanie jest auto i co da radę przejechać.
Na forum jest ten problem że mnóstwo ludzi uwielbia pisać "nie da się", "będzie problem" itd. Jakby się człowiek tym przejmował to by za bramę domu bał się wyjechać :)21

: sob lis 24, 2007 1:15 pm
autor: kozlos
SławekXJ pisze:
hobotnica pisze:Czemu nie na dalekie wyprawy?, ja własnie chciałem gdzieś do Afryki.
Na razie zrobiłem nim ok 120 tys km i wszystko OK.
Fakt że trochę pali, ale to na razie jedyna wada jaką znalazłem w tym autku.
Jedź gdzie chcesz, nawet do Afryki, korzystając ze swoich doświadczeń ze swoim autem. Sam wiesz najlepiej w jakim stanie jest auto i co da radę przejechać.
Na forum jest ten problem że mnóstwo ludzi uwielbia pisać "nie da się", "będzie problem" itd. Jakby się człowiek tym przejmował to by za bramę domu bał się wyjechać :)21
Dokładnie tak, a najgorsze że większość ludzi gadających że się nie da to teoretycy powtarzający zasłyszane opinie że np na wyprawówkę to tylko LC80.... Jasne 80-tka to doskonałe auto, ale nie widzę problemów pojechać ZJ-tem, 4 Runnerem czy Touaregiem. Najważniejsze to jak znasz swoje auto i w jakim jest stanie technicznym

: sob lis 24, 2007 5:18 pm
autor: Adamek
A tak pozatym, to do odwaznych swiat nalezy :)21

Ja tam bym sie nie bal swoim jechac, znam auto i wiem na co go stac, mysle ze spokojnie jak sie juz puscisz na te piaski to objedziesz i sie bedziesz smial z tych co to mamlaja ze sie jeep nie nadaje :)21