nie rozłącza napędu przedniego - wrangler 2,5 laredo
Moderator: Mroczny
- elis
- jestem tu nowy...
- Posty: 23
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 1:17 pm
- Lokalizacja: Pionkki k/Radomia
nie rozłącza napędu przedniego - wrangler 2,5 laredo
witam,
mam pytanie do bardziej doświadczonych o to czy spotkali się z przypadkiem nie całkowitego rozłączania przedniego napędu we wranglerze 2,5L z 92roku. Mechanior mówi że to siłownik pneumatyczny padł i do tego jakiś zawór. Siłownik kosztuje w serwisie sporo chlebów i zawór również, moje pytanie jest takie czy ten siłownik jest jakoś rozbieralny no i czy daje sie go jakoś zregenerować lub naprawić? Nie widziałem jeszcze tego na swoje oczy a auto kolegi będę widział dopiero dziś popołudniu ale przydała by sie jakaś wiedza lub jakieś tańsze rozwiązanie niż kupno siłownika za 1700zł. Czy ten siłownik jest w moście czy na zewnątrz? No i czy to typowa przypadłość czy kolega może mówić o sporym pechu?
Pozdrawiam
Rafał
sj413, i KTM 450 exc na pierwszą linie frontu:)
mam pytanie do bardziej doświadczonych o to czy spotkali się z przypadkiem nie całkowitego rozłączania przedniego napędu we wranglerze 2,5L z 92roku. Mechanior mówi że to siłownik pneumatyczny padł i do tego jakiś zawór. Siłownik kosztuje w serwisie sporo chlebów i zawór również, moje pytanie jest takie czy ten siłownik jest jakoś rozbieralny no i czy daje sie go jakoś zregenerować lub naprawić? Nie widziałem jeszcze tego na swoje oczy a auto kolegi będę widział dopiero dziś popołudniu ale przydała by sie jakaś wiedza lub jakieś tańsze rozwiązanie niż kupno siłownika za 1700zł. Czy ten siłownik jest w moście czy na zewnątrz? No i czy to typowa przypadłość czy kolega może mówić o sporym pechu?
Pozdrawiam
Rafał
sj413, i KTM 450 exc na pierwszą linie frontu:)
Dla przykładu, tu na dole masz takie rozwiązanie rozrysowane, w którym tą pneumatykę zastępuje się linką i operuje tym ręcznie- znacznie lepsza opcja 

Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006
Re: nie rozłącza napędu przedniego - wrangler 2,5 laredo
Typowa. Nie wszystkie to miały, ba spora część nie miała rozłączanej półosi.elis pisze:No i czy to typowa przypadłość czy kolega może mówić o sporym pechu?
Generalnie jak nie rozpina to małe piwo.
Martwiłbym się, gdyby nie spinało - wtedy można :
- spiąć na stałe podkładając coś pod przesówkę
- Wymienić półoś na całą, nie dzieloną
- ewentualnie naprawiać to badziewie
- lub wymienić na linkę
To ma na celu tylko unieruchomienie przedniego wału przy jeździe na 2H.
jak nie rozłącza, to jedynym kłopotem mogą być ewentualne wibracje od luzów na przednim wale, ale tym bym się za bardzo nie przejmował.

ale jesli nie rozlacza to silownik jest oki(szczelny)a raczej malo prawdopodobne zeby sprezyna odbijajaca pekla moze linka sie przytarla i sprezyna nie ma sily jej wrocic? podlacz gruszke do wyciagania babokow z nosa do przewodu podcisnienia i zobacz jak reaguje jesli po mimo wlaczenia 2hi podcisnienie ja sciaga to poszledl zawor i ciagle podaje podcisnienie na silownik jesli nie to problem w lince.u mnie nie zalaczalo polosi ale pekl mieszek na silowniku ale i to da rade chalupniczo naprawic bo jego cena jest bandycka (sproboj w razie co poza aso)
chevrolet blazer 4.3. 95r 255/55/18
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości