Strona 1 z 1
wspomaganie układu kierowniczego
: wt gru 15, 2009 9:58 pm
autor: Rutek71
Witam mam problem ze wspomaganiem układu kierowniczego:1 po odpaleniu zimnego olel kipi:2 przekracza swoją objętość jest matowy i zawiera bąble:3 przy skręcaniu kól wyje: ale po trzykrotnym odpaleniu i odczekaniu z otwartym korkiem wlewu oleju do wspomagania ustępuje wszystko do nastęnego dnia.Czy ktoś z forumowiczów może podzielić się cenną wiedzą.
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: czw gru 17, 2009 8:14 pm
autor: kwiatostan
Sa 3 powody.
padnieta pompa wspomagania
padnieta przekladnia (sa widoczne wycieki?)
-stary lub zly plyn wspomagania (albo mopar albo ATF) masz napisane na korku od zbiorniczka jaki ma byc
-babelki to powietrze, uklad jest zapowietrzony,
-wycie pompy na mocno skreconych kolach to norma w jeepie
A co to za auto?
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: sob gru 19, 2009 11:36 am
autor: Rutek71
XJ Z 98 roku disel.Dzwoniłem do kol.od którego kupiłem pipa powiedział,że dolał oleju jaki miał ale do wspomagania
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: śr gru 23, 2009 10:31 am
autor: mordziaty
Rutek71 pisze: dolał oleju jaki miał ale do wspomagania
Jeep to takie stworzenie,że musi mieć wszystko jak fabryka podaje,olej do wspomagania tylko MOPAR power stering czy jakoś tak,w każdym ASO dostaniesz,nie jest drogi,musisz spuścić stary i nalać nowy,możliwe że po dolewce olej się sciął i dlatego takie efekty.
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: śr gru 23, 2009 10:07 pm
autor: enter
Zmień olej na mopara !
Ja miałem zwykły olej do wspomagania i jak jeep dostał w d... to ten olej się spienił i wypluł korek.
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: pn gru 28, 2009 10:40 am
autor: Adamek
Jak koledzy pisza, konieczna zmiana oleju na taki jak ma byc, zadnych dolewek innego nn byc nie powinna

Re: wspomaganie układu kierowniczego
: śr gru 30, 2009 8:09 am
autor: Rutek71
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: śr gru 30, 2009 11:47 am
autor: Adamek
Dobry. Przeczysc uklad, co by nie zostalo starego oleju.
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: czw gru 31, 2009 5:20 pm
autor: Rutek71
Dzięki wielkie
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: pn wrz 27, 2010 2:49 pm
autor: Mateusz Woj
Podłącze się do tematu:
Mam na warsztacie Granda 3.1 2000 rok. Autem nie można manewrować na parkingu, pompa podczas próby skręcania wyje jak w skrajnych położeniach. Im więcej próbuje kręcić tym kierownica chodzi coraz ciężej. Poziom oleju trzyma ale nie wiadomo co jest w środku. Co sprawdzić? jak przepłukać układ właściwym olejem?
Dodam że podczas skręcania pasek zaczyna podskakiwać
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: czw wrz 30, 2010 10:01 am
autor: bart3city
... najlepiej zwalić pompę wspomagania i dać do sprawdzenia i regeneracji
... ale skoro na parkingu nie kręci to obstawiam że będzie potrzebna nowa pompa
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: czw wrz 30, 2010 9:00 pm
autor: Mateusz Woj
Na początek musze układ wypłukać i zalać oryginalnym płynem. Może dodać tego środka STP do układów wspomagania?
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: wt paź 05, 2010 10:54 pm
autor: bart3city
Mateusz Woj pisze:Na początek musze układ wypłukać i zalać oryginalnym płynem. Może dodać tego środka STP do układów wspomagania?
... jak efekt ? pomogło ?
Re: wspomaganie układu kierowniczego
: sob paź 09, 2010 11:29 am
autor: kuba84
z tym plynem to nie prawda e musi byc moparowy ja mam u siebie atf simigam juz na nim 2,5 roku i wszystko gra. Jest jeden blad ktory ludzie popelniaja podczas wymiany a mianowicie nie wymieniaja calego plynu najczesciej ograniczaja sie do spuszczenia plynu ze zbiorniczka i z przewodow, a przekladnia wciaz zalana jest starym plynem.
podziele sie przy okazji moja usterka przekladni, objawiala sie w taki sposob ze od czasu do czasu znikalo wspomaganie ale tylko i wylacznie krecac w lewo. a ze bylo to pare lat temu i wj mial dwa lata czesci nie byly za tanie, wiec zmusilem sie i rozebralem przekladnie i co sie okazalo ze w srodku znajduje sie tuleja z 6 nacieciami , w 4 siedza uszczelki a dwa pozostale to kanaly "kierunkowe" i jedna uszczelka byla wywinieta i jak sie zle ulozyla to cisnienie uciekalo bokiem. poszukalem firmy ktora sie zajmowala dorabianiem uszczelem do hydrauliki, zaplacilem 70pln i git, do dzis smiga bez stekniecia