problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » wt sie 10, 2010 7:14 pm

Witam i pozdrawiam, przed kupnem mojego ZJta dlugo zastanawialem się nad wyborem jednostki napędowej i ostatecznie decyzja padla na 4.0 bo:prosty,bezawaryjny,latwy w naprawach itp. Niestety po pierwszej wizycie w terenie wielkie rozczarowanie auto odmówilo posluszeństwa a (wlaściwie silnik) i od 6tygodni i wizytach u czterech "fachmanów" auto dalej nie chodzi i wszyscy rozkladają ręce może ktoś zna jakiegoś prawdziwego fachowca od tych aut na terenie śląska. (jestem z sosnowca) bo ja trace wszelką nadzieje nadmienię że wszyscy "fachowcy" twierdzą że to coś z elektryką bo mechanicznie wszystko gra.
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Adamo
 
 
Posty: 8253
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Adamo » wt sie 10, 2010 8:47 pm

Napisz jakie objawy i w jakich okolicznościach szczezł.

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » śr sie 11, 2010 1:34 am

No cóż zaliczylem troche blota piachu i kilka przejazdów przez odcinki wodne nie żeby jakieś glębokie (brak snorkela) wrucilem do domu i wszystko cacy ale na drugi dzień auto już nie odpalilo rozrusznik kręcil ale brak oznak życia i się zaczelo pierwszy "spec" grzebal tydzień i nic przy czym wymienil na nowe świece,przewody,aparat,akumlator,cewke i cholera wie co jeszcze i nic .Więc zawiozlem auto do drugiego ten wpiol się jakimś komputerem posprawdzal bawil się dwa dni i nic. Więc zawiozlem auto do SERVISU AUT AMERYKAŃSKICH w katowicach (firma ASTRO) grzebali dwa tygodnie wymienili czujnik polożenia walu i udalo im się uróchmić silnik ale na tym sukcesy tych panów się skończyly auto na P i na N pracuje normalnie (nie licząc falowania obrotów na wolnych miedzy 500 a1000) natomiast po wlączeniu D lub R obroty się wyrównują (jakieś 800) ale auto jedzie tylko na wolnych każde dodanie gazu powduje gaśnięcie jednym slowem nie wkręca się na obroty i niema mocy. Wiec panowie z "ASTRO" też rozlożyli ręce i odeslali mnie do "speców" do jaworzna tam panowie po tygodniu gmerania wymienili w końcu czujnik polożenia walka rozrządu ale bez efektu i też rozlożyli ręce. efekt jest taki że polowa osprzętu silnika powymieniana koszty jak cholera a auto dalej nie sprawne, a 4.0 to mial być ten prosty bezproblemowy.
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Awatar użytkownika
Alpigo
Posty: 524
Rejestracja: sob mar 18, 2006 3:09 pm
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontaktowanie:

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Alpigo » śr sie 11, 2010 6:00 am

Płaski na Borkach robi pipy , podjedź popytaj może pomoże :wink: jak nie trafisz napisz na PW pokieruję :)21
gekon off-road team

pinezka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: pt gru 19, 2008 1:31 pm

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: pinezka » śr sie 11, 2010 10:37 am

Za nim pojedziesz do warsztatu, załóż temat na http://www.jeep.org.pl/forum/. Tam chłopaki mają takie auta i Ci coś na pewno poradzą. Ja nie bardzo bo mam jeepa 2,1 td z manualem. Nawet jak pojedziesz do mechanika, to przynajmniej w części unikniesz niepotrzebnych płatności.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
saleta
 
 
Posty: 1340
Rejestracja: pn lip 27, 2009 6:33 am
Lokalizacja: Krempna/Rzeszow
Kontaktowanie:

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: saleta » śr sie 11, 2010 1:14 pm

a wtryski??, pompa paliwa??
był ZJ4.0`93LPG,31x10,5KL71,13000lbs
jest Y61`99/01SE 35``,itd
https://picasaweb.google.com/piojeep

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » śr sie 11, 2010 1:23 pm

Nie wiem bo nie jestem "specem" ale wydaje mi się że pompa paliwa albo robi albo nie bez względu na polożenie rewalka na skrzyni biegów
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Awatar użytkownika
saleta
 
 
Posty: 1340
Rejestracja: pn lip 27, 2009 6:33 am
Lokalizacja: Krempna/Rzeszow
Kontaktowanie:

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: saleta » śr sie 11, 2010 1:39 pm

no mam podobny problem na lpg śmiga jak głupi, a natomiast na paliwie podobnie do Ciebie nie chce jechać strzela, kicha, prycha gaśnie i obstawiam właśnie wtryski no chyba że w moim przypadku zapłon się przestawił..
był ZJ4.0`93LPG,31x10,5KL71,13000lbs
jest Y61`99/01SE 35``,itd
https://picasaweb.google.com/piojeep

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » śr sie 11, 2010 1:44 pm

Zgodzilbym się z tobą tyle że u mnie niema znaczenia rodzaj paliwa czy na benzynie czy na LPG efekt ten sam
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » śr sie 11, 2010 1:46 pm

sprawdż filtr paliwa może nabraleś trochę wody do zbiornika
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Marcinz21
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw cze 19, 2008 9:43 pm
Lokalizacja: Płock

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Marcinz21 » śr sie 11, 2010 5:55 pm

który rocznik po liftingu czy przed
kluczykowanie robileś jakie błędy wywala
masz gaz czy nie jak tak to jaki II gen sekwencja
tak to wróżenie z fusów

chyba trafiłeś na słabych fachowców
był Muscel , Uaz
jest jeszcze ZJ 4,0 i MATIZ 5,2

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » śr sie 11, 2010 6:11 pm

rocznik 98r sekwencja zalożona nowa w kwietniu "STAG 300" z kluczykowaniem trochę problem bo nie bardzo wiem jak to zrobić wersja "LOREDO" bez komputera. Co do "fachowców" to wiem że trafilem na slabych dlatego prosze o namiary na prawdziwych fachmanów.
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Awatar użytkownika
kulkagsx1200
Posty: 2443
Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
Lokalizacja: ok.strzelina

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: kulkagsx1200 » śr sie 11, 2010 10:12 pm

3 razy przekrecasz zaplon i zostawiasz wlaczony - po chwili lampka check zacznie mrugac . liczysz mrugniecia i po sprawie nastepnie czytasz kody i mas zjak na dloni wszystko .
sprawdz olej w skrzyni -zobacz czy na bagnecie czasami nie jest taki bialawy -znak ze woda sie dostala. i moze skrzynia klekla :roll:
http://jeepnieci.pl/zj.html
jeepniety ;)
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos ;)

Marcinz21
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw cze 19, 2008 9:43 pm
Lokalizacja: Płock

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Marcinz21 » śr sie 11, 2010 10:19 pm

kulka 98r to wyświetla na liczniku kody błędów :)21
wejdz na www.jeep.org.pl/forum
w szukajce wpisz kluczykowanie jest to dokładnie opisane choć jak miałeś odpięty aku to d..a bo się pamięc wykasowała ale spróbuj.
Potem po wyświetleniu błędów albo poprzedni ades albo jeepnieci.pl tam jest tłumaczenie błędow a jek nie pisz na forum pomogą.
był Muscel , Uaz
jest jeszcze ZJ 4,0 i MATIZ 5,2

Awatar użytkownika
kulkagsx1200
Posty: 2443
Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
Lokalizacja: ok.strzelina

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: kulkagsx1200 » czw sie 12, 2010 6:44 am

aaaa, zasugerowalem sie tym laredo :)21 ja mam laredo 95 i u mnie jeszcze jest " normalnie" :)21
jeepniety ;)
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos ;)

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » czw sie 12, 2010 6:46 am

Olej w skrzyni byl sprawdzany czysty jak lza z tym kluczkowaniem owszem spróbuje choć nie wierzę że żaden z czterech "fachmanów" nie zrobil tego wcześniej i jeszcze jedno rozumiem że liczę liczbę mrugnięć i ta liczba oznacza symbol blędu ,ale gdzie szukać tabeli tych blędów?
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Awatar użytkownika
Adamcichy
Posty: 307
Rejestracja: pn sty 29, 2007 12:18 am
Lokalizacja: 51° 33' N,23° 33' E

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Adamcichy » czw sie 12, 2010 10:02 am

Marcinz21 pisze:
Potem po wyświetleniu błędów albo poprzedni adres albo jeepnieci.pl tam jest tłumaczenie błędów a jak nie ,pisz na forum pomogą.
Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno :)21

Marcinz21
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw cze 19, 2008 9:43 pm
Lokalizacja: Płock

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Marcinz21 » czw sie 12, 2010 4:05 pm

4x4rd pisze:Zgodzilbym się z tobą tyle że u mnie niema znaczenia rodzaj paliwa czy na benzynie czy na LPG efekt ten sam
bo masz sekwencję na II generacji by chodził OK
4x4rd pisze:ale gdzie szukać tabeli tych blędów?
tu
http://jeepnieci.pl/dokumenty/zj_kody_bledow.pdf
był Muscel , Uaz
jest jeszcze ZJ 4,0 i MATIZ 5,2

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » czw sie 12, 2010 5:56 pm

Myślalem że sekwencja lepsza drugą generacje to moglem mieć za polowe tej kasy. (ciągle przeplacam)
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Marcinz21
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw cze 19, 2008 9:43 pm
Lokalizacja: Płock

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Marcinz21 » czw sie 12, 2010 10:13 pm

4x4rd pisze:Myślalem że sekwencja lepsza drugą generacje to moglem mieć za polowe tej kasy. (ciągle przeplacam)
sekwencja lepsza bo dokładniej dawkuje paliwo na podstawie czasów otwierania wtrysków benzyny
jak masz błędy na benzynie to automatycznie przenoszą się na LPG
w II generacji to prawie gaźnik jak raz ustawisz będzie chodził silnik krokowy do regulacji ilości gazu to prawie zawsze fikcja :)21 przestanie gdy nie będzie iskry lub będzie w niewłaściwym punkcie ale to przeważnie powoduje padnięty czujnik położenia wału. Ty masz ponoć nowy ale czy właściwy bo do ZJ były ze 4 rodzaje

po za tym nie masz problemu z silnikiem tylko z jego osprzętem silnik 4.0 jest na prawdę nie do zajechania no chyba że go utopisz i zassie wodę lub będziesz jeździł bez oleju lub płynu chłodniczego. Trzeba pamiętać o wisco na wiatraku aby się nie przygrzał i wymieniac olej w terminie a odwdzięczy się dużymi przebiegami :)21
był Muscel , Uaz
jest jeszcze ZJ 4,0 i MATIZ 5,2

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » pt sie 13, 2010 7:23 am

Wszystko fajnie ale co z tego że silnik kowadlo jak osprzęt szwankuje kupilem to auto z myślą o turystyce off roadowej, wyobrażasz sobie taką awarie na jakimś zadupiu z dala od cywilizacji.
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Mroczny » pt sie 13, 2010 7:30 am

na zadupiu to zepsujesz wszystko inne w tym aucie o blaszanych wahaczach
:)21

i coś kiepski masz próg wytrzymałości jak jedna awaria w 12letnim aucie Cię pokonała.

Marcinz21
 
 
Posty: 127
Rejestracja: czw cze 19, 2008 9:43 pm
Lokalizacja: Płock

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Marcinz21 » pt sie 13, 2010 7:57 am

jeepek jest prosty mechanicznie prawie jak konstrukcja cepa jak masz narzędzia i trochę wiedzy to naprawisz go bez problemu. Ja swoim jezdze od 4 lat i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i do domu dojechał. Swojego serwisuje sam i nie wstawiam do żadnych fachmanów ponieważ w mojej okolicy ich brak.
Pakiet startowy robiłeś
jesteś z sosnowca raffiki (www.raffi.pl) sa nie tak daleko pewnie za tą kase którą wydałeś u fachmanów w 4 warsztatach doprowadziliby Ci auto do sprawności.
Mroczny pisze:na zadupiu to zepsujesz wszystko inne w tym aucie o blaszanych wahaczach
:)21

i coś kiepski masz próg wytrzymałości jak jedna awaria w 12letnim aucie Cię pokonała.
tu masz rację Mroczny :)21 wahacze w tym aucie :)3
był Muscel , Uaz
jest jeszcze ZJ 4,0 i MATIZ 5,2

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: Mroczny » pt sie 13, 2010 8:00 am

ale jest dość duży wybór rodzimych produkcji rurowych - na orgu hienują. Rozsądna alternatywa i od razu można pod wyższy lift kąty skorygować. Na oryginalnych liftowanie nie ma sensu

4x4rd
 
 
Posty: 211
Rejestracja: sob sie 13, 2005 5:45 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

Post autor: 4x4rd » pt sie 13, 2010 12:26 pm

Mroczny w dużej części masz racje zwlaszcza jeśli chodzi o te wahacze ale ale z jednym pozwole sobie nie zgodzić się z tobą , nie pokonala mnie jedna awaria bo tych mialem już w życiu sporo,ale fakt że jest tak trudna do usunięcia, moim skromnym zdaniem naszpikowanie auta terenowego elektronikom to nie jest najlepszy pomysl. Mialem już wcześniej kilka aut 4x4 i z wszystkimi awariami jak do tej pory radzilem sobie sam no może z pomocą brata ale zawsze wlasnymi silami (fakt byly to proste toporne klekoty) No nic auto wylądowalo wczoraj u piątego już z kolej "fachmana" i zobaczymy co ten poradzi jak nie da rady to zawiozę do krakowa ponoć tam są jacyś guru od tych aut bo u nas to są "spece" ale tacy co wiedzą ile podnieść auto żeby wsadzić duże kolo ewentualnie zalożyć snorkel.
Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec,
gdyby ból występował dopiero po roku

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości