Strona 1 z 3

problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: wt sie 10, 2010 7:14 pm
autor: 4x4rd
Witam i pozdrawiam, przed kupnem mojego ZJta dlugo zastanawialem się nad wyborem jednostki napędowej i ostatecznie decyzja padla na 4.0 bo:prosty,bezawaryjny,latwy w naprawach itp. Niestety po pierwszej wizycie w terenie wielkie rozczarowanie auto odmówilo posluszeństwa a (wlaściwie silnik) i od 6tygodni i wizytach u czterech "fachmanów" auto dalej nie chodzi i wszyscy rozkladają ręce może ktoś zna jakiegoś prawdziwego fachowca od tych aut na terenie śląska. (jestem z sosnowca) bo ja trace wszelką nadzieje nadmienię że wszyscy "fachowcy" twierdzą że to coś z elektryką bo mechanicznie wszystko gra.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: wt sie 10, 2010 8:47 pm
autor: Adamo
Napisz jakie objawy i w jakich okolicznościach szczezł.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:34 am
autor: 4x4rd
No cóż zaliczylem troche blota piachu i kilka przejazdów przez odcinki wodne nie żeby jakieś glębokie (brak snorkela) wrucilem do domu i wszystko cacy ale na drugi dzień auto już nie odpalilo rozrusznik kręcil ale brak oznak życia i się zaczelo pierwszy "spec" grzebal tydzień i nic przy czym wymienil na nowe świece,przewody,aparat,akumlator,cewke i cholera wie co jeszcze i nic .Więc zawiozlem auto do drugiego ten wpiol się jakimś komputerem posprawdzal bawil się dwa dni i nic. Więc zawiozlem auto do SERVISU AUT AMERYKAŃSKICH w katowicach (firma ASTRO) grzebali dwa tygodnie wymienili czujnik polożenia walu i udalo im się uróchmić silnik ale na tym sukcesy tych panów się skończyly auto na P i na N pracuje normalnie (nie licząc falowania obrotów na wolnych miedzy 500 a1000) natomiast po wlączeniu D lub R obroty się wyrównują (jakieś 800) ale auto jedzie tylko na wolnych każde dodanie gazu powduje gaśnięcie jednym slowem nie wkręca się na obroty i niema mocy. Wiec panowie z "ASTRO" też rozlożyli ręce i odeslali mnie do "speców" do jaworzna tam panowie po tygodniu gmerania wymienili w końcu czujnik polożenia walka rozrządu ale bez efektu i też rozlożyli ręce. efekt jest taki że polowa osprzętu silnika powymieniana koszty jak cholera a auto dalej nie sprawne, a 4.0 to mial być ten prosty bezproblemowy.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 6:00 am
autor: Alpigo
Płaski na Borkach robi pipy , podjedź popytaj może pomoże :wink: jak nie trafisz napisz na PW pokieruję :)21

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 10:37 am
autor: pinezka
Za nim pojedziesz do warsztatu, załóż temat na http://www.jeep.org.pl/forum/. Tam chłopaki mają takie auta i Ci coś na pewno poradzą. Ja nie bardzo bo mam jeepa 2,1 td z manualem. Nawet jak pojedziesz do mechanika, to przynajmniej w części unikniesz niepotrzebnych płatności.
Pozdrawiam

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:14 pm
autor: saleta
a wtryski??, pompa paliwa??

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:23 pm
autor: 4x4rd
Nie wiem bo nie jestem "specem" ale wydaje mi się że pompa paliwa albo robi albo nie bez względu na polożenie rewalka na skrzyni biegów

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:39 pm
autor: saleta
no mam podobny problem na lpg śmiga jak głupi, a natomiast na paliwie podobnie do Ciebie nie chce jechać strzela, kicha, prycha gaśnie i obstawiam właśnie wtryski no chyba że w moim przypadku zapłon się przestawił..

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:44 pm
autor: 4x4rd
Zgodzilbym się z tobą tyle że u mnie niema znaczenia rodzaj paliwa czy na benzynie czy na LPG efekt ten sam

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 1:46 pm
autor: 4x4rd
sprawdż filtr paliwa może nabraleś trochę wody do zbiornika

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 5:55 pm
autor: Marcinz21
który rocznik po liftingu czy przed
kluczykowanie robileś jakie błędy wywala
masz gaz czy nie jak tak to jaki II gen sekwencja
tak to wróżenie z fusów

chyba trafiłeś na słabych fachowców

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 6:11 pm
autor: 4x4rd
rocznik 98r sekwencja zalożona nowa w kwietniu "STAG 300" z kluczykowaniem trochę problem bo nie bardzo wiem jak to zrobić wersja "LOREDO" bez komputera. Co do "fachowców" to wiem że trafilem na slabych dlatego prosze o namiary na prawdziwych fachmanów.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 10:12 pm
autor: kulkagsx1200
3 razy przekrecasz zaplon i zostawiasz wlaczony - po chwili lampka check zacznie mrugac . liczysz mrugniecia i po sprawie nastepnie czytasz kody i mas zjak na dloni wszystko .
sprawdz olej w skrzyni -zobacz czy na bagnecie czasami nie jest taki bialawy -znak ze woda sie dostala. i moze skrzynia klekla :roll:
http://jeepnieci.pl/zj.html

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: śr sie 11, 2010 10:19 pm
autor: Marcinz21
kulka 98r to wyświetla na liczniku kody błędów :)21
wejdz na www.jeep.org.pl/forum
w szukajce wpisz kluczykowanie jest to dokładnie opisane choć jak miałeś odpięty aku to d..a bo się pamięc wykasowała ale spróbuj.
Potem po wyświetleniu błędów albo poprzedni ades albo jeepnieci.pl tam jest tłumaczenie błędow a jek nie pisz na forum pomogą.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 6:44 am
autor: kulkagsx1200
aaaa, zasugerowalem sie tym laredo :)21 ja mam laredo 95 i u mnie jeszcze jest " normalnie" :)21

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 6:46 am
autor: 4x4rd
Olej w skrzyni byl sprawdzany czysty jak lza z tym kluczkowaniem owszem spróbuje choć nie wierzę że żaden z czterech "fachmanów" nie zrobil tego wcześniej i jeszcze jedno rozumiem że liczę liczbę mrugnięć i ta liczba oznacza symbol blędu ,ale gdzie szukać tabeli tych blędów?

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 10:02 am
autor: Adamcichy
Marcinz21 pisze:
Potem po wyświetleniu błędów albo poprzedni adres albo jeepnieci.pl tam jest tłumaczenie błędów a jak nie ,pisz na forum pomogą.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 4:05 pm
autor: Marcinz21
4x4rd pisze:Zgodzilbym się z tobą tyle że u mnie niema znaczenia rodzaj paliwa czy na benzynie czy na LPG efekt ten sam
bo masz sekwencję na II generacji by chodził OK
4x4rd pisze:ale gdzie szukać tabeli tych blędów?
tu
http://jeepnieci.pl/dokumenty/zj_kody_bledow.pdf

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 5:56 pm
autor: 4x4rd
Myślalem że sekwencja lepsza drugą generacje to moglem mieć za polowe tej kasy. (ciągle przeplacam)

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: czw sie 12, 2010 10:13 pm
autor: Marcinz21
4x4rd pisze:Myślalem że sekwencja lepsza drugą generacje to moglem mieć za polowe tej kasy. (ciągle przeplacam)
sekwencja lepsza bo dokładniej dawkuje paliwo na podstawie czasów otwierania wtrysków benzyny
jak masz błędy na benzynie to automatycznie przenoszą się na LPG
w II generacji to prawie gaźnik jak raz ustawisz będzie chodził silnik krokowy do regulacji ilości gazu to prawie zawsze fikcja :)21 przestanie gdy nie będzie iskry lub będzie w niewłaściwym punkcie ale to przeważnie powoduje padnięty czujnik położenia wału. Ty masz ponoć nowy ale czy właściwy bo do ZJ były ze 4 rodzaje

po za tym nie masz problemu z silnikiem tylko z jego osprzętem silnik 4.0 jest na prawdę nie do zajechania no chyba że go utopisz i zassie wodę lub będziesz jeździł bez oleju lub płynu chłodniczego. Trzeba pamiętać o wisco na wiatraku aby się nie przygrzał i wymieniac olej w terminie a odwdzięczy się dużymi przebiegami :)21

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: pt sie 13, 2010 7:23 am
autor: 4x4rd
Wszystko fajnie ale co z tego że silnik kowadlo jak osprzęt szwankuje kupilem to auto z myślą o turystyce off roadowej, wyobrażasz sobie taką awarie na jakimś zadupiu z dala od cywilizacji.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: pt sie 13, 2010 7:30 am
autor: Mroczny
na zadupiu to zepsujesz wszystko inne w tym aucie o blaszanych wahaczach
:)21

i coś kiepski masz próg wytrzymałości jak jedna awaria w 12letnim aucie Cię pokonała.

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: pt sie 13, 2010 7:57 am
autor: Marcinz21
jeepek jest prosty mechanicznie prawie jak konstrukcja cepa jak masz narzędzia i trochę wiedzy to naprawisz go bez problemu. Ja swoim jezdze od 4 lat i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i do domu dojechał. Swojego serwisuje sam i nie wstawiam do żadnych fachmanów ponieważ w mojej okolicy ich brak.
Pakiet startowy robiłeś
jesteś z sosnowca raffiki (www.raffi.pl) sa nie tak daleko pewnie za tą kase którą wydałeś u fachmanów w 4 warsztatach doprowadziliby Ci auto do sprawności.
Mroczny pisze:na zadupiu to zepsujesz wszystko inne w tym aucie o blaszanych wahaczach
:)21

i coś kiepski masz próg wytrzymałości jak jedna awaria w 12letnim aucie Cię pokonała.
tu masz rację Mroczny :)21 wahacze w tym aucie :)3

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: pt sie 13, 2010 8:00 am
autor: Mroczny
ale jest dość duży wybór rodzimych produkcji rurowych - na orgu hienują. Rozsądna alternatywa i od razu można pod wyższy lift kąty skorygować. Na oryginalnych liftowanie nie ma sensu

Re: problem z silnikiem 4.0 w ZJcie

: pt sie 13, 2010 12:26 pm
autor: 4x4rd
Mroczny w dużej części masz racje zwlaszcza jeśli chodzi o te wahacze ale ale z jednym pozwole sobie nie zgodzić się z tobą , nie pokonala mnie jedna awaria bo tych mialem już w życiu sporo,ale fakt że jest tak trudna do usunięcia, moim skromnym zdaniem naszpikowanie auta terenowego elektronikom to nie jest najlepszy pomysl. Mialem już wcześniej kilka aut 4x4 i z wszystkimi awariami jak do tej pory radzilem sobie sam no może z pomocą brata ale zawsze wlasnymi silami (fakt byly to proste toporne klekoty) No nic auto wylądowalo wczoraj u piątego już z kolej "fachmana" i zobaczymy co ten poradzi jak nie da rady to zawiozę do krakowa ponoć tam są jacyś guru od tych aut bo u nas to są "spece" ale tacy co wiedzą ile podnieść auto żeby wsadzić duże kolo ewentualnie zalożyć snorkel.