wasior-xj pisze:Co do sprowadzania części z USA, ja nie bawię się przez żadne hamburgi itp wole zapłacić trochę więcej i dostać paczkę prosto do domu, bo już kilka ładnych ton części do mnie dotarło, samochód też sprowadzałem prosto do polski i sam odbierałem go z kontenera.
Byłem dziś w agencji celnej i oto kilka spostrzeżeń co do auta o wartości 5000usd (taką symulację zrobił mi właściciel);
wartość samochodu 5000usa + fracht do Gdańska 1200usa (kontenerem do domu znacznie drożej a kwota ta wchodzi w skład podstawy opodatkowania, tak jak niektóre Urzędy Celne w tą kwotę wliczają koszty transportu samochodu po USA i Polsce)
mamy więc 6200usd - z tego 10% akcyzy to jest 620 usd
- 6200+620 - z tego 18,6% cła - tj. 1265 usd
- 6200+620+1265 - z tego 22% vat'u (niebawem 23%) tj. 1779 usd
- razem
3664 usd dla państwa
- do tego opłata portowa tzw. za otwarcie kontenera ok.
900zł + vat i koszty firmy obsługującej rozładunek od
200 zał + vat (jeśli masz swoją kasę na poręczenie clenia) lub
400 zł + vat jeśli kasę zakłada agencja, która następnie na druki T1 przekazuje samochód do Urzędu Celnego w Polsce (u mnie Kraków)
- oczywiście samochód jedzie na lawecie co też robi jakieś koszty (które w zależności od UC mogą być wliczone w podstawę opodatkowania jak już pisałem)
- koszt Agencji Celnej w Krakowie, która szybko i sprawnie przeprowadzi clenie auta -
150zł
W dalszej kolejności koszty rejestracji auta względnie dostosowania go do dopuszczenia do ruchu w kraju
Czyli od Jeepa za 5000usd w USA płacimy 1200usd+3664usd=
4864usd (transport i opłaty) oraz na początek jakieś
1500zł opłaty portowe i agencji celnych
Biorąc pod uwagę kurs usd ok. 3zł, mamy
4864usd + 500usd = 5364usd samych kosztów z wyłączeniem rejestracji auta
Przypominam że wartość samochodu to
5000usd!!!
Cytując klasyka z filmu Sami Swoi "To ja się z takiego państwa wypisuję"