www.forum4x4.pl

Witam,
Ze względu na delikatnie mówiąc "średni" dojazd do domu (chyba poza wszelką znaną kategorią odśnieżania), rozglądam się, za autem 4x4. Latem dużo jeżdżę po drogach leśnych, zima to głównie śnieg na czarnym, więc stały napęd 4x4 jest priorytetem.Z racji, że będzie to drugi samochód, robiący rocznie niewielkie przebiegi (raczej max 1000 km) chciałbym się zmieścić w kwocie około 30 tys. Nie ukrywam, że Jeep jest u mnie faworytem, inne opcje to Disco I (nie wiem jednak, czy jestem aż takim masochistą), Forester (tutaj raczej N/A do 2002) i RAV4 (I-gen). Wiem, że te ostatnie to SUVy ale raczej off-road'u nie będę uprawiać. Najbardziej podobają mi się jednak Jeepy, a dokładnie:
1. Cherokee XJ - myślałem o benzynie 4.0 - auta już wiekowe, ale też tanie i zostałoby sporo PLN na jakiś mały remont. Jeep w tej budzie najbardziej mi pasuje. Boję się tylko wieku tego auta i tego, że nie jeździłem nigdy automatem, a ofert w manualu prawie nie ma. Nie ukrywam, że zależy mi na zakupie jak najprostszego auta, bo zawsze można zrobić coś samemu, a i naprawy w normalnych cenach.
2. Liberty (KJ) 3.7 - tutaj już na remont nie zostanie raczej, ale żonie się podoba
3. Grand Cherokee (raczej nie ZJ) - coś za 30 tys można wypatrzeć, ale to może być "okazja" inaczej
To chyba tyle jeśli chodzi o Jeepy.
Czy są jakieś wersje, których należy unikać? Jakie przebiegi wytrzymują te silniki?
Pozdrawiam,
Tym

tymek666 pisze: 3. Grand Cherokee (raczej nie ZJ) - coś za 30 tys można wypatrzeć, ale to może być "okazja" inaczej

Dlaczego nie ZJ ? W około 20tys. można się spokojnie zmieścić z zakupem, doprowadzeniem do bardzo dobrego stanu, zawieszeniem i oponami
Używam takiego do podobnych celów i jest OK. Miałem WJ-ta ale był o wiele bardziej kłopotliwy w naprawach i utrzymaniu

Nie wykluczam zupełnie ZJ, ale czytałem na forach, że ma bardziej awaryjne skrzynie. Ale może to kolejna "urban legend".

tymek666 pisze:Nie wykluczam zupełnie ZJ, ale czytałem na forach, że ma bardziej awaryjne skrzynie. Ale może to kolejna "urban legend".

Więcej jest wybuchnietych skrzyni w ZJ-tach ponieważ dużo więcej ZJ-tów jest katowanych w terenie... Tej skrzyni generalnie szkodzi utopienie auta po lusterka w wodzie bez wcześniejszego przygotowania, a później nie zmienienie oleju
Przy takim użytkowaniu jak napisałeś raczej nie dasz rady jej zepsuć

A z silnikiem 5.2 v8 w ZJ może być jakiś problem? Bo w ZJ to 4.0 słabo robi, podobno...

Tylko na stacji benzynowej

tymek666 pisze:A z silnikiem 5.2 v8 w ZJ może być jakiś problem? Bo w ZJ to 4.0 słabo robi, podobno...

tak tak w xj robi rewelacyjnbie a w zj juz nie roznica wagi to niecale 300kg i silnik 4.0 wiesz za maly jest troche
qwa co za brednie, do normalnego uzytkowania spokojnie starcza.
pali mniej , jest tanszy w eksploatacji , tanie czesci w raziejakby co. dostep do nich rowniez bezproblemowy.
generalnie za taka kase szukalbym zj lub wj choc ten mi sie nie podoba z wygladu ale ma duzo wiecej miejsca w srodku.
za V8 dzwiek przemawia i przyspieszenie. jednak zeczywiscie jest problem taki ze skrzynie nie wytrzymuja konforntacji z tym silnikiem i czesto spotykamy 5.2 z uszkodzonymi automatami.
jak na moja wiedze i praktyke szukalbym 4.0 .
zj jest fajny- uwielbiam nim pomykac
szukaj 4.0 z np 242 i bedziesz zadowolony

Czyli ZJ w 4.0 z reduktorem Full-time
Na co jeszcze zwracać uwagę? Jakaś skrzynia jest szczególnie polecana?

tymek666 pisze:Jakaś skrzynia jest szczególnie polecana?

Jedyna jaka była w nich montowana

kulkagsx1200 pisze:wj choc ten mi sie nie podoba z wygladu ale ma duzo wiecej miejsca w srodku.

Tylko w bagażniku, bo koło inaczej umiejscowione

WJ w tym budżecie to chyba bym odradzał, może być kosztownie

ZJ do takich zastosowań jak najbardziej, po zakupie i pakiecie startowym starczy jeszcze na jakieś wakacje czy SPA, tak więc żona będzie zadowolona

To jak nic będę szukał ZJ i jeszcze mechanika do niego w okolicy. Dzięki.

zjz początku produkcji montowany byl z calym zespolem napedowym tj; skrzynia aw 4 i reduktor np242 .
czasami sie trafia taki rodzynek w doobrym stanie , niestety coraz czesciej sa to auta juz zajechane kompletnie .

Ja bym szukał ZJ 4.0 po '96 roku (po liftingu), subiektywnie ładniejszy (zwłaszcza środek, deska, wykończenia), lepszy reduktor, trochę prostsza instalacja elektryczna i paliwowa. Większy i wygodniejszy od XJta, niewiele więcej pali, zawieszenie na spręzynach, hamulce tarczowe z tyłu też, jak się trafi ładny egzemplarz, to będzie Pan zadowolony

misman pisze:Ja bym szukał ZJ 4.0 po '96 roku (po liftingu), subiektywnie ładniejszy (zwłaszcza środek, deska, wykończenia), lepszy reduktor, trochę prostsza instalacja elektryczna i paliwowa. Większy i wygodniejszy od XJta, niewiele więcej pali, zawieszenie na spręzynach, hamulce tarczowe z tyłu też, jak się trafi ładny egzemplarz, to będzie Pan zadowolony

Tylko taki ZJ raczej wchodzi w grę Chyba, że trafi się ładny XJ z końca produkcji.

moj jest przedlift i tez ma tarcze z tylu . generalnie srodek ma fajniejszy polift ale moj mi sie podoba bardziej bo przypomina xj bardziej
a szukalbym z reduktorem np242 i jak zamierzxasz w teren jezdzic to wersje LAREDO.
ma nielakierowane oslony i w sumie ;po lataniu po krzakach nie widac rys . wjedz limitedem po terenie wygladaja tragicznie

Bardziej patrzę na stan niż na wersję, Laredo ma jeszcze jeden plus (chyba) - mniej elektroniki

kulkagsx1200 pisze:ma nielakierowane oslony i w sumie ;po lataniu po krzakach nie widac rys . wjedz limitedem po terenie wygladaja tragicznie

Zderzak stalowy się montuje i jest ok, zresztą rysy są od gałęzi, a te mają do siebie, że występują także na wysokościach większych niż 50 cm od terenu więc jak pojedziesz w teren to i tak masz auto porysowane i nie ma tu znaczenia czy laredo czy limited - gałęzie działają na obydwa modele tak samo

Do zastosowań autora wątku reduktor 249 nada się też wystarczająco, warto jednak szukać auta po lifcie to będzie blokada centralnego, nie ograniczałbym się do 242, łatwiej będzie znaleźć coś w dobrym stanie.

kulkagsx1200 pisze:moj jest przedlift i tez ma tarcze z tylu

Ja się odnosiłem do tego, że Grand ma tarcze i sprężyny z tyłu, a XJ nie ma. Wobec czego Grand (IMO) jest lepszy od XJ'ta, wygodniejszy ogólnie. A to, że poliftowy - to już subiektywne odniesienia, co do wyglądu.

Jeśli ma mieć stały napęd 4x4 to WJ odpada chyba że ze skrzynią selec-track reszta ma "automatycznie" dopinany przód

Teoretycznie reduktor 249 by mi wystarczył, ale czy nie jest mniej trwały od 242? Przynajmniej takie chodzą opinie na forach. Chyba, że ta mniejsza trwałość wynika z ostrej jazdy off-road.

jak ci padnie 249 to zaden problem , kupisz 242 i se przelozysz

tymek666 pisze:Teoretycznie reduktor 249 by mi wystarczył, ale czy nie jest mniej trwały od 242? Przynajmniej takie chodzą opinie na forach. Chyba, że ta mniejsza trwałość wynika z ostrej jazdy off-road.

Największa szansa na zabicie reduktora to włożenie 242 do 5.2 i butowanie w terenie

kulkagsx1200 pisze:jak ci padnie 249 to zaden problem , kupisz 242 i se przelozysz

o właśnie, byle nie kupić już zajeżdżonego, a jak sam zajeździsz to masz rozwiązanie gotowe, nie ma się co martwić na zapas, kupuj i ciesz się posiadaniem

tymek666 pisze:Teoretycznie reduktor 249 by mi wystarczył, ale czy nie jest mniej trwały od 242? Przynajmniej takie chodzą opinie na forach. Chyba, że ta mniejsza trwałość wynika z ostrej jazdy off-road.

249 jest mocniejszy od 242, ale wiskoza ma ograniczoną trwałość, a naprawa (wymiana na nową) jest dość kosztowna, stąd obiegowe opinie. Jeśli wiskoza działa tak, jak powinna - 249 jest (IMO) lepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o wygodę użytkowania i bezobsługowość od 242. I w zasadzie mam na myśli jedynie reduktor 249 OD (czyli po roku '96).