Akumulator hotelowy dylemat
Moderator: Marcin-Kraków
Akumulator hotelowy dylemat
Buduję sobie wycieczkowóz na Space Gearze 4x4 i w założeniu ma być dodatkowy akumulator do zasilania lodówki, przetwornicy, oświetlenia, instalacji wodnej, docelowo może ogrzewania postojowego itp. Auto z założenia rekreacyjno-turystyczne także zimą raczej nie będzie używane.
Oryginalnie są dwa akumulatory pod maską 70 ah każdy (instalacja 12v) - już i tak do wymiany.
I teraz proszę o radę czy:
-wrzucić pod maskę jeden rozruchowy trochę mocniejszy o ile się zmieści plus drugi hotelowy, rozdzielić je separatorem takim np t-maxem, który daje możliwość spięcia obu aku awaryjnie celem odpalenia.
plus tego rozwiązania to więcej miejsca w zabudowie (oba aku pod maską), oraz koszty (jeden aku mniej) ale mniejszy prąd rozruchowy na co dzień
- druga opcja to zostawić tak jak w oryginale dwa rozruchowe pod maską, a hotelowy przez separator (myślałem o intelle, ale nie ma opcji spięcia akumulatorów razem przy rozruchu) dać do środka w zabudowę.
plusy - więcej prądu i brak ingerencji w fabryczną instalację, minusy to miejsce w zabudowie.
Oryginalnie są dwa akumulatory pod maską 70 ah każdy (instalacja 12v) - już i tak do wymiany.
I teraz proszę o radę czy:
-wrzucić pod maskę jeden rozruchowy trochę mocniejszy o ile się zmieści plus drugi hotelowy, rozdzielić je separatorem takim np t-maxem, który daje możliwość spięcia obu aku awaryjnie celem odpalenia.
plus tego rozwiązania to więcej miejsca w zabudowie (oba aku pod maską), oraz koszty (jeden aku mniej) ale mniejszy prąd rozruchowy na co dzień
- druga opcja to zostawić tak jak w oryginale dwa rozruchowe pod maską, a hotelowy przez separator (myślałem o intelle, ale nie ma opcji spięcia akumulatorów razem przy rozruchu) dać do środka w zabudowę.
plusy - więcej prądu i brak ingerencji w fabryczną instalację, minusy to miejsce w zabudowie.
KZJ 73
Re: Akumulator hotelowy dylemat
Z tego co się orientuję, nie możesz zastosować akumulatorów o dwóch róznych pojemnościach, bo wystepuje problem z ich równym ładowaniem.
One powinny być takie same, nawet ich wiek.
Ja mam takie rozwiązanie jak chcesz zrobić.
Mam 72 Ah rozruchowy oraz 72 Ah "hotelowy".
Na czas przejazdów ładowane są oba, a na postoju "hotelowy" odłączam zwykłym heblem od całości układu i spokojnie sobie zasila gnazdo lodówki.
Po czym następnego dnia na czas jazdy ponownie go włączam heblem w układ ładowania.
Dwa lata mi to hula i nic się nie dzieje. Pamiętaj tylko o zastosowaniu odpowiednich przekrojów przewodów łączących oba akumulatory.
Aładuje to zwykły 70 amperowy altek w Patrolu.
One powinny być takie same, nawet ich wiek.
Ja mam takie rozwiązanie jak chcesz zrobić.
Mam 72 Ah rozruchowy oraz 72 Ah "hotelowy".
Na czas przejazdów ładowane są oba, a na postoju "hotelowy" odłączam zwykłym heblem od całości układu i spokojnie sobie zasila gnazdo lodówki.
Po czym następnego dnia na czas jazdy ponownie go włączam heblem w układ ładowania.
Dwa lata mi to hula i nic się nie dzieje. Pamiętaj tylko o zastosowaniu odpowiednich przekrojów przewodów łączących oba akumulatory.
Aładuje to zwykły 70 amperowy altek w Patrolu.
Re: Akumulator hotelowy dylemat
Zgadza się, jak jest instalacja 2 akumulatorowa (spięte na stałe), to muszą być identyczne, stąd też konieczność zastosowania separatora i wtedy hotelowy może być innej pojemności, bo separator "podepnie " go dopiero wtedy do ładowania kiedy rozruchowy będzie w pełni naładowany.
Ty masz w zasadzie podobną sytuację, tyle że sterowaną manualnie.
U mnie jest to bardziej kwestia, czy oryginalne dwa aku 70 ah mogę zastąpić jednym rozruchowym (max jaki wejdzie) plus hotelowy poprzez separator i upchnąć to pod maską. W sensie czy wystarczający będzie jeden rozruchowy powiedzmy max 90 - 100 ah, bo taki pewnie wejdzie maksymalnie zamiast 2x70 przy silniku 2,5 diesel?
Bo jeśli to ma być za mało, to zostawiam to jak jest i dokładam trzeci też przez separator tyle, że muszę go upchnąć w zabudowie w części tzw "mieszkalnej".
Przerabiał ktoś podobny temat?
Ty masz w zasadzie podobną sytuację, tyle że sterowaną manualnie.
U mnie jest to bardziej kwestia, czy oryginalne dwa aku 70 ah mogę zastąpić jednym rozruchowym (max jaki wejdzie) plus hotelowy poprzez separator i upchnąć to pod maską. W sensie czy wystarczający będzie jeden rozruchowy powiedzmy max 90 - 100 ah, bo taki pewnie wejdzie maksymalnie zamiast 2x70 przy silniku 2,5 diesel?
Bo jeśli to ma być za mało, to zostawiam to jak jest i dokładam trzeci też przez separator tyle, że muszę go upchnąć w zabudowie w części tzw "mieszkalnej".
Przerabiał ktoś podobny temat?
KZJ 73
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Akumulator hotelowy dylemat
Dobrze zrozumiałem że dając dwa akumulatory poprzez separator, to nie muszą być one o tych samych parametrach
.

-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Akumulator hotelowy dylemat
Mam Yuasę 95Ah 850A.
Dokupić drugą identyczną, czy lepszym rozwiązaniem jest zakup żelówki
.
Alternator mam 110 lub 120A, ale będę go przenosił na górę więc bez problemu mogę dać mocniejszy.
Dokupić drugą identyczną, czy lepszym rozwiązaniem jest zakup żelówki

Alternator mam 110 lub 120A, ale będę go przenosił na górę więc bez problemu mogę dać mocniejszy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość