Padły kierunkowskazy suzuki samurai

masz problem z alternatorem, rozrusznikiem ? nie wiesz jak podłączyć halogeny ?

Moderator: Marcin-Kraków

manias79
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: wt wrz 28, 2010 8:04 pm

Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: manias79 » pn lis 08, 2010 8:07 am

Cześć,

szukajka nic nie znalazła, więc pytam od razu: Panowie! dzisiaj rano padły mi kierunkowskazy. Kiedy włączam kierunki, nie słychać nic, cisza, jak w grobie. Sprawdziłem żarówki - ok, sprawdziłem bezpiecznik - ok, teraz co mam zrobić dalej? Dodam, że jestem laikiem w tej materii, a głupio jeździć bez kierunkowskazów :)3

Acha, dodam, że nie działają mi też awaryjne...

Awatar użytkownika
tszewc
Posty: 495
Rejestracja: sob sie 06, 2005 3:04 pm
Lokalizacja: Zamość

Re: Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: tszewc » pn lis 08, 2010 8:58 am

To najprawdopodobniej poleciał przerywacz (przekaźnik kierunkowskazów).
Taki podobny do zwykłego przekaźnika - jest oznaczony na dekielku przykrywającym puszkę z bezpiecznikami i przekaźnikami.
Polecam wymianę.
Samurai2 - on gada!

manias79
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: wt wrz 28, 2010 8:04 pm

Re: Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: manias79 » pn lis 08, 2010 9:14 am

Ok. Jeżeli nie przerywacz, to stawiam na zasyfiony kombajn. Szukałem trochę w necie, można to ustrojstwo wyczyścić, troszkę podreperować.
Pzdr :)2

Update 09-11-2010: Sprawdziłem wczoraj, według "oryginału" przerywacz powinien być w lewym górnym rogu puszki bezpieczników... niestety wesoły elektryk kiedyś zrobił jakieś doświadczenie, i tam przerywacza nie ma - spięte są natomiast "na krótko" przewody wyjściowe od przerywacza z innymi trzema przewodami.Muszę poszukać dokąd prowadzą. Rany, niezłe puzzle mnie czekają :)11

manias79
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: wt wrz 28, 2010 8:04 pm

Re: Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: manias79 » wt lis 09, 2010 10:28 am

Więc mam taki plan działań:
- sprawdzić działanie połączeń kostki od "kombajnu" (według instrukcji, przy włączonym lewy kierunku powinien być prąd w 1 i 3 złączu)
- jeżeli nie będzie połączenia w kostce, sprawdzę, czy gdzieś nie przerwał się któryś z przewodów
- na końcu sprawdzę przerywacz (najpierw muszę go zlokalizować, gdyż jak pisałem wyżej, wesoła twórczość pewnego pana pokrzyżowała moje plany)

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: Kostuch » wt lis 09, 2010 11:00 am

manias79 pisze:Więc mam taki plan działań:
- sprawdzić działanie połączeń kostki od "kombajnu" (według instrukcji, przy włączonym lewy kierunku powinien być prąd w 1 i 3 złączu)
- jeżeli nie będzie połączenia w kostce, sprawdzę, czy gdzieś nie przerwał się któryś z przewodów
- na końcu sprawdzę przerywacz (najpierw muszę go zlokalizować, gdyż jak pisałem wyżej, wesoła twórczość pewnego pana pokrzyżowała moje plany)
Kombinujesz...
Jak masz sukę od faszystów, to ma założoną dodatkową kontrolkę i wpinkę pomiędzy przerywacz a gniazdo. Rozłącza się to dosyć często. Wyrwij chwasta i wsadź przerywacz bezpośrednio w gniazdo.
Ewentualnie jak się utopi przerywacz, to nie działa zanim nie wyschnie.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

manias79
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: wt wrz 28, 2010 8:04 pm

Re: Padły kierunkowskazy suzuki samurai

Post autor: manias79 » czw lis 11, 2010 1:34 pm

Dzięki Kostuch... Twoja rada ocaliła cenny czas :)2

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości