Mryganie świateł

[Stachu-80]

Mam taka mała zagwostkę, po remoncie alternatora wymiana łożysk, komuntatora ( stary byl powypalany i nie dawalo napięcia odpowiedniego) pojawił sie dziwny objaw podczas pracy z włączonymi światłami one sobie delikatnie mrygają tak jak by były skoki napięcia jednak miernik nie wykazuje zmian. Czy może to byc uszkodzona jakaś dioda a może regulator poszedł sie chrobotać. Mam takze drugie pytanie w samuraiu przewód ładowania wchodzi w wiązkę elektryczną zasilając osprzęt i tej wiąchy powraca kabelek ładowania na akumulator. Chce dac przewód dodatkowo bezpośrednio z alternatora na aku, gdyz fabryczna kostka sie przegrzewa przy obciążeniu wyciągarką. Reszta instalacji pozostaje po staremu czy nie spowoduje do wzrostu napięcia bo tak sobie tlumacze ze jest to tak samo jakbym np. jedno zelasko podłaczył na dwóch kablach z tej samej wtyczki czyli go zdublował. Duzo tego wiem ale nie chciał bym czegoś zdupczyć.

[Błażej]

Bypass niczego ci nie zmieni. Masz przecież jedno źródło zasilania - alternator. Jeśli już porównywać do żelazka, to tak, jakbyś je podłączył do jednego gniazdka wieloma przewodami. Napięcie na pewno od tego nie wzrośnie.
Do sprawdzenia masz mostek i regulator.

[Stachu-80]

Oki dzieki. Z przewodami myślałem bobrze ale czasami lepiej się upewnić niż coś zepsuć. Mam stary regulator więc wrzucę i zobaczę czy będzie poprawa.

[Stachu-80]

Podłączyłem stary kabel ładowania + nowy buy passik do akumulatora i przestało mrygać nie wiem o co chodzi ale działa.

[ffrt]

Regulator inny pomógł - w 2 rożnych plaskatych miałem takie objawy, a bypas to dla własnego spokoju zrobiłeś rozumiem