www.forum4x4.pl

mam zamiarek wsadic 31'' ale musze do tego dobrac felgi. ale jakie? od czego pasuja?
planowane jest lekkie podniesienie 30mm budy. jakie problemy moga spotkac "bazyliszka" przy podnoszeniu?

Do 31'' nie podnoś budy (na ramie) tylko podkręć przednie drążki i ew. daj dłuższe wieszaki z tyłu lub przehameruj resor. Szkoda podnosić środek cieżkości. Co do felg to kol. Plakiet do ci cały wykład albowiem on jest w tej chwili w ferworze walki o nowe felgi.

No dobra. Będzie krótko.

Mam opony 31", felgi 15x7 ET0, wieszaki przedłużone o 6cm i wygląda to tak: przód trze o stabilizator przy maksymalnym skręcie, tył już prawie nie dobija na dziurach (jest dużo lepiej niż wcześniej). Drążków u mnie nie trzeba było podkręcać.

Można podpasować felgi od Jeepa Cherokee, Wranglera lub Forda Explorera (rozstaw otworów pasuje, różnią się otworem centralnym), bardzo trudno znaleźć odpowiednie ET w granicach -20 lub więcej (mi się jeszcze nie udało za rozsądne pieniądze).
Jak masz kogoś kto będzie jechał ze stanów, albo jakiegoś zaprzyjaźnionego sprowadzacza samochodów, który mógłby wrzucić przy okazji komplet felg do bagażnika, to kupisz tam zajebiste felgi za psie pieniądze (w takim wypadku daj znać - też się piszę )

Lamina ma jeszcze inny sposób, ale nie będę zdradzał - niech sam się wypowie.

Budy faktycznie lepiej nie podnosić. Ja wolałbym powycinać błotniki jeżeli była by taka potrzeba.

A jednak nie było krótko.

Hejka Plakiet,
Mam zestaw chromowanych felg stalowych od explorera - leza w garazu kilka lat dostalem je w rozliczeniu kiedys - mowisz ze przypasuja do blazera? tylko co - twor srodkowy jest mniejszy czy wiekszy? Nie mam tych kapsli srodkowych - wiec musialbym cos wyrzezbic.... ale felgi w chromie sa wypas.........

kiedyś w swoim S 10 miałem normalne stalowe felgi od beemy 5 a na nich 29" emteki [musiałem tylko podkręcić na drążkach]

W Explorerze otwór jest większy, więc można śmiało zakładać.
Jak i tak je masz, to najlepiej przymierz

pewnie ze przymierze - tylko jestem po operacji kolana i kazda czynnosc codzienna stala sie problemem a fele musze zniesc ze stryszku po drabinie

Ale przymierze i moze na lato je zostawie - dotocze soebie jakies srodki i zobaczymy jak to sie bedzie kulac.......

Swoja droga - glupie pytanie - ale co bedzie lepsze - stalowa fela czy alu seryjna? W sumie wazy jedna i druga....
A w explorerze jest stalowa fela z taka nakladka z cienkiej bnlachy i to ona sie blyszczy......

po zalozeniu 31" przy felgach et10 kola tra o przednia grodz..... konieczna wizyta u blacharza i duza ciecia, maksymalne felgi jakie mozna zastosowac to szerokosc 7" i et 28 na plusie, wtedy prawie o nic nie trze, trzeba tylko zdemontowac stabilizator skretu bo o niego obciera a blotniki we wlasnym zakrecie na rogach przyciac.

a oto efekt zalozenia felg 15"x7" ET10 od chevroleta S15 Sonoma.......


kola da sie skrecic maksymalnie o niecaly 1 obrot kierownicy... potem zachacza opona juz nie o blotnik (podciety ponad 10cm) tylko o podloge w aucie ....... obetnie sie ...... wynika z tego ze jest niepotrzebna i przeszkadza

plakiet pisze:No dobra. Będzie krótko.

Mam opony 31", felgi 15x7 ET0, wieszaki przedłużone o 6cm i wygląda to tak: przód trze o stabilizator przy maksymalnym skręcie, tył już prawie nie dobija na dziurach (jest dużo lepiej niż wcześniej). Drążków u mnie nie trzeba było podkręcać.

Można podpasować felgi od Jeepa Cherokee, Wranglera lub Forda Explorera (rozstaw otworów pasuje, różnią się otworem centralnym), bardzo trudno znaleźć odpowiednie ET w granicach -20 lub więcej (mi się jeszcze nie udało za rozsądne pieniądze).
Jak masz kogoś kto będzie jechał ze stanów, albo jakiegoś zaprzyjaźnionego sprowadzacza samochodów, który mógłby wrzucić przy okazji komplet felg do bagażnika, to kupisz tam zajebiste felgi za psie pieniądze (w takim wypadku daj znać - też się piszę )

Lamina ma jeszcze inny sposób, ale nie będę zdradzał - niech sam się wypowie.

Budy faktycznie lepiej nie podnosić. Ja wolałbym powycinać błotniki jeżeli była by taka potrzeba.

A jednak nie było krótko.

plakiet.... nie masz ET0... masz ET w najlepszym razie 25 na plusie a moim zdaniem jak ogladalem takie jak twoje felgi to et jest 48 na plusie....

Masz już poszerzenia błotników ? Bo będziesz ulubionym klientem policjantów. Modziłeś coś z budą ? - tak ładnie wygląda... ale felgi sprzedaj...kup z mniejszym -ET bo są przesadzone.

lamina pisze: plakiet.... nie masz ET0... masz ET w najlepszym razie 25 na plusie a moim zdaniem jak ogladalem takie jak twoje felgi to et jest 48 na plusie....

No tak.
Ostatnio się trochę rzeczy wyjaśniło. Rozstaw ostworów też nie będzie pasował od jeepa ani od forda, tylko od bmw...
Zapomniałem już o tym temacie, a warto by sprostować niektóre wcześniejsze informacje.
S10 ma rozstaw śrub 5x120 trochę inaczej się to mierzy niż myślałem - tu podziękowania dla laminy.
Co do ET to wciąż nie jestem pewny (nie mierzyłem osobiście), ale przy najbliższej okazji pomierzę dokładnie.

felgi zostaj... blotniki sa w gruntownej przebudowie......... wiez niebiescy sie nie beda czepiac...... z buda sie wlasnie modzi.... na zdjeciu jeszcze jest przed modzeniem... na zdjeciu jest ta ladniejsz strona ...... wszystkie elementy ktore podlegaja kozozji sa wlasnie wycinane i ic nie bedzie... hihihihi... blotniki zostaly uciete w kolo po 5cm... a na dole po 12 cm ....... teraz od drzwi przednich do krawedzi wewnetrznej blotnika bedzie moze z 7cm
...
troszke to trwa ale niektorych zeczy z powodu finansow nie da sie przeskoczyc.... plan mam taki zeby 31"MT na tych felgach przy drazkach ustawinych fabrycznie (nisko) nie tarly nawet w terenie o nic... jak to sie uda to mam spokojna glowe ze jak podkrece drazki w przerobie resory z tylu to o nic nie bedzie tarlo ...

poza tym boris... nawet nie masz pojecia jak sie pieknie autko prowadzi na tych felgach mimo ze mam zdemontowany stabilizator... a przy tych felgach bede mogl go zzalozyc spowrotem :):):)..... w moim zamysle jest polaczenie bardzo dobrej trakcji na zakretach z wlasnosciami terenowymi i mam nadzieje ze sie uda


p.s. felgi z wiekszym et na plusie nie moga byc bo nici z przedniego stabilizatora. (do borisa)
p.s.2 no i nie po to 2 lata felg szukalem zeby je teraz sprzedawac... hihihihi

Tak sobie myślę,że jakieś poszerzenia błotników pewnie będą .......to jak już będą to ja poproszę o zdjęcia ,jeżeli można.
Może coś więcej w temacie tych poszerzeń nadkoli,czy będą od czegoś dopasowane? oryginalne? itp.itd.

mialy byc dospawywane, ale takie sztywne blotniki az sie prosza o urwanie w terenie, mialy byc tez dorabiane z maty szklanej i zywicy... ale ten sam problem co ze stalowymi (kolega jeden zgubil a drugi pogial) wiec beda po prostu zalozone gumy 1cm grubosci ladnie wyciete i wyprofilowane zeby zgrabnie wygladaly.

Miałam nadzieję ,że może będą takie z włókna szklanego i żywicy.
Chciałam zobaczyć jak to będzie wykonane,bo takich szukam do swojego Bronka.Póki co mam właśnie gumy.

z wlokna wlasnie kolega w toyocie zdemontowal .... za duze straty.. jedno takie robil prawie 2 dni i w efekcie urwal i polamal w lesie wiec stwierdzil ze zmienia na gumy... moze to i ladnie wyglada ale to dodatkowy wystajacy twardy element ktory mozna zgubic.. a guma sie poddaje..

No dobra - przegryzłem się: ładne są...zostawiaj. Jak jeszcze auto będzie w innym kolorze to może być całkiem całkiem.

autko kolor bedzie mialo wiesz jaki ....... a felgi moze na wiosne do piaskowania i na czarno a te trujkaty w felgach na kolor nadwozia ... ale to sie jeszcze zobaczy

Nic na razie nie rób z felgami - przy nowym lakierze będzie turbo-lux-torpeda. Zepsuć je zawsze możesz...

z kolorem felg jak pisalem... zobacze na wiosne,.... na razie bryczka sie konczy malowac.... zostanie mi kilka dupereli do dorbienia tylko tego czasu brak a trzeba zrobic, gril przedni z dodatkowymi reflektorami, zderzaki z gietej rury, i zeslizg przedni a jak sie uda to i tylni... no i wlozyc ta nieszczesna tapicerke do srodka w miedzyczasie szyberdach montujac.... ech..... czuje ze to jeszcze potrwa toszke

a ja mam pytanie troszke z innej beczki...czemu rozstaw kol z tylu jest wezszy niz z przodu??u mnie przod jest wygladowo oki a tyl wyglada jak w starym poldku?zastanawialem sie nad dystansami ale czy nie ma w tym jakiegos haczyka??i cos nie bedzie pasilo?...sliczna bestja lamina....zes sobie wydlubal...juz nie moge sie doczekac efektu koncowego

jak dobrze kojarze to rozstaw kol jest taki sam albo zblizony..... tylnie blotniki sa troszke bardziej pekate... dystanse nic nie zaszkodza (ciut wieksze obciazenie lozyska ale w zasadzie pomijalne) pod waronkiem ze beda nie przesadzone... niestety zeby zalozyc mniejsze nic 3,5cm (dlugosc srub) dystanse, trzeba rozbierac most i wymiac szpilki kupa roboty...

dieki lamina ...na wiosne sie za to zabiore...teraz dotocze sobie dystanse a pozniej wymiane szpilek polacze moze z dokladnym przegladem mostu..podziwiam twoja wytrwalosc...