Strona 1 z 1

sprzęgieka piast?

: czw maja 17, 2007 10:15 pm
autor: Marcin1
No właśnie. Ulubiona małżonka pojechała autem z zapiętym 4WD po czarnym i mam wrażenia, że teraz auto zrobiło się 2WD. Po zapięciu przodu słyszę silnik, coś puknie, zapali się kontrolka ale różnicy w jeździe nie czuję, a szczególnie nie czuję owego oporu przy skręcaniu.

Z zeznań wynika, że w czasie jazdy coś zagrzechotało z lewej strony jakby w kole (tak jakby jakiś metal się wysypał) więc liczę, że to może sprzęgiełko piasty poszło z jednej strony i półoś kręcą się luzem zabezpieczyła układ przed rozsypką. Poza tym nic nie puka nie stuka.

I teraz pytania - jak sprawdzić, czy faktycznie napęd padł i czy to sprzęgiełko. No i gdzie takie coś kupić. Czy znowu targać z USA? I czy zmieniać tylko jedno?

Marcin

: pt maja 18, 2007 10:01 am
autor: Marcin1
Chyba niestety coś w moście się zmieliło. Pytani czy w mostach z przodu były różne przełożenia? Bo nie wiem czy ściągać cały most czy rozbierać i ciągnąć tylko to co się zmieliło.

Marcin

: pt maja 18, 2007 11:33 am
autor: plakiet
Były różne przełożenia.
Jak mnie pamięć nie myli to znajdziesz o tym artykuł na www.s10extremist.com albo www.s10blazers.com

A jakie przełożenie jest u Ciebie najlepiej odczytać z kodów RPO.

: pt maja 18, 2007 11:38 am
autor: Marcin1
Już dotarłem, że są różne. Zobaczymy we wtorek diagnozę ale znowu czuję targanie gratow z USA. Facet w Polsce chce za most z półosiami (a po diabła mi półosie) 3.500zł, a w USA mosty są od 150 do 350 USD z gwarancją rozruchową na 30 dni.

Pozdrawiam, Marcin

: pt maja 18, 2007 9:03 pm
autor: boris.blank
Blazer LS ma 3.73. Typowe dla 4.3litra. Padła ci pewnie zębatka przesówki załączającej napęd. S-10 i LS nie mają sprzęgiełek piast, napęd jest łączony przez przesówkę na prawej półosi przy kole talerzowym w moście. Powinno pasować od każdego 1989-2003.

: pt maja 18, 2007 9:20 pm
autor: Marcin1
Aż od 89 roku. To może pokuszę się o ściągnięcie nowej przesuwki.

MK

: sob maja 19, 2007 6:23 am
autor: boris.blank
Jak zdejmiesz przedni most i rozbierzesz to zrób zdjęcie i sprawdź wymiary, ja mam rozebrany most od 1991 wiec mogę prównać.

: sob maja 19, 2007 10:25 am
autor: Marcin1
No właśnie to rozbieranie to coś co mnie martwi. Bo to uziemia samochód. A cały most mogę mieć za 200USD. Zobaczymy co powie mechanik.

MK

: sob maja 19, 2007 2:07 pm
autor: boris.blank
No wyjęcie go to rzekłbym czynność przykra.