I runda 2008

[Toroo]

dlaczego w ADVENTURE jechały 35"

Ale zwycięzca miał poniżej 30 cali

[pirate]

dlaczego w ex czołówka ma jednakową ilość punktów

bo o zwycięstwie zdecydowały czasy i Marek z Adamem (RMF CT) wygrał o 3 min.

dalej nie rozumiem

skoro Marek jest pierwszy, to skąd u Ciepłego 188 pkt

jak byś czytał regulamin to byś wiedział

[shrek4x4]

a ja bardzo chcialem podziekowac Jarkom z Mebloplastu, Wojtkowi z Delazoo i chłopakom z zielonej suzy za darowizny oleju ile kto mial, po naszym wodowaniu. Dziekuje

[mudder]

kikla pytan pewnie padnie
Ale jak trafilem do hotelu po drugim dniu ?
A pogoda byla piekna

ty a co z moim kubkiem
fakt pogoda zajebiaszcza

[LechuPL]

dlaczego w ADVENTURE jechały 35"

Ale zwycięzca miał poniżej 30 cali

miał miał poniżej "Golfiarze" są OK - a tak z ciekawości w dowodzie POLARIS miał samochód czy pojazd samochodowy inny

Ja bede miał nadal jednak maly niesmak z tymi 35" ........

[Zbyszek G]

dlaczego w ADVENTURE jechały 35"

Następnym razem biorę miarkę .........



Też pozostał jak dla mnie niesmak z tego powodu, że w Adventure jechały wieksze niż 33". I to jeszcze że tak powiem po cichu, bo regulamin jednoznacznie określał rozmiar opon.
Jeśli organizator zadecydował ze dopuszcza wieksze niz 33" to uważam że powinien na odprawie, która miał miejsce po BT poinformowac o tym reszte z klasy "A", a nie robic to po znajomosci. Może sie organizator do pytania-stwierdzenia ustosunkuje?

Całkowicie popieram.Rozmawialiśmy przed prologiem z organizatorem na ten temat i powiedział że na odprawie nikt nie zgłaszał protestów, ale przecież regulamin jest jasny. Powiedział że załoga nr 40 nie będzie klasyfikowana a jest na 6 miejscu. Przecież wszyscy cięższymi autkami polecieli by na 35".Na badaniach technicznych sędzia większą uwagę zwracał czy są na autach naklejki sponsorów. Poza tym bardzo fajnie.pozdr

[raf_jeep]

Załoga nr 40 miała startować w klasie extrem po tym jak okazało się, że na 35 cali do Adventure nie można.
Organizator powiedział, że mogą jechać jednak w Adventure ale z ostatniej pozycji startowej, bez udziału w prologu. I tym sposobem kilka załóg (3 lub 4) ruszało z ostatnich pozycji (nie tlko nr 40).

[AdAm]

Jednak chyba podział na adventure z elektrykiem a extrem z mechanikiem jest lepszy niż podział ze wzgl. na wielkość opon. Z elektrykiem ich na trasie E nie widzę a załogi jadące za nimi chyba by się zagotowały
Tu akurat uważam że organizator dobrze zrobił i myślę że w przyszłości raczej regulamin zmieni niż bardziej będzie tych rozmiarów przestrzegał.
Jechali na nockę z ostatnich pozycji więc to chyba dosyć sprawiedliwie.

Magu - w regulaminie jest zapis że jeżeli po dwóch etapach załogi mają tą samą liczbę punktów to brane są czasy z etapów. Mieliśmy sumarycznie lepsze o 3 min więc wygraliśmy.

[Mag69]

to znaczy, że za nockę 100 a za dzień 88 pkt

byłem przekonany,że dzień też wygraliście i stąd to zamieszanie

[shrek4x4]

mnie osobiscie chodzi o fakt!, co znaczy ze nikt protestow nie zgłaszał???. Ja nie zglaszalem i nie o protest mi chodzi ani nie o zajete miejsce, bo to akurat ma dla mnie drugorzedne znaczenie. Chodzi mi o kolesiostwo. Postanowil organizator dopuscic powyzej 33" - OK. Ale chociaz mogłby poinformowac o tym oficjalnie na odprawie. A co z tego ze z ostatniej pozycji startowali na nocke. Do dniowki juz startowali wg. wynikow po nocy a nie tez z ostanich miejsc.

[pol king]

Myślę, że 40 miała inne podejście i oni chyba naprawdę pojechali dla zabawy a nie wyniku myśląc, że regóły nie obowiązują jeśli się je łami to na całego. Z przykrością patrzyliśmy na tą załogę jak na początku dziennego na pierszej pieczątce na pierwszej wtopie kolesie obiechali kilka załóg wyciągających się z błota RWĄC TAŚMY I PO ZA TRASĄ TYCZĄC NOWY PRZEJAZD !! Wszyscy na swoią kolej przed błotem czekali im się spieszyło. Ale wszyscy machneli ręką bo oni sa nieklasyfikowani przeci.... jednak jest inaczej, przykre to i wnosi syfa do ładu i składu tej imprezy.

ps. ciekawe ile załoga 40 za rwanie taśm dostała punktów Widać po 6 miejscu, że tak się opłaca robić.

[GUTMAN]

Jak już Shreku napisał - dzięki za olej, postaramy się zwrócić ten sam - jak spuścimy z auta

Przy okazji - ktoś zostawił/zapomniał/odrzekł się długiej zielonej taśmy na przeprawie przez rów z wodą na odcinku nocnym, dojazd był szeroką bagnistą łąką, w poprzek przez rów i w niewielką przecinkę w las - znaleźliśmy tą taśmę owiniętą i przywaloną drzewami, wczoraj wyleciało z głowy, żeby krzyknąć o tym na porannej odprawie.
Jakby coś - to pisać na priva

Z innych spostrzeżeń co do imprezy z klasy Adventure:
- na nocce trasa ok, choć brakowało elementów bardziej technicznych zwłaszcza na próbach (trawersy, asekuracja itp.) - teren na to pozwalał, można by to na przyszłość wykorzystać;
- roadbook zrobiony perfekcyjnie i bardzo czytelnie - jak dla mnie rewelka, był drobny błąd na odcinku nocnym wynikający z błędnego podania metrów, ale opis pozwolił domyśleć się gdzie jechać;
- sprawa z rozmiarem opon... troche lipa wydaje mi się, start z ostatniej pozycji ma jak wszystko swoje + i -, z większymi kapciami dużo więcej dało się zrobić na kołach i sporo dzięki temu zyskać - na pewno wiele osób by skorzystało mając większe koła... dniówkę chłopaki jechały już wedle kolejności po nocce....
- tak głęboka woda zwłaszcza dla mniejszych autek to masakra trochę - ale to subiektywne odczucie, po prostu nie lubimy topić auta
- zabezpieczenie tras, oznakowanie, obsługa sędziowska - na wysokim poziomie, duży za to plus!
- po jednym pucharze na załogę - porażka
- "bankiet" - tak szumnie bym wieczornej imprezy nie nazwał

to tak na szybkiego z głowy...

[Jaro-s]

Z przykrością patrzyliśmy na tą załogę jak na początku dziennego na pierszej pieczątce na pierwszej wtopie kolesie obiechali kilka załóg wyciągających się z błota RWĄC TAŚMY I PO ZA TRASĄ TYCZĄC NOWY PRZEJAZD Wszyscy na swoią kolej przed błotem czekali im się spieszyło. Ale wszyscy machneli ręką bo oni sa nieklasyfikowani przeci.... jednak jest inaczej, przykre to i wnosi syfa do ładu i składu tej imprezy.

Ten rajd to nie popierdułka, aby czekać w kolejce na swoją kolej. Było tam szeroko i my też, nie czekaliśmy na innych, którzy się powyciągają, bo był to os na czas Więc lekkim powiedzmy trawersem przejechaliśmy nad innymi załogami, oczywiście nie zrywając taśm. Sądzę, że 40 też podjęła próbę ominięcia przeszkody, lecz przypadkiem zerwała taśmę. Każdemu może się to zdarzyć. Ważne jest udzielenie pomocy, jeżeli ktoś cię o to poprosi, my pomogliśmy kilku załogą i sami też poprosiliśmy o pomoc przed metą, gdy zdechła w największym lagrze wyciągarka. Wielkie podziękowania od załogi 73 dla chłopaków z EXTREME prawdopodobnie (FZA 84 RS)

[LechuPL]

Jednak chyba podział na adventure z elektrykiem a extrem z mechanikiem jest lepszy niż podział ze wzgl. na wielkość opon. Z elektrykiem ich na trasie E nie widzę a załogi jadące za nimi chyba by się zagotowały
Tu akurat uważam że organizator dobrze zrobił i myślę że w przyszłości raczej regulamin zmieni niż bardziej będzie tych rozmiarów przestrzegał.
Jechali na nockę z ostatnich pozycji więc to chyba dosyć sprawiedliwie.

Magu - w regulaminie jest zapis że jeżeli po dwóch etapach załogi mają tą samą liczbę punktów to brane są czasy z etapów. Mieliśmy sumarycznie lepsze o 3 min więc wygraliśmy.

My sie zobaczyliśmy w EX z elektrykiem i nawet ze nie blokowaliśmy bardzo i na 10 skończyliśmy - tak ze dalo sie bez problemu

Zawsze to jednak lepiej jak jest wszystko jasne , przy zgłaszaniu załogi od razu wiedząc ze mam 35 poprosilem o extrem gdyz mialo to byc pilnowane i bez wyjatkow - w watku http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=25 na forum przed rajdem specjalnie o to pytalem a nawet dzwonilem i m@ilowalem w tej sprawie do organizatorów .
Po BT utwierdzilem sie w tym jak sedzia techniczny skrupulatnie notowal kiedy byly wieksze kola ze bedzie OK .
Jeszcze raz przed startem wyslalem pilota do organizatorow i uzyskal info iz te zalogi jada ale poza klasyfikacja - a przed dziennym ze zalogi zostaly dopuszczone warunkowo

[rtrwoga]

fajnie było , trasa bardzo szybka , rywalizacja taka jaką lubię , zmiany w regulaminie zdecydowanie na plus , (łamanie czasu ) organizacja prawie wzorowa ...

road bok , praktycznie perfekt , ( małe błędy na odcinku nocnym w samej końcówce) , ale raczej pomijalne i proste do rozgryzienia nawet dla pilota ciśnieniowca...

co było do luftu ( system pomiaru czasu ) zegarki telefony itp . to z punktu zawodnika który sciga się na sekundy wygląda nieciekawie , ale .........

przed chwilą dokonałem obliczeń z dziwnego urządzenia które testowałem
na trasie i czas nazego przejazdu jest zgodny z tym co obliczył
organizator , pomimo tego warto o tym pomysleć

trochę kłopotliwe są też sytuacje gdy na dojazdówce
stoi sobie wklejona załoga niższej klasy ...głupio nie pomagać ..ale założeniem imprezy jest wyscig ( dzięki tym wszystkim z adwenture,którzy dali nam wolną drogę) i wielki SZACUN dla KUFLA za to że pomaga takim załogą ...

Gratulacje dla zwycięzców , walka była niesamowita ...

...i dodam to co powiedział Adam sędziów postawcie z prawej strony auta ...też byli niesamowici

[pol king]

Sądzę, że 40 też podjęła próbę ominięcia przeszkody, lecz przypadkiem zerwała taśmę. Każdemu może się to zdarzyć. (FZA 84 RS)[/b]

Taki to był przypadek, że taśmy i kołki latały w powietrzu na 2 metry.

Impreza bardzo fajna

[Jureq]

Następnym razem biorę miarkę .........

Też pozostał jak dla mnie niesmak z tego powodu, że w Adventure jechały wieksze niż 33". I to jeszcze że tak powiem po cichu, bo regulamin jednoznacznie określał rozmiar opon.

Miarka zdecydowanie pomaga zasnąć - startowaliśmy na podjechanych TSL 34'' które po pomiarze okazały się mieć ledwie 32'' i nie było problemu - nikt nie protestował bo na badaniach sędzia został poproszony o dokonanie pomiaru.

Przy okazji gratulacje dla organizatorów za przyklejenie pieczątek do sędziów a nie wiązanie ich do drzew - fakt że ułatwiło to jazdę ale zdecydowanie zredukowało lewizny

[margod]

My sie zobaczyliśmy w EX z elektrykiem i nawet ze nie blokowaliśmy bardzo i na 10 skończyliśmy - tak ze dalo sie bez problemu

@LechuPL gratulacje 10 miejsce pośród czołówki PL off road to nie lada wynik
Co do rozmiaru kół to chyba za szybko poddaliście się i nie czekając na ostateczne decyzje organizatorów zdecydowaliście się jechać w extreme. Nic tylko gratulować odwagi i woli walki wśród najlepszych
Ciekawe co teraz zrobicie - wrócicie do naszej klasy placków czy zostaniecie w EX i tam będziecie walczyć


Tak jak mój pilot napisał dziękujemy załodze niebieskiej zmoty z Extreme za pomoc na końcu ostatniego OS. Wstyd mi, że nie zapamiętałem kto mi pomagał. ale wszystko działo się tak szybko...

[czaya]

Kufel pomagał też nam w zeszłym roku - naprawdę szacunek wielki że zamiast wlaczyć o podium chce Wam się pomagać "słabszym" kolegom

[cerami]

Rajdzik bardzo ok fajnie sie jechalo. trasy zroznicowane duzo na kolach mozna bylo jechac, Dzieki wielkie za dobra zabawe

Brakowalo tylko bardzo ale to bardzo jakiegos straganu z ogniem i kielbacha co by mozna bylo zjesc cos o 3 rano i wypic ciepla herbatke,
glod pozostal do dzis
ciekawe czy kary za przejechanie szybciej dojazdowek byly naliczane?
chodzi mi o te odcinki gdzie byl wyrazny pomiar czasu bo to tez jest jakas niejasnosc.
Lechu walnij prostesta bo tak bedzie nastepnym razem, bo skoro orgaznizator nie przestrzega zasad to czemu my powinismy?
w zeszlym roku tez ekipy jezdzily na rolnikach i bylo "dobrze" a przeciez nie oto chodzi, czytaliscie regulamin upewnialiscie sie wszedzie gdzie sie dalo a paru i tak polecialo na tym na czym nie powinini.

[AdAm]

My sie zobaczyliśmy w EX z elektrykiem i nawet ze nie blokowaliśmy bardzo i na 10 skończyliśmy - tak ze dalo sie bez problemu

No to gratuluje i szacun , ale nie porównywałbym Warna z Twinem do chińczyka...

Szkoda że nie widziałem was na trasie. Chetnie zobaczyłbym jak ten elektryk chodzi.

Co do zerwanych taśm przez jakąś załogę. Tego powinien pilnować sędzia i taryfę wlepić jeśli taśmę zerwali samochodem (a nie np. przewracając jakiś krzak który zrywa tasiemkę). Widocznie nie widział. Ten sport nie jest do końca sprawiedliwy i z tym się trzeba pogodzić. To tak jak z błędami w roadbooku - pierwsi jadą i szukają a następni jadą po śladach albo organizator stawia człowieka który kieruje prawidłowo albo tasmy wiesza, ale pierwsi mają paręnaście minut w plecy. Taki lajf...

[tszewc]

...chłopakom z zielonej suzy za darowizny oleju ile kto mial...

Cała przyjemność po naszej stronie

[LechuPL]

tak ze decyzja podjęta - zostajemy w EX na Pucharze - tylko zalozymy nowe przelozenie 40 % szybsze do silniczkow nowych w windzie .

Tak czy siak bylo OK a 33" mialem w koncu na lawecie ale bylo minelo ....
Bedzie nauka na przyszlosc .

[900]

Impreza niezła. Sam byłem trochę na końcówce ale następnym razem nie odpuszcze tak łatwo. Imprezę mogę ocenić z pozycji kibica.

Zabrakło mi dokładnych oznaczeń z dojazdem do odcinków. Odcinek przy bazie - spox ale do dziś nie wiem gdzie jest ta... "żwirownia". Za to dzięki mapce która była umieszczona na forum (nie tego fragmentu udostepnionego przez organizatorów) oraz krótkiej informacji w biurze rajdu udało mi się dotrzeć plaskatym od strony Niska a pozniej na piechty... do "Dobrawy" i "Bunkra". Mój driver postanowił spróbować srebnym plaskatym partnerem dojechać do jednego odcinka gdzie była krótka próba z ósemek (koło bunkra) - jak ktoś ma zdjęcia wyciągajacego się z piachu partnera - będę wdzięczny. Bo widok to ponoć był niezły.

Takze in minus:
- oznakowanie dojazdu/dojścia dla kibiców (poza bazą).
- nieczytelne mapki które organizator umieścił na stronie - dzięks za te na forum
- brak stanowczej reakcji obsługi na trasie "Dobrawa" i odsuniecie kibicow z trasy odcinka -> chwilami po prostu przeszkadzali załogom.
- pomiar czasu - te komórki i jakies różnej maści zegarki wygladały niezbyt dobrze
- na odcinku przy bazie (błotko) brak możliwości zapięcia się do czegokolwiek skutkiem dwie nie młode sosenki wyrwane z korzeniami. Można nad tym pomyśleć - szkoda przyrody.
- brak zabezpieczenia ratowniczego na odcinku "Dobrawa" - sam go nie widzialem choc na bazie bylo (sprzedawalo nawet co nieco zimnego napoju z piana) - to tak na przyszlosc lepiej dmuchac na zimne...
- jakis grill albo cos podobnego na odcinkach na poligonie - trochę głodnawo się robiło.

In plus:
- identyfikatory dla obsługi - widać kto jest kto
- program imprezy na powyzszych
- kompetentne biuro rajdu
- niezly klimat imprezy
- piachy (choć trochę jak dla mnie za sucho)
- świeże powietrze
- pogoda (no ale to nie od organizatorow)

[GAZFAN]

ty a co z moim kubkiem

A to też dobre pytanie... właśnie co z jego kubkiem?

Lepsze, czytelniejsze i precyzyjne mapki z dojazdami do prób dla mediów, do tego z ustawionym precyzyjniej czasem o ktorym ma sie cos na nich dziać.
I może wzorem innego rajdu z literą P w skrócie nazwy, do sędziów na ryzykownych próbach dorzucić kilku większych ochroniarzy, żeby kibiców pacyfikowali. bo były przykre sceny z pijanymi kibicami i próbującymi ich wypchnąc sędziami (np. kamionki).