Dokładność urządzeń gps - zastosowanie geodezyjne i innd

[cordoba_2004]

Witam Szanownych Kolegów z tego rolniczego forum.
Posiadając urządzenie z Androidem i Gpsem można wykorzystać program
typu
https://play.google.com/store/apps/deta ... Y29taXQiXQ.

W takim programie wpisuje się współrzędne punktu- nawet przekszałcone, i urządzenie ma nas zaprowadzić w określony punkt- np osnowa geodezyjna itp.
W związku z tym moje pytanie brzmi które urządzenia
- tablety ?
- nawigacje samochodowe z Androidem,
- telefony ?
i ewentualne jakie marki posiadają bardzo dokładne i trwałe moduły gps?

Czy ktoś może mi powiedzieć cokolwiek na ten temat ?
Które urządzenie kupić np ? bo raczej smartphone mnie nie interesi

[leon zet]

No cóż - kiedyś do podobnych zastosowań używałem garmina gpsv. Odczucia mam mieszane, bo na przykład na działkę pośrodku niczego prowadził dobrze, to z lokalizacją osnowy był problem niejaki. Jak punkt był na wierzchu - to jeszcze. Jak przysypany to bez opisu się nie dało. Kiedyś zrobiłem taki eksperyment - "tyczyłem" trójkę takim właśnie giepsem. Punkt znalazłem - położyłem na nim odbiornik, a ten uparcie twierdził, że powinno to być metr obok Daje to pewną informację o dokładności.
Innym razem miałem do pomiaru jakieś krzaczory gdzieś na zadupiu. Stwierdziłem, że tachimetrem to się zajebię więc obmierzyłem toto garminem rejestrując ślad. Potem domierzyłem cztery znalezione trójki a w chałupie dokonałem transformacji współrzędnych. Wyszło toto znośnie.
Teraz w zasadzie ręczniaka nie używam zawodowo. Zamiast tego mam Topcona GR3

[cordoba_2004]

mi tam bardziej chodzi o znajdowanie osnów itd niż pomiar od tego mamy tachimetr

[leon zet]

Tak jak wspomniałem - odczucia mam mieszane.
Ręczniak - takie powiedzmy turystyczny w takim zastosowaniu to półśrodek.
Ale widziałem już w Topconie ręczniaki dające dokładność decymetrową - o ile pamiętam 30cm. I to już fajne jest tylko jak zawsze problem jest jeden: "czemu tak drogo?"

[cordoba_2004]

ano racja

[Marek D.]

Panowie - ale do czego ten sprzęt?
Operat na zmianę klasoużytku zrobisz z dokładnością samochodowej nawigacji i pies z kulawą nogą Ci się do operatu nie przyczepi - abyś się w mapę wrysował
Powierzchnia upraw do agencyjnych wniosków? Oblecisz granice krokami licząc na palcach i kamykach, nałożysz wynik na mapę z geoportalu, wyliczenia zrobisz patykiem na piasku... - słowo zucha, że błąd wyjdzie poniżej 1% - no chyba że trafi się taki ansztajn jak mi ostatnio z kontroli agencyjnej - z GPS obmierzył moją małą działeczkę (15ha jednej uprawy) z rozpędu trzy sąsiednie i jeszcze mu powierzchnia po zsumowaniu nie wyszła - sukinkot robił 3x po 2,5 km z buta - ale za drugim kółkiem butelkę mineralnej odemnie na drogę dostał

[cordoba_2004]

dobre dobre uśmialiśmy się z żoną


a ja chcę tylko na podstawie wprowadzonych współrzędnych osnowę znaleźć

[leon zet]

Ręczniaka w tej chwili używam zgodnie z przeznaczeniem - czyli generalnie aby trafić tam gdzie potrzeba.
A GR3 używam też zgodnie z przeznaczeniem - tam gdzie wymagana jest taka a nie inna dokładność. I nie tracę czasu na szukanie osnowy. Po prostu zakładam własną

[Marek D.]

cordoba - Ty chyba jednak jesteś fetyszysta - uwielbiasz bezsensowną robotę
Jak nie masz zacierki z sąsiadami to daj parę złotych geodecie i ten Ci kołki pozabija.
Jak masz spór to rób okazanie granic.
A jak sam se pale poznajdujesz to jednocześnie:
a) nakopiesz się jak głupi i w połowie pierwszego dołka szpadel połamiesz
b) podpadasz pod paragraf za niszczenie państwowych punktów geodezyjnych czy jak oni to tam nazywają,
c) przy sporze z sąsiadem zamiast odhaczyć zwykłą pyskówkę to w kły zarobisz
No poco Ci to?

[Wojtek_W]

A nie jest tak,ze cywilne gpsy sa celewo "stlumione" i niezbyt dokladne ?
Bo np. z tego co mi wiadomo nie mierza predkosci powyzej 1000km/h,zeby nie mozna ich uzywac do naprowadzania pociskow czy cus.
A z drugiej strony u klienta widzialem osttnio traktor co jak siewnik ma sprzezony z gps'em (czy jakos tak) i sieje do 5-10 cm - nawetjak traktor odrobine skreci to silowniki ustawiaja go jak trzeba.

[cordoba_2004]

pewnie tak jest

fragment wypowiedzi z innego forum

_______

Wieksze znaczenie ma zdolnosc urzadzenia do uwzgledniania poprawek naziemnych, wysylanych z systemu naziemnego, a nie z satelity. Urzadzenie ktore ich nie uzywa (czyli dotychczas wymienione) nie osiagnie dokladnosci ponizej 2m.

Kolejnym parametrem jest "rozdzielczosc" algorytmow obliczajacych pozycje.
To troche tak, jakbys chcial podac srednice butelki od piwa w milimetrach, majac do dyspozycji tylko tasme miernicza (nawet 30-metrowa Smile ) Nie ta skala dokladnosci algorytmu urzadzenia - w tym przypadku juz OBLICZEN programu obliczajacego pozycje - do np. osmiu miejsc po przecinku, zamiast do czternastu.

Slowem - do znalezienia w trawie slupka geodezyjnego wystarczy chocby cokolwiek z Automapa Smile Do pomiarow - zadne z wymienionych urzadzen - nie ten RZAD dokladnosci.

________

[Marek D.]

GPS do mapowania pola (pobierania próbek do badań, określania nawożenia czy nawet sterowania siewnikami nawozów) jest w powszechnym użyciu od ponad 5 lat - ale tam wystarcza dokładność na poziomie 5 czy 10 metrów
Do pozycjonowania ciągników z dokładnością do 10 cm używano radiolatarni i odbiornika sterującego układem kierowniczym już 20 lat temu
Choć, jak ostatnio obejrzałem se oborę gdzie elektroniki upchano więcej niż w siedzibie NORAD to aż się na POLAGRĘ przejadę
Co oni tam jeszcze wymyślili? może kombajny dziś bułkami srają?

[cordoba_2004]

kiedyś w latach 60 50 jak się mówiło na wsi że się przeczytało że są takie maszyny co kosą same i młócą to można było usłyszeć

" jeszcze Ci wypierdku będą bułkami srały " dziś to całkiem realne acz bez sensowne

[Marek D.]

kiedyś w latach 60 50 jak się mówiło na wsi że się przeczytało że są takie maszyny co kosą same i młócą to można było usłyszeć

" jeszcze Ci wypierdku będą bułkami srały " dziś to całkiem realne acz bez sensowne

Takie teksty to jeszcze na etapie vistuli leciały ile to lat? 60?

[leon zet]

cordoba - Ty chyba jednak jesteś fetyszysta - uwielbiasz bezsensowną robotę
...
No poco Ci to?

Geodezja - jak wiadomo jest nauką ludzi leniwych, a ci z kolei ułatwiają sobie życie jak mogą
Tak więc to właściwie bezsensowna robota nie jest, tylko praktyczna realizacja ułatwiania sobie życia zawodowego.

[Marek D.]

cordoba - Ty chyba jednak jesteś fetyszysta - uwielbiasz bezsensowną robotę
...
No poco Ci to?

Geodezja - jak wiadomo jest nauką ludzi leniwych, a ci z kolei ułatwiają sobie życie jak mogą
Tak więc to właściwie bezsensowna robota nie jest, tylko praktyczna realizacja ułatwiania sobie życia zawodowego.

To chyba ostatnio - jakbyś szczere pole kroczkiem i szpilką na łańcuchu obleciał, znaczniki zakopał na metrze i to tak, że 100 lat później młodzież na nich dokładności uczyć by można, mapę wyrysował piórkiem na płótnie i akwarelą pokolorował - to byłbyś geodeta
Mam nad biurkiem carską scaleniówkę - no za samą kaligrafię, i to tą w notatkach robionych ołówkiem, w curylicy dałbym nobla

[leon zet]

W dzisiejszych czasach byłbym co najwyżej twórcą ładnych obrazków posługującym się przestarzałą technologią.
Tylko, że na grafikę użytkową nie ma jeszcze odpowiedniego zakresu uprawnień.

[cordoba_2004]

taaaa
z tego co widać to uprawnień geodezyjnych wkrótce też nie będzie
już w moim regionie ludzie robią podział za 800 zł cóż takie czasy ......
wolność rynku

[leon zet]

Będą. Nie wszystkie zakresy, ale będą.
Podział za 8 stów... Dżizas... Rynek rynkiem, ale sami sobie kuku robią.

[Marek D.]

Będą. Nie wszystkie zakresy, ale będą.
Podział za 8 stów... Dżizas... Rynek rynkiem, ale sami sobie kuku robią.

Znaczy, że z mojej, kierowniczej, pensyjki musiałbym bity miesiąc odkładać na pół dnia roboty geodety? luzik - jak zacznę brać wziątki i habory to możesz nawet na euro przewalutować i to w przeliczniku 1:1

[leon zet]

Pół dnia roboty to Ty widzisz swoim klienckim okiem.
Kiedyś tłumaczyłem ile tak naprawdę to trwa ile kosztuje a ile powinno kosztować.
Z tych 8 stów jak takiemu geodecie zostanie w ręku 3 to może mówić o szczęściu.
Procedura podziałowa trwa 1 - 1,5 miesiąca, bo pewnych terminów określonych przepisami prawa się nie przeskoczy, a geodeta też ma jakąś kolejkę robót do obrobienia.
Nadal uważasz, że to dużo kosztuje?

Na szczęście w moich okolicach geodeci trochę bardziej się cenią.

[Marek D.]

Pół dnia roboty to Ty widzisz swoim klienckim okiem.
Kiedyś tłumaczyłem ile tak naprawdę to trwa ile kosztuje a ile powinno kosztować.
Z tych 8 stów jak takiemu geodecie zostanie w ręku 3 to może mówić o szczęściu.
Procedura podziałowa trwa 1 - 1,5 miesiąca, bo pewnych terminów określonych przepisami prawa się nie przeskoczy, a geodeta też ma jakąś kolejkę robót do obrobienia.
Nadal uważasz, że to dużo kosztuje?

Na szczęście w moich okolicach geodeci trochę bardziej się cenią.

Dobra policzmy:
Jak zmam swoich cudaków to każdy ma lunię za 800 pln/miesiąc z urzędu pracy do robienia papierologii i łażenia po urzędach
ansztajna z pod budki z piwem do ciągania łaty...

pieczątkę z uprawnieniami i każdy przy inwentaryzacji powykonawczej, budynek co sam wyznaczał o półmetra ciągał po działce będzie

[leon zet]

Wiesz co...
Ja poniżej pewnego poziomu staram się nie schodzić.
Tak w dyskusji jak w robocie.

[cordoba_2004]

ja tez ......acz wiesz każdy ma swój poziom jeśli nie jest to uziom

a nawiasem to ten geogps z androidem ładnie chodzi - spawdzony osnowę znajduje do 20-30 cm

[leon zet]

Pokręcisz się trochę po terenie to osnowę bez giepsa z pamięci znajdować będziesz