www.forum4x4.pl

Witam,

chcę kupić PMRki do jazdy na rowerze, nartach itp itd, ale jako argument dla Drugiej Połowy ma to mieć funkcję niani (a więc coś trochę bardziejszego od VOXa).

Przeczytałem pół netu i w oczy rzuciły mi się Motorolki - TLKR T7 i XTR 446. Parametry mają zbliżone, ale nigdzie nie ma info, jak działa tam "monitoring pomieszczeń" na ile to czułe i czy w funkcji niani da radę. Ma ktoś to może?

Ewentualnie może być coś innego. Ważne, żeby nie było jakimś strasznym badziewiem i można było do tego podłączyć słuchawę + mikrofon, żeby na rowerze wygodniej było korzystać.

Z góry dzięki za info.

Nie wiem czy jeszcze jesteś zainteresowany tematem, ale napiszę 
Co do VOX w radyjkach to musisz niestety przymierzyć się do konkretnego modelu własnoręcznie.
Miałem różne motorolki i były wśród nich idealnie działające jako niańka (chyba 6400) i takie których VOX działał poprawnie tylko z zestawem nagłownym .

Prawdziwa funkcja niani polega na ciagłym włączeniu PTT a nie włączaniu się kiedy coś sie dzieje, w radiach praktycznie nie ma takich opcji. Jka wcześniej pisal MiniK takie same radia, tego samego producenta mogą dzialać w trybie "VOXa" całkiem różnie.

E tam. Wystarczy jak się włącza na ryk. Mi proste Alany dobrze dzialay w tej roli. Ciągłe nadawanie wymagało by zasilania z sieci. Moje w funkcji niani wylaczaly odbiór w jednej sztuce a i tak reagowalem najlepiej na Roger bip. Z drugiej strony alanow nie polecam. Bateria aaa jest za mała a glasny sygnał przy wlaczaniu straszy dziecko. Teraz moja mała już sama naciska ptt jak ma coś do powiedzenia .

Dlatego "prawdziwe elektro nianie" są podłączane właśnie do sieci z ewentualną możliwością zasilania bateriami. Niestety w większosci radyjek czy to PMR czy FSR czy CB ktore mają VOXa jest on zbyt mało czuły i radio musi stac przy glowie dziecka, a nie o to chodzi żeby maluch zabił się o radio we własnym łożku

Marta&Marek pisze: chcę kupić PMRki do jazdy na rowerze, nartach itp itd, ale jako argument dla Drugiej Połowy ma to mieć funkcję niani

Musisz mieć argument żeby kupić sobie PMR-a Współczuję

No pięknie, ja tu się w język gryzę, a Adamo bez ogródek...
W każdym razie też się dziwię.

Ciężko zrozumieć, że się coś takiego w domu toleruje...ale żeby się tym chwalić przed kolegami z forum...

Ja rozumiem wydac po cichu 4000 PLNy na karabinek, drugie 5000 na nową deskę czy 2 żagle do niej... Ale zeby o 200 PLNów takie jaja Kup normlaną nianię za 500PLNów i dodatkowo za 100-200 sobie PMRki a jak coś to powiedz: ale o co chodzi? niania była dwa razy droższa przeca

Ponieważ zbieram na furę, staram się wszelkie zakupy uzasadniać racjonalnie, żeby nie było - ty wydałeś 400 - 500 zeta na zabawkę, to ja sobie kupie jakieś ciuchy / kosmetyki / inne
Bo jak wiadomo, tempo wydawania kasy przez kobiety na rzeczy "niezbędne" ograniczone jest jedynie stanem konta lub wysokością linii kredytowej A w moich planach zakupowych przeszkadzają jeszcze wakacje i urlop

A nie masz jakichś "lewych" dochodów? Takich co to US i rodzina nie wie nic?