Zachciało mi się dobrego CB i skusiłem się na allegro , na ofertę kolesia o adresie
lubstan@tlen.pl . Spzredawał presidenta lincolna . Wylicytowałem 385 + przesyłka. Radio miało być 100% sprawne , a jedyną wadą przepalonka żarówka na wskaźniku . Po kilku dniach dotarło do mnie . Jadąc za kilka dni do Słupska / mieszkam od Słupska 35km / zawiozłem do serwisu żeby żarówkę wymienili , dali przewód zasilający z wtyczką bo nie bylo oraz ogólnie sprawdzili. No i mam dzisiaj telefon , że radio owszem na odbiorze pracuje o.k. , a po wciśnięciu przycisku w mikrofonie pali bezpieczniki . Serwisant stwierdził , że niestety padła końcówka mocy . Dzwonie więc do Ł.K. z Krakowa z ulicy Krynicznej od którego to radio kupiłem z informacją , że jest uszkodzone i proszę o zwrot pieniędzy . Jak łatwo się domyślić odmówił . Stwierdził , że radio zepsuł serwis!!!!

Jego kolega sprawdzał ponoć w samochodzie i było sprawne . Chyba więc cuda

Albo szlag trafił w transporcie , albo spier-olił serwis

Jest na allegro opcja złożenia zawiadomienia na policję ponieważ opis nie zgadza się ze stanem faktycznym tzn. miało być sprawne , a jest niesprawne. Oczywiście takie zawiadomienie złożę bo nie może być tak , że wydaje się parę stówek , a jakiś pieprzony xcwaniak na tym żeruje

Szkoda , że to Kraków bo ryja bym obił . To tak ku przestrodze zawierania jakichkolwiek interesów z Ł.K. z Krakowa . Zresztą za podobny numer otzrymał już negatywny komentarz . Sprzedał uszkodzony aparat foto. [/b]