KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » pn wrz 23, 2002 3:11 pm

- Czym rozni sie nauczycielka od nauczyciela?
- Nauczycielka drapie sie po przewie, a nauczyciel po dzwonku!

:lol: :lol: :lol: :lol:

- Czym sie rozni mezczyzna od choinki?
- Jak rozbierzesz choinke to zostanie suchy badyl, a jak mezczyzne to jeszcze dwie bombki.

:lol: :lol: :lol: :lol:

- Jak dlugo mozna patrzyc na tesciowa z przymruzonym okiem
- Dotad dokad sie muszka nie zgra ze szczerbinka...

:lol: :lol: :lol: :lol:

Wchodzi hrabia do pokoju. Patrzy, a tam wielka kupa! Zezloszczony wola lokaja:
- Janie!
- Ja tez nie!

:lol: :lol: :lol: :lol:

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » pn wrz 23, 2002 3:15 pm

Troszke długie, ale naprawde NIEZŁE ............ :P :P :P :P

:lol: :lol: :lol: :lol:

Po imprezowy poradnik

Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek.
Obok ciebie leży w łóżku
chrapiąca ofiara wczorajszych, udanych łowów.
Jak ona ma na imię?
Jak się pozbyć tej jednonocnej przygody?
W świetle dnia, wydarzenia minionego wieczoru wyglądają znacznie mniej
ciekawie.
Co ci odbiło?
Żeby zaraz lądować w łóżku z kimś, kogo wcale nie znasz?
Było miło, coś zaiskrzyło, jakoś samo tak wyszło... Jak się teraz z tego wyplątać?

JAK SIĘ POZBYĆ JEJ?

1. NA SZEFA
Szybko wstajesz i patrząc na zegarek, krzyczysz z udanym przerażeniem:
"O Boże już ... (tutaj wstawiasz tę godzinę, która akurat jest w danej
chwili), jestem spóźniony! Szef mnie zabije!!!"
Jeżeli jest to niedziela, zamiast "szef" - wstawiasz:
mama, tata, brat,...

Jeżeli chcesz się pozbyć damy raz na zawsze, to wstawiasz słowo "żona".
Bełkoczesz zapewnienia: "jest mi strasznie przykro, było cudownie, nigdy cię
nie zapomnę, ale..."
Nawet najbardziej zaspana kobieta będzie w stanie zrozumieć aluzje. Jeżeli
jednak, przeciągając się kusząco, stwierdzi, że na ciebie poczeka, wyciągnij
z szafy walizki i udaj, że jedziesz w delegację.
Zalety: prawie zawsze skutkuje.
Wady: musisz się umyć, wyjść z domu, a w najgorszym wypadku wyjechać na
delegację lub kupić bilet na samolot.

2. NA BIURO ZLECEŃ
Wieczorem dzwonisz z łazienki do kumpla albo do Biura Zleceń ( 917 ),
zamawiasz budzenie na 7.00. Kiedy rankiem odbierasz telefon, mówisz do
zdziwionej telefonistki - "Tak? Nie? Znowu?! O Jezu... Już jadę. Ale to
ostatni raz". Następnie tłumaczysz, że przyjaciel dzwonił, że musisz mu
pomóc i że przepraszasz, ale ty wychodzisz na cały dzień i nie masz drugich
kluczy, i że ...
Zalety: skutkuje, łatwe w wykonaniu i prawdopodobne.
Wady: musisz mieć telefon.
Kumpla też.

3. NA ZDJĘCIE
Rankiem wstajesz przed nią i umieszczasz w widocznym miejscu zdjęcie jakiejś
kobiety z czwórka dzieci i podpisem - "Kochanemu mężowi Krystyna". W
łazience kładziesz otwarta
paczkę podpasek (ze skrzydełkami). Kiedy ofiara spyta - "Kim jest ta
kobieta?" - szkoda twojego wysiłku wobec takiej tępoty.
Zalety: prawie zawsze działa.
Wady: rozstanie może być głośne i nieprzyjemne, a panna może rozpuścić
informacje, że jesteś żonaty, co może zniechęcić inne, potencjalne ofiary
twoich wdzięków.

4. NA AMNEZJĘ
Rankiem budzisz kochankę krzykiem - "Kim pani jest? Co pani tu robi? Czy my
... no ten, tego...no, pani wie... czy my współżyliśmy?" Następnie obstajesz
przy tym, że nic nie
pamiętasz. Kategorycznie żądasz, aby kobieta wyszła i skarżysz się, że cię
wykorzystała.
Zalety: działa, nie wymaga żadnej scenografii.
Wady: ona może dojść do wniosku, że jej obowiązkiem jest przypomnienie ci,
jak było.

5. NA GEJA
Mówisz, że jesteś homoseksualistą i że postanowiłeś spróbować z nią, jak to
jest z kobietami ale ... jednak wolisz mężczyzn - natura jest tu silniejsza.
Zalety: ona się wzrusza.
Wady: może rozpuścić plotkę, że naprawdę jesteś gejem.

6. NA ZAPAŁKI
Sposób stary jak świat. Wychodzisz po zapałki i wracasz następnego dnia ( w
wypadku wyjątkowo upartych kobiet możesz być zmuszony do nocowania poza
domem przez tydzień ).
Zalety: nie musisz nic mówić i kłamać, a zapałki zawsze się przydadzą.
Wady: twoje zdjęcie pojawi się w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek
wie".

7.NA ŚNIADANIE
Pytasz niewinnie: "Czy ty też lubisz jadać śniadania TYLKO u siebie w
domu?". Następnie odprowadzasz ją do drzwi.
Zalety: łatwe w wykonaniu.
Wady: kobieta może stwierdzić, że ona wręcz przeciwnie - kocha jeść
śniadanie w obcych domach. Ten wariant zakłada poza tym wrażliwość ofiary, a na tym można się przejechać.
Ostatnio zmieniony wt wrz 24, 2002 5:02 pm przez MARC_in, łącznie zmieniany 1 raz.

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » wt wrz 24, 2002 11:56 am

Koniec roku szkolnego, dzieci przyniosły pani wychowawczyni prezenty. Marysia, której mama ma kwiaciarnię przyniosła pudło. Wychowawczyni potrząsnęła i zapytała:
- Kwiaty?
- Ojej, skąd pani wie...
Kolejny był Marcinek, którego tata ma cukiernię. Wychowawczyni potrząsnęła prezentem i spytała:
- Czekoladki?
- Tak, jak pani zgadła?
Następny w kolejce był Jasio, którego tata miał sklep monopolowy. Wychowawczyni obejrzała pudełko, lekko przeciekało. Polizała i spytała:
- Wino?
- Nie...
Polizała jeszcze raz:
- Koniaczek?
- Nie... Świnka morska...

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

!!!!

Post autor: Killer17 » wt wrz 24, 2002 2:57 pm

Synek mówi do tatusia:
- Całowałem się z dziewczyną!
- I co mówiła?
- Nie słyszałem bo uszy mi zatkała udami .

:lol:

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

@

Post autor: Killer17 » wt wrz 24, 2002 3:03 pm

Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... Bo ja miałam pięć miesięcy... :lol: :P :P

W ciemnym przedziale kolejowym:
- Czyja to ręka!?!
- Psssst... Niechże pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrać rękę?
- Co się pan tak zaraz obraża? Nie wolno nawet zapytać czyja ręka?

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » wt wrz 24, 2002 5:09 pm

Przychodzi facet do lekarza i mowi:
- Do-do-do-do-ktorze, ja-ja-kam s-sie od la-la-lat i ju-juz n-n-n-nie
mo-moge. Po-po-pomocy!
Lekarz zbadal pacjenta i odkryl przyczyne klopotliwego schorzenia:
- Prosze pana, pana czlonek jest tak duzy i ciezki, ze obciaza nadmiernie
struny glosowe i stad jakanie.
- C-co-co m-m-m-mozemy zro-zro-bic?
- Moge przeszczepic panu mniejszy organ.
W miesiac po operacji facet zdal sobie sprawe z tego, ze chociaz mowi
plynnie, jego zycie seksualne przestalo istniec. Zona zawiedziona nowym
rozmiarem jego narzadu zatrzasnela na stale drzwi do sypialni. Postanowil
wiec ponownie udac sie do lekarza.
- Panie doktorze. Nie jakam sie juz, ale co mi po tym, skoro zona mnie nie
chce? Bardzo pana prosze o ponowne przeszczepienie mi tamtego pracia.
- Ob-ob-ob-awiam sie, ze t-t-to n-n-n-nie mo-mo-zliwe.

:lol: :lol: :lol: :lol:

Kilku lekarzy - internista, pediatra, psychiatra, chirurg i patolog -
wybralo sie polowanie na kaczki. Do pierwszego ptaka mial strzelac
internista.
- A moze to jednak nie kaczka? Powinienem spytac kogos innego o opinie -
zawahal sie i kaczka odleciala.
W druga mierzyl pediatra.
- Nie jestem pewien, czy to kaczka. A poza tym, moze miec mlode... - i
ptak nietkniety zniknal za horyzontem.
Nastepny w kolejce byl psychiatra.
- Wiem, ze to kaczka, ale czy kaczka wie, ze jest kaczka? - zamyslil sie i
przegapil okazje do strzalu.
Gdy nadszedl czas na chirurga, ten przylozyl fuzje do ramienia, strzelil
bez wahania i ptak bez zycia runal na ziemie.
- Idz, sprawdz czy to byla kaczka - powiedzial chirurg do patologa.

:lol: :lol: :lol: :lol:

Trzej polscy chirurdzy chwala sie swoimi osiagnieciami. Pierwszy mowi:
- Niedawno przywiezli do mnie faceta z obcieta reka. Przyszylem ja i teraz
jest wspanialym pianista.
- Mojego pacjenta - mowi drugi - przywieziono z obcieta noga. Przyszylem
mu ja i po roku wygral maraton w Nowym Jorku!
- To jeszcze nic - mowi trzeci. - Kiedys jadac samochodem bylem swiadkiem
strasznego wypadku, po ktorym na jezdni zostal tylko konski zad i okulary.
Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym sejmie.

:lol: :lol: :lol: :lol:

Pani Fafarowa wybrala sie do psychiatry, aby skonsultowac z lekarzem nieco
dziwne zachowanie meza.
- Panie doktorze, jemu sie caly czas sni, ze jest lodowka.
- To nic strasznego. Ludzie czesto miewaja dziwne sny...
- No dobrze. Tylko, ze on spi z otwartymi ustami, wiec nie moge spac, bo
mu sie ciagle pali swiatelko.

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » wt wrz 24, 2002 5:10 pm

Facet podczas podrozy samochodem poczul, ze chce mu sie siusiu. Przy
drodze nie bylo zadnego parkingu i po dluzszym czasie gdy nacisk moczu na
pecherz sie zwiekszal, postanowil zatrzymac sie przy drodze. Po chwili
wyszedl z samochodu i poszedl do lasu. Rozpial rozporek i z ulga zaczal
siusiac. Po kilku chwilach mowi do swojego ptaszka:
- No widzisz, kiedy ty chcesz to ja zawsze staje!

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » wt wrz 24, 2002 5:58 pm

I jeszcze link do jak że durnej gierki ............... kto to wymyśla :)5

http://www.siski.ru/escopeta.swf

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » wt wrz 24, 2002 7:47 pm

Przychodzi baba do lekarza i się skarży.
Panie doktorze jak sram to mnie strasznie rwie w zębie.
Lekarz zajrzał do gęby, potem do odbytu i mówi:
Proszę panią na drugi raz jak pani je rolady to proszę usunąć nici.

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

@

Post autor: Killer17 » śr wrz 25, 2002 2:54 pm

W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały wieczór i noc. Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili spowrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie :
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli :
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być miło, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią k**** poznali.
Ojciec sobie myśli :
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła d*** !
A serce matki :
- Jak ta k***a nogi trzyma ! Przecież mu niewygodnie !
:P :lol: :P 8) :P 8) :) :P :) :D :D :D

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

!

Post autor: Killer17 » śr wrz 25, 2002 2:57 pm

W trakcie filmu dziewczyna zwraca się do swojej koleżanki siedzącej obok:
- Słuchaj ten facet obok mnie onanizuje się.
- Coś ty! No to powiedz mu, żeby natychmiast przestał!
- Nie mogę!
- Dlaczego?!
- Bo on używa mojej ręki.

:P :) :D :D :D

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

:)

Post autor: Killer17 » śr wrz 25, 2002 3:09 pm

W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło.
Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała?
- Bo ja myślałam, ze on w uczciwych zamiarach !

:D

Córeczka do matki na plaży:
- Mamo dałam nurka....
- Nie mówi się dałam nurka, tylko dałam nurkowi...
i żeby mi to było ostatni raz...

:D

Pan poderwał sobie na dancingu panienkę, prowadzi ją do domu, rozbierają się. Pan pyta:
- A ty panienko, to ile masz lat?
- Trzynaście - odpowiada ona.
- Dalej jazda, wynocha - mówi pan.
- A coś ty taki przesądny, odpowiada panienka.

:D

Grupa handlowców przyjechała do fabryki środków antykoncepcyjnych.
Zwiedzających oprowadza dyrektor fabryki, którego otacza spora grupka dzieci.
Ktoś pyta:
- Czy to pańskie dzieci? To nie najlepsza reklama pańskiego zakładu.
- To nia rekalma, ani antyreklama. To reklamacje!

:D

Trzech mężczyzn przechwala się czyja żona jest grubsza.
- Moja jak siada, to trzeba jej podstawiać dwa stołki.
- Moja, gdy przechodzi przez drzwi, musi przesuwać się bokiem!
- A ja - mówi trzeci - kiedy zaniosłem biustonosz żony do pralni, usłyszałem, że namiotów nie przyjmują!

:D

Co robią mężczyźni po stosunku?
- 5% odwraca się nadrugi bok i zasypia.
5% zapala papierosa i wychodzi do łazienki.
Pozostałe 90% ubiera się i wraca do domu, do żony.

:D

Murzyn złapał złotą rybkę.
- Spełnię twoje 3 życzenia jeżeli mnie wypuścisz - mówi rybka.
- Chcę być biały, mieć dużo wody i dużo dup.
- Dobrze - rzekła rybka i zamieniła go w sedes.

:D

MARC_in
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 01, 2002 1:00 am

Post autor: MARC_in » czw wrz 26, 2002 12:13 pm

tym razem cosik dla PAŃ ................ 8)

:lol: :lol: :lol: :lol:

Po imprezowy poradnik

Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek.
Obok ciebie leży w łóżku
chrapiąca ofiara wczorajszych, udanych łowów.
Jak on ma na imię?
Jak się pozbyć tej jednonocnej przygody?
W świetle dnia, wydarzenia minionego wieczoru wyglądają znacznie mniej
ciekawie.
Co ci odbiło?
Żeby zaraz lądować w łóżku z kimś, kogo wcale nie znasz?
Było miło, coś zaiskrzyło, jakoś samo tak wyszło... Jak się teraz z tego wyplątać?

JAK SIĘ POZBYĆ JEGO

Sytuacja analogiczna. Możesz skorzystać ze sposobów dla facetów albo wybrać
coś bardziej kobiecego.

1. NA KASĘ
Idąc do łazienki, mówisz: "Te pieniądze... tak jak się umawialiśmy - zostaw
kochanie na stoliku". Następnie znikasz w toalecie i odkręcasz prysznic,
udając, że nie słyszysz jak delikwent ucieka.
Zalety: jak zostawi parę złotych, to będzie na nową torebkę. Wady: może
podać twój nr telefonu kumplom i potem udowodnij, że nie jesteś wielbłądem.
poza tym, może zostawić za mało pieniędzy i nie wystarczy na torebkę.

2. NA TEST
"Chyba jestem w ciąży!!!!!" - mówisz, wychodząc nad ranem z toalety z testem
ciążowym w ręku. Potem patrząc rozmarzonym wzrokiem w oczy mężczyzny,
dodajesz - "Jeśli to będzie
chłopiec, to nazwiemy go po tobie, a jeśli dziewczynka, to chcę, aby
nazywała się Basia ... dobrze?"
Zalety: działa bez pudła.
Wady: musisz mieć test.

3. NA ŚLUB
"Chyba się teraz ze mną ożenisz?" - pytasz, przytulając się do niego.
Szlochasz, gdy w popłochu szuka bielizny.
Zalety: szybko działa.
Wady: brak.

4. NA MAMĘ
"Chciałabym kochanie, żebyś poznał moją mamę".
Zalety: matka-teściowa potrafi odstraszyć nawet najbardziej namolnego
konkurenta.
Wady: on może lubić starsze panie.

5. NA ZBYSZKA
Rzucasz w przestrzeń pytanie: "Ciekawe czy podobałbyś się Zbyszkowi?"
Następnie tłumaczysz, że masz przyjaciela homoseksualistę, który sypia z
większością twoich kochanków. "Zbyszek zaraz przyjdzie" - dodajesz.
Zalety: same.
Wady: a jeśli on jest bi?

6. NA MAKIJAŻ
Rano masz malowniczo rozmazany makijaż ( postaraj się wyglądać na własną
babkę ) i dmuchając w jego stronę mieszanką czosnku i cebuli, pytasz
zachrypniętym głosem - "Kochasz mnie?".
Zalety: nie potrzebujesz wplątywać w tę sprawę innych ludzi.
Wady: musisz się nażreć czosnku i zostać w domu przez resztę dnia.

7. NA AMWAYA
Przynieś do łóżka komplet proszków i płynów do czyszczenia "Amwaya" i
zacznij go przekonywać, aby coś od ciebie kupił.
Zalety: przy odrobinie szczęścia zarobisz parę groszy.
Wady: co będzie, jeśli kochanek jest sprzedawcą garnków Zeptera?

Awatar użytkownika
Killer17
Posty: 303
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Strzelin

Post autor: Killer17 » czw wrz 26, 2002 6:02 pm

- Jak poznać, że blondynka używała komputera?
- Ekran jest biały i komputer nie reaguje na klawisze
- Po czym poznać, że druga blondynka używała komputera?
- Komputer dalej nie reaguje, ale są jakieś napisy na białym ekranie.
- Po czym poznać, że trzecia blondynka używała komputera?
- Po szmince na joysticku.

8)

- Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
- Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
- Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś...?!"
- Blondynka mówi: "Beżowy... Tak. Pomaluję sufit na beżowo!"

:)

- Dlaczego Bóg stworzył blondynkę?
- Bo owca nie potrafi przynieść piwa z lodówki.
- Dlaczego Bóg stworzył brunetkę?
- Blondynka też tego nie potrafi.

:D

- Jaka jest najinteligentniejsza komórka w ciele blondynki?
- Plemnik.

:D

- Co to jest: 70 szarych komórek na plaży?
- 70 blondynek.
- A co to jest: 74 szare komórki na plaży?
- 70 blondynek i pies.

8)

- Co jedzą blondynki dziewice?
- Pokarm dla niemowląt.

:)

- Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów blondynki na ciemny kolor?
- Sztuczna Inteligencja

:D 8) :P :lol:

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » czw wrz 26, 2002 10:01 pm

Idzie niedźwiedź i woła go zając:
Niedźwiedź, chodź na chwilkę.
Niedźwiedź podszedł i pyta:
Co chcesz?
Pozdrawiał cię Michał - mówi zając
Jaki Michał?
Ten co cię w dupę popychał.
Wściekły niedźwiedź zaczął gonić zajączka, żeby go sprać, ale zajączek
mu uciekł.
Następnego dnia zając znów go woła:
Niedźwiedź, chodź!
Nie idę, zając, bo znów zrobisz ze mnie idiotę.
Nie zrobię, chodź.
Niedźwiedź podszedł, a zając mówi:
Wiesz, Michał się o ciebie pytał.
Jaki Michał?
No, ten. Co cię w dupę popychał.
Wściekły niedźwiedź poszedł po radę do sowy. Sowa mu powiedziała,
żeby zanim zajączek go zawoła krzyknął do niego, że pozdrawiał go
Bronek, a jak ten się zapyta jaki Bronek, to odpowiedzieć "Ten co cię
pchał pod ogonek".
Gdy zając znów go spotkał, to zanim się odezwał niedźwiedź mówi:
Ty, zając, pozdrawiał cię Bronek.
Tak, wiem. Już mi mówił Michał.
Jaki Michał?

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » czw paź 03, 2002 11:01 am

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch*j stać, to nie będzie leżal na miękkim!

Awatar użytkownika
bilans
Posty: 1972
Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
Kontaktowanie:

Post autor: bilans » sob paź 05, 2002 9:25 pm

Apostołowie grają w kości. Piotr cały czas wygrywa.Dosiada się do nich Jezus.Rzuca Piotr i wypadają same szóstki.Rzuca Jezus i wypadają same siódemki.Na to Piotr:-panie nasz.Tylko bez cudów,albowiem gramy na pieniądze. :wink:
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » ndz paź 06, 2002 9:20 am

Przychodzi synek do ojca i mówi: tato muszę ci się do czegoś przyznać - jestem Gejem. Ojciec zdziwony pyta:
synku a masz BWW 7 - nie tato
moze mercedesa 600 - nie tato
może terenowego RR - nie tato
a masz dom - nie tato
masz własną firmę - nie tato
masz chciaż złotą kartę płatniczą - nie tato
No widzisz synku to ty zwykły pedał jesteś, a nie Gej.

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » pn paź 07, 2002 4:10 pm

Małżeństwo po 10 latach wspólnego pożycia. Żona ma ogromną ochotę na sex, pobiegła do łazienki, wypluskała się, użyła ulubionych perfum, włożyła seksowna bieliznę. Wyszła z łazienki, opuszcza ramiaczko koszulki, kuszaco się przeciaga, a maż w tym czasie chodzi po pokoju z rękami w kiszeniach. Chodzi w te i nazad, jak tygrys w klatce.
Żona się pyta:
- Co ci jest kochanie?
Maż przystanał, spojrzał na żonę i mówi:
- A wiesz mam taki zajebisty wzwód, że w życiu takiego nie miałem.
Ucieszona żona woła:
- No to chodźmy do łóżka kochanie.
Mąż spojrzał na nią i mówi:
-Ee, wiesz co, rozchodzę go.

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » wt paź 08, 2002 2:31 pm

Bankier
Ktos, kto pozyczy ci swoj parasol podczas pieknej pogody, natomiast kiedy
zaczyna padac, natychmiast go odbierze.

Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywodztwem kretyna ubranego jak dziecko.

Konsultant
Ktos, kto wezmie zegarek od twojej zony, powie ci ktora godzina, po czym
kaze zaplacic za informacje.

Dyplomata
Ktos, kto potrafi powiedziec "zjeżdżaj" w taki sposob, ze poczujesz
podniecenie w zwiazku ze zblizajaca sie wyprawa.

Ekonomista
Ekspert, ktory potrafi dzisiaj dokladnie wyjasnic, czemu jego wczorajsza
prognoza na dzis sie nie sprawdzila.

Kolezanka
Osoba przeciwnej plci, ktora ma "to cos" co powoduje, ze absolutnie nie masz
ochoty sie z nia przespac.

Pesymista
Optymista z bagazem doswiadczen.

Informatyk
Ktos kto naprawi problem o ktorym nie wiedziales w sposob ktorego nie
rozumiesz.

Psycholog
Ktos, kto gapi sie jedynie na innych ludzi kiedy atrakcyjna kobieta wchodzi
do pokoju.

Statystyk
Ktos, kto jest niezly z liczbami, ale brakuje mu charakteru aby zostac
inzynierem.

Ksiadz
Osoba, do ktorej wszyscy ludzie zwracaja sie "ojcze" oprocz jego wlasnych
dzieci, ktore uzywaja zwrotu "wujku"

Taniec
Wertykalna frustracja horyzontalnego pozadania.

Bol glowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.

Intelektualista
Ktos, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myslec o czyms innym niz seks.

Jezyk
Organ seksualny, przez niektorych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.

Monogamia
Zrepresjonowana poligamia.

Nanosekunda
Odcinek czasu jaki uplywa pomiedzy zapaleniem sie zielonego swiatla a
facetem za toba zaczynajacym trabic klaksonem.

Nimfoman
Termin uzywany w stosunku do kazdej osoby ktora chcialaby miec wiecej seksu
niz ma obecnie.

Praca grupowa
Mozliwosc zwalenia winy na inne osoby.

Wiecznosc
Czas jaki uplywa od momentu kiedy skonczyles, do momentu kiedy mozesz wyjsc
od niej z mieszkania.

Latwa
Termin uzywany w stosunku do kazdej kobiety ktora traktuje sprawy seksu jak
mezczyzna.

Pilka nozna
To, za co wychodza za maz kobiety, zupelnie nieswiadomie.

Hardware
Ta czesc komputera, ktora mozna kopnac kiedy software przestanie
funkcjonowac.

Inflacja
Powod, dla ktorego musisz przezyc ten rok za pieniadze jakie zarabiales w
zeszlym.

Fizyka Kwantowa
Murzyn w ciemnym pokoju szukajacy czarnego kota, ktorego tam nie ma.
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » wt paź 08, 2002 2:39 pm

Długie, ale fajne :-)



> Staszek byl wielkim pasjonatem motorów. Mial harleya -
> najwazniejsza rzecz w swoim zyciu! Dbal o niego, pucowal
> wazelina do polysku, niemalze nosil na rekach, bez mala spal
> z nim nawet. Któregos dnia, dziewczyna zaprosila go na
> niedzielny obiad do swojego domu.
> - Stasiu - powiedziala - znamy sie juz dwa tygodnie.
> Chcialabym, zebys poznal moich rodziców.
> - Czemu nie - odparl Stas.
> Nadeszla niedziela, Stas wyprowadzil motor z garazu,
> wyciagnal pudelko z wazelina, szmatke i dalejze glancowac! I
> tak przy tym wazelinowaniu zastalo go poludnie. Jeszcze
> tylko ostatni rzut oka na
> motocykl, mala poprawka wazelinka... i...
> Stas z harley'em byli gotowi! Podjechal pod dom dziewczyny,
> ustawil motor przed oknem salonu i zapukal...
> - Witaj Stasiu - dziewcze promienialo szczesciem - Wejdz,
> zaraz bedzie obiad. Musze cie jednak uprzedzic o pewnym
> zwyczaju, panujacym od dawna w naszej rodzinie. Otóz przy
> obiedzie, kto sie pierwszy odezwie, ten garnki zmywa.
> - Nie martw sie - Stas nie byl w ciemie bity - jestem
> malomówny z natury.
> Zasiedli do stolu. Mama, tata, dziewcze i Stas. Rozmowa nie
> "kleila sie", co zreszta bylo do przewidzenia Matka patrzy
> na Stasia i mysli:
> - Ale wstyd! Taki sympatyczny chlopiec, a my tu ani slowa z
> nim nie zamieniamy! Co sobie o nas pomysli? Zapytalabym go o
> rodzine, o mame,
> tate, o ogród, o rodzenstwo, ale nie moge, bo bede garczki
> zmywac... Ojciec siedzi, ani be ani me i mysli:
> - K***a obora jak nieszczescie! Zagadalbym do chlopaka,
> zapytalbym gdzie pracuje, czy lubi piwko, sport i
> wedkarstwo, ale jak??? Powiem cos, to mnie stara do garów
> wypieprzy... Panienka siedzi jak na szpilkach i mysli:
> - Niechze ktos cos powie wreszcie i pójdzie myc te garczki,
> a my wtedy na góre i ramtaramtamtam...
> Stas dzielnie siedzi i milczy! Nie mówi nic, bo garczków myc
> tez nie lubi... a tu nagle... patrzy w okno... a za oknem
> pada deszcz!!!!!!!
> - Jezuuuuuu - mysli Stas - MOTOR!!!!!
> Nie wie co robic. Nie przeprosi, bo pojdzie do garów, a
> harleya rdza zezre!
> Rozejrzal sie Stach... i dawaj panienke na stól! Kiecke w
> góre i jedzie ja od tylu.
> - Ktos peknie i cos powie - mysli - on do garów a ja do
> motoru!!!!! Skonczyl Stasiek, siada i... nic! Cisza jak
> makiem zasial... Dziewcze zawstydzone oczy spuscilo i mysli:
> - Co ten Stasiek taki napalony??? Mógl przeciez poczekac az
> pójdziemy na góre ...jak ja sie teraz wytlumacze rodzicom? I
> kiedy mam to zrobic?
> Przeciez nie teraz, bo jak sie odezwe, to pójde garczki
> myc... poczekam... Matka siedzi, oczom nie wierzy i mysli:
> - Co to za bydle moja córka do domu przyprowadzila??? Jak on
> mógl moja córke tak potraktowac??? Powiem mu co o nim mysle,
> ale pózniej, bo jak
> sie pierwsza odezwe, to bede musiala garczki myc...
> Ojciec siedzi, slepia wlepil w Staska i mysli:
> - O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!!
> Przeciez go sk**yna za***ie! Powiem mu co o nim mysle, ale
> pózniej bo jak sie mam pierwszy odezwac???
> Deszcz leje jak z cebra, Stasiek zalamka, nie wie co
> poczac... na dodatek grad sie zaczal wali w harleya jak w
> beben...
> - CO ROBIC !!!! - mysli...
> I dalejze matke na stól, kiecke matce w góre i jedzie ja od
> tylu.
> - Stary nie wytrzyma i cos mruknie przynajmniej - mysli
> Stach - Stary do garów, a ja do motora!!!
> Skonczyl, siadl... i dalej cisza... nic... Dziewczyna patrzy
> na Stacha i mysli:
> - Co za potwór z niego, samiec niewyzyty????? Najpierw mnie,
> potem moja matke??? Zrywam z nim ale powiem mu to po
> obiedzie, bo bede musiala garczki myc, jak sie odezwe
> pierwsza... Matka siedzi, czerwona jak buraczek i mysli:
> - Nawet niezly ten chlopiec... i jaki... PREZNY... zle go
> ocenilam... co sobie jednak mój stary pomysli???? Powinnam
> sie jakos wytlumaczyc... ale moze pózniej, bo bede musiala
> garczki myc.... Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na
> pysku, ale twadziel z niego wiec milczy i tylko mysli:
> - Zabije go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak sie
> odezwe, to pójde garczki myc...
> Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewrócila motor
> Stacha prosto w potezna kaluze, pelna blocka, wody i
> wszelakich smieci. Stach oczami duszy widzi rdze pozerajaca
> jego ukochanego harleya... ZALAMANY, NIE WYTRZYMAL WSTAL I
> MÓWI:
> - Macie moze wazeline????????
> Ojciec zrobil oczy jak denka od kufla, wstaje i mówi
> przerażony:
> - To ja juz pójde i umyje te garczki...
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
bilans
Posty: 1972
Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
Kontaktowanie:

Post autor: bilans » wt paź 08, 2002 5:49 pm

dobre bardzo dobre wazelina. Idą dwie mrówki przez pustynie nagle jedna staje i krzyczy ORGAZM znacie to ?............................ :-? :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P wspaniałe uczucie .
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » wt paź 08, 2002 6:03 pm

Piją sobie ostro wódeczę dwaj koledzy. W penym momencie jeden puszcza soczystego pawia na swoją marynarkę. Cholera spawiłem marynarkę, to prezent od mojej starej, chyba mnie zabije. Drugi mówi, nic się nie martw powiedz starej, że to ja, daj jej 50 zł na pralnie, jeszcze ze 20 zł zostanie satarej to sobie coś kupi i będzie zadowolona. Przychodzi do domu po zakończonej imprezie, stara zobaczyła marynarkę i dre się po biedaku ile wlezie. Nic się kochanie nie martw to kolega, ale dał mi 50 zł na pralnie. Po czym wyciąga 100 zł i daje żonie. No jak to, mówiłeś, że dał ci 50 zł za tego pawia więc czemu dajesz mi 100 zł?
No..., no... bo wiesz jeszcze kolega zesrał mi się w gacie.....

TomekP
 
 
Posty: 198
Rejestracja: czw lip 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Piła
Kontaktowanie:

Post autor: TomekP » wt paź 08, 2002 6:19 pm

z cyklu: świat wg it...


Kobieta - INTERNET:
kobieta z trudnym dostępem.

Kobieta - WINDOWS:
wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyć.

Kobieta - SERWER:
zawsze zajęta kiedy jej potrzebujesz.

Kobieta - EXCEL:
mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb.

Kobieta - DOS:
każdy ją miał conajmniej raz, ale nikt już jej nie chce.

Kobieta - WIRUS:
znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie Twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko.

Kobieta - WYGASZACZ EKRANU:
nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawy.

Kobieta - RAM:
zapomina o wszystkim kiedy ją odłączasz.

Kobieta - DYSK TWARDY:
pamięta o wszystkim, na zawsze

Kobieta - MULTIMEDIA:
sprawia, że okropne rzeczy wygladają całkiem ładnie.

Kobieta - UŻYTKOWNIK:
spieprzy wszystko, czego sie dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba.

Kobieta - CD-ROM:
jest coraz szybsza i szybsza.

Kobieta - E-MAIL:
na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja.

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » śr paź 09, 2002 4:15 pm

Maly mol po raz pierwszy wypuscil sie w samotny lot po pokoju.
Wylecial z szafy, zrobil rundke i wrócil na plaszczyk. Stary
mol
zapytal:
- I jak poszlo?
- Chyba ok. Wszyscy klaskali...
Disco 300 ES

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości