KAWAŁ II
Moderator: Misiek Bielsko
Re: KAWAŁ II
-Name?
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel.......
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel.......
Re: KAWAŁ II
chyba to już gdzieś byłowojtii pisze:-Name?
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel.......

Consul:
- What is your name?
Arab:
- Abdul Aziz.
- Sex?
- Six to ten times a week.
- I mean, male or female?
- Both male and female and sometimes even camels.
- Holy cow!
- Cows and dogs too.
- Man... isn't it hostile...
- Horse style, dog style, any style.
- Oh.. dear!
- Deer? No deer, they run too fast.
na razie pilot od czasu do czasu 

Re: KAWAŁ II
Nasz Ośrodek Szkolenia Kierowców
zaprasza na specjalny kurs na prawo jazdy,
dostosowany do potrzeb dresiarzy. Program obejmuje:
Teoria:
1. Technika jazdy - przegazowywanie, utrzymywanie wysokich obrotów,
zrywanie przyczepności przy ruszaniu, palenie gumy, hamowanie z piskiem;
2. Układ paliwowy: Teoria działania gaźnika - z uwzględnieniem sposobu
montażu filtra powietrza tak, by wystawał nad maskę;
3. Układ wydechowy: Teoria działania tłumika - ze zwróceniem szczególnej
uwagi na elementy tłumiące dźwięk silnika i sposoby ich usuwania;
4. Układ elektryczny - podłączanie niebieskich diodek świecących i
ultrafioletowych świetlówek;
5. Układ elektryczny część druga - montaż systemu Hi-Fi Stereo also
playable mono 7000W PMPO z naciskiem na prawidłowy dobór, umieszczenie i
podłączenie subwoofera;
6. Używanie sygnałów ostrzegawczych: długie światła, klakson, środkowy
palec, wiązanka słów obelżywych przez otwarte okno.
Zajęcia na placu:
1. Orientacja w rozmieszczeniu najważniejszych elementów manipulacyjnych:
korbka, pokrętło lub przycisk do odkręcania szyby, regulacja głośności i
basów w radioodtwarzaczu, ćwiczenia w trzymaniu łokcia za oknem;
2. Ruszanie z piskiem i hamowanie z piskiem i wzniecaniem jak najwięcej
kurzu;
3. Palenie gumy;
4. Kręcenie bączków.
Zajęcia praktyczne na drodze publicznej:
1. Wymuszanie pierwszeństwa przy włączaniu się do ruchu i zmianie
kierunku jazdy;
2. Wyprzedzanie na trzeciego;
3. Jazda tuż za poprzedzającym uczestnikiem ruchu;
4. Rozpędzanie pieszych na wyznaczonym przejściu przez jezdnię i idących
poboczem, ochlapywanie przechodniów wodą z kałuż stojących na jezdni;
5. Jazda pod wpływem alkoholu;
6. Uciekanie przed kontrolą drogową;
7. Wręczanie łapówek policjantom drogówki.
Zajęcia nieobowiązkowe (płatne dodatkowo, ale bardzo zalecane):
1. Przyciemnianie szyb folią;
2. Rodzaje kalkomanii i nalepek samoprzylepnych i sposób ich nalepiania
na szybach i karoserii (sponsoruje firma Pioneer);
3. Montaż spojlerów;
4. Przeróbka tłumika na sportowy;
5. Wyposażenie wnętrza samochodu podnoszące jego klasę: choinki
zapachowe, włochate kostki i płyty kompaktowe zawieszane na lusterku, kije
bejzbolowe.
Wszystko to, i wiecej, w twoim lokalnym Ośrodku Szkolenia Kierowców "Jeden
dres i trzy paski". Powołaj się na URL tej strony www, a dostaniesz 5%
zniżki i gratis poradnik, jak być najbardziej dresiarskim dresiarzem za
kierownicą! Nie czekaj, zadzwoń już teraz - nasze konsultantki (młodo
wyglądajace blondi siedemnastki w szpilkach i miniówach, umalowane według
najnowszych kanonów mody dresiarskiej) czekają! Telefon znajdziesz w książce
telefonicznej, na przystankach komunikacji miejskiej i słupach latarń, albo
zadzwoń na nasz numer ogólnopolski 0700-34891.
Po naszym kursie przestrzeganie poniższych zasad prawdziwego dresiarza za
kierownicą będzie twoją drugą naturą! (wybór z naszego poradnika, specjalny
darmowy prezent dla tych, którzy przeczytali naszą reklamę)
71 rad jak za kierownicą zostać prawdziwym burakiem - eee, tego, dresiarzem
oczywiście:
1. Ruszaj ze świateł dopiero wtedy, gdy zielone świeci się już kilka
sekund.
2. Ochlap pieszego.
3. Zajmij komuś przed nosem miejsce na parkingu.
4. Przyspieszaj w czasie gdy ktoś cię wyprzedza.
5. Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszczą przejście.
6. Słuchaj muzyki na maxa przy otwartych szybach.
7. Zawsze mrugaj długimi lub używaj klaksonu wobec kierowców których
chcesz wyprzedzić.
8. Uprawiaj slalom po wszystkich pasach.
9. Jadąc w nocy wyłączaj długie dopiero wtedy, gdy masz całkowitą
pewność, że oślepiłeś już nadjeżdżającego.
10. Jeźdź z łokciem wystawionym za szybę.
11. Wjeżdżaj samochodem w najgłębsze zakamarki lasu.
12. Ruszaj z piskiem opon.
13. Gdy zamówisz hamburgera w McDrive, jedz go zawsze na parkingu w
samochodzie.
14. Zadbaj o to, żeby w twoim samochodzie był maksymalny syf.
15. Udowodnij że twój samochód potrafi zabrać więcej niż 5 osób.
16. Pokazuj innym obraźliwe gesty przez szybę.
17. Czekając przed zamkniętym szlabanem wyjdź na papierosa.
18. Szanuj żarówki - włączaj kierunkowskaz dopiero gdy skręcasz.
19. Wjedź na skrzyżowanie w taki sposób, żeby po zmianie świateł zatkać
inny kierunek ruchu.
20. Parkuj tak, żeby inni nie mogli wyjechać.
21. Hamuj z piskiem opon zatrzymując się na stacjach benzynowych albo koło
przydrożnych barów.
22. Nie daj się wyprzedzić innym - to przecież hańba i dyshonor.
23. Zadbaj o to, żeby bez przerwy włączał ci się alarm. Zwłaszcza wtedy,
gdy nie będziesz mógł go usłyszeć.
24. W czasie jazdy wyrzucaj niedopałki przez uchyloną szybę.
25. Gdy na parkingu potrącisz inny samochód, uciekaj czym prędzej.
26. Naklej na samochód kilka kolorowych kleksów.
27. Wsiadając do cudzego, dobrego samochodu wołaj innych kumpli na
przejażdżkę.
28. Pamiętaj, że najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
29. Zainstaluj sobie klakson - melodyjkę.
30. Powieś na lusterku kartonowy zapaszek.
31. Jadąc w dłuższą trasę miej zawsze wyładowaną komórkę.
32. Nigdy nie tankuj do pełna.
33. Jedź w taki sposób, żeby wszyscy pasażerowie byli przez całą drogę
zaabsorbowani tylko twoją jazdą.
34. Gdy usłyszysz za sobą sygnał karetki pogotowia, pozwól na to, żeby
wyła bezpośrednio za tobą.
35. Podświetl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
36. Jeśli myjnia sterowana jest z zewnątrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty
uda ci się dobiec i wsiąść do samochodu.
37. Nie pozwól włączyć się do ruchu innym.
38. Załóż sportowe alufelgi w limuzynie.
39. Traktuj jazdę na trasie jako "Need for Speed" na żywo.
40. Kup samochód o dużej pojemności silnika i narzekaj że dużo pali.
41. Kup samochód o małej pojemności silnika i narzekaj że nie ma
przyspieszenia.
42. Zatrzaśnij kluczyki w samochodzie. Najlepiej gdzieś na trasie.
43. Wyprzedzając rowerzystę nie włączaj kierunkowskazu.
44. Prowadź w czapce, berecie lub kapeluszu.
45. Zajmuj lewy pas na 3 km przed skrętem w lewo.
46. Jadąc na trasie, zatrzymuj się wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same
samochody.
47. Zapamiętaj, że wszystkiemu winne są głupie przepisy, fatalne drogi,
zbyt duża liczba samochodów i korki. Ty sam jesteś zawsze bez winy.
48. Myj samochód raz na miesiąc, albo i rzadziej.
49. Na stacji benzynowej, stawaj z niewłaściwej strony dystrybutora i
ciągnij wąż dookoła samochodu.
50. Zamontuj dodatkowe głośniki pod maską - będzie Cię lepiej słychać.
51. Powieś CD na lusterku.
52. Załóż pokrowiec z misia na kierownicę.
53. Rozmawiaj przez komórkę w mieście kiedy i gdzie się tylko da.
54. Nigdy nie zapinaj pasów.
55. Zamontuj melodyjkę Lambada kiedy jedziesz na wstecznym.
56. Przy kolejce na CPN po zatankowaniu paliwa połaź jeszcze trochę po
sklepie.
57. Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
58. Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone światło...
59. ...i zjadaj to co wydłubiesz - na oczach wszystkich.
60. Wyprzedzaj pod górę.
61. Wyprzedzaj po podwójnej ciągłej.
62. Pamiętaj, widoczność jest dla mięczaków.
63. Nie daj się zwieść powiedzeniu: "wyprzedzaj, wyprzedzaj, ktoś już
czeka na twoje nerki"
64. Motocykliści to zawodowi dawcy organów.
65. Samochód ma zawsze pierwszeństwo przed pieszym...
66. ...a im większy samochód, tym większe pierwszeństwo.
67. Nieważne hamulce, ważne zderzaki.
68. Gdyby przeznaczone ci było dać się złapać policji, nie miałbyś takiego
wozu.
69. Twoja muzyka jest the best - daj ją poznać innym.
70. Reumatyzm łokcia to przesąd - szyba jest po to opuszczana, żeby go
było można wystawiać.
71. Piesi są zakałą naszych ulic.
Z uwagi na fantastyczny odzew czytelników załączamy następny fragment
naszego poradnika:
Jak parkować jak burak - wróć, prawdziwy dresiarz:
1. Kiedy czekasz na wolne miejsce, nie włączaj żadnego migacza, a
najlepiej ustaw auto na ukos, żeby nawet najchudszy maluch nie mógł się
przecisnąć.
2. Zawsze parkuj "okrakiem" zajmując jak najwięcej miejsca. Najlepiej na
ukos.
3. Jeśli możesz zając dwa miejsca podjeżdżając metr do przodu - zrób to,
zwłaszcza kiedy widzisz, że ktoś chce tam stanąć.
4. Zawsze parkuj możliwie blisko sąsiedniego auta, żeby jego kierowca
musiał wsiadać z użyciem wazeliny.
5. Otwierając drzwi, walnij z całej siły w sąsiedni samochód.
6. Jeśli na skutek walnięcia powstanie wgniecenie, poczekaj aż nadjedzie
auto w takim kolorze jak twoje i ustąp mu miejsca.
7. Przejeżdżając przez parking nie korzystaj z namalowanych alejek, ale
grzej śmiało na ukos.
8. Jeżeli nie ma znaku ograniczającego prędkość, przyjmij, że nie ma w
tej kwestii żadnych ograniczeń.
9. Jeśli tylko nie grozi to natychmiastowym mandatem czy co gorsza
odholowaniem, parkuj bezpośrednio przed wejściem do sklepu/urzędu, zwłaszcza
jeśli powoduje to piękne korki.
10. Kiedy widzisz, że jadący z przeciwka szykuje się do zajęcia jakiegoś
miejsca parkingowego, zblokuj go, aby ktoś inny mógł je zająć. Nawet jeśli
oznacza to czekanie przez parę chwil
11. Jeśli masz nalepkę uprawniającą do parkowania na miejscu dla
inwalidów, zajmuj zwykłe miejsca.
12. Kiedy wyjeżdżasz z parkingu, skorzystaj z wąskiej jednokierunkowej
drogi WJAZDOWEJ. Jeśli spotkasz się z kimś nos w nos, siedź spokojnie i nic
nie rób.
13. (wykasowano ze względu na przesądnych)
14. Jeśli będziesz musiał zawrócić, rób to co najmniej w 12 etapach między
krawężnikami. Nie jedź na wstecznym pod żadnym pozorem.
15. Zawsze zostawiaj wózek między ciasno zaparkowanymi autami. I pies
trącał twoje 2 złote.
16. Opróżniaj popielniczki na parkingu. Najlepiej dołóż jeszcze jakieś
papierki po cukierkach i torby od McDonalda.
17. Jeśli musisz przewinąć dziecko, zostaw brudną pieluszkę na masce
sąsiedniego auta.
18. Gdy ktoś sygnalizuje, że chce zając zwalniane przez ciebie miejsce -
nie spiesz się. Ustaw lusterka i fotel kierowcy, złap ulubioną stacje
radiową, otwórz okno, zapal papierosa i spokojnie zapnij pas. Możesz też
obejrzeć dokonane właśnie zakupy.
19. Jeżeli jadąc zauważysz bezpański wózek, puknij go lekko zderzakiem, by
wpadł na czyjś samochód. Kiedy wysiądziesz, pchnij go wzdłuż alejki i odejdź
w przeciwnym kierunku.
20. Kiedy zbliżając się do auta widzisz, że ktoś właśnie obok niego
przechodzi, wciśnij przycisk pilota. Ludzie fajnie podskakują, kiedy nagle
obok rozlegnie się głośne PIIIIP.
21. Kiedy uderzysz w czyjś samochód a dookoła widzisz gorliwych świadków,
wysiądź, weź kartkę i napisz: "Walnąłem w twoje auto na oczach ____
świadków. Teraz myślą, że zapisuję dla ciebie swoje nazwisko, adres i
telefon. A ja wcale tego nie robię".
zaprasza na specjalny kurs na prawo jazdy,
dostosowany do potrzeb dresiarzy. Program obejmuje:
Teoria:
1. Technika jazdy - przegazowywanie, utrzymywanie wysokich obrotów,
zrywanie przyczepności przy ruszaniu, palenie gumy, hamowanie z piskiem;
2. Układ paliwowy: Teoria działania gaźnika - z uwzględnieniem sposobu
montażu filtra powietrza tak, by wystawał nad maskę;
3. Układ wydechowy: Teoria działania tłumika - ze zwróceniem szczególnej
uwagi na elementy tłumiące dźwięk silnika i sposoby ich usuwania;
4. Układ elektryczny - podłączanie niebieskich diodek świecących i
ultrafioletowych świetlówek;
5. Układ elektryczny część druga - montaż systemu Hi-Fi Stereo also
playable mono 7000W PMPO z naciskiem na prawidłowy dobór, umieszczenie i
podłączenie subwoofera;
6. Używanie sygnałów ostrzegawczych: długie światła, klakson, środkowy
palec, wiązanka słów obelżywych przez otwarte okno.
Zajęcia na placu:
1. Orientacja w rozmieszczeniu najważniejszych elementów manipulacyjnych:
korbka, pokrętło lub przycisk do odkręcania szyby, regulacja głośności i
basów w radioodtwarzaczu, ćwiczenia w trzymaniu łokcia za oknem;
2. Ruszanie z piskiem i hamowanie z piskiem i wzniecaniem jak najwięcej
kurzu;
3. Palenie gumy;
4. Kręcenie bączków.
Zajęcia praktyczne na drodze publicznej:
1. Wymuszanie pierwszeństwa przy włączaniu się do ruchu i zmianie
kierunku jazdy;
2. Wyprzedzanie na trzeciego;
3. Jazda tuż za poprzedzającym uczestnikiem ruchu;
4. Rozpędzanie pieszych na wyznaczonym przejściu przez jezdnię i idących
poboczem, ochlapywanie przechodniów wodą z kałuż stojących na jezdni;
5. Jazda pod wpływem alkoholu;
6. Uciekanie przed kontrolą drogową;
7. Wręczanie łapówek policjantom drogówki.
Zajęcia nieobowiązkowe (płatne dodatkowo, ale bardzo zalecane):
1. Przyciemnianie szyb folią;
2. Rodzaje kalkomanii i nalepek samoprzylepnych i sposób ich nalepiania
na szybach i karoserii (sponsoruje firma Pioneer);
3. Montaż spojlerów;
4. Przeróbka tłumika na sportowy;
5. Wyposażenie wnętrza samochodu podnoszące jego klasę: choinki
zapachowe, włochate kostki i płyty kompaktowe zawieszane na lusterku, kije
bejzbolowe.
Wszystko to, i wiecej, w twoim lokalnym Ośrodku Szkolenia Kierowców "Jeden
dres i trzy paski". Powołaj się na URL tej strony www, a dostaniesz 5%
zniżki i gratis poradnik, jak być najbardziej dresiarskim dresiarzem za
kierownicą! Nie czekaj, zadzwoń już teraz - nasze konsultantki (młodo
wyglądajace blondi siedemnastki w szpilkach i miniówach, umalowane według
najnowszych kanonów mody dresiarskiej) czekają! Telefon znajdziesz w książce
telefonicznej, na przystankach komunikacji miejskiej i słupach latarń, albo
zadzwoń na nasz numer ogólnopolski 0700-34891.
Po naszym kursie przestrzeganie poniższych zasad prawdziwego dresiarza za
kierownicą będzie twoją drugą naturą! (wybór z naszego poradnika, specjalny
darmowy prezent dla tych, którzy przeczytali naszą reklamę)
71 rad jak za kierownicą zostać prawdziwym burakiem - eee, tego, dresiarzem
oczywiście:
1. Ruszaj ze świateł dopiero wtedy, gdy zielone świeci się już kilka
sekund.
2. Ochlap pieszego.
3. Zajmij komuś przed nosem miejsce na parkingu.
4. Przyspieszaj w czasie gdy ktoś cię wyprzedza.
5. Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszczą przejście.
6. Słuchaj muzyki na maxa przy otwartych szybach.
7. Zawsze mrugaj długimi lub używaj klaksonu wobec kierowców których
chcesz wyprzedzić.
8. Uprawiaj slalom po wszystkich pasach.
9. Jadąc w nocy wyłączaj długie dopiero wtedy, gdy masz całkowitą
pewność, że oślepiłeś już nadjeżdżającego.
10. Jeźdź z łokciem wystawionym za szybę.
11. Wjeżdżaj samochodem w najgłębsze zakamarki lasu.
12. Ruszaj z piskiem opon.
13. Gdy zamówisz hamburgera w McDrive, jedz go zawsze na parkingu w
samochodzie.
14. Zadbaj o to, żeby w twoim samochodzie był maksymalny syf.
15. Udowodnij że twój samochód potrafi zabrać więcej niż 5 osób.
16. Pokazuj innym obraźliwe gesty przez szybę.
17. Czekając przed zamkniętym szlabanem wyjdź na papierosa.
18. Szanuj żarówki - włączaj kierunkowskaz dopiero gdy skręcasz.
19. Wjedź na skrzyżowanie w taki sposób, żeby po zmianie świateł zatkać
inny kierunek ruchu.
20. Parkuj tak, żeby inni nie mogli wyjechać.
21. Hamuj z piskiem opon zatrzymując się na stacjach benzynowych albo koło
przydrożnych barów.
22. Nie daj się wyprzedzić innym - to przecież hańba i dyshonor.
23. Zadbaj o to, żeby bez przerwy włączał ci się alarm. Zwłaszcza wtedy,
gdy nie będziesz mógł go usłyszeć.
24. W czasie jazdy wyrzucaj niedopałki przez uchyloną szybę.
25. Gdy na parkingu potrącisz inny samochód, uciekaj czym prędzej.
26. Naklej na samochód kilka kolorowych kleksów.
27. Wsiadając do cudzego, dobrego samochodu wołaj innych kumpli na
przejażdżkę.
28. Pamiętaj, że najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
29. Zainstaluj sobie klakson - melodyjkę.
30. Powieś na lusterku kartonowy zapaszek.
31. Jadąc w dłuższą trasę miej zawsze wyładowaną komórkę.
32. Nigdy nie tankuj do pełna.
33. Jedź w taki sposób, żeby wszyscy pasażerowie byli przez całą drogę
zaabsorbowani tylko twoją jazdą.
34. Gdy usłyszysz za sobą sygnał karetki pogotowia, pozwól na to, żeby
wyła bezpośrednio za tobą.
35. Podświetl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
36. Jeśli myjnia sterowana jest z zewnątrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty
uda ci się dobiec i wsiąść do samochodu.
37. Nie pozwól włączyć się do ruchu innym.
38. Załóż sportowe alufelgi w limuzynie.
39. Traktuj jazdę na trasie jako "Need for Speed" na żywo.
40. Kup samochód o dużej pojemności silnika i narzekaj że dużo pali.
41. Kup samochód o małej pojemności silnika i narzekaj że nie ma
przyspieszenia.
42. Zatrzaśnij kluczyki w samochodzie. Najlepiej gdzieś na trasie.
43. Wyprzedzając rowerzystę nie włączaj kierunkowskazu.
44. Prowadź w czapce, berecie lub kapeluszu.
45. Zajmuj lewy pas na 3 km przed skrętem w lewo.
46. Jadąc na trasie, zatrzymuj się wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same
samochody.
47. Zapamiętaj, że wszystkiemu winne są głupie przepisy, fatalne drogi,
zbyt duża liczba samochodów i korki. Ty sam jesteś zawsze bez winy.
48. Myj samochód raz na miesiąc, albo i rzadziej.
49. Na stacji benzynowej, stawaj z niewłaściwej strony dystrybutora i
ciągnij wąż dookoła samochodu.
50. Zamontuj dodatkowe głośniki pod maską - będzie Cię lepiej słychać.
51. Powieś CD na lusterku.
52. Załóż pokrowiec z misia na kierownicę.
53. Rozmawiaj przez komórkę w mieście kiedy i gdzie się tylko da.
54. Nigdy nie zapinaj pasów.
55. Zamontuj melodyjkę Lambada kiedy jedziesz na wstecznym.
56. Przy kolejce na CPN po zatankowaniu paliwa połaź jeszcze trochę po
sklepie.
57. Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
58. Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone światło...
59. ...i zjadaj to co wydłubiesz - na oczach wszystkich.
60. Wyprzedzaj pod górę.
61. Wyprzedzaj po podwójnej ciągłej.
62. Pamiętaj, widoczność jest dla mięczaków.
63. Nie daj się zwieść powiedzeniu: "wyprzedzaj, wyprzedzaj, ktoś już
czeka na twoje nerki"
64. Motocykliści to zawodowi dawcy organów.
65. Samochód ma zawsze pierwszeństwo przed pieszym...
66. ...a im większy samochód, tym większe pierwszeństwo.
67. Nieważne hamulce, ważne zderzaki.
68. Gdyby przeznaczone ci było dać się złapać policji, nie miałbyś takiego
wozu.
69. Twoja muzyka jest the best - daj ją poznać innym.
70. Reumatyzm łokcia to przesąd - szyba jest po to opuszczana, żeby go
było można wystawiać.
71. Piesi są zakałą naszych ulic.
Z uwagi na fantastyczny odzew czytelników załączamy następny fragment
naszego poradnika:
Jak parkować jak burak - wróć, prawdziwy dresiarz:
1. Kiedy czekasz na wolne miejsce, nie włączaj żadnego migacza, a
najlepiej ustaw auto na ukos, żeby nawet najchudszy maluch nie mógł się
przecisnąć.
2. Zawsze parkuj "okrakiem" zajmując jak najwięcej miejsca. Najlepiej na
ukos.
3. Jeśli możesz zając dwa miejsca podjeżdżając metr do przodu - zrób to,
zwłaszcza kiedy widzisz, że ktoś chce tam stanąć.
4. Zawsze parkuj możliwie blisko sąsiedniego auta, żeby jego kierowca
musiał wsiadać z użyciem wazeliny.
5. Otwierając drzwi, walnij z całej siły w sąsiedni samochód.
6. Jeśli na skutek walnięcia powstanie wgniecenie, poczekaj aż nadjedzie
auto w takim kolorze jak twoje i ustąp mu miejsca.
7. Przejeżdżając przez parking nie korzystaj z namalowanych alejek, ale
grzej śmiało na ukos.
8. Jeżeli nie ma znaku ograniczającego prędkość, przyjmij, że nie ma w
tej kwestii żadnych ograniczeń.
9. Jeśli tylko nie grozi to natychmiastowym mandatem czy co gorsza
odholowaniem, parkuj bezpośrednio przed wejściem do sklepu/urzędu, zwłaszcza
jeśli powoduje to piękne korki.
10. Kiedy widzisz, że jadący z przeciwka szykuje się do zajęcia jakiegoś
miejsca parkingowego, zblokuj go, aby ktoś inny mógł je zająć. Nawet jeśli
oznacza to czekanie przez parę chwil
11. Jeśli masz nalepkę uprawniającą do parkowania na miejscu dla
inwalidów, zajmuj zwykłe miejsca.
12. Kiedy wyjeżdżasz z parkingu, skorzystaj z wąskiej jednokierunkowej
drogi WJAZDOWEJ. Jeśli spotkasz się z kimś nos w nos, siedź spokojnie i nic
nie rób.
13. (wykasowano ze względu na przesądnych)
14. Jeśli będziesz musiał zawrócić, rób to co najmniej w 12 etapach między
krawężnikami. Nie jedź na wstecznym pod żadnym pozorem.
15. Zawsze zostawiaj wózek między ciasno zaparkowanymi autami. I pies
trącał twoje 2 złote.
16. Opróżniaj popielniczki na parkingu. Najlepiej dołóż jeszcze jakieś
papierki po cukierkach i torby od McDonalda.
17. Jeśli musisz przewinąć dziecko, zostaw brudną pieluszkę na masce
sąsiedniego auta.
18. Gdy ktoś sygnalizuje, że chce zając zwalniane przez ciebie miejsce -
nie spiesz się. Ustaw lusterka i fotel kierowcy, złap ulubioną stacje
radiową, otwórz okno, zapal papierosa i spokojnie zapnij pas. Możesz też
obejrzeć dokonane właśnie zakupy.
19. Jeżeli jadąc zauważysz bezpański wózek, puknij go lekko zderzakiem, by
wpadł na czyjś samochód. Kiedy wysiądziesz, pchnij go wzdłuż alejki i odejdź
w przeciwnym kierunku.
20. Kiedy zbliżając się do auta widzisz, że ktoś właśnie obok niego
przechodzi, wciśnij przycisk pilota. Ludzie fajnie podskakują, kiedy nagle
obok rozlegnie się głośne PIIIIP.
21. Kiedy uderzysz w czyjś samochód a dookoła widzisz gorliwych świadków,
wysiądź, weź kartkę i napisz: "Walnąłem w twoje auto na oczach ____
świadków. Teraz myślą, że zapisuję dla ciebie swoje nazwisko, adres i
telefon. A ja wcale tego nie robię".
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."
Re: KAWAŁ II
Spragniony Talib ledwo idzie, szukając wody po pustynnych górach Afganistanu. Natyka się na Żyda z małym stoiskiem z krawatami.
Pyta: Masz wodę?
Żyd odpowiada: Nie mam, ale mam fajne krawaty, może kupisz? Jedyne pięć dolców.
Talib wrzeszczy: Nie będę przepłacał za twoje gówniane krawaty, niewierny! Zabiję Cię, tylko najpierw musze się napić!
OK - odpowiada Żyd - Nie chcesz kupic krawata, nienawidzisz mnie i chcesz zabić, pokażę Ci, że jestem ponad to. Tam, za ta górą, 3 mile dalej znajdziesz fajny karawanseraj i oni mają dużo zimnej wody. Szalom!
Talib mamrocząc polazl pod górę, wraca po kilku godzinach, prawie nieżywy.
- Twój czosnkowy brat nie chcial mnie wpuścić bez krawata...
Pyta: Masz wodę?
Żyd odpowiada: Nie mam, ale mam fajne krawaty, może kupisz? Jedyne pięć dolców.
Talib wrzeszczy: Nie będę przepłacał za twoje gówniane krawaty, niewierny! Zabiję Cię, tylko najpierw musze się napić!
OK - odpowiada Żyd - Nie chcesz kupic krawata, nienawidzisz mnie i chcesz zabić, pokażę Ci, że jestem ponad to. Tam, za ta górą, 3 mile dalej znajdziesz fajny karawanseraj i oni mają dużo zimnej wody. Szalom!
Talib mamrocząc polazl pod górę, wraca po kilku godzinach, prawie nieżywy.
- Twój czosnkowy brat nie chcial mnie wpuścić bez krawata...
Jeep Grand cherokee ZJ 5.2
Re: KAWAŁ II
propozycja diety francuskiej - zbliża się wiosna i wiadomo trzeba wbić się w ciuszki z zeszłego sezonu:
śniadanie - keks i seks
obiad - keks i seks
kolacja - sam seks
Jak nie poskutkuje po miesiącu odstawiamy ciasto...
śniadanie - keks i seks
obiad - keks i seks
kolacja - sam seks
Jak nie poskutkuje po miesiącu odstawiamy ciasto...
Jeep Grand cherokee ZJ 5.2
Re: KAWAŁ II
Perfekcyjny dzień dla kobiety:
8:15 jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
8:30 ważysz 2 kilo mniej niż dzień wcześniej
8:45 śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty
9:10 rozpakowujesz prezenty, np. drogie klejnoty wybrane przez uważnego
partnera
9:15 gorąca kąpiel z olejkami pachnącymi
10:00 lekki workout w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym,
osobistym trenerem
10:30 manicure, pielęgnacja twarzy, mycie włosów, odżywka do włosów
12:00 widzisz ex-żonę, twojego partnera i stwierdzasz, ze przytyła 7 kg
13:00 zakupy z przyjaciółmi, karta kredytowa bez limitu
15:00 drzemka popołudniowa
16:00 3 tuziny róż zostają dostarczone z karteczką od tajemniczego
wielbiciela
16:15 lekki workout w fitness-clubie, potem masaż, miły, przystojny
masażysta stwierdza, ze rzadko masował takie perfekcyjne ciało
17:30 przymierzasz outfit z designer-clothes i przed dużym lustrem robisz
mały pokaz mody dla siebie samej
19:30 kolacja przy świecach dla 2 osób, następnie tańce i dużo komplementów
22:00 gorąca kąpiel (sama)
22:50 zostajesz zaniesiona do łóżka, świeża, wykrochmalona pościel
23:00 czułe pieszczoty
23:15 zasypiasz w silnych ramionach
Perfekcyjny dzień dla mężczyzny:
6:00 budzik dzwoni
6:15 ktoś ci robi loda
6:30 wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w
gazecie
7:00 śniadanie: stek, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą
gosposię
7:30 limuzyna podjeżdża
7:45 parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko
9:15 lot prywatnym odrzutowcem
9:30 limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci
robi loda
9:45 gra w golfa
11:45 lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon
12:15 ktoś ci robi loda
12:30 gra w golfa
14:15 limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky)
14:30 lot do Monte Carlo
15:30 popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci
żeńskiej są nago
17:00 lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikową
18:45 kupa, prysznic, golenie
19:00 oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i
hardcore-pornosy zalegalizowane
19:30 kolacja: rak na przystawkę, Dom Perignon (1953), wielki stek, na
deser lody serwowane na nagich piersiach
21:00 Napoleon Cognac, Cohuna, oglądasz sport w TV na szeroko panoramicznym
dużym odbiorniku, Polska pokonuje Anglię 11:0
21:30 sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii
23:00 masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne
23:30 ktoś ci robi loda "na dobranoc"
23:45 leżysz sam w łóżku
23:50 12-sekundnowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza
psa do opuszczenia pokoju

8:15 jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
8:30 ważysz 2 kilo mniej niż dzień wcześniej
8:45 śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty
9:10 rozpakowujesz prezenty, np. drogie klejnoty wybrane przez uważnego
partnera
9:15 gorąca kąpiel z olejkami pachnącymi
10:00 lekki workout w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym,
osobistym trenerem
10:30 manicure, pielęgnacja twarzy, mycie włosów, odżywka do włosów
12:00 widzisz ex-żonę, twojego partnera i stwierdzasz, ze przytyła 7 kg
13:00 zakupy z przyjaciółmi, karta kredytowa bez limitu
15:00 drzemka popołudniowa
16:00 3 tuziny róż zostają dostarczone z karteczką od tajemniczego
wielbiciela
16:15 lekki workout w fitness-clubie, potem masaż, miły, przystojny
masażysta stwierdza, ze rzadko masował takie perfekcyjne ciało
17:30 przymierzasz outfit z designer-clothes i przed dużym lustrem robisz
mały pokaz mody dla siebie samej
19:30 kolacja przy świecach dla 2 osób, następnie tańce i dużo komplementów
22:00 gorąca kąpiel (sama)
22:50 zostajesz zaniesiona do łóżka, świeża, wykrochmalona pościel
23:00 czułe pieszczoty
23:15 zasypiasz w silnych ramionach
Perfekcyjny dzień dla mężczyzny:
6:00 budzik dzwoni
6:15 ktoś ci robi loda
6:30 wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w
gazecie
7:00 śniadanie: stek, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą
gosposię
7:30 limuzyna podjeżdża
7:45 parę szklaneczek whisky w drodze na lotnisko
9:15 lot prywatnym odrzutowcem
9:30 limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci
robi loda
9:45 gra w golfa
11:45 lunch: fast food, 3 piwa, butelka Dom Perignon
12:15 ktoś ci robi loda
12:30 gra w golfa
14:15 limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whisky)
14:30 lot do Monte Carlo
15:30 popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci
żeńskiej są nago
17:00 lot do domu, masaż całego ciała przez Annę Kournikową
18:45 kupa, prysznic, golenie
19:00 oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i
hardcore-pornosy zalegalizowane
19:30 kolacja: rak na przystawkę, Dom Perignon (1953), wielki stek, na
deser lody serwowane na nagich piersiach
21:00 Napoleon Cognac, Cohuna, oglądasz sport w TV na szeroko panoramicznym
dużym odbiorniku, Polska pokonuje Anglię 11:0
21:30 sex z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii
23:00 masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne
23:30 ktoś ci robi loda "na dobranoc"
23:45 leżysz sam w łóżku
23:50 12-sekundnowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza
psa do opuszczenia pokoju

Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...
Re: KAWAŁ II
Wg statystyków o nas:
- Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
- Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
- Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
- Udo jest tak twarde jak cement
- Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
- Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
- Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
- Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
- Kobiety już dawno przeczytały ten post
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk...
- Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
- Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
- Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
- Udo jest tak twarde jak cement
- Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
- Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
- Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
- Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
- Kobiety już dawno przeczytały ten post
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk...
Re: KAWAŁ II
Tato, kup mi rowerek..
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
- Jasne, tato!
...[czas]...
- Tato, kup mi motorowerek
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy fajoski skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka, dostaniesz motór! Motór! Nie chcesz motora?
- Tak! Tak! Chcę!
...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato....
...
- Tato, kup mi auto...
- Auto?? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz
!
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
- Jasne, tato!
...[czas]...
- Tato, kup mi motorowerek
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy fajoski skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka, dostaniesz motór! Motór! Nie chcesz motora?
- Tak! Tak! Chcę!
...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato....
...
- Tato, kup mi auto...
- Auto?? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz

300 tdi
Re: KAWAŁ II
PROBLEM:
Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.
- Albo cybancik na śrubkę.
- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.
- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
- Na lewą stronę?
- Nie, do góry nogami.
- To może niech założy sobie tez na jajka.
- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.
- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają.. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.
- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.
- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
- Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.
- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
**********
PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
POMOC:
- Przysiwieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.
- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
**********
PROBLEM:
BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej odbija radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie sklamal -bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie jak pojade do miasta bede mógl taka plyte kupic? Na razie uzywam zwyklej plyty i jestem zadowolony - nie dostalem zdnego mandatu!!!
POMOC:
- Powies sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka bedzie widac, ze jedzie idiota.
- Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.
- Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej predkosci plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi byc skierowana w strone policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.
Pozdrawiam.
- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami DVD i daltego jest niewykrywalny dla radarów
- Nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie próbowalbym, najlepiej stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma wieksza powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru
- Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno zaden policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze ze smiechu.
- Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa. Tylko trzeba nia rzucic w radar z duzej odleglosci, zanim cie 'ustrzeli' a do tego trzeba sporo krzepy.."
Odpowiedzi jak z forum4x4 żywcem wzięte
Worki 135l

Pomóżcie! czy specyfiką gumy jest to że nie trzyma się ona na penisie? Czy każdy tak ma, czy tylko mój chłopak? On musi trzymać ją jedną ręką, bo mu spada! Wkurza mnie to, ale nie wiem, czy tak wszyscy mają czy nie, bo to jest mój pierwszy partner. Dodam że spada mu nawet guma typu "close fit". Proszę o poważne odpowiedzi!
POMOC:
- Musi u nasady takim zipem spiąć.
- Albo cybancik na śrubkę.
- Proponuje posypać solą, ja tak sypię na schody i się nie ślizgam.
- Wydaje mi się, że po prostu źle ją zakłada.
- Na lewą stronę?
- Nie, do góry nogami.
- To może niech założy sobie tez na jajka.
- Uszyj mu szelki. Możesz inspirować się pasem do podwiązek.
- A może niech naciągnie z całej siły i rozciągnięte końcówki niech na tyłku na supeł zawiąże.
- Załóż mu na palec może ten jest większy od jego małego.
- Spróbuj zmienić firmę gumek, nie wiem czego używacie
- Najlepiej na zimówki Stomil, te się nie ślizgają.. Jeżeli to nie pomoże to łańcuchy.
- A z kolei mój chłopak używa rozmiaru XL i jeszcze jest za ciasna wpychamy do połowy, a potem się nie da! Gdzie mogę kupić większe? Proszę o pomoc i poważne odpowiedzi!
- Tego się nie wpycha do środka, to się zakłada na członka, a potem się wkłada członka. Chyba.
- W Kauflandzie są worki jednorazowe 135 l. - polecam.
- Mój facet ma odwrotny problem .Nawet największa rozmiarowo prezerwatywa jest za krótka i za ciasna na jego penis.
- Pracujesz w stadninie w Janowie, czy innym malowniczym miejscu?
**********
PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
POMOC:
- Przysiwieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.
- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
**********
PROBLEM:
BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej odbija radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie sklamal -bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie jak pojade do miasta bede mógl taka plyte kupic? Na razie uzywam zwyklej plyty i jestem zadowolony - nie dostalem zdnego mandatu!!!
POMOC:
- Powies sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka bedzie widac, ze jedzie idiota.
- Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.
- Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej predkosci plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi byc skierowana w strone policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.
Pozdrawiam.
- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami DVD i daltego jest niewykrywalny dla radarów
- Nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie próbowalbym, najlepiej stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma wieksza powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru
- Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno zaden policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze ze smiechu.
- Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa. Tylko trzeba nia rzucic w radar z duzej odleglosci, zanim cie 'ustrzeli' a do tego trzeba sporo krzepy.."
Odpowiedzi jak z forum4x4 żywcem wzięte

Worki 135l


Re: KAWAŁ II
Pewien facet mial trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedzial z która sie ozenic.
Postanowil wiec przeprowadzic test, zeby przekonac sie, która z
nich jest najodpowiedniejsza kandydatka na zone.
Wyciagnal z konta 15.000 euro , dal 5000 kazdej z nich mówiac:
- Wydaj je wedlug wlasnego uznania.
Pierwsza pobiegla na zakupy: ubrania, bizuteria, fryzjer, gabinet
odnowy biologicznej itd
Wrócila do goscia i mówi:
- Wydalam wszystkie Twoje pieniadze dla Ciebie, aby Ci sie bardziej podobac
Poniewaz Cie kocham
Druga takze wybrala sie na zakupy: nowy sprzet stereo, telewizor
plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp
Wrócila do goscia i mówi:
Wydalam wszystko, aby Cie uszczesliwic, aby Ci sie przypodobac
Poniewaz Cie kocham
Trzecia wziela pieniadze i zainwestowala je na gieldzie...... w
ciagu trzech dni podwoila inwestycje, oddala gosciowi 5000 Euro i
powiedziala:
- Zainwestowalam Twoje pieniadze i zarobilam wlasne. Teraz moge je
sobie spokojnie wydac. Zrobilam to bo Cie kocham
> > > >> Wtedy mezczyzna zaczal myslec...................
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (mezczyzni duzo mysla...)
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec...
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (mezczyzni naprawde duzo mysla.)
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (UFF, cos dlugo to trwa)
> > >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec...
> > > >> >>
> > > >> >>
... I ozenil sie z ta, co miala najwieksze cycki.
> > > >> >>
Bo mezczyzni duzo mysla, ale w ostatecznosci powielaja wciaz te same scenariusze!!
Postanowil wiec przeprowadzic test, zeby przekonac sie, która z
nich jest najodpowiedniejsza kandydatka na zone.
Wyciagnal z konta 15.000 euro , dal 5000 kazdej z nich mówiac:
- Wydaj je wedlug wlasnego uznania.
Pierwsza pobiegla na zakupy: ubrania, bizuteria, fryzjer, gabinet
odnowy biologicznej itd
Wrócila do goscia i mówi:
- Wydalam wszystkie Twoje pieniadze dla Ciebie, aby Ci sie bardziej podobac
Poniewaz Cie kocham
Druga takze wybrala sie na zakupy: nowy sprzet stereo, telewizor
plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp
Wrócila do goscia i mówi:
Wydalam wszystko, aby Cie uszczesliwic, aby Ci sie przypodobac
Poniewaz Cie kocham
Trzecia wziela pieniadze i zainwestowala je na gieldzie...... w
ciagu trzech dni podwoila inwestycje, oddala gosciowi 5000 Euro i
powiedziala:
- Zainwestowalam Twoje pieniadze i zarobilam wlasne. Teraz moge je
sobie spokojnie wydac. Zrobilam to bo Cie kocham
> > > >> Wtedy mezczyzna zaczal myslec...................
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (mezczyzni duzo mysla...)
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec...
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (mezczyzni naprawde duzo mysla.)
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec.. (UFF, cos dlugo to trwa)
> > >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec..
> > > >> >>
> > > >> >>
> > > >> >> myslec...
> > > >> >>
> > > >> >>
... I ozenil sie z ta, co miala najwieksze cycki.
> > > >> >>
Bo mezczyzni duzo mysla, ale w ostatecznosci powielaja wciaz te same scenariusze!!
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
- jarekstryszawa
-
- Posty: 4409
- Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Ja to słyszałem z zakończeniem: I ożenił się z tą, co miała największe cycki- bo mężczyźni nie lecą na kasę
Re: KAWAŁ II
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł
niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego
ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek
wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie
"specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy
fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w
nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam
pana - odpowiada kobieta i prowadziła go do środka.
- Ooo, doprawdy? -
zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
-Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po
chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się
zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze
dwa - trzy razy, później zwykle
ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku.
Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można
się wyluzować... "Dywan w salonie..."
- Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie
wychodziło..."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane.
- kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji,
jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem
pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija
dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas
roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i
wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że
rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy
otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich
matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do
parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze
wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę
sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas
się
darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W
końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale
naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,
że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana
stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się
zabierać do roboty.
- STATYW?
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby
ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera,
ZEMDLAŁA!!!!
niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego
ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek
wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie
"specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy
fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w
nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam
pana - odpowiada kobieta i prowadziła go do środka.
- Ooo, doprawdy? -
zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
-Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po
chwili pyta spłoniona z emocji:
- To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się
zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze
dwa - trzy razy, później zwykle
ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku.
Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można
się wyluzować... "Dywan w salonie..."
- Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie
wychodziło..."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane.
- kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji,
jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem
pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija
dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas
roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i
wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że
rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy
otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich
matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do
parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze
wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę
sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas
się
darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W
końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale
naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć,
że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana
stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się
zabierać do roboty.
- STATYW?
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby
ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera,
ZEMDLAŁA!!!!
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem
Jeep
Chevy Suburban
Jeep
Chevy Suburban
Re: KAWAŁ II
Już sam nie wiem co jest gorsze: bycie alkoholikiem czy seksoholikiem? W pierwszym przypadku Ci nie staje, w drugim nie ma czasu wypić...
**********************************************************************************************
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Herb i ja rozwodzimy się.
- Dlaczego?
- Czujemy, że instytucja małżeństwa została zniszczona przez bezbożne, homoseksualne, antyrodzinne organizacje... Jaki więc ma sens?
- ...
- Poza tym Herb uciekł z opiekunką do dzieci.
**********************************************************************************************
Dzwoni mąż do żony:
- Kochanie, nie czekaj na mnie z kolacją.
- A co się stało?
- Mam dziś zebranie i zostanę u niej na noc...
**********************************************************************************************
Siedzi chłop w domu i narzeka do Starej:
- Samochód się zepsuł, w robocie awaria, tramwaj mi uciekł... Wszystko się p***doli! Tylko ty nie chcesz...
**********************************************************************************************
Młode małżeństwo po pierwszej kłótni:
- Kochanie, mam propozycję, która pozwoli nam zaoszczędzić podobnych sytuacji w przyszłości. W przypadku, kiedy będziemy mieli podobne zdanie w tej samej sprawie, rację będziesz miał ty, a jeżeli różne - ja.
**********************************************************************************************
Reakcja łańcuchowa: prąd kopie człowieka, człowiek kopie w kalendarz...
**********************************************************************************************
W domu starców jedna babcia zwraca się szeptem do drugiej:
- Słyszała pani, przenieśli pogrzeb Kowalskiej ze środy na piątek...
- Tak... - dziwi się druga - ...czyli chwilowo jej się poprawiło?
**********************************************************************************************
Siostrzeniec pokazał mi mały tatuaż, który zrobił sobie na ramieniu - chiński symbol.
- Błagam cię! Tylko nie wygadaj się moim rodzicom, dobra? Dobra?!
- Dobra, nie ma sprawy. A swoją drogą, co on oznacza?
- Odwaga.
**********************************************************************************************
- Jak leci?
- Dziękuję, dobrze. Właśnie odprowadziłem teściową na statek wycieczkowy. Wiem, że "Czapajew" to jednak nie "Titanic", ale nadzieja jest...
**********************************************************************************************
Leci orzeł. Władca nieba. Dumny ptak. Macha skrzydłami i sunie naprzód nie rozglądając się na boki. Nagle podlatuje do niego wróbel i siada mu na plecy.
Orzeł powoli odwraca głowę, spogląda pytająco-gniewnym wzrokiem na wróbla, ale sądząc, że to po prostu jakieś nieporozumienie, sunie dalej. Po chwili odwraca się ponownie i widzi, że wróbel nie tylko nie odleciał, ale ucina sobie drzemkę.
Orzeł, w nadziei, że wróbel po prostu zmęczył się, prostuje głowę, podnosi ją dumnie i kontynuuje lot. Po pewnym czasie odwraca się znów i widzi, że wróbel obudził się i przypalił papieroska. Patrzy na niego zdziwiony, a wróbel:
- Czego się, k*rwa, gapisz? Drogi pilnuj!
**********************************************************************************************
Komuna. W lesie wielkie poruszenie, bo dotarła do robaczków informacja, że niedługo w Polsce wylądować ma stonka z Ameryki. Szybko owady ustaliły, że trzeba znakomitego gościa z zagranicy jakoś godnie przyjąć. Wybrano więc żuczka, bo troszkę mówił po angielsku, żeby robił za komitet powitalny.
Na polanie w końcu wylądował samolot, zatrzymał się wśród oniemiałych mieszkańców lasu. Wysiada stonka. W końcu ktoś przerwał paraliż i wypchnął z grupy do przodu żuczka, żeby coś powiedział. Ten nieśmiało kalecząc
angielski:
- " ee... hello, how do you do?"
Na co stonka:
- "A idi ty w pizdu..."
**********************************************************************************************
Dr Watson pyta Sherlocka Holmesa:
- Rozumiem, że złodziej zabrał z sejfu pieniądze i drogocenności, ale powiedz mi Sherlocku - dlaczego uprowadził żonę lorda?
- To elementarne, Watsonie - odpowiedział Holmes. - Po to, żeby lord nie szukał....
**********************************************************************************************
Czas nauki
- To czegoż żeśmy się to dzisiaj w szkole nauczyli? - pyta Jasiu po lekcjach swoją nauczycielkę.
- Co to za głupie pytanie, Jasiu? - denerwuje się nauczycielka.
- No właśnie... - przytakuje Jasiu - ...to sobie pani teraz wyobrazi, że mi je w domu każdego dnia zadają.
**********************************************************************************************
Moja narzeczona to dziwna się jakaś ostatnio zrobiła. Jedziemy samochodem przez samo centrum miasta, a ona mówi:
- Skręć tutaj.
Cóż, kocham ją. Zatrzymałem auto, wyjąłem bibułkę, zioło, skręciłem i zajaraliśmy
**********************************************************************************************
Naukowcy twierdzą:
"Do 2050 roku będzie nas 10 mld."
Brednie jakieś... 10 mld. naukowców???
**********************************************************************************************
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500$.
Turysta:
- To strasznie drogo !
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechota chodził!
- Nie dziwie się, przy takich cenach...
**********************************************************************************************
Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne: upada, kiedy zaczyna sikać.
**********************************************************************************************
Lepper to prawdziwy patriota - ma białe włosy i czerwony ryj...
**********************************************************************************************
on: Nie podobają mi się w tobie 3 rzeczy...
ona: Co?
on: Podbródek.
**********************************************************************************************
Trzech facetów w knajpie. Opowiada pierwszy:
- Moja ostatnio wypatrzyła w sklepie majtki. Takie zajebiste stringi. 300 zeta musiałem wydać!
Drugi na to:
- A moja to ostatnio w galerii handlowej wypatrzyła takie zajebiste stringi z brylancikami. 1500 zeta mnie to kosztowało.
Trzeci smutno:
- Eee tam, panowie, moja jak ostatnio wypatrzyła gacie - takie zwykłe, nawet nie stringi, to kosztowało mnie to 50 tysięcy i rozwód...
Dwaj pierwsi:
- A w jakim to sklepie?
- Nie w sklepie, tylko w naszym łóżku pod poduszką...
**********************************************************************************************
Doktor do swojej pacjentki:
- Wygląda pani na przeraźliwie wychudzoną i przemęczoną! Czy tak jak kazałem codziennie spożywa pani minimum pięć posiłków?
- O Boże! Myślałam, że pan mi powiedział: "używać minimum pięciu osiłków".
**********************************************************************************************
Syn pyta ojca:
- Tato, czy ty mnie kochasz?
- Tak - opowiada ojciec.
- A siostrę kochasz?
- Tak.
- Tato, a mamę kochasz?
- Synku, tata was wszystkich kocha: i ciebie, i siostrę, i mamę, i wypić, i zapalić, wszystkich!
**********************************************************************************************
Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi:
- 50 zł.
Biały wyciąga stóweczkę i mówi:
- Reszta dla pana.
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni.
Biały wystawia rękę i mówi:
- Dla PANA powiedziałem...
**********************************************************************************************
Głęboko w dorzeczu Amazonki grupa uczonych odkryła najgłupsze zwierzę dżungli.
Okazał się nim niedźwiedź polarny.
**********************************************************************************************
- Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda, że mojego męża będzie operował student Iwanow?
- Zaraz popatrzę na rozkład zajęć... Tak, rzeczywiście Iwanow!
- Ależ on go przecież uśmierci!!!
- Tak? No to wtedy my mu niedostateczny postawimy...
**********************************************************************************************
Dylemat prezesa pewnej państwowej agencji rolnej: Jeśli na pełnomocnika zarządu d/s walki z nepotyzmem mianuję Kowalskiego, to spłacę dług wobec siostry żony, ale z drugiej strony zaprotestują związki zawodowe. A z rodziną żony to lepiej nie zaczynać...
**********************************************************************************************
8 marca, pracownik zanosi do swojego szefa kwiatek.
- To dla pana, panie kierowniku...
- Ale coś Ci się chyba pomyliło, bo dzisiaj 8 marca - dzień kobiet!
- No bo z pana taka k.u.r.w.a...
**********************************************************************************************
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Herb i ja rozwodzimy się.
- Dlaczego?
- Czujemy, że instytucja małżeństwa została zniszczona przez bezbożne, homoseksualne, antyrodzinne organizacje... Jaki więc ma sens?
- ...
- Poza tym Herb uciekł z opiekunką do dzieci.
**********************************************************************************************
Dzwoni mąż do żony:
- Kochanie, nie czekaj na mnie z kolacją.
- A co się stało?
- Mam dziś zebranie i zostanę u niej na noc...
**********************************************************************************************
Siedzi chłop w domu i narzeka do Starej:
- Samochód się zepsuł, w robocie awaria, tramwaj mi uciekł... Wszystko się p***doli! Tylko ty nie chcesz...
**********************************************************************************************
Młode małżeństwo po pierwszej kłótni:
- Kochanie, mam propozycję, która pozwoli nam zaoszczędzić podobnych sytuacji w przyszłości. W przypadku, kiedy będziemy mieli podobne zdanie w tej samej sprawie, rację będziesz miał ty, a jeżeli różne - ja.
**********************************************************************************************
Reakcja łańcuchowa: prąd kopie człowieka, człowiek kopie w kalendarz...
**********************************************************************************************
W domu starców jedna babcia zwraca się szeptem do drugiej:
- Słyszała pani, przenieśli pogrzeb Kowalskiej ze środy na piątek...
- Tak... - dziwi się druga - ...czyli chwilowo jej się poprawiło?
**********************************************************************************************
Siostrzeniec pokazał mi mały tatuaż, który zrobił sobie na ramieniu - chiński symbol.
- Błagam cię! Tylko nie wygadaj się moim rodzicom, dobra? Dobra?!
- Dobra, nie ma sprawy. A swoją drogą, co on oznacza?
- Odwaga.
**********************************************************************************************
- Jak leci?
- Dziękuję, dobrze. Właśnie odprowadziłem teściową na statek wycieczkowy. Wiem, że "Czapajew" to jednak nie "Titanic", ale nadzieja jest...
**********************************************************************************************
Leci orzeł. Władca nieba. Dumny ptak. Macha skrzydłami i sunie naprzód nie rozglądając się na boki. Nagle podlatuje do niego wróbel i siada mu na plecy.
Orzeł powoli odwraca głowę, spogląda pytająco-gniewnym wzrokiem na wróbla, ale sądząc, że to po prostu jakieś nieporozumienie, sunie dalej. Po chwili odwraca się ponownie i widzi, że wróbel nie tylko nie odleciał, ale ucina sobie drzemkę.
Orzeł, w nadziei, że wróbel po prostu zmęczył się, prostuje głowę, podnosi ją dumnie i kontynuuje lot. Po pewnym czasie odwraca się znów i widzi, że wróbel obudził się i przypalił papieroska. Patrzy na niego zdziwiony, a wróbel:
- Czego się, k*rwa, gapisz? Drogi pilnuj!
**********************************************************************************************
Komuna. W lesie wielkie poruszenie, bo dotarła do robaczków informacja, że niedługo w Polsce wylądować ma stonka z Ameryki. Szybko owady ustaliły, że trzeba znakomitego gościa z zagranicy jakoś godnie przyjąć. Wybrano więc żuczka, bo troszkę mówił po angielsku, żeby robił za komitet powitalny.
Na polanie w końcu wylądował samolot, zatrzymał się wśród oniemiałych mieszkańców lasu. Wysiada stonka. W końcu ktoś przerwał paraliż i wypchnął z grupy do przodu żuczka, żeby coś powiedział. Ten nieśmiało kalecząc
angielski:
- " ee... hello, how do you do?"
Na co stonka:
- "A idi ty w pizdu..."
**********************************************************************************************
Dr Watson pyta Sherlocka Holmesa:
- Rozumiem, że złodziej zabrał z sejfu pieniądze i drogocenności, ale powiedz mi Sherlocku - dlaczego uprowadził żonę lorda?
- To elementarne, Watsonie - odpowiedział Holmes. - Po to, żeby lord nie szukał....
**********************************************************************************************
Czas nauki
- To czegoż żeśmy się to dzisiaj w szkole nauczyli? - pyta Jasiu po lekcjach swoją nauczycielkę.
- Co to za głupie pytanie, Jasiu? - denerwuje się nauczycielka.
- No właśnie... - przytakuje Jasiu - ...to sobie pani teraz wyobrazi, że mi je w domu każdego dnia zadają.
**********************************************************************************************
Moja narzeczona to dziwna się jakaś ostatnio zrobiła. Jedziemy samochodem przez samo centrum miasta, a ona mówi:
- Skręć tutaj.
Cóż, kocham ją. Zatrzymałem auto, wyjąłem bibułkę, zioło, skręciłem i zajaraliśmy
**********************************************************************************************
Naukowcy twierdzą:
"Do 2050 roku będzie nas 10 mld."
Brednie jakieś... 10 mld. naukowców???
**********************************************************************************************
Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500$.
Turysta:
- To strasznie drogo !
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechota chodził!
- Nie dziwie się, przy takich cenach...
**********************************************************************************************
Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne: upada, kiedy zaczyna sikać.
**********************************************************************************************
Lepper to prawdziwy patriota - ma białe włosy i czerwony ryj...
**********************************************************************************************
on: Nie podobają mi się w tobie 3 rzeczy...
ona: Co?
on: Podbródek.
**********************************************************************************************
Trzech facetów w knajpie. Opowiada pierwszy:
- Moja ostatnio wypatrzyła w sklepie majtki. Takie zajebiste stringi. 300 zeta musiałem wydać!
Drugi na to:
- A moja to ostatnio w galerii handlowej wypatrzyła takie zajebiste stringi z brylancikami. 1500 zeta mnie to kosztowało.
Trzeci smutno:
- Eee tam, panowie, moja jak ostatnio wypatrzyła gacie - takie zwykłe, nawet nie stringi, to kosztowało mnie to 50 tysięcy i rozwód...
Dwaj pierwsi:
- A w jakim to sklepie?
- Nie w sklepie, tylko w naszym łóżku pod poduszką...
**********************************************************************************************
Doktor do swojej pacjentki:
- Wygląda pani na przeraźliwie wychudzoną i przemęczoną! Czy tak jak kazałem codziennie spożywa pani minimum pięć posiłków?
- O Boże! Myślałam, że pan mi powiedział: "używać minimum pięciu osiłków".
**********************************************************************************************
Syn pyta ojca:
- Tato, czy ty mnie kochasz?
- Tak - opowiada ojciec.
- A siostrę kochasz?
- Tak.
- Tato, a mamę kochasz?
- Synku, tata was wszystkich kocha: i ciebie, i siostrę, i mamę, i wypić, i zapalić, wszystkich!
**********************************************************************************************
Przychodzi biały do baru. Zamawia u czarnego barmana kolejne drinki. W końcu prosi o rachunek. Barman mówi:
- 50 zł.
Biały wyciąga stóweczkę i mówi:
- Reszta dla pana.
Czarny szeroko się uśmiecha i chowa stówę do kieszeni.
Biały wystawia rękę i mówi:
- Dla PANA powiedziałem...
**********************************************************************************************
Głęboko w dorzeczu Amazonki grupa uczonych odkryła najgłupsze zwierzę dżungli.
Okazał się nim niedźwiedź polarny.
**********************************************************************************************
- Proszę mi powiedzieć, doktorze, czy to prawda, że mojego męża będzie operował student Iwanow?
- Zaraz popatrzę na rozkład zajęć... Tak, rzeczywiście Iwanow!
- Ależ on go przecież uśmierci!!!
- Tak? No to wtedy my mu niedostateczny postawimy...
**********************************************************************************************
Dylemat prezesa pewnej państwowej agencji rolnej: Jeśli na pełnomocnika zarządu d/s walki z nepotyzmem mianuję Kowalskiego, to spłacę dług wobec siostry żony, ale z drugiej strony zaprotestują związki zawodowe. A z rodziną żony to lepiej nie zaczynać...
**********************************************************************************************
8 marca, pracownik zanosi do swojego szefa kwiatek.
- To dla pana, panie kierowniku...
- Ale coś Ci się chyba pomyliło, bo dzisiaj 8 marca - dzień kobiet!
- No bo z pana taka k.u.r.w.a...
Disco TD5 '01 +lift [jego]
SALLAAA [jej]
SALLAAA [jej]
- wojtek_kom
-
- Posty: 3678
- Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: KAWAŁ II
Przed chwila przeczytałem 
Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr
zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie
mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą.
Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to
spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.

Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr
zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie
mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą.
Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to
spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.
Nissan-y
Re: KAWAŁ II
Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu.
Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą
kolację, za którą musiała się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień.
Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.
Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała
zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało
- Bzzz bzzz... - szepnęła Komarzyca.
- Bezy bezy -odparł Kornik.
To była miłość od pierwszego bzyknięcia.
Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym.
Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.
I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek.
Rodziny odwróciły się od nich,
a znajomi nie chcieli już ich znać.Zostali wyklęci,
odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo pózniej urodziło się dziecko...
Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy
i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać.
- Dziecko, które tylko rodzice będą kochać...
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na
rodziców...
Tak narodził się ..... KOMORNIK!
Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą
kolację, za którą musiała się tyle nalatać.
Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień.
Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia.
Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz.
I wtedy się spotkali.
Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała
zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało
- Bzzz bzzz... - szepnęła Komarzyca.
- Bezy bezy -odparł Kornik.
To była miłość od pierwszego bzyknięcia.
Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym.
Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące.
I wtedy zaczęły się trudności. Świat stanął im naprzeciw.
Postanowili zalegalizować związek.
Rodziny odwróciły się od nich,
a znajomi nie chcieli już ich znać.Zostali wyklęci,
odrzuceni od reszty społeczeństwa.
Niedługo pózniej urodziło się dziecko...
Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy
i niestrudzonego drążyciela Kornika.
Poczwara, przed którą wszyscy będą uciekać.
- Dziecko, które tylko rodzice będą kochać...
Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na
rodziców...
Tak narodził się ..... KOMORNIK!
na razie pilot od czasu do czasu 

- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Facet dostał na urodziny papugę. Od początku, kiedy tylko wniósł klatkę do domu i zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo.
Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...
Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi.
Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... Słowem pełna poświęceń terapia.
Na próżno. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią, a ta nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem.
W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko ucichło.
Kiedy gość ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył drzwi zamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała:
- Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości.
Facet tego się nie spodziewał - zmiana była co najmniej szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną poprawę, kiedy odezwała się papuga:
- Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?

Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...
Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi.
Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład... Słowem pełna poświęceń terapia.
Na próżno. Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą i była wyjątkowo niegrzeczna, opryskliwa i obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią, a ta nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze dostał parę razy dziobem.
W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał przytłumiony bełkot i nagle wszystko ucichło.
Kiedy gość ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył drzwi zamrażarki. Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała:
- Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości.
Facet tego się nie spodziewał - zmiana była co najmniej szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak radykalną poprawę, kiedy odezwała się papuga:
- Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?

Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Kurna... Mieszkam pod jednym dachem z dwoma kobietami. Dzisiaj rano po goleniu nie miałem kremu, to stwierdziłem, że poczęstuję się jakimś nieswoim
Znalazłem krem na dzień, na noc, na rano, wieczór, we dnie, w nocy, pod oczy, pod uszy, pod pachy, do stóp, kolan, twarzy, włosów, przeciw zmarszczkom, przeciw cellulitowi, przeciw nadmiernemu wydzielaniu sebum, matujący, nawilżający, wyszczuplający, pobudzający, pachnący, tłusty, półtłusty, chudy, z wyciągiem z nagietka, piwonii, kaktusa, palmy i kokosa...
A normalnego KREMU, żeby mordę po goleniu posmarować nie było...
Wziąłem wazelinę, bo tych innych wynalazków się bałem...
Znalazłem krem na dzień, na noc, na rano, wieczór, we dnie, w nocy, pod oczy, pod uszy, pod pachy, do stóp, kolan, twarzy, włosów, przeciw zmarszczkom, przeciw cellulitowi, przeciw nadmiernemu wydzielaniu sebum, matujący, nawilżający, wyszczuplający, pobudzający, pachnący, tłusty, półtłusty, chudy, z wyciągiem z nagietka, piwonii, kaktusa, palmy i kokosa...
A normalnego KREMU, żeby mordę po goleniu posmarować nie było...
Wziąłem wazelinę, bo tych innych wynalazków się bałem...
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: KAWAŁ II
Jedzie Jasiu z rodzinką sadystów samochodem. W pewnym momencie kot przechodzi przez jezdnię, Jasiu krzyczy:
- Tato przejedź go.
Tata przejechał. Wszyscy się śmieją. Później przebiega ulicę pies. Jasiu na to:
- Tato przejedź go.
Tata przejechał. Znów wszyscy się śmieją. Gdy mama wychyliła się przez okno jeb*a głową w słup. Wszyscy się śmieją, tylko Jasiu płacze.
Tata się go pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo nie widziałem.
- Tato przejedź go.
Tata przejechał. Wszyscy się śmieją. Później przebiega ulicę pies. Jasiu na to:
- Tato przejedź go.
Tata przejechał. Znów wszyscy się śmieją. Gdy mama wychyliła się przez okno jeb*a głową w słup. Wszyscy się śmieją, tylko Jasiu płacze.
Tata się go pyta:
- Czemu płaczesz?
- Bo nie widziałem.


Re: KAWAŁ II
mój numer 1 z basza:
/----------------------------------------
<Toudi> 3 dni temu zmieniłem bank z PKO na Citibank i łączyło się to z przelaniem 90% środków z pierwszego banku do drugiego
<Toudi> Przelew zatytułowałem: "Koniec z beznadzieja PKO".
<Toudi> W związku z dużą kwotą przelewu, musiał on być potwierdzony telefonicznie.
<Toudi> Po jakimś czasie dzwoni gość z PKO i czyta dane, które mu się wyświetliły. Imię, nazwisko, adres i dochodzi do tytułu.
<Toudi> Gość czyta "Koniec z..." i w tym momencie zapada cisza, która przerywa mój chichot w słuchawkę.
<Toudi> Jakoś mu się udało w końcu dokończyć procedurę, ale w miedzy czasie okazało się, że wpisałem zły numer konta do przelewu, więc muszę powtórzyć operację.
<Toudi> Wyciągnąłem wnioski z tego zdarzenie i możecie tylko wyobrazić moje zadowolenie gdy słyszałem następnego kolesia jąkającego przez telefon: "Jestem gejem i lubię chapać dzide"
/----------------------------------------
/----------------------------------------
<Toudi> 3 dni temu zmieniłem bank z PKO na Citibank i łączyło się to z przelaniem 90% środków z pierwszego banku do drugiego
<Toudi> Przelew zatytułowałem: "Koniec z beznadzieja PKO".
<Toudi> W związku z dużą kwotą przelewu, musiał on być potwierdzony telefonicznie.
<Toudi> Po jakimś czasie dzwoni gość z PKO i czyta dane, które mu się wyświetliły. Imię, nazwisko, adres i dochodzi do tytułu.
<Toudi> Gość czyta "Koniec z..." i w tym momencie zapada cisza, która przerywa mój chichot w słuchawkę.
<Toudi> Jakoś mu się udało w końcu dokończyć procedurę, ale w miedzy czasie okazało się, że wpisałem zły numer konta do przelewu, więc muszę powtórzyć operację.
<Toudi> Wyciągnąłem wnioski z tego zdarzenie i możecie tylko wyobrazić moje zadowolenie gdy słyszałem następnego kolesia jąkającego przez telefon: "Jestem gejem i lubię chapać dzide"
/----------------------------------------
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell
Re: KAWAŁ II
Adwokat z Charlotte, Północna Karolina zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. W ciągu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniową, zgłosił do firmy ubezpieczniowej żądanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisał, że cygara zostały utracone w "całej serii drobnych spaleń". Firma ubezpieczeniowa odmówiła zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w "normalny sposób".
Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy "normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie".
Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa zgłosiła do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat został aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000 odszkodowania.
Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy "normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie".
Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa zgłosiła do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat został aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000 odszkodowania.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Re: KAWAŁ II
Autentyczny list do Kubusia po akcji promocyjnej tego napoju:
Drogi Kubusiu !
Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te
wspaniałe promocje,dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki. I tak kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
Wszystkie pieniążki, które dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet otrzyma obiecany plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę kiedy zamiast plecaczka otrzymała w
liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym wyjaśnieniem, że plecaczki się skończyły.
Tak więc puchaty skur*ysynu chciałem Ci napisać, że Je*aną
przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym
działem marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś kto oszukuje dzieci.
Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości a
najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego ch**a co wymyślił tę
promocję rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że mogłoby to wam się spodobać.Powinieneś też zmienić imię - zamiast Kubuś - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli ).
Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w tej sytuacji sposób... Pie**ol się Kubusiu...idziemy do Pysia
Z poważaniem
Były Klient

Drogi Kubusiu !
Chciałem Ci w tym liście serdecznie podziękować za te
wspaniałe promocje,dzięki którym dzieci mogą się bawić wysyłając do Ciebie etykietki z soków, w zamian za co otrzymują drobne upominki. I tak kilka miesięcy temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek.
Wszystkie pieniążki, które dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane soczko-smrodki licząc na to, że kiedy wyśle założoną ilość etykiet otrzyma obiecany plecaczek z Twoją sympatyczną mordką. Trzeba było zobaczyć jej zawiedzioną dziesięcioletnią minkę kiedy zamiast plecaczka otrzymała w
liście Przygodową Bandankę z rozbrajającym wyjaśnieniem, że plecaczki się skończyły.
Tak więc puchaty skur*ysynu chciałem Ci napisać, że Je*aną
przygodową Bandankę możesz sobie z całym tym twoim posranym
działem marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogoś kto oszukuje dzieci.
Mam nadzieję, że spotkają cię wszelkie możliwe przykrości a
najlepiej, żeby przez tysiąc i jedną noc ciebie i tego ch**a co wymyślił tę
promocję rżnął Alibaba i czterdziestu nieogolonych rozbójników. Choć znając branżę reklamową obawiam się, że mogłoby to wam się spodobać.Powinieneś też zmienić imię - zamiast Kubuś - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli ).
Moja córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w tej sytuacji sposób... Pie**ol się Kubusiu...idziemy do Pysia
Z poważaniem
Były Klient



Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
Re: KAWAŁ II
Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:"dupa".
"Co powiedziałeś tatusiu?"pyta Jasio. "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec. "tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor. "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
"Tato, a jak on wygląda?"
"A, ma takie rączki i nóżki...."
"Tatusiu, a cojedzą dudusie?"
"Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
"A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
"Noo, tak"
"To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
"Tak"
"A jak się nazywają dzieci dudusia?"
"Eee...dudusiątka."
"A jak wyglądają dudusiątka?"
"Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko piją..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!

"Co powiedziałeś tatusiu?"pyta Jasio. "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec. "tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor. "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
"Tato, a jak on wygląda?"
"A, ma takie rączki i nóżki...."
"Tatusiu, a cojedzą dudusie?"
"Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
"A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
"Noo, tak"
"To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
"Tak"
"A jak się nazywają dzieci dudusia?"
"Eee...dudusiątka."
"A jak wyglądają dudusiątka?"
"Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko piją..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: KAWAŁ II
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!!!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam...
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz...
Gdyby na gównie szło zarobic, biedni rodzili by sie bez dupy
Re: KAWAŁ II
Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepiku misia i pyta:
- Czy masz może pół kilo soli?
Misiek:
- Tak, mam, ale nie mam jeszcze wagi, więc nasypię ci na oko.
Zajączek:
- Do dupy se nasyp, debilu!
- Czy masz może pół kilo soli?
Misiek:
- Tak, mam, ale nie mam jeszcze wagi, więc nasypię ci na oko.
Zajączek:
- Do dupy se nasyp, debilu!
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości