KAWAŁ II

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
jacekwr
Posty: 532
Rejestracja: pn sie 06, 2007 9:06 am
Lokalizacja: Elbląg

Re: KAWAŁ II

Post autor: jacekwr » śr cze 03, 2009 8:05 pm

Tekst miesiąca, źródło: narada project managementu z inspektorami nadzoru, dotycząca realizacji pewnego b.dużego projektu, 15 minut temu:
- Praktyka inżynierska wykazuje, że filozofowie mają ograniczoną wyobraźnię.
:)21
From all the things I've lost,
I miss my mind the most...

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Re: KAWAŁ II

Post autor: Namdan » czw cze 04, 2009 12:17 pm

Wczoraj u mnie:
"-Pan jest baranem a nie inżynierem. Wie pan co mi pan może... !?!
-Wiem. Wstzymuję pracę na budowie.
-A z jakiego powodu?
-Nie wiem ale zaraz coś wymyślę "

:)21
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
sbielak
 
 
Posty: 858
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: kraków

Re: KAWAŁ II

Post autor: sbielak » pt cze 05, 2009 7:31 am

życie po ślubie - cytaty z damskiego forum :)

Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie). -
Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...



*****


Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak zdenerwował że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie denerwuje od dłuższego czasu


*****



Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało


*****


Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.


****


Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.


*****


Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił
ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów.


*****


A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.
Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.


*****


Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.


*****


Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.


*****


Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.
Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.
Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.
A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do łózka i do
niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.


*****


E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi.
A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.
I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój.
Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające,
bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.
Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze
egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.


*****


Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.


*****


Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!)
Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.
To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.
Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...


*****


Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.
Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.
SALLDVAF8VA98:)
a dupa tam ....

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Re: KAWAŁ II

Post autor: sciba » pn cze 08, 2009 6:25 pm

Witam!

Chciałem zainteresować Państwa swoją ofertą na to stanowisko. Jestem osobą o 12-letnim doświadczeniu w branży logistycznej. Byłem spedytorem, handlowcem i logistykiem. Teraz od 1 stycznia jestem tzw. wolnym strzelcem, ale pełnym zapału i chęci przedłużenia swoich kontaktów, a mam je nie-wąskie. Otóż znam wielu logistyków z Dolnego Śląska. Jak się pracowało w 9-ciu firmach to się zna. Duże rotacje i tak dalej, wiadomo. Znam ludzi w około stu firmach i jestem w stanie "załatwiać" po kilkadziesiąt ładunków dziennie. Z logistykami baluję, spotykam się na grillach i innych baunsach. W ostatnich latach podczas pracy w firmach Trenkwalder czy Raben zarabiałem (mówimy o prowizji z ładunków dla firmy, nie łącznych obrotach) ok 1,5 mln Euro rocznie dla firmy w której pracowałem. Ciągle w trasie, ciągle w ruchu, ciągle imprezy i zabawy, ale płacono mi niewiele jak na taki zarobek.


Zanim prześlę Państwu swoje CV chciałem postawić pewne warunki i od ich potwierdzenia uzależniam dalsze rozmowy z Waszą firmą, o której słyszałem wiele dobrego. Warunki dotyczą nie tylko finansów. Tu oczekuję ok. 5 tys. zł (brutto) podstawy plus prowizja. Oczekuję też firmowego laptopa np. HP Compaq, bo trzeba się z czymś pokazać (przecież nie będę robił prezentacji firmy i jej możliwości na Acerze za 2 tys. zł), dobrego telefonu komórkowego np. PRADA i dobrego samochodu (nie jakiejś Skody Fabii, czy Opla Corsy w kolorze białym). Jestem poważną osobą i w kręgach, w których bywam, dobijam targów, załatwiam zlecenia, baluję do rana oczywiście w szeroko pojętym interesie firmy) nie wypada po prostu być tzw. "dziadem".

A żeby nie być nim to najważniejszy jest służbowy samochód. Oczekuję samochodu z segmentu D (preferuję Audi A6, Ford Mondeo, Opel Vectra C, nowe Renault Laguna Coupe czy Peugeot 407) z mocnym silnikiem wysokoprężnym np. 2.2 lub 2.4 (nie chce mi się kręcić jakiegoś benzynowca do 4 tys. obrotów z climatronikiem, ESP (czasem trzeba przyszaleć lub po prostu zdążyć na czas na business-meeting z kontrahentem), obiciem z Alcantary, radiem CD ze zmieniarką na minimum 6 płyt (dużo słucham w podróży za ładunkami, zleceniami), czy podgrzewanych foteli. Auto musi być czarne i bez żadnym naklejek firmowych. Po prostu "jak Cię widzą tak Cię piszą". Oczekuję też funduszu reprezentacyjnego na lunche czy spotkania w klubach z potencjalnymi kontrahentami.

Jeśli uważacie, że moje warunki są do przyjęcia to proszę o maila zwrotnego.

P.S. Aha ja nie jeżdżę na spotkania w sprawie pracy, na których mogę się dowiedzieć, że czeka na mnie Skoda Fabia (klienta trzeba czasem sportowo przewieźć autem, podyskutować)


:)9 :)9 :)9
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: KAWAŁ II

Post autor: mazurkas007 » wt cze 09, 2009 7:43 am

hydraulik wchodzi do sexshopu, przez chwilę ogląda umieszczone na wystawie sztuczne cip..i, po czym zwraca sie do sprzedawcy :
- a macie redukcje z 3/4" na 1/4"



:)21
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Adas » wt cze 09, 2009 6:01 pm

Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, ze kiedyś będę miał dziewczynę.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę,

ale była beznamiętna. Wiec zdecydowałem, że potrzebuje dziewczyny z
uczuciami. Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyna,

która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko
płakała, łatwo sie denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem.

Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę. Jak doszło
do 25 znalazłem dziewczynę stateczna, ale było to

strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z
życia. Życie stało się przygnębiające.

Trzeba był znaleźć dziewczynę z którą można byłoby przeżyć coś
podniecającego. W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę,

ale nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie
zagrzała miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie


i ciekawie. Ale był to związek bez przyszłości.Więc postanowiłem znaleźć
dziewczynę z ambicjami. Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą,

ambitną dziewczynę stojącą twardo na ziemi. Ożeniłem sie z nią. Ale
niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co
miałem.

Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami. :)21

Awatar użytkownika
Roch
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: pn lis 08, 2004 10:32 am
Lokalizacja: 3miasto

Re: KAWAŁ II

Post autor: Roch » śr cze 10, 2009 6:22 am

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda
ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi
straszliwie sie nudzi i zaczyna wqrwiać pilota dużej maszyny.
Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w
niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota
samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie
zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i
twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejśtam sugestii by
się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:
- Oki deltatangocharliecośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie
powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego
"odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz
to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic
się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego
odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to kufa miało niby być?!?
- Byłem się odlać.
Landrąver Discovęry 200tdi

Awatar użytkownika
Marrr
 
 
Posty: 143
Rejestracja: pn lut 14, 2005 9:11 pm
Lokalizacja: m.in. N51 E22

Re: KAWAŁ II

Post autor: Marrr » śr cze 10, 2009 5:57 pm

- Mamo, mamo, kup mi pieska!
- Nie!
- Ale dlaczego?
- Bo jeszcze ci myszki nie zdechły...

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: Damian » pn cze 15, 2009 3:24 pm

Pan Bóg w raju pyta się Adama i Ewy:
- Kto chce sikać na stojąco?
- Ja! Ja! Ja! - wyrywa się Adam
- OK - odpowiada Bóg - Ewie zostawiamy wielokrotny orgazm.

:(
:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
andrzej300
 
 
Posty: 105
Rejestracja: pn mar 19, 2007 3:59 pm
Lokalizacja: Beskidy

Re: KAWAŁ II

Post autor: andrzej300 » wt cze 16, 2009 8:38 pm

Co to jest blondynka pod prysznicem?
Czysta głupota


Idzie blondynka na przystanek autobusowy. Podchodzi facet i mówi do niej:
- co pani tu robi, przecież autobusy jeżdżą tylko w święta.
- a to dobrze się składa bo mam dzisiaj urodziny.


Wpada Blondynka do warzywniaka i pyta:
- co to takiego duże, ładne czerwone?
Baba od warzywniaka odpowiada:
- to są jabłka
- aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Po chwili pyta:
- a co to takiego brązowego puchatego?
- kiwi
- aha to poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Baba z warzywniaka mówi:
- co za baba
A blondynka po chwili pyta:
- a co to takie małe kuleczki, czarne?
Baba z warzywniaka mówi:
- mak, ale nie jest na sprzedaż

Dzwoni blondynka na policję:
- Dokonano kradzieży w moim aucie. Skradziono deskę rozdzielczą, kierownicę, pedał gazu, hamulec, radio itp.
Rozłączyła się. Za chwilę dzwoni:
- Przepraszam, zgłoszenie nieaktualne, usiadłam na tylne siedzenie.

Dlaczego blondynki nie jedzą bananów?
Bo nie mogą znaleźć suwaka


Wchodzi blondynka do sklepu i prosi o papier toaletowy. Sklepikarz pyta się jaki to ma być, a blondynka na wszystko odpowiada, że to ma być inny. W końcu sklepikarz się pyta:
- Proszę pani jaki ma to być papier toaletowy?
Blondynka odpowiada:
- Byle nie biały bo się szybko brudzi.

Blondynka jest sprzątaczką w hotelu.
Dyrektor do niej mówi:
- posprzątaj windę
A blondynka mówi:
- a na każdym piętrze?

Czym się różni blondynka od lodówki?
W lodówce mieszczą się jeszcze jajka.

Siedzi sobie blondynka ze swoim pieskiem w autobusie i nagle wsiada napalony facet.I mówi do niej:
- Wiesz,bardzo chciałbym być na jego miejscu...
Na to blondynka odpowiada:
- Nie sądzę właśnie jedziemy do weterynarz obciąć mu ogonek

Dlaczego blondynka myje szyby naftą???
Bo słyszała, że na szybach naftowych można dużo zarobić...
już ... już.... prawie jest...

Awatar użytkownika
sbielak
 
 
Posty: 858
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: kraków

Re: KAWAŁ II

Post autor: sbielak » śr cze 17, 2009 7:34 am

Ogląda się facet w lustrze.
Wszystko mu się podoba.
Opalony,umięśniony tylko.... to przyrodzenie takie jakieś blade.
Zakopał się więc na plaży w piasku, z przyrodzeniem na wierzchu i... go opala.
Przez plażę idą sobie dwie staruszki.
nagle jedna potyka się o coś, co wystaje z piasku,
przygląda się temu i ....mówi życie jest takie niesprawiedliwe,
bo jak miałam
....................20 lat bałam się tego
....................30 uwielbiałam to
....................40 prosiłam o to
....................50 płaciłam za to
....................60 modliłam się o to
....................70 zapomniałam o tym
teraz mam 80, to rośnie na dziko, a ja [cenzura] przykucnąć nie mogę !!!!!!!


Poniżej jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na
>>> wydziale chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedź
>>> jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, że profesor podzielił się z
>>> nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w internecie.
>>>
>>> Pytanie:
>>> Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje
>>> ciepło)?
>>>
>>> Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi, że w
>>> stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie
>>> proporcjonalna do jego ciśnienia.
>>>
>>> Jeden ze studentów napisał tak:
>>>
>>> Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do
>>> tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które idą do piekła i liczba
>>> dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem można ze sporym
>>> prawdopodobieństwem przyjąć, że dusze, które raz trafiły do piekła,
>>> nigdy go nie opuszczają.
>>> Na pytanie, ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia
>>> wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do
>>> piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary.
>>> Ponieważ religii jest więcej niż jedna i nie można wyznawać kilku
>>> religii jednocześnie, to można założyć, że wszystkie dusze idą do
>>> piekła.
>>> Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, że liczba
>>> dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
>>> Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg
>>> prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać musi się
>>> powierzchnia piekła tak, aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostaly
>>> stałe, to istnieją dwie możliwości:
>>> 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego
>>> dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą tak dlugo rosły aż piekło
>>> się rozpadnie.
>>> 2. Jeśli piekło rozszerza się szybciej niż liczba przychodzących tam
>>> dusz, to temperatura i ciśnienie w piekle będą spadać tak długo, aż
>>> piekło zamarznie.
>>> Która z tych możliwości jest bardziej realna?
>>> Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednię Sandry, która powiedziała do
>>> mnie: "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również
>>> to, że wczoraj z nią spałem, to możliwa jest tylko ta druga opcja.
>>> Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermalne i musi być
>>> już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że
>>> żadna kolejna dusza nie może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje
>>> jeszcze tylko niebo, to dowodzi też istnienie Osoby Boskiej, co z kolei
>>> tlumaczy, dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała "Oh, God".
SALLDVAF8VA98:)
a dupa tam ....

szary_misiek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: pn sty 15, 2007 10:08 pm
Lokalizacja: Elbląg

Re: KAWAŁ II

Post autor: szary_misiek » śr cze 17, 2009 12:21 pm

Na antenie
o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: KAWAŁ II

Post autor: lbl78 » śr cze 17, 2009 5:55 pm

Wg statystyk:
10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki
20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu
36% kobiet akceptuje nagość
45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami
45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym
70% kobiet preferuje poranny sex
80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych
90% kobiet lubi sex w lesie
99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze
Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia.
Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy!
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
tszewc
Posty: 495
Rejestracja: sob sie 06, 2005 3:04 pm
Lokalizacja: Zamość

Re: KAWAŁ II

Post autor: tszewc » pt cze 19, 2009 10:38 am

Sprawa rozwodowa. Sędzia pyta (wciąż) żony:
- Nie rozumiem: o co ma pani pretensje do męża? Przecież mają państwo wszystko: dom, dzieci, samochody...
- Wysoki Sądzie, on mnie nie zadowala!
Kobiecy głos z sali:
- Wszystkie zadowala, a jej nie!
Męski głos z sali:
- Jej to nikt nie zadowoli...

Mąż wrócił do domu pijany. Wszedł do sypialni i zaczął ręką szurać po ścianie w poszukiwaniu włącznika światła. Żona z łóżka podpowiada mu:
- Wyżej! W lewo! Trochę niżej! Bardziej w prawo!
Tak minęło kilka minut.
Nagle z drugiego pokoju dał się słyszeć głos teściowej:
- Córeczko! Nie męcz męża! Ręką weź!

Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się.
- Jak sułtan, normalnie jak sułtan... :)21
Samurai2 - on gada!

Awatar użytkownika
tszewc
Posty: 495
Rejestracja: sob sie 06, 2005 3:04 pm
Lokalizacja: Zamość

Re: KAWAŁ II

Post autor: tszewc » czw cze 25, 2009 10:09 am

W pewnej amerykańskiej bazie wojskowej postanowiono w dość ciekawy sposób wyróżnić weteranów wojennych.
Postanowiono wypłacać weteranom wojen pieniądze za trud i zasługi, a mianowicie wg obranej przez nich metody obliczania ich wymiarów - długości.

Wchodzi postawny żołnierz.
- Dzień dobry panie kapralu, jaka decyzja, jak mierzymy?
- Od stóp do głowy poproszę.
- All right, wyszło 1m i 90 cm, czyli kapralu otrzymacie 190 tyś dolarów.
Wchodzi kolejny żołnierz.
- Dzień dobry panie poruczniku, jak pan sobie życzy być zmierzony?
-Poproszę od stóp do wyciągniętej ręki.
- Ok, mamy 2m i20 cm, czyli 220 tyś dolarów dla pana.
Wchodzi bardzo zgarbiony dziadzio, podpiera się laską, może ma z 1,50 wzrostu.
- Witamy bardzo serdecznie panie pułkowniku, jesteśmy na pana rozkazy, jak mamy pana mierzyć?
- Tak wiesz synu... zacznij od czubka penisa i zakończ na końcu jąder (jaj)
- Panie pułkowniku... przecież to będzie nie chcemy pana sądzimy, że jest pan taki zasłużony, że to będzie zbyt mało pieniędzy !!!
- Róbcie jak mówię, mnie tyle wystarczy to rozkaz!
Zabrali się za mierzenie , przykładają metrówkę , od czubka penisa do...
- Pułkowniku, a gdzie pan ma jaja?!
- W Wietnamie synu, w Wietnamie .
Samurai2 - on gada!

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: KAWAŁ II

Post autor: michalxl600 » sob cze 27, 2009 1:27 pm

Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego
samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo
jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: JarekK » pn cze 29, 2009 5:54 pm

>Droga Redakcjo,
>
> Proszę o pomoc.
> Jadąc do pracy zostawiłam w domu męża, jak zwykle na sofie przed TV.
> Nie ujechałam daleko, kiedy silnik nagle odmówił posłuszeństwa.
> Wróciłam pieszo do domu żeby poprosić męża o pomoc, a kiedy weszłam
> nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Mąż baraszkował w sypialni z córką
> sąsiadów.
> Ja mam 32 lata, mąż 34, a córka sąsiadów 22. Byliśmy z mężem razem od
> 10 lat.
> Kiedy go skonfrontowałam, załamał się i wyznał, że miał te relacje
> przez ostatnie 6 m-cy. Od czasu kiedy stracił pracę, miał potężny dół
> i czuł się zupełnie bezwartościowy.
> Postawiłam ultimatum: albo ona albo ja.
> Kocham męża, ale od czasu postawienia przeze mnie tego warunku
> nastąpiły \"ciche dni\". Odmówił pójścia na terapię rodzinną i czuje,
> że tracę z nim kontakt.
> Droga Redakcjo, błagam o pomoc.
>
> Z poważaniem
> Eugenia.
> *************************************************************
> Odpowiedź:
>
> Droga Eugenio.
>
> Powodów nagłego zatrzymania się silnika może być kilka.
> Sprawdź przede wszystkim czy nie ma przerwy w dopływie paliwa. Jeśli
> dopływ paliwa jest OK, sprawdź czy nie ma jakiegoś luźnego przewodu
> elektrycznego w systemie wtryskowym. Jeśli jest on w porządku,
> prawdopodobnie błąd leży w pompie paliwowej podającej zbyt niskie
> ciśnienie do silnika.
> Mam nadzieję, że to pomoże.
>
> Z poważaniem

MAŁY KAZIO
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 23
Rejestracja: sob sie 23, 2008 11:58 am
Lokalizacja: Wawa/piękny brzeg

Re: KAWAŁ II

Post autor: MAŁY KAZIO » wt cze 30, 2009 9:31 am

Ksiądz proboszcz został zaproszony na wesele. Obsługa żeńska jest
jakoś tak niezdarna i roztrzepana, że prawie przy każdej potrawie ląduje coś
na sutannie weselnego gościa. W końcu, gdy i kompot znalazł się na
odzieży księżowskiej, pleban nie wytrzymał, podniósł się i oznajmił
uroczystym tonem:
- Ja jestem sługą Bożym i muszę się ćwiczyć w pokorze, ale może
znajduje się tu jakiś przyzwoity ateista, który objaśni precyzyjnie tej
niewieście co o niej myślę!!! :)11
kupie se Kraza na balonach i nie bede załował
nikogo
Maverick

Awatar użytkownika
michalxl600
Posty: 1713
Rejestracja: śr lut 25, 2009 11:57 pm
Lokalizacja: okolice Miastka

Re: KAWAŁ II

Post autor: michalxl600 » czw lip 02, 2009 10:50 pm

Jest dwóch sąsiadów. Jeden z nich zobaczył, że na podwórku drugiego jest kort tenisowy, a grają na nim Federer i Nadal. Zaciakawiony idzie do tego sąsiada i pyta:
- Witam sąsiada, skąd masz Pan kort i takich zawodników ?
Sąsiad odpowiada: - Wie Pan co, mam złotą rybkę, ale trochę przygłucha jest, jak chcesz to mogę ci ją pożyczuć na jeden dzień.
Ten się zgodził, wziął do domu i mówi:
- Złota rybko chce mieć górę złota.
Po chwili na jego dom spada góra błota. Rozgniewany sąsiad idzie do właściciela i mówi:
- Co Pan mi dał, chciałem mieć górę złota, a dostałem góre błota.
Ten odpowiada: - Mówiłem, że jest trochę przygłucha. Co Pan myśli, że ja chciałem mieć wielkiego tenisa?!
kobiety też mają prawo programować.Dlatego kupujemy im pralki :)21

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: JarekK » sob lip 04, 2009 8:34 am

Dawno, dawno temu pewnemu Amerykaninowi na rancho spadł latający talerz. Ze środka z wielkim trudem wygramolił się wielki, zielony makak. Małpa upadła przed pojazdem, przestała się ruszać, tylko przeraźliwie, cichutko zawodziła.
Amerykaninowi zrobiło się jej żal, więc zaczął się nią opiekować. Robił jej okłady, przykładał kompresy, masował - w końcu makak wyzdrowiał ale niestety nie chciał nic jeść. Wyraźnie opadał z sił. Pewnego dnia ostatkiem sił wyszedł na podwórze. Znalazł tam kupę psa i zjadł ze smakiem. Po chwili ukucnął za krzaczkiem i wysrał pół kilo psiej karmy.
Amerykanin podrapał się po głowie z niedowierzaniem. Potrząsnął w końcu głową i z głębokim postanowieniem poszedł pod drugi krzaczek i sobie ulżył. Makak natychmiast zjadł ze smakiem gó*no Amerykanina, podbiegł do trzeciego krzaczka i wysrał apetyczną, cieplutką i ładnie wypieczoną bułeczkę z klopsikiem.
- To jest żyła złota - pomyślał Amerykanin drapiąc się po genitaliach. - W sensie złota du*a!!!
Sprzedał ranczo, zamieszkał w mieście - za uzyskane ze sprzedaży rancha pieniądze pobudował wiele knajpek a w każdej na eksponowanym miejscu umieścił toy-toya. Na szyldach w każdej knajpce narysował złotą du*ę.
Naród zaczął walić drzwiami i oknami.

A na cześć wielkiej, zielonej małpy, potrawę firmową nazwał "Big Mac"...

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: GAZFAN » pn lip 06, 2009 9:57 am

Złowił facet złotą rybkę. Jakaś mała była więc od razu chciał ją wyrzucić. Na co rybka mówi:
R: facet, coś ty, jestem złotą rybką, mogę spełnić Twoje trzy życzenia.
F: ale ty, taki popierdułek, co ty możesz?
R: co tylko chcesz.
F: ale ja mam już wszystko. niczego nie potrzebuję.
R: to może dam ci super samochód. taki Maybach, fuul opcja, będziesz miał najbardziej wypasioną furę w mieście.
F: e tam, już mam.
R: no to dam ci wielki dom. super wykończony, wiesz, kamienie, marmury, drewno egzotyczne, do tego basen, wielka działka.
F: e tam, to też już mam.
R: no to może seks. ile razy uprawiasz seks w tygodniu?
F: tak ze dwa razy.
R: no widzisz, to zrobię tak, że będziesz się bzykał dwa razy dziennie.
Facet chwilę się zamyślił, po czym odparł.
- nie, wiesz, nie. księdzu jakoś tak nie wypada.
=========================================================================================

Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim..
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
rudobrody
 
 
Posty: 195
Rejestracja: czw mar 06, 2008 7:58 pm
Lokalizacja: małopolskie

Re: KAWAŁ II

Post autor: rudobrody » pn lip 06, 2009 8:23 pm

Tata rekin mówi do synka:
No synu pora na naukę polowania.
Super tato,ale super,bomba tato.
Tato to jak to się robi ?
To jest tak:Podpływasz do brzegu,delikatnie wystawiasz na wodę płetwę a wtedy wszyscy
spi....lają z wody ty zaś spokojnie wybierasz sobie ofiarę.
Robisz wokół niej jedno kółko,potem drugie kółko,potem trzecie kółko.....
tato a nie lepie capnąć od razu ?
No co ty synu z gównem będziesz jadł.

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: KAWAŁ II

Post autor: czarny bielsko » wt lip 07, 2009 7:24 pm

Zatłoczony autobus. Mimo to jakaś babka z olbrzymim plecakiem upiera się i wsiada.
Jedzie na stopniu. Ścisk, tłok. Autobus dojeżdża do przystanku. Drzwi się otwierają, babka, o swoich babskich sprawach zamyślona, wypadła.
Leży na chodniku na brzuchu, plecak w niebo wypięty jak dupa modlącego się muzułmanina, a następny pasażer, do tej pory cierpiący z powodu plecakowych sprzączek wbijających się tu i ówdzie, z przekąsem zauważa:
- Co? Spadochron się nie otworzył?
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

Awatar użytkownika
piotr759
Posty: 1561
Rejestracja: wt lis 08, 2005 4:06 pm
Lokalizacja: Grzywna

Re: KAWAŁ II

Post autor: piotr759 » czw lip 09, 2009 10:49 am

Starszy pan przyszedł z żona do lekarza na coroczne badania kontrolne.
Lekarz wchodząc do gabinetu powiedział:
"będe potrzebował próbkę moczu,stolca i spermy"
Poniewaz starszy pan troche niedoslyszal zwrócił sie do żony z pytaniem:
"co on powiedział?"
Żona krzycząc odpowiedziała:
"Daj mu swoje gacie"
Gaz 69M (E) 1972r.

Awatar użytkownika
gawron
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 11:59 am
Lokalizacja: daleka północ

Re: KAWAŁ II

Post autor: gawron » ndz lip 12, 2009 7:58 pm

Budzi się skacowany rosyjski generał i widzi adiutanta czyszczącego jego najlepszy galowy mundur z wymiocin.
- Widzisz Saszka - mówi - jacy ci młodzi teraz nieodporni na alkohol? Przyszedł jeden kapitan, młody kot i obrzygał mnie całego... Ale porządny ze mnie chłop, więc mu darowałem.
- No nie wiem czy Towarzysz Dowódca dobrze zrobił. Ta beszczelna świnia jeszcze panu w spodnie nasrała!
:lol: :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości