KAWAŁ
Moderator: Misiek Bielsko
Przychodzi biznesmen do lekarza. Buty jak lustro, garnitur w cenie niezłego auta, ciało wyrzeźbione na siłowni. Ot, ideał.
-Mam dla pana dwie wiadomości. Dobrą i złą - rzecze Pan Doktor po badaniach.
-To najpierw złą poproszę.
-Ma pan raka. Góra dwa tygdnie do końca.
W gabinecie zapada ciężka cisza. Krople potu kapią na biurko. Pacjent powoli wstaje i wyrzuca przez okno komórkę, pagera, laptopa i portfel. W końcu wbija ciężki wzrok w podłogę.
-A ta..dobra wiadomość? - charczy z wysiłkiem.
-Żartowałem z tą złą.
Spotyka chomiczek słonia.
- Słoniu, słoniu, jaki ty wielki jesteś i brzydki! A ja jestem taki malutki i ładniutki!
Słoń robi krok w przód:
- Byłeś...
Pogrzeb elektryka. Głos w tłumie żałobników:
- Kurde, jaki on młody... Ile mu stuknęło?
- 380...
Idzie Zły Chłopiec po lesie. Spotyka Dobrą Wróżkę. Postanowiła zmienić trochę charakter Złego Chłopca. Cóż, niech ma...
- Spełnię twoje dwa życzenia, Chłopcze.
- OK. Widzisz to drzewo?
- No.
- To wbij w niego gwoździa. Ale tak, żeby nikt na świecie nie mógł go wyjąć.
- Mówisz-masz. A drugie życzenie?
- Teraz wyjmij tego gwoździa.
Moskiewskie zakłady spirytusowe "Duch Lenina" rozpoczęły produkcję wódki w butelkach z lewym gwintem. Ten podły chwyt poniżej pasa przyprawił o czarną rozpacz tysiące zdezorientowanych skacowanych obywateli.
W związku z pojawiającymi się informacjami o nieprawidłowościach w przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce, swoje bratnie usługi zaoferowała białoruska Komisja Wyborcza.
Według jest wstępnych ustaleń z miażdżącą przewagą zwyciężył prezydent Łukaszenka.
-Mam dla pana dwie wiadomości. Dobrą i złą - rzecze Pan Doktor po badaniach.
-To najpierw złą poproszę.
-Ma pan raka. Góra dwa tygdnie do końca.
W gabinecie zapada ciężka cisza. Krople potu kapią na biurko. Pacjent powoli wstaje i wyrzuca przez okno komórkę, pagera, laptopa i portfel. W końcu wbija ciężki wzrok w podłogę.
-A ta..dobra wiadomość? - charczy z wysiłkiem.
-Żartowałem z tą złą.
Spotyka chomiczek słonia.
- Słoniu, słoniu, jaki ty wielki jesteś i brzydki! A ja jestem taki malutki i ładniutki!
Słoń robi krok w przód:
- Byłeś...
Pogrzeb elektryka. Głos w tłumie żałobników:
- Kurde, jaki on młody... Ile mu stuknęło?
- 380...
Idzie Zły Chłopiec po lesie. Spotyka Dobrą Wróżkę. Postanowiła zmienić trochę charakter Złego Chłopca. Cóż, niech ma...
- Spełnię twoje dwa życzenia, Chłopcze.
- OK. Widzisz to drzewo?
- No.
- To wbij w niego gwoździa. Ale tak, żeby nikt na świecie nie mógł go wyjąć.
- Mówisz-masz. A drugie życzenie?
- Teraz wyjmij tego gwoździa.
Moskiewskie zakłady spirytusowe "Duch Lenina" rozpoczęły produkcję wódki w butelkach z lewym gwintem. Ten podły chwyt poniżej pasa przyprawił o czarną rozpacz tysiące zdezorientowanych skacowanych obywateli.
W związku z pojawiającymi się informacjami o nieprawidłowościach w przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce, swoje bratnie usługi zaoferowała białoruska Komisja Wyborcza.
Według jest wstępnych ustaleń z miażdżącą przewagą zwyciężył prezydent Łukaszenka.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:08 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
A propos pytań
Po wspaniałym urlopie wraca do pracy Kierownik Dużego Działu w Frimie. Wpada do sekretariatu rozanielony, opalony, szczęśliwy gość po prostu. W progu rzuca:
- Witaj Aniu, co tam w pracy słychać?
Sekretarka patrzy na niego dziwnym wzrokiem jakby speszona i nic nie odpowiada. KDDwF juz troszkę z mniejszym entuzjazmem:
- No co słychać, wszystko OK?
- Wiesz, trochę się zmieniło przez te dwa tygodnie...
- To znaczy? zawiesił głoś KDDwF
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości... dobrą i złą...
KDDwF juz na miękkich nogach:
- ta zła?...
- Na twoim biurku leży wypowiedzenie.
- A ta dobra? z nadzieją w drżącym głosie,
- Będziemy mieli dziecko!
Po wspaniałym urlopie wraca do pracy Kierownik Dużego Działu w Frimie. Wpada do sekretariatu rozanielony, opalony, szczęśliwy gość po prostu. W progu rzuca:
- Witaj Aniu, co tam w pracy słychać?
Sekretarka patrzy na niego dziwnym wzrokiem jakby speszona i nic nie odpowiada. KDDwF juz troszkę z mniejszym entuzjazmem:
- No co słychać, wszystko OK?
- Wiesz, trochę się zmieniło przez te dwa tygodnie...
- To znaczy? zawiesił głoś KDDwF
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości... dobrą i złą...
KDDwF juz na miękkich nogach:
- ta zła?...
- Na twoim biurku leży wypowiedzenie.
- A ta dobra? z nadzieją w drżącym głosie,
- Będziemy mieli dziecko!
Złoty Lis w budowie (będzie jednak czarny)
- Ml_Kruszka18
- Posty: 315
- Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:37 pm
- Lokalizacja: Kaszuby
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą.
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja
szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już
dziewicą, tylko pastereczką
- Nie jestem już dziewicą.
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja
szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już
dziewicą, tylko pastereczką
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- Altegradius
- Posty: 420
- Rejestracja: wt lut 24, 2004 4:10 pm
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontaktowanie:
- Tindirindi
- jestem tu nowy...
- Posty: 77
- Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
- Lokalizacja: CT, USA
- Kontaktowanie:
Morze Północne, lodowaty wicher daje jak cholera.
Na pokładzie statku stoidwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową!? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Aaaaa, od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku???
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem ...
****************************************************
Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu"?
- Swoje nazwisko ...
****************************************************
Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem,
co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
****************************************************
Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
****************************************************
Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
- Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ....
- Jestem w ciąży!!!
****************************************************
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
Na pokładzie statku stoidwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową!? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Aaaaa, od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku???
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem ...
****************************************************
Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu"?
- Swoje nazwisko ...
****************************************************
Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem,
co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
****************************************************
Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
****************************************************
Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
- Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ....
- Jestem w ciąży!!!
****************************************************
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.
Autentyczne story:
Żona znajomego złapała gumę w samochodzie i dzwoni do niego co ma zrobić. Znajmomy zły mówi jej , zeby sprawdziła dokładnie , czy jest powietrze i czy może da się dojechać. Żona podchodzi do koła, kopie i mówi, wiesz na górze opony jest powietrze ale na dole nie ma......więc sama spoko dojadę....
Żona znajomego złapała gumę w samochodzie i dzwoni do niego co ma zrobić. Znajmomy zły mówi jej , zeby sprawdziła dokładnie , czy jest powietrze i czy może da się dojechać. Żona podchodzi do koła, kopie i mówi, wiesz na górze opony jest powietrze ale na dole nie ma......więc sama spoko dojadę....

TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.
Raz slimaczek - nieboraczek
By sie wysrac, wlazl za krzaczek.
Zdjal skorupke, wypial dupke,
Chcialby wreszcie zrobie kupke !
"Od tygodnia juz nie robie,
moze wreszcie ulze sobie."
Steka, posapuje rowno
A tu ciagle z gowna - gowno.
Zarl Laxigen, razem z soda,
I guguły popil woda.
Chlal rycyne niby wodke,
Ale wszystko z marnym skutkiem.
Nawet cieplym raz wieczorem,
Wyczyscil dupke wyciorem.
Jednak sytuacja glupia,
Wciaz slimaczek sie nie skupial.
Teraz sapie, teraz steka,
"Sranie - mysli - to ci meka !"
Czy do wuja isc winniczka ?
Wszyscy mowia, ze to wtyczka.
Moze wtyczka mi pomoze ?
Tak sie zesrac chcial nieboze...
- o o o -
Lasem biegla pani sarna,
Ktora chciala byc ciezarna.
Czy z jeleniem, czy tez z dzikiem,
Z pozytywnym wszak wynikiem.
Podniecona tym biedaczka,
Rozdeptala nieboraczka.
Wszystko wyszlo z niego rowno -
Mozg i upragnione gowno.
Moral:
Pamietajcie, drogie dzieci:
Gdy sie ktore pieprzyc leci,
Uwazajcie ! Nie po trupach !
Nie was jednych swedzi dupa...
By sie wysrac, wlazl za krzaczek.
Zdjal skorupke, wypial dupke,
Chcialby wreszcie zrobie kupke !
"Od tygodnia juz nie robie,
moze wreszcie ulze sobie."
Steka, posapuje rowno
A tu ciagle z gowna - gowno.
Zarl Laxigen, razem z soda,
I guguły popil woda.
Chlal rycyne niby wodke,
Ale wszystko z marnym skutkiem.
Nawet cieplym raz wieczorem,
Wyczyscil dupke wyciorem.
Jednak sytuacja glupia,
Wciaz slimaczek sie nie skupial.
Teraz sapie, teraz steka,
"Sranie - mysli - to ci meka !"
Czy do wuja isc winniczka ?
Wszyscy mowia, ze to wtyczka.
Moze wtyczka mi pomoze ?
Tak sie zesrac chcial nieboze...
- o o o -
Lasem biegla pani sarna,
Ktora chciala byc ciezarna.
Czy z jeleniem, czy tez z dzikiem,
Z pozytywnym wszak wynikiem.
Podniecona tym biedaczka,
Rozdeptala nieboraczka.
Wszystko wyszlo z niego rowno -
Mozg i upragnione gowno.
Moral:
Pamietajcie, drogie dzieci:
Gdy sie ktore pieprzyc leci,
Uwazajcie ! Nie po trupach !
Nie was jednych swedzi dupa...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor.
Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet....
i kładzie na stół.
- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!
- Chwilunia... Otoż co sobotę chodzę z kolegami do sauny.
Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...
- To nie do mnie - do weneorologa paszoł won!
- Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak.
Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi
takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół - kto nie zdąży...
Może sobie pani wyobrazić...
- Do psychiatry, a nie do laryngologa!
- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że je nie słyszę tego
"Uchuchachchaaaaa".
---
Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet....
i kładzie na stół.
- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!
- Chwilunia... Otoż co sobotę chodzę z kolegami do sauny.
Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...
- To nie do mnie - do weneorologa paszoł won!
- Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak.
Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi
takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół - kto nie zdąży...
Może sobie pani wyobrazić...
- Do psychiatry, a nie do laryngologa!
- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że je nie słyszę tego
"Uchuchachchaaaaa".
---
Ostatnio zmieniony pn lis 07, 2005 10:15 am przez JarekK, łącznie zmieniany 1 raz.
rok 2009 jesień
odbieram zasiłek - jeden banknot ale jaki!!!! Cały miliard z
wizerunkiem Andrzeja Leppera Prezesa Banku (po miescie chodza słuchy
że to ostatni zasiłek bo imperialisci nie chca dać papieru) idę na
miasto. Przed pomnikiem jasnie panujacego prezydenta tłum dzieci
składajacy przysięgę. Wspólna modlitwa i w nagrodę po sucharku
(trochę im zazdroszczę). Niestety nie udało się zagadać malca bo
pan z kontroli skarbowej zwrócił uwagę na moja koszulę z
zacerowanym rękawem. Obywatelu macie rachunek za łatę. Oczywiscie miałem 17 300 000 plus Vat - cisnienie wraca do normy. Na placu konstytucji zebrał się tłum przy stoj±cym odbiorniku TV nadaj± program o wyzysku obywateli w innych krajach przez pracodawców - nam to nie grozi, wszyscy zwiali - Tchórze!!! Pozostalismy my - solidarni i sprawiedliwi pełni radosci i zapału - ach jak mocno witalismy przyjaciela naszego kraju obywatela Łukaszenkę. Wybory następne z racji oszczędnosci zostały odwołane, faktycznie został spełniony postulat o oszczędnym państwie.
Ktos szeptem mówił że do polski przyleciał jeden pracodawca na
Pogrzeb rodziny ale kto wie czy to prawda. Przecież lotniska sa nieczynne od dawna a z uwagi na ptasia grypę dodatkowo drutem kolczastym
ogrodzono dojscie do morza o minach na granicy ladowej nie można wspominać.
Pamiętam proces ostatnich pracodawców - dzielni stróże prawa bez
trudu udowodnili mu że rolka papieru toaletowego została użyta
prywatnie aż dwa razy - odsiedzi złodziej 15 lat. Prawo jest prawem
i to jest sprawiedliwe amen.
Dobranoc - kończe pisać bo mamy 12 stopień zasilania a swiece będa
Za 2 miesiace. Tylko jestem dopiero 9325 na liscie w sklepie więc może
kilka lat dłużej przyjdzie czekać.
Gaszę swiecę i szeptam modlitwę
Boże spraw aby wirus H5N1 nie zwlekał i zaatakował kaczora może uda
Się wybić przy okazji całe stado.
odbieram zasiłek - jeden banknot ale jaki!!!! Cały miliard z
wizerunkiem Andrzeja Leppera Prezesa Banku (po miescie chodza słuchy
że to ostatni zasiłek bo imperialisci nie chca dać papieru) idę na
miasto. Przed pomnikiem jasnie panujacego prezydenta tłum dzieci
składajacy przysięgę. Wspólna modlitwa i w nagrodę po sucharku
(trochę im zazdroszczę). Niestety nie udało się zagadać malca bo
pan z kontroli skarbowej zwrócił uwagę na moja koszulę z
zacerowanym rękawem. Obywatelu macie rachunek za łatę. Oczywiscie miałem 17 300 000 plus Vat - cisnienie wraca do normy. Na placu konstytucji zebrał się tłum przy stoj±cym odbiorniku TV nadaj± program o wyzysku obywateli w innych krajach przez pracodawców - nam to nie grozi, wszyscy zwiali - Tchórze!!! Pozostalismy my - solidarni i sprawiedliwi pełni radosci i zapału - ach jak mocno witalismy przyjaciela naszego kraju obywatela Łukaszenkę. Wybory następne z racji oszczędnosci zostały odwołane, faktycznie został spełniony postulat o oszczędnym państwie.
Ktos szeptem mówił że do polski przyleciał jeden pracodawca na
Pogrzeb rodziny ale kto wie czy to prawda. Przecież lotniska sa nieczynne od dawna a z uwagi na ptasia grypę dodatkowo drutem kolczastym
ogrodzono dojscie do morza o minach na granicy ladowej nie można wspominać.
Pamiętam proces ostatnich pracodawców - dzielni stróże prawa bez
trudu udowodnili mu że rolka papieru toaletowego została użyta
prywatnie aż dwa razy - odsiedzi złodziej 15 lat. Prawo jest prawem
i to jest sprawiedliwe amen.
Dobranoc - kończe pisać bo mamy 12 stopień zasilania a swiece będa
Za 2 miesiace. Tylko jestem dopiero 9325 na liscie w sklepie więc może
kilka lat dłużej przyjdzie czekać.
Gaszę swiecę i szeptam modlitwę
Boże spraw aby wirus H5N1 nie zwlekał i zaatakował kaczora może uda
Się wybić przy okazji całe stado.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Wie?. Zapuszczone, biedne gospodarstwo. Biedni gospodarze. Z inwentarza domowego zostal tylko glodny kogut, pies i kot. Usiedli sobie oni wieczorkiem pod izba i naradzaja sie. Kogut: Nie ma co [cenzura] zwlekac. Wynosze sie jutro rano do innej wioski.Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur, nic [cenzura] nie ma. Nie ma po kim deptac. Kot: Ja tez stad ide! Nie ma ziarna, nie ma gryzoni. Nie ma krowy, nie ma mleka. Pies: A ja jeszcze zaczekam pare dni. Kogut i Kot chorem: A tobie co?! Oszalales?! Pies: Wczoraj wieczorem slyszalem, jak gospodarz mowil do gospodyni: "Jeszcze pare dni takiego glodu i bedziemy chyba chuja ssac Szarikowi...
Zając otworzył nowy sklep. Przyszedł wilk i mówi na razie dam ci spokój ale przyjde za m-c i masz mieć każdą rzecz jaką będe chciał kupić inaczej likwiduje sklep.
Mija miesąc i przychodzi wilk: Poproszę pół kilo nich.uja
Zając zbaraniał ale wpadł na pomysł i zaprowadził wilka do ciemnej piwnicy i pyta:
widzisz coś?
nich.uja!
to zabieraj pół kilo i spier....
Mija miesąc i przychodzi wilk: Poproszę pół kilo nich.uja

Zając zbaraniał ale wpadł na pomysł i zaprowadził wilka do ciemnej piwnicy i pyta:
widzisz coś?
nich.uja!
to zabieraj pół kilo i spier....
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.
Alfa Romeo Sprint.
Królewna Śnieżka ,Herkules i Quasimodo postanowili sprawdzić czy to co o nich mówią to prawda .
Znaczy , że Śnieżka najpiękniejsza , Herkules najsilniejszy a Quasimodo najbrzydszy .
Udali się więc do zaczarowanego zwierciadełka .
Pierwsza weszła do komnaty Śnieżka . Wypada za chwilę :
-Hura , hura ! Zwierciadełko powiedziało , że jestem najpiękniejsza .
Po niej wszedł Herkules . Wychodzi i mówi :
-Tak , jestem najsilniejszy , tak powiedziało zwierciadełko .
Przyszła kolej na Quasimodo . Wszedł , wyszedł po chwili :
- Ku*rwa , kto to jest ta Kaczyńska z Warszawy ?!
Znaczy , że Śnieżka najpiękniejsza , Herkules najsilniejszy a Quasimodo najbrzydszy .
Udali się więc do zaczarowanego zwierciadełka .
Pierwsza weszła do komnaty Śnieżka . Wypada za chwilę :
-Hura , hura ! Zwierciadełko powiedziało , że jestem najpiękniejsza .
Po niej wszedł Herkules . Wychodzi i mówi :
-Tak , jestem najsilniejszy , tak powiedziało zwierciadełko .
Przyszła kolej na Quasimodo . Wszedł , wyszedł po chwili :
- Ku*rwa , kto to jest ta Kaczyńska z Warszawy ?!
Stiopa
XJ Sport '93
XJ Sport '93
Pociąg Intercity pędzący gdzieś przez "zacofaną" Lubelszczyznę. Do kibelka w celach "higienicznych" wchodzi młoda kobieta. Zmienia podpaskę i rozgląda się za koszem, przeznaczonym na takie sytuacje ale nigdzie go nie znajduje.Aby nie spowodować zapchania muszli klozetowej, z pewnym zawstydzeniem otwiera okno i wyrzuca przez nie "starą" podpaskę.
Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
- Ku*wa, niby wata a ryja nieżle mi rozwaliło!
Na stacji w Motyczu oczekując na jedyny pociąg, który się tu zatrzymuje, stoi zarośnięty facet i czyta "Chłopską drogę". Nagle z pędzącego Intercity wypada jakiś przedmiot i ląduje mu na twarzy. Facet bierze go w rękę, ogląda i mówi półgłosem:
- Ku*wa, niby wata a ryja nieżle mi rozwaliło!
VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R
Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.
- Na czym polega państwa problem? - pyta Poradnik.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż
- Uch, ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja ci nie daję, napalona
fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
- ...nie daje mi dojść...
- O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść,
impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
- ...do słowa.
Reszta byla juz kilka razy
- Na czym polega państwa problem? - pyta Poradnik.
- Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż
- Uch, ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja ci nie daję, napalona
fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!
- ...nie daje mi dojść...
- O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść,
impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?
- ...do słowa.
Reszta byla juz kilka razy

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Pewien łysy i kulawy facet z drewnianą nogą chciał wybrać się na bal
przebierańców. Poszedł do wypożyczalni strojów i poprosił o coś
odpowiedniego.
- A nie ma problemiku - mówi pracownik wypożyczalni. - Tutaj mamy stroik piracika,
chustka na główkę szanownego pana, a drewnianej nóżki nikt nie zauważy... Każdy pomyśli, że to przebranie...
Facet zdrażnił się strasznie,że mu przypomniano jego drewnianą nogę.
- Panie, odwal się pan od mojej drewnianej nogi! Inny strój chcę!
- Alez proszę bardzo pana łaskawego... Oto tutaj mam, dla przykładu stroik mnicha...
Habicik długi, nogi zakryje, a łysinka będzie bardzo na
miejscu....
Facet wkurzył się, że mu z kolei przypomniano łysinę.
- Słuchaj, ku*rwa, palancie, nie pier*dol tylko dawaj mi co innego.
- Ależ oczywiście, proszę szanownego pana.... Mam jeszcze coś dla bardzo
wybrednych klientów, właśnie takich jak pan... - tu pracownik wypożyczalni zniknął na
zapleczu i wrócił z kilogramową torebką cukru.
- Co to kur*wa jest? - pyta facet.
- A to jest, proszę pana szanownego, torebeczka cukru...
- I jak ja się mam w to kur*wa przebrać?
- A stopi sobie pan troszeczkę na patelni, poleje łysinkę, wsadzi sobie do
du*py drewnianą nóżkę i pójdzie na bal przebrany za lizaczek Chupa-Chups...
przebierańców. Poszedł do wypożyczalni strojów i poprosił o coś
odpowiedniego.
- A nie ma problemiku - mówi pracownik wypożyczalni. - Tutaj mamy stroik piracika,
chustka na główkę szanownego pana, a drewnianej nóżki nikt nie zauważy... Każdy pomyśli, że to przebranie...
Facet zdrażnił się strasznie,że mu przypomniano jego drewnianą nogę.
- Panie, odwal się pan od mojej drewnianej nogi! Inny strój chcę!
- Alez proszę bardzo pana łaskawego... Oto tutaj mam, dla przykładu stroik mnicha...
Habicik długi, nogi zakryje, a łysinka będzie bardzo na
miejscu....
Facet wkurzył się, że mu z kolei przypomniano łysinę.
- Słuchaj, ku*rwa, palancie, nie pier*dol tylko dawaj mi co innego.
- Ależ oczywiście, proszę szanownego pana.... Mam jeszcze coś dla bardzo
wybrednych klientów, właśnie takich jak pan... - tu pracownik wypożyczalni zniknął na
zapleczu i wrócił z kilogramową torebką cukru.
- Co to kur*wa jest? - pyta facet.
- A to jest, proszę pana szanownego, torebeczka cukru...
- I jak ja się mam w to kur*wa przebrać?
- A stopi sobie pan troszeczkę na patelni, poleje łysinkę, wsadzi sobie do
du*py drewnianą nóżkę i pójdzie na bal przebrany za lizaczek Chupa-Chups...
Stiopa
XJ Sport '93
XJ Sport '93
Przychodzi pakiet icmp do lekarza,
a lekarz: Panie, z takim ttl to Pan długo nie pożyjesz.
Informatyk ze swoim synem są w ZOO. Stanęli obok pingwinów i ojciec się
odzywa:
- A tu chowają sie małe Linuks'y!
Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka
posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego
+"zjawiska", na
rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim
wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego
slipek, możnaby uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na
dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego
widzi tylko jego opuszczone powieki i bez żadnych zahamowa wkłada
rękę w stringi, kładzie ją na "swym łonie" i półgłosem mówi:
-Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta,
że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore
oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
swojego przyrodzenia warczy:
-Słyszysz, [cenzura], słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę,
dobrze prosperującą firmę, samochód. I jeszcze muszę płacić
alimenty w trzech różnych miejscach. Chciałbyś się z nią wykąpać,
co? -tutaj przekręca się na brzuch...
-A piasek żryj, skurwielu.
a lekarz: Panie, z takim ttl to Pan długo nie pożyjesz.
Informatyk ze swoim synem są w ZOO. Stanęli obok pingwinów i ojciec się
odzywa:
- A tu chowają sie małe Linuks'y!
Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka
posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego
+"zjawiska", na
rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim
wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego
slipek, możnaby uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na
dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego
widzi tylko jego opuszczone powieki i bez żadnych zahamowa wkłada
rękę w stringi, kładzie ją na "swym łonie" i półgłosem mówi:
-Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta,
że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore
oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
swojego przyrodzenia warczy:
-Słyszysz, [cenzura], słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę,
dobrze prosperującą firmę, samochód. I jeszcze muszę płacić
alimenty w trzech różnych miejscach. Chciałbyś się z nią wykąpać,
co? -tutaj przekręca się na brzuch...
-A piasek żryj, skurwielu.
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
1.
Dobrze: Twoja żona jest w ciąży.
Źle: Ma w brzuchu trojaczki.
Bardzo źle: Ty jesteś bezpłodny.
2.
Dobrze: Twoja żona z tobą nie rozmawia.
Źle: Ona chce rozwodu.
Bardzo źle: Ona jest adwokatem.
3.
Dobrze: Twój syn staje się dorosły.
Źle: Zaczął romansować z 40-letnią sąsiadką.
Bardzo źle: Ty też.
4.
Dobrze: Twój syn dużo czasu spędza w swoim pokoju.
Źle: W jego pokoju znalazłeś filmy porno.
Bardzo źle: W niektórych filmach grasz główną rolę.
5.
Dobrze: Twój mąż stwierdził Dość dzieci!
Źle: Nie możesz znaleźć tabletek antykoncepcyjnych.
Bardzo źle: Ma je twoja córka.
6.
Dobrze: Twój mąż zna się na modzie.
Źle: Odkrywasz, że on potajemnie nakłada twoje rzeczy.
Bardzo źle: On lepiej wygląda w nich niż ty.
7.
Dobrze: Opowiadasz swojej córce o tym, jak to robią pszczółki.
Źle: Ona ciągle ci przerywa
Bardzo źle: i cię poprawia.
8.
Dobrze: Twój syn ma pierwsza randkę
Źle: z mężczyzną
Bardzo źle: który jest twoim najlepszym przyjacielem.
9.
Dobrze: Twoja córka od razu po studiach znalazła pracę
Źle: jako prostytutka.
Bardzo źle: Twoi koledzy to jej klienci.
Tragicznie: Ona zarabia więcej od ciebie.
Dobrze: Twoja żona jest w ciąży.
Źle: Ma w brzuchu trojaczki.
Bardzo źle: Ty jesteś bezpłodny.
2.
Dobrze: Twoja żona z tobą nie rozmawia.
Źle: Ona chce rozwodu.
Bardzo źle: Ona jest adwokatem.
3.
Dobrze: Twój syn staje się dorosły.
Źle: Zaczął romansować z 40-letnią sąsiadką.
Bardzo źle: Ty też.
4.
Dobrze: Twój syn dużo czasu spędza w swoim pokoju.
Źle: W jego pokoju znalazłeś filmy porno.
Bardzo źle: W niektórych filmach grasz główną rolę.
5.
Dobrze: Twój mąż stwierdził Dość dzieci!
Źle: Nie możesz znaleźć tabletek antykoncepcyjnych.
Bardzo źle: Ma je twoja córka.
6.
Dobrze: Twój mąż zna się na modzie.
Źle: Odkrywasz, że on potajemnie nakłada twoje rzeczy.
Bardzo źle: On lepiej wygląda w nich niż ty.
7.
Dobrze: Opowiadasz swojej córce o tym, jak to robią pszczółki.
Źle: Ona ciągle ci przerywa
Bardzo źle: i cię poprawia.
8.
Dobrze: Twój syn ma pierwsza randkę
Źle: z mężczyzną
Bardzo źle: który jest twoim najlepszym przyjacielem.
9.
Dobrze: Twoja córka od razu po studiach znalazła pracę
Źle: jako prostytutka.
Bardzo źle: Twoi koledzy to jej klienci.
Tragicznie: Ona zarabia więcej od ciebie.
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
- Jaaareeek !
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 6:41 pm
- Lokalizacja: Katowice
wywiad ze śląskim piłkarzem (stare dzieje, nazwiska nie pamiętam)
dziennikarka ze stolicy: Panie .... to był cudowny gol,
proszę nam powiedzieć jak pan go strzelił:
piłkarz: eeee Ziga podał mi ta bal, ja żech gichnął,
patrza, bala w necu.
dziennikarka: eeee, dziekuję za wywiad, oddaje głos
do studia w Warszawie.
dziennikarka ze stolicy: Panie .... to był cudowny gol,
proszę nam powiedzieć jak pan go strzelił:
piłkarz: eeee Ziga podał mi ta bal, ja żech gichnął,
patrza, bala w necu.
dziennikarka: eeee, dziekuję za wywiad, oddaje głos
do studia w Warszawie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość