KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » śr lis 29, 2006 10:30 pm

...koniecznie przeczytaj do konca

Wiesz, że żyjesz w XXI wieku, jezeli:

1. Niechcacy wprowadzasz haslo do mikrofalowki.
2. Od lat nie ukladales pasjansa prawdziwymi kartami.
3. Masz 12 numerow telefonow do twojej czteroosobowej rodziny
4. Wysylasz maile do osoby przy sasiednim biurku
5. Nie utrzymujesz kontaktu z rodzina i znajomymi, ktorzy nie maja maila.
6. Po dlugim dniu pracy odbierasz telefon mowiac nazwe firmy.
7. Kiedy dzwonisz z domu wciskasz najpierw 0.
8. Od czterech lat siedzisz przy tym samym biurku, a pracujesz dla
trzeciej z kolei firmy.
10. Dowiadujesz sie z wiadomosci, ze zostales zwolniony z pracy.
11. Twoj szef nie umialby wykonywac twojej pracy.
12. Zatrzymujesz samochod pod blokiem i dzwonisz z komorki do domu,
zeby ktos zszedl i pomogl ci wypakowac zakupy.
13. Kazda reklama ma na dole adres www.
14.Wychodzac bez telefonu komorkowego wpadasz w panike i wracasz po niego do domu.
15. Wstajesz rano i wchodzisz na Internet, zanim wypijesz kawe.
16. Częściej wstukujesz :) niż uśmiechasz się do lustra
17. Czytasz to i sie smiejesz.
18. Nawet gorzej; wiesz juz dokladnie, komu to przeslesz.
19. Jestes zbyt zajety, zeby zauwazyc, ze nie bylo punktu 9.
20. Przesunales strone do gory, zeby sprawdzic, ze nie bylo punktu 9.
A teraz smiejesz sie z siebie! No dalej, rozeslij to swoim znajomym
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

Awatar użytkownika
Mariobros
Posty: 605
Rejestracja: sob cze 24, 2006 9:36 pm
Lokalizacja: Dzierżoniów
Kontaktowanie:

Post autor: Mariobros » czw lis 30, 2006 1:34 pm

- Dlaczego Ruscy przegrali z Polakami w siatkówkę?
- Bo nie jedli polskiego mięsa.
Pajero 2,5TD 86r. GG 649597

Awatar użytkownika
bann
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 43
Rejestracja: pt sie 19, 2005 5:29 pm
Lokalizacja: MiddleEast

Post autor: bann » czw lis 30, 2006 9:04 pm

Jasio prosi mame:
- Mamusiu, kup mi rower.
- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byles
niegrzeczny i nie zasluzyles.
- Mamusiu to pobaw sie chociaz ze mna!
- No, pobawic to sie moge. A w co chcialbys sie pobawic, Jasiu? - pyta
mama.
- Pobawmy sie w mamusie i tatusia. Idz do sypialni i czekaj na mnie mamo.
Zaintrygowana mama przebrala sie w pizame i lezy w lózeczku. Wchodzi
Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie
mówi:
- Wstawaj, stara, idziemy malemu rower kupic

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pt gru 01, 2006 11:01 am

Dlaczego warto czytać kobiece pisma

Tylko w nich zobaczysz mężczyzn, którzy imponują kobietom.

Pobudzisz się intelektualnie, rozwiązując krzyżówki z cennymi nagrodami.

Poznasz prawdziwe przyczyny śmierci księżnej Diany i jej życie pozagrobowe.

Przeczytasz kolejny wywiad z twoim ulubionym piosenkarzem Zbigniewem Wodeckim oraz ulubioną aktorką Krystyną Jandą.

Znajdziesz sposób na nadwagę, niedowagę i równowagę.

Poznasz straszliwe skutki nadużywania mocnego alkoholu, seksu, kawy, herbaty, kiszonych ogórków, krwistych steków, zupy pomidorowej, nieprzegotowanej wody oraz suchej karmy dla psa.

Redakcyjny lekarz wyleczy cię z depresji, schizofrenii, manii wielkości, kompleksu małego członka, hemoroidów i niechęci do spania na lewym boku.

Nauczysz się dobrych manier oraz chodzenia do teatru.

Dowiesz sie jak, kogo, gdzie i dlaczego warto kochać.

Tylko z kobiecych pism dowiesz się, którego kremu do golenia i dlaczego używają znani aktorzy, politycy, biznesmeni. Jeżeli dopisze ci szczęście, dowiesz się również, jakiej bielizny używa Krzysztof Ibisz.

Nauczysz się bardzo przydatnej każdemu mężczyznie sztuki makijażu.

Poznasz ciekawe kobiety.

Poznasz sekrety ciekawych kobiet, a także ich psy, koty i zawartość szaf ubraniowych.

Przeczytasz wzruszające historie miłosne ciekawych kobiet oraz ich nie mniej ciekawych kobiet.

Czytanie kobiecych czasopism uwzniośla, uszlachetnia i służy życiu rodzinnemu.

Dzięki kobiecym magazynom nauczysz się orgazmu bez wytrysku, wytrysku bez orgazmu i orgazmu z wytryskiem.

Dzięki horoskopom układanym przez najwybitniejsze wróżki będziesz miał szczęście w miłości, pracy oraz na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Będziesz mógł uczestniczyć w głosowaniu na najlepszy kosmetyk roku, najlepiej ubraną Polkę roku, najlepszy proszek do prania roku i najlepszego aktora roku.

Nauczysz się współczuć znanym aktorom, politykom, prezenterom oraz przedstawicielom kręgów artystycznych, którzy mają kłopoty z życiem emocjonalnym.

Możesz napisać list do redakcji z przekonaniem, że zostanie przeczytany i otrzymasz cenną nagrodę.

Awatar użytkownika
PAT
 
 
Posty: 992
Rejestracja: pt mar 17, 2006 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: PAT » pt gru 01, 2006 2:10 pm

Przychodzi do fotografa zebra z pingwinem zrobić sobie zdjęcie.
- Kolorowe, czy czarno-białe?
- A jeb.ąć ci?!!!
............................!!! !!! !!!

Awatar użytkownika
bann
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 43
Rejestracja: pt sie 19, 2005 5:29 pm
Lokalizacja: MiddleEast

Post autor: bann » pt gru 01, 2006 4:21 pm

Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieję, że kiedyś będę miał dziewczynę.

Kiedy miałem 16 lat, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna. Więc zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.

Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo namiętna. Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała. Ciągle groziła samobójstwem. Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę.

Jak doszło do 25 lat znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia. I życie stało się przygnebiające. Trzeba było znaleźć dziewczynę z którą można byłby przeżyć coś podniecającego.

W wieku 28 lat znalazłem ekscytujacą dziewczynę, ale nie mogłem za nią nadążyć. Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca. Ciągle z kimś flirtowała. Z początku było zabawnie i ciekawie. Ale był to związek bez przyszłości. Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.

Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitna dziewczynę stojąca twardo na ziemi i się z nią ożeniłem. Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.

Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.

zax

Post autor: zax » pt gru 01, 2006 4:45 pm

Rok 2277. Dom publiczny. Czytnik kart, identyfikacja, PIN, ekran dotykowy:
- Podaj parametry panienki - pojawia się na ekranie.
- Duży biust, mała cipka - wklepuje facet.
Następnie facet przeciąga kartę kredytową i na ekranie pojawia się napis:
- Proszę czekać 3 minuty.
Facet rozpina marynarkę, siada niczym maharadża w fotelu, rozgląda się po innych "interesantach" i czeka.
Za 3 minuty z głośników:
- Pan z dużymi dłońmi i małym członkiem: pokój numer 4.

:)21

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » pt gru 01, 2006 4:58 pm

a ten już był ??

Rozmawiają kotek z pieskiem:
- może zrobimy to "na jeźdźca"??
- jaki najeźdźca ??
- faszystowski q..a mać barbarzyńca !!
od 2003 NIVKI '84 niet

Awatar użytkownika
PAT
 
 
Posty: 992
Rejestracja: pt mar 17, 2006 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: PAT » sob gru 02, 2006 11:35 am

Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To > jego ostatnie chwile przy życiu. Dokoła zebrała się cała rodzina. > Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w > milczeniu wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na > zbliżającą się chwilę... Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze: > - Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem > się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody, piękne > kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora > znajomy rzekł do mnie: Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał > kto > podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci > Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem > radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się > wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego > po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z > dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali w żoną. > Pieniądze z konta zostały rozrwonione na fundusze inwestycyjne > dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa > odeszły jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co! > - Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka > - No, nie chce mi się ku*wa pić!
............................!!! !!! !!!

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » pn gru 04, 2006 8:56 am

<Cyb> Słuchaj, jaka historia
<Alq> dajesz
<Cyb> Koleżance mojej kuzynki
coś sie złego działo w pochwie i okolicach, jakieś swędzenie i te sprawy
To poszła do lekarza i lekarz tam wykrył jakiegoś grzyba
i nie wiedział, jak go leczyc, bo on wystepuje tylko u trupów
<Alq> ano, trupów sie nie leczy :P
<Cyb> ale zczaj to jej facet pracuje w kostnicy...




<654xxxx> dzieki pawel ze dales mi namiary na ta Mariolke. Calkiem fajna
dupa, daje się pukac nawet w kakao, ale nie chce ssac :/ to jest jej wada
strasznie Cie chwalila, ze niezly ogier jestes :P mowila, ze dwa dni temu
ostro szaleliscie u niej a tak ogolnie, to co slychac?
<pawel> Hej. Tu Aga - pewnie mnie nie znasz. Jestem z Pawłem od prawie roku.
Nie ma go teraz, ale bądź pewien - przekaże mu, że pisałeś.





birdy> czaisz akcję? jadę ostatnio autobusem.
miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi
jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej
i ją pod boczek prowadzi do siedzienia "babcia se pierdolnie"





<tomasz> ta magda to [cenzura] jednak jest
<magda> co???
<tomasz> fuck zle okno





<spooofffed> ej, badaj akcje
ogladam se w nocy pornola, walac konia nagle matka wchodzi do pokoju
jedyne co zdazylem zrobic to zmienic kanal
no i moja matka zastaje mnie z "interesem" w reku patrzacego na przemowienie
Lecha Kaczynskiego






<Agan> Tymbark zabija....
<Cirr> Jak to ? Zabija ?
<Agan> tak sie dzis chlastnelem w palca ze myslalem ze sie wykrwawie ^_^
<Cirr> kapslem? xD
<Agan> Tak, przy otwieraniu.... A pod kapslem pisalo "Moze nastepnym
razem"....







<napalona_kasia> ej musze ci coś powiedzieć, tylko nie mów nikomu
<goraca_asia> smialo
<napalona_kasia> tak naprawde nazywam sie Marcin
<goraca_asia> no hej, Jakub jestem






<dIss`max> acid o czym marzysz podczas orgazmu?
<dIss`max> :)
<AcId> o tym zeby nie upierdolic klawiatury i podkładki






<absinth> o [cenzura] czlowieku
<absinth> mielismy ognisko u kumpla wczoraj
<absinth> na psy zadzwonil ojciec typa jednego ze wszyscy pijani
<timon> lol
<absinth> o [cenzura] mac
<absinth> jeszcze nigdy tak szybko sie nie czołgałem





<QampQ> czytam na onceie - ile najwiecej zaplaciles za piwo?
<~Rafi>Ja 130 zł w warszawaie za małego lecha, bo tyle wyniósł ... ... mnie
mandacik ;)
<~TB>Ja 6.003,00 PLN jak mi sie wylalo na nowego laptopa i poszla plyta
glowna....
<~Golfiarz>Kiedyś poszedłem do piwiarni na jedno małe, wychodze no i nie ma
mojego GOLFA - 20 000zl
<~wiechu> a JA PŁACĘ ALIMENTY DO DZIŚ .BYŁEM PO 3 PIWKACH......
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Post autor: selim » pn gru 04, 2006 9:34 am

> Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów:Amerykanin, Rosjanin, Polak. > >
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby niemogli się podsłuchiwać i podpatrywać. > >
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin: > - Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5minut. >
Drugi Rosjanin: > - Job twoju mać, bladź,-chhuj wam w żopu... itp. itd.. > Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. > Lekki rumor w kabince i leci wiązanka: > - O żesz ty w mordę pierdolona mać, w dupe ruchana kozdupko,chrzanię cię i twoja siostrę owcę... itp. itd. > Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki imówi: > - Dobra, mogę zaczynać. >
Komisja na to: > - Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?! > - To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jakchuj i nie mogłem kurwy zawiązać...

kozioU
 
 
Posty: 2785
Rejestracja: pt mar 03, 2006 3:56 pm
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kozioU » pn gru 04, 2006 10:02 am

Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK:

Joanna Banas:
- Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z
wagonu do
wagonu?

Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.

- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.

- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie,
w
którym został skasowany.

- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens.
Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?

- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani
wypadkiem albo
mandatem.
A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.

- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a
przesiadanie
się z wagonu do wagonu nie.

- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno
pracować.

- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?

- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na
pociąg,
to, chociaż do Gdańska jedzie i o 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet
tylko na ten o 15.30.

- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w
tramwajach
ich nie ma.

- A po co w ogóle się przesiadać?

- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład,
gdy w
naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.

- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.

- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?

- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego,
a on
już wie, co robić.

- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...

- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.

- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie,w ktorym nie
ma
motorniczego?

- Przejść do pierwszego i skasować bilet...

- Skasować bilet?!

- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.

- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?

- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.

- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!

- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi,
bo
musiałby kasować bilet.
Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla
motorniczego,
a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.

- A po co będzie jeszcze przechodził?

- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!

- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!

- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania
dodatkowego biletu nie można przechodzić...
Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To
zasadnicza
różnica!

- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie
interweniować...

- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić
zamieszanie...

:o :)20

Tarsus

Post autor: Tarsus » wt gru 05, 2006 12:02 am

Kupił facet nowe mieszkanie. Developer wręczył klucze, facet pobiegł w te pędy do swego nowego lokum, otwiera drzwi a tam zamiast przedpokoju.. kuchnia. Wszedł. Rozejrzał się. Wchodzi do dużego pokoju - to samo, kuchnia. W sypialni - kuchnia. Otwiera łazienkę - to samo. W kiblu też. A kuchnia? Wpada do kuchni - tam też kuchnia. Skołowany usiadł w kącie. Siedział, myślał, noc przyszła, usnął. W środku nocy telefon. Zaspany odbiera a tam:
- Przepraszam, że niepokoje....

Awatar użytkownika
PAT
 
 
Posty: 992
Rejestracja: pt mar 17, 2006 9:06 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: PAT » wt gru 05, 2006 6:47 pm

Przychodzi facet do sex shopu i szuka dmuchanej lali. Szuka długo, sprawdza
różne parametry, usta, oczy, nos, włosy. Wreszcie znajduje, niesie do
ekspedientki i prosi, by zapakować.
- Może pani jeszcze sprawdzić datę produkcji?
- 9 stycznia 2005 r.
- Oj to fatalnie - Koziorożec ...
............................!!! !!! !!!

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » śr gru 06, 2006 5:24 pm

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi, i na całe gardło z progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia.
- Ja kuurrwa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko, i wzdycha:
- [cenzura] jak zayebiście być kawalerem....
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » śr gru 06, 2006 5:41 pm

Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Jesteś miły, ale mam już kogoś.
- I może jeszcze powiesz, że nie masz ochoty na loda, bo w domu pierogi czekają?!

Koleś pierze dzinsy i mruczy :
- Nikomu nie mozna ufac, nikomu ....
Na moment przerywa pranie :
- Nawet sobie - kontynuuje wsciekly - Przeciez tylko pierdnac chcialem.

Awatar użytkownika
zpt
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: śr paź 11, 2006 6:11 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zpt » śr gru 06, 2006 8:01 pm

U mężczyzn nie ma bałaganu - jest tylko feng shui.

* * *
Adam jest bardzo otwarty na ludzi. Adam używa przeglądarki Internet Explorer...

* * *
Biblia uczy nas kochać. Kamasutra uczy jak...

* * *
Facet z próchnicą grał w kości i... wypadły mu cztery szóstki.

* * *
- Co ma wspólnego rasista w Chinatown i trzepaczka do jajek?- Ani jedno ani drugie nie cacka się z żółtkiem.

* * *
Wyjechałem za granicę za chlebem. Mam tylko nadzieję, że on nie dotrze tam pierwszy...

* * *
Wyszedł rolnik orać pole, niestety było elektromagnetyczne

* * *
Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach od kopa w dupę.

* * *

Stara ludowa prawda - wyślij głupka po flaszkę to przyniesie jedną...

* * *
Jak Królewna Śnieżka podzieli jabłko między 7 krasnoludków? Sama zje i wszystkim da.
BJ71

Awatar użytkownika
jogurt
Posty: 351
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 12:52 pm
Lokalizacja: stamtąd

Post autor: jogurt » czw gru 07, 2006 11:07 am

cbyba tego nie było:

Mąż wraca z delegacji. Cicho otwiera drzwi mieszkania. Z sypialni dobiega go szmer. Podchodzi na palcach, uchyla drzwi i widzi ogromnego murzyna wiercącego się na jego żonie. Wściekły rozejrzał się za ciężkim przedmiotem. Łapie oburącz krzesło i z całej siły uderza w goły, czarny tyłek murzyna.
Ten zwraca ku niemu rozradowaną twarz krzycząc:
- O.K.! Wlazł!!

sebalodz
 
 
Posty: 901
Rejestracja: czw lip 14, 2005 1:31 pm
Lokalizacja: Lodz

Post autor: sebalodz » czw gru 07, 2006 12:09 pm

rozmawiają dwie koleżanki :
- I co dostałaś pracę w biurze posła Łyżwiń .....?
Druga mówi :
- Z palcem w dup ... !
Seba Lodz
MAM SYNKA :-)
GG - 1103907

Awatar użytkownika
lisiurski
 
 
Posty: 1125
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:34 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: lisiurski » czw gru 07, 2006 12:53 pm

- Gdzie amerykańskie kobiety mają punkt G
- na końcu wyrazu shoping
"Bo ofrojd to nie je rurka z kremem ani nie gilgotki, ostry...."
Uaz z uazowołgą a nie z andorią

Awatar użytkownika
Kaper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: wt lip 26, 2005 9:51 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kaper » pt gru 08, 2006 8:50 am

Wieczorem v-ce premier Lepper zmęczony dniem pracy przechodził obok pokoju Klubu Poselskiego Samoobrony. Do jego uszu doszły dźwięki głośnej muzyki dobiegającej za zamkniętych drzwi. Zdecydowanym ruchem otworzył je i wszedł do środka. Dobrą chwilę przyzwyczajał oczy do ciężkiej od dymu papierosowego atmosfery pokoju. Po chwili dostrzegł całą śmietankę swojej partii, wszędzie walały się puste butelki.
- Co to?! Pijaństwo w moim klubie na terenie sejmu!? Mało mamy jeszcze kłopotów?!
- A jest powód panie przewodniczący, jest powód - bełkotliwie odezwał się Filipek... - Koleżanka Lewandowska dostała okres.
- Aaa... - westchnienie ulgi wydarło się z premierowskiej piersi - to mi też polejcie
XJ 4.0L HO '93 Limited +4" - był
tel. 502 045 216

reeb
Posty: 1800
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:53 pm
Lokalizacja: pYrlandia

Post autor: reeb » ndz gru 10, 2006 9:38 pm

- Największa podziemna organizacja w państwie?
- Cmentarz.


Druga w nocy. Do drzwi Romana Giertycha puka facet.
- Czego pan chce o tak późnej porze?
- Chcę wstąpić do Ligi Polskich Rodzin i to od zaraz.
- Panie, jest druga w nocy! Przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego,
to się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu.
- Nie ma mowy, ja chcę teraz i już, od zaraz. Zdjęcie mam przy sobie...
- Ale panie, daj pan spokój. Nie mam w domu druków, pieczątek... Przyjdź pan rano do biura.
- Nie ruszę się stąd, do rana będę stał aż zostanę członkiem LPR!
Facet przekomarzał się tak przez godzinę, w końcu Giertych zmiękł, wyciągnął z szafki wszystkie niezbędne dokumenty, gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu, gdy Giertych zatrzymał go i pyta:
- Dlaczego panu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Ligi Polskich Rodzin?
- A bo, panie, to było tak: wróciłem wcześniej niż było planowane z delegacji, wchodzę do domu, patrzę: żona bzyka się z sąsiadem.
Wchodzę do pokoju córki, a ta ostro zabawia się, z dwoma facetami na raz, z czego jeden był Murzynem. Wpadam do pokoju syna, a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem więc na środku mieszkania i wrzasnąłem na całe gardło:
- To ja wam, k...a, teraz wstydu narobię!!!


Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- O! Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - mówi policjant.
- Nie. Tylko ja studiuję.
..."Najwyższym osiągnięciem jest pokonać wroga bez walki."

Sun Tzu

Awatar użytkownika
sla66
 
 
Posty: 3183
Rejestracja: wt mar 21, 2006 11:43 am
Lokalizacja: W-wa pod płotem Nieporętu

Post autor: sla66 » ndz gru 10, 2006 9:52 pm

reeb pisze:
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- O! Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - mówi policjant.
- Nie. Tylko ja studiuję.
Po 1. w dowcipie był milicjant
po 2. z czasu stanu wojennego
po 3. jednostką inteligencji był cjant. Jaki poziom inteligencji miał milicjant.
‘Nie jestem panem waszych sumień’ Zygmunt II August

Traf02EK
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: wt maja 16, 2006 8:10 pm
Lokalizacja: Katowice/Włoszczowa

Post autor: Traf02EK » pn gru 11, 2006 1:34 am

Jasio u spowiedzi:
- Proszę ksiedza, uprawiałem seks oralny.
- Z kim? To ciężki grzech.
- Nie mogę powiedzieć.
- Może z Kryską od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
-Bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- Nie mogę, proszę ksiedza.
- Idź! Nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła, czekają na niego kumple:
- I co?
- Pare namiarów mam!

Awatar użytkownika
chera
Posty: 1549
Rejestracja: sob wrz 09, 2006 7:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: chera » pn gru 11, 2006 10:04 pm

Witam :) jakto milo poczytac polskie zarty,, heh od 3 mieiscy siedze w niemczech i strasznie tu smutno i jaos tak za Polska mi sie stesknilo Znacie to?

Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank
z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i

poprosiła

o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała

otworzyć konto,

a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"...

Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani
spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan.
Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała
wplacic. Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi o 50 milionów
EURO.
Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest
rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o
pochodzenie tych pieniędzy.
Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy,
jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?"

Klientka na to: Calkiem prosto. Zakładam się".
Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada: O wszystko co możliwe. Na przykład mogę
się z panem założyć o 25.000 EURO, że pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedzial:
Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby
pani nigdy tak dużo zarobić."
Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam
moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?"
Ależ oczywiście odpowiedział prezes (w końcu szło o
mnóstwo pieniędzy)- zakładam się o 25.000 EURO, że

moje jaja nie są kwadratowe."

Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ

stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem

z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?"

"Jasne", prezes wykazał zrozumienie.

Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele
> > >
> > > godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej
> > >
> > > dotychczasowej formie.
> > >
> > > Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego
> > >
> > > testu osiągnął 100- procentowa pewność. Wygra ten zakład!
> > >
> > > Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama
> > >
> > > ze swoim prawnikiem do banku.
> > >
> > > Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o
> > >
> > > zakład, którego stawka jest 25.000 EUR. Prezes
> > >
> > > zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe.
> > >
> > > W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o
> > >
> > > opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani
> > >
> > > nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może
> > >
> > > dotknąć jaj.
> > >
> > > No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego
> > >
> > > warte i mogę zrozumieć, ze chce się pani do końca
> > >
> > > przekonać."
> > >
> > > Starsza pani ponownie się nachyliła i
> > >
> > > wzięła "piłeczki" w swoje dłonie.
> > >
> > > Wtedy prezes zauważył, że prawnik zaczyna uderzać głową w
> > >
> > > ściane. Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym
> > >
> > > pani prawnikiem?"
> > >
> > > Na to ona: Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, ze
> > >
> > > dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa
> > >
> > > Deutsche Bank".

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość