"koncik" motocyklowy 2

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lbl78 » śr kwie 08, 2020 10:20 pm

przepustke Ci wyśle, od Sera dziś dostałem będziesz mógł do lidla jechać, ciul że lidl w budgoszczy :)21

@Ser jutro do KRK jade, zostawiam terese i może Nikena wezme w zamian zobacze, ruch mały to i przez korki się nie będzie trzeba tym monstrem pchać :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lysy76 » czw kwie 09, 2020 7:38 pm

I jak tam?
Lata się czy wypełnia nakazy władzy demokratycznie wybranej?
8)
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: misman » czw kwie 09, 2020 7:40 pm

Czasu nie ma :roll: System bym oszczał, szukając po wiochach medykamentów :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » czw kwie 09, 2020 8:38 pm

lysy76 pisze:
czw kwie 09, 2020 7:38 pm
I jak tam?
Lata się czy wypełnia nakazy władzy demokratycznie wybranej?
8)
150 km dzisiaj :)21 - z pracy 5 i potem do warsztatu 10, w sumie 150 :lol: tak się fajnie w tą pogodę jechało...
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
purti
 
 
Posty: 4878
Rejestracja: wt mar 14, 2006 8:19 am
Lokalizacja: Kraków

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: purti » czw kwie 09, 2020 9:33 pm

lysy76 pisze:
czw kwie 09, 2020 7:38 pm
I jak tam?
Lata się czy wypełnia nakazy władzy demokratycznie wybranej?
8)
Jeździ się jednośladem tu i tam...oczywiście za najpotrzebniejszymi i niezbędnymi sprawami.
Bubaru outback na A/T :)21
DR 750s

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lysy76 » czw kwie 09, 2020 10:24 pm

Zuchy. :)2
Mnie czeka kwarantanna w domu.
Już się widzę. :)21
Telefon przygotowany :
Obrazek
A dla prawilnych:
Las prywatny, jezioro też, zresztą za granicą 8)
Obrazek
#anarchyinacardboardstate
#teametsverige
:)21
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: goralski » pt kwie 10, 2020 6:58 am

Dareczku, a te foty od brejda to co to jest? Studnia kamieni? :)21
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lysy76 » pt kwie 10, 2020 7:31 am

A mnie skąd wiedzieć co wy tam sobie pokazujecie?
:)21
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: goralski » pt kwie 10, 2020 7:41 am

Poszło na łatsapa
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 10:27 am

No to ja się ponajeżdżałem na dłużej.
Oszukać przeznaczenie. :)11 Życia zapasowe mi się kończą.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Bratproroka » pt kwie 10, 2020 10:38 am

Nie trzymaj Nas w niepewności, dawaj.

A serio - wszystko w porządku? Gnaty i graty?
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lbl78 » pt kwie 10, 2020 11:26 am

okazuje się że w nowej teresie wiatraki na chłodnicy załączają się dopiero przy 105-110 stopniach i tak ma być :)21
termostat standardowo przy 80 stopniach :)21
tak że tak sie troche zdziwiłem :)21

BTW jakby ktoś chciał pancerny montaż na drążek 12mm (zwykle ten patyk nad zegarami tyle ma) to mam tani patent :)21 :)2
Ostatnio zmieniony pt kwie 10, 2020 11:27 am przez lbl78, łącznie zmieniany 1 raz.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 11:26 am

Autostrada, mały ruch, piękna pogoda, jadę okrężną drogą do pracy. Jest cudnie. Słońce za plecami, wysoka szyba elegancko niweluje chłodne powietrze (dzięki Piotruś za doradzenie), pomimo tego, że nie jest urodziwa i koledzy czasem się z niej śmieją.
Rano wyrzuciłem śmieci, więc wiem, że żona nie będzie się czepiać. Co prawda zapomniałem zabrać maseczki, co je poszyła w prezencie dla moich pracowników przedwczoraj wieczorem, ale za to burę zebrałem już wczoraj wieczorem.
Dzisiaj może przyjdzie paczka z kolejnymi częściami do Toyoty. W biurze czeka kawa...
No wyśmienicie zaczyna się dzień...
Jadę sobie tą okrężną drogą, błądzę w sumie, bo czasu mam sporo - ruch na mieście znikomy, ja sobie wyjechałem kilka minut po siódmej. No spokojnie nawinę z 50-60 km a i tak się nie spóźnię, a jeśli nawet to w sumie świecę tylko złym przykładem moim podwładnym.
No jak już pisałem, dzień musi być piękny, skoro tak fajnie się zaczął. Idealny wstęp do weekendu, szczególnie, że z pracy pojadę jeszcze inną drogą.
No więc jadę, kluczę ulicami miasta, aż docieram do wjazdu na Autostradową Obwodnicę Wrocławia. W sumie nie planowałem, ale jak już tu jestem, to przedmucham trochę zawory. Wjeżdżam, zaczynam się rozpędzać. Piknie jest.
Mijam jeden zjazd, dumam, na którym mam zjechać, żeby najfajniej wbić znowu do miasta. Motocykl powoli przyspiesza. Ja nie odwijam do końca, napawam się. 110, 120, 130, silnik zaczyna być wyraźnie głośny, dzięki tłumikowi od Sebringa. Wiatru nie ma, ruch jak już pisałem znikomy, motur jedzie jak po sznurku lewym pasem.
140, 150, rozpędzam się nadal. Silnik zaczyna brzmieć coraz głośniej. Coś pięknego.
160, 170, no w końcu mam nowe opony z indeksem 180, nie ma ruchu, wszystko w motorze sprawne, dwupasmówka, do czerwonego pola jeszcze kawałek. Co się może stać?
Jadę sobie lewym pasem. Na prawym 100 m przede mną jakiś zestaw ze swoją standardową prędkością. W lusterkach widzę, że goni mnie jakiś passat, którego wyprzedziłem chwilę temu. Niech goni.
Mi w sumie wystarczy. Wyprzedzę tego tira, zjadę na prawy, zwolnię do 140 i będę obmyślał ten zjazd... Przede mną po prawej stadion ładnie oświetlony na pomarańczowo nisko jeszcze stojącym słońcem. Dalej widać już pylon mostu Rędzińskiego. Kurde, może pojadę aż do Oleśnicy i wrócę starą 8? Tak fajnie się jedzie.
Nagle coś budzi mój niepokój. Jakiś nietypowy dźwięk silnika, niby nic nie słyszę przy tej prędkości, ale coś jest nie tak.
Dwie sekundy później motocykl zauważalnie traci moc i zaczyna wytracać prędkość. Kurde, tankowałem przedwczoraj, zrobiłem 180 km od tamtej pory. Kraniki na 100% odkręcone, nie zakręcałem, zresztą ujechałem 20 km, a paliwa w przewodach i gaźniku starczy góra na 1-2 km... Coś dziwnego. Jestem w połowie wysokości tira na prawym. Po chwili motocykl odzyskuje moc, by po chwili znowu ją stracić. Ja dalej na lewym. Tir po prawej. Passerati się zbliża. Niby ma jeszcze ze 150 metrów, ale ja zwalniam. Prędkość spadła do 140...
Sekundę później, zanim wpadłem, że należałoby wysprzęglić, wszystko zaczęło się dziać szybko, po czym wyrzut adrenaliny zwolnił czas.
Ale, ale, wróćmy na ziemię - 140, lewy pas, na prawym tir, z tyłu coraz mniej w oddali, a coraz bardziej na dupie jakiś skacowany Misza w dziurawym jak rzeszoto passerati B5 i pół, aż tu nagle jeb - tylne koło staje na dębowo.
Wykonuję przepięknego slajda, którego nie dałbym rady wykonać z własnej woli, choćbym się zesrał na rzadko. Nie umiem nawet za bardzo na luźnej nawierzchni z małymi prędkościami. Szkoda, że mój motur nie wie, że nie umiem i nie wypada mnie tego uczyć tak brutalnie w ten piękny poranek. No leżę. [cenzura]. [cenzura]. [cenzura]. Zaraz sprawdzę, czy aramid w spodniach działa przy tej prędkości, czy ochraniacze w kurtce były warte ceny. Z lewej bariera, z prawej tir, z tyłu jebany passat. Na oko lecę prosto ze wskazaniem na barierę. Jak się odbiję to koła tira, jak polecę prosto passerati, jak się nie odbiję, to zasadniczo pasztet. Najlepiej byłoby prosto i liczyć, że Misza jednak nie pił, a hamulce w nazistowskim wytworze stawiły czoła zębowi czasu. [cenzura]. Ale, ale, co bym zrobił, gdybym umiał jeździć moturem? Nacisnąłbym sprzęgło. No to sprawdźmy.
Jeb. Efekt żyroskopowy zrobił swoje szybciej niż mógłbym to sobie wyobrazić (dzień dobry Pni Fizyko, Pani nigdy nie zawodzi, wystarczy tylko o Pani pamiętać). Motur się prostuje, sam, nagle i brutalnie, prawie wystrzeliwując mnie w stronę bariery. To dopiero byłoby doświadczenie...
Ale nie. Udało się utrzymać w siodle. Motocykl zaczyna wytracać prędkość, tir odjeżdża, ja powoli zjeżdżam na pobocze, passerati nawet nie zwalnia szczególnie. Zostaję sam, na estakadzie, z Tenerą, która smutnie kapie olejem spod siebie.
Kurtyna.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lbl78 » pt kwie 10, 2020 11:30 am

moto się naprawi ważne że tobie nic wielkiego się nie stało, spodnie się wypierze :)2 :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: jarekstryszawa » pt kwie 10, 2020 11:33 am

Co konkretnie padło w motocyklu?
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 11:40 am

jarekstryszawa pisze:
pt kwie 10, 2020 11:33 am
Co konkretnie padło w motocyklu?
Wiesz, to było o 7.40. W robocie jestem, jeszcze nie rozbierałem. Niemniej patrząc na kap, kap spod sprzęta, to nie ma co zbierać...
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
bzibziak
 
 
Posty: 821
Rejestracja: pt lip 02, 2010 5:04 pm
Lokalizacja: Szczecinek

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: bzibziak » pt kwie 10, 2020 11:48 am

Dobrze, że nic Ci się nie stało, opieka medyczna w tej chwili jest mocno okrojona.
Wciśnięcie sprzęgła nie pomogło, zblokowało napęd?
Facet bez gaci zyskuje lub traci.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 11:50 am

bzibziak pisze:
pt kwie 10, 2020 11:48 am
Dobrze, że nic Ci się nie stało, opieka medyczna w tej chwili jest mocno okrojona.
Wciśnięcie sprzęgła nie pomogło, zblokowało napęd?
Pomogło :)21 Tak nagle, że prawie się katapultowałem :roll: No cóż, złego diabli nie biorą 8)
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: lysy76 » pt kwie 10, 2020 11:52 am

Korba bokiem skoro wysprzęgliłeś?
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
jarekstryszawa
 
 
Posty: 4409
Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
Lokalizacja: Stryszawa
Kontaktowanie:

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: jarekstryszawa » pt kwie 10, 2020 11:52 am

Farta w sumie miałeś :)2
Jak mawiają bracia Rosjanie- go hard or go home!

https://www.facebook.com/jarekstryszawa

Awatar użytkownika
bzibziak
 
 
Posty: 821
Rejestracja: pt lip 02, 2010 5:04 pm
Lokalizacja: Szczecinek

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: bzibziak » pt kwie 10, 2020 11:54 am

Miałem kiedyś podobnie, spuchł mi tłok i stanęło koło (na asfalcie), odruchowo wysprzęgliłem, szczęśliwie nie poleciałem. Prędkość miałem tylko mniejszą, bo trochę poniżej 100 (V-max :)21 ) co ciekawe wystygł, odpaliłem i pojechałem dalej.
Facet bez gaci zyskuje lub traci.

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 12:00 pm

bzibziak pisze:
pt kwie 10, 2020 11:54 am
Miałem kiedyś podobnie, spuchł mi tłok i stanęło koło (na asfalcie), odruchowo wysprzęgliłem, szczęśliwie nie poleciałem. Prędkość miałem tylko mniejszą, bo trochę poniżej 100 (V-max :)21 ) co ciekawe wystygł, odpaliłem i pojechałem dalej.
Z uwagi na ten olej nie próbowałem już później. Na gorąco stał na dębowo. Tylko przekaźnik cykał.
jarekstryszawa pisze:
pt kwie 10, 2020 11:52 am
Farta w sumie miałeś :)2
Nie pierwszy raz.
Staram się nie korzystać z tego z premedytacją, ale właśnie siedzę i liczę ile żyć mi już fortuna darowała. Z każdym kolejnym oddycha się głębiej i słoneczko ładniejsze. Boję się, że w końcu arogancja przeważy a ja przeholuję :roll:
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
bzibziak
 
 
Posty: 821
Rejestracja: pt lip 02, 2010 5:04 pm
Lokalizacja: Szczecinek

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: bzibziak » pt kwie 10, 2020 12:05 pm

Kabal pisze:
pt kwie 10, 2020 12:00 pm
Nie pierwszy raz.
Staram się nie korzystać z tego z premedytacją, ale właśnie siedzę i liczę ile żyć mi już fortuna darowała. Z każdym kolejnym oddycha się głębiej i słoneczko ładniejsze. Boję się, że w końcu arogancja przeważy a ja przeholuję :roll:

Mam tak samo, refleksje przychodzą zawsze parę godzin po, czasem następnego dnia.
Facet bez gaci zyskuje lub traci.

Awatar użytkownika
kulkagsx1200
Posty: 2443
Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
Lokalizacja: ok.strzelina

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: kulkagsx1200 » pt kwie 10, 2020 1:58 pm

No tak czytam i z doświadczenia wiem że to czytanie trwa dużo dłużej niż cała akcja w rzeczywistości 😁,
Dobrze,że tak się skończyło 👍
3tydzirn już siedzę w domu z powodów wirusowych i nijak mi się nie chce nigdzie wyskoczyć . Moto stoi gotowe do jazdy a ja nic . Ochota mi odeszła coś .
Ba, nawet mam jeszcze jedno na sprzedaż , mianowicie transalpa 650 z o1r
Może komus?
Aaa kupiłem sobie Tbirda 😁
jeepniety ;)
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos ;)

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: "koncik" motocyklowy 2

Post autor: Kabal » pt kwie 10, 2020 5:11 pm

Ile.za.tego trampka :)21 chcesz w rozliczeniu fajną teresę bez silnika? Wsadzisz silnik z tdm za te pieniądze co Ci Piotrek da za gaźniki z Teresy :)21 Albo nie, ja tak zrobię :)21
Poka foty nabytku.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość