Szczepienia ... tak czy ???

[misman]

Nie ciśnieniuj, bo Ci coś strzeli i do lekarza zawiozą

[klucz13]

Nie ciśnieniuj, bo Ci coś strzeli i do lekarza zawiozą

lekarzy się nie obawiam, ale z konowałami to wolę nie mieć do czynienia a i tak wiem gdzie i do kogo bym trafił więc spoko

[grzes]

i sie Grześ dowiedział, że nic się nie zna na swojej robocie

Uczę się każdego dnia...

W końcu forum eksperckie

Traktuje je stricte rozrywkowo...

też chyba nie rozumiesz co czytasz, to masz też problem z wysłuchaniem pacjenta a wtedy wychodzą różne kwiatki, przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem może pomoże a pisałem że jest to tylko skrót, oczywiście według twojego przekonania zniszczenie dokumentu medycznego który powinien wylądować w mojej historii choroby to standard postępowania w twojej praktyce, to współczuję pacjentom

O jakich dokumentach piszesz ?
bo chyba coś mi umknęło
dziękuję Ci bardzo za postawienie mi diagnozy, od razu mi lepiej, że są tacy co się znają i czuwają... no i nie boją się pogrozić palcem...
normalnie kamień z serca...

i kto ma problem ze zrozumieniem ? napisałem DOKUMENT !!!!! a nie dokumenty
bez odbioru, nie chce mi się dalej

A czy tu liczba poj czy mnoga ma aż, takie znaczenie dla dyskusji?
Czy chcesz mi udowodnić ze dokładnie nie przeczytalem?
Nie wiem czy coś chcesz osiągnąć ubliżając na forum lekarzom czy po prostu lepiej Ci z tym.
Mnie Twoje wypowiedzi niespecjalnie ruszają, wiem swoje, ma świadomość czego nie wiem, również zawodowo, i nie mam obiekcji jeśli problem mnie przerasta bądź wykracza poza moje kompetencje żeby pacjenta skierować gdzieś gdzie uzyska pomoc w danej kwestii.
Dla mnie obrażanie innych jest po prostu słabe...

[lech.]

Klucz...
Nawet niedowidzący doczyta, że cokolwiek napiszesz i do kogokolwiek się zwracasz, to słoma wyłazi.
I w rozmówcach inteligencję czuć, a Ty dziury tupetem klajstrujesz. I tak od bodaj piętnastu lat.


..a teraz sobie tam poużywaj, na ile łańcuch pozwoli.

[piotrck]

Pierwyj raz tu wszedłem bo myślałem że to only 60+ plus, a tu proszę ...........swojsko, klimatycznie. Obrażani, obrażeni, fochy i jak zawsze eksperci.
Szczepić się czy się nie szczepić ?
Wybaczcie ale zacząłem od poprzedniej strony czytać , wcześniejszych stron nie próbowałem . Ale pytanie mam. Bo nie wiem czy przygotować się już psychicznie na serię szczepień 2x w roku jak nie na świńską to na covid i pózniej już jakieś nowe co by przemysł farmaceutyczny już miał od mojej skromnej osoby full abonament. Czy olać i zostać pierwszym męczennikiem forumowym ?

Ps. Panicznie się boję igły i strzykawki ( nie mylić z sexowną pigułą )

[czarny bielsko]

bo wszystko zależy co i gdzie wstrzykują wolę jak mi tatuator wstrzykuje tusz pod skórę bo to jednak przyjemne jest niż piguła jakąś nieznaną substancję, która to rzekomo ma mi pomóc. Poza tym teraz mam już odporność na ten syf

[piotrck]

Poza tym teraz mam już odporność na ten syf

Pewny jesteś ?

[Mroczny]

jak dopiero co przechorował to chwilę tak..


a jak Twoje szczepienie?

[piotrck]

tylko w Rzeszy szczepią wszystkich.........ja grzecznie czekam na swoją kolej. Z tym że sam nie wiem czy chcę .

[Mroczny]

wakacje w mikołajkach też mają swój urok
nie wiem jaki i czy ale mają

[Krees]

wakacje w mikołajkach też mają swój urok
nie wiem jaki i czy ale mają

Taki gdy wszyscy są TAM a Ty kawałek dalej

[piotrck]

wakacje w mikołajkach też mają swój urok
nie wiem jaki i czy ale mają

Jeszcze chwila i na bazarach kwity kupisz.

[lbl78]

Ps. Panicznie się boję igły i strzykawki ( nie mylić z sexowną pigułą )

powiedz tak pielęgniarce to dopiero zobaczysz czego się można bać

[goralski]

wakacje w mikołajkach też mają swój urok
nie wiem jaki i czy ale mają

Jeszcze chwila i na bazarach kwity kupisz.

Obawiam się, że zdjęcie wyczerpuje temat.
Z jednej strony zaszczepieni będą mieć profity (wyjazdy, paszporty czy co tam) a z drugiej będą naciskać na rygorystyczne przestrzeganie obostrzeń dla niezaszczepionych, bo skoro oni zaryzykowali to czemu mają nie korzystać... Nie ważne, że w dupie (u krystalicznie czystych koncernów farmaceutycznych) ważne że wszyscy, a odmieńców napiętnować i upodlic, czemu jemu ma być lepiej za 20 lat jak obecni będą np masowo na jakieś dziwne rzeczy umierać....
Ale najgorsze jest to (nawet na forum), że jak człowiek nie chce bezrozumnie przyjąć naprędce wymyślonego leku, to jest foliarzem, płaskoziemncem i wielbicielem uzy z andorią. Czy są tylko same skrajności?

[piotrck]

z drugiej będą naciskać na rygorystyczne przestrzeganie obostrzeń dla niezaszczepionych

Przesadzasz. Getta zrobią. ...........w "Demokracji " takie rzeczy
Argument że jesteś zaszczepiony więc jak masz się zarazić od nie zaszczepionego można wsadzić między bajki...........przykłady przedszkoli gdzie nie są przyjmowane dzieci nie zaszczepione. Płaskoziemcy to właśnie ci co bezgranicznie ufają mediom, rządom i korpo. ..........tylko weż im to powiedz.
Foliarzu.

[Mroczny]

pan

ale to juz jest od dawna

spróbuj nie mieć nipu, peselu, numeru konta, adresu, maila, telefonu itd itd..

jesteś numerkiem i tyle. Twoje życie liczy się dla systemu dokładnie tak jak Ty liczysz pracownika/narzędzie/inwestycję itd.

Z wszystkim stempli akurat szczepionka jest najmniej istotna.

[Videlec]

ciekawe, że ci sami ludzie potrafią bez problemu wciągać garściami suplementy diety, które to nie są lekami, więc kontrola nad nimi jest "umowna" a mają problem ze szczepionką, akurat tą jedną bo wcześniej w swoim życiu przyjęli kilka i mają się dobrze, ale ta jedna jest z pewnością be bo jest be a suplementy bez kontroli są okey.

To jest spisek

Natomiast korzystanie z Windowsa, zostawianie po sobie wszelkiego śladu w ciasteczkach, płatnościach internetowych, pozycjach GPS, i monitoringu na chodnikach o reszcie nie wspominając to jest spoko, nie przeszkadza, ale w szczepionkach z pewnością są czipy, które nas ubezwłasnowolnią, nas wolnych do granic możliwości ludzi, którzy za konto na fejsbuku oddali całą swoją prywatność razem z godnością.

[piotrck]

ciekawe, że ci sami ludzie potrafią bez problemu wciągać garściami suplementy diety, które to nie są lekami, więc kontrola nad nimi jest "umowna" a mają problem ze szczepionką, akurat tą jedną bo wcześniej w swoim życiu przyjęli kilka i mają się dobrze, ale ta jedna jest z pewnością be bo jest be a suplementy bez kontroli są okey.

To jest spisek

Natomiast korzystanie z Windowsa, zostawianie po sobie wszelkiego śladu w ciasteczkach, płatnościach internetowych, pozycjach GPS, i monitoringu na chodnikach o reszcie nie wspominając to jest spoko, nie przeszkadza, ale w szczepionkach z pewnością są czipy, które nas ubezwłasnowolnią, nas wolnych do granic możliwości ludzi, którzy za konto na fejsbuku oddali całą swoją prywatność razem z godnością.

Ci sami ludzie narzekają na KK a sami byli ochrzczeni, bierzmowani..............i itepe. Ciekawe dlaczego ? Człowiek rozumny zawsze zadaje pytania. O foliarzach nie wspominam.

[Videlec]

Oczywiście, pytanie ciągle pozostaje, dlaczego nie pytają w innych sprawach? Rozumność wybiórcza?

[Takayuki]

Plus narodowa hipokryzja

[ZbychoS]

ciekawe, że ci sami ludzie potrafią bez problemu wciągać garściami suplementy diety, które to nie są lekami, więc kontrola nad nimi jest "umowna" a mają problem ze szczepionką, akurat tą jedną bo wcześniej w swoim życiu przyjęli kilka i mają się dobrze, ale ta jedna jest z pewnością be bo jest be a suplementy bez kontroli są okey.

To jest spisek

Natomiast korzystanie z Windowsa, zostawianie po sobie wszelkiego śladu w ciasteczkach, płatnościach internetowych, pozycjach GPS, i monitoringu na chodnikach o reszcie nie wspominając to jest spoko, nie przeszkadza, ale w szczepionkach z pewnością są czipy, które nas ubezwłasnowolnią, nas wolnych do granic możliwości ludzi, którzy za konto na fejsbuku oddali całą swoją prywatność razem z godnością.

Tak po prawdzie już nawet nie próbuję artykułować swego zdania. Nie widzę sensu, każdy okopał się na swej pozycji i nawet ciężka artyleria nie poradzi. O argumentach słownych nie wspomnę ...

[Kostuch]

Tak po prawdzie już nawet nie próbuję artykułować swego zdania. Nie widzę sensu, każdy okopał się na swej pozycji i nawet ciężka artyleria nie poradzi. O argumentach słownych nie wspomnę ...

Chętnie bym wyszedł z pozycji swojego okopu i "zdjął foliowy hełm".
Ale argumenty którymi mnie bombardują środki masowego ogłupiania, po prostu obrażają moją inteligencję.

W tej chwili trwa program szczepienia.
Szczepienia strachem.

Ludzie przyzwyczajeni są do tego, że mogą dostać raka i umrzeć, ale z tego powodu nikt nie wysadza fabryk papierosów ani nie zamyka przemysłu bo truje.
Ludzie przyzwyczajeni są do tego, że mogą dostać zawał i umrzeć, ale z tego powodu nie zaczynają prowadzić zdrowego trybu życia, jeść zdrowego jedzenia, itd.
Ludzie przyzwyczajeni są do setek innych chorób i zagrażeń, które mogą zakończyć się śmiercią.
I żyją z tym normalnie. Szok...

Aż tu nagle, wtem, z nienacka - trwoga i pożoga.

(tak, znam główny argument adwersarzy - zawałem i rakiem nie da się zarazić )

[misman]

Plus narodowa hipokryzja

... pomnożona przez forumową...
Nagle wszyscy tacy "samodzielnie myślący", dostrzegający ten sztos, i tego... "bujać to my..." itepe Dobre

[Videlec]

Z drugiej strony, są ludzie którzy w obawie przed grypa szczepią się każdego roku.

To, że Ty czegoś nie robisz, to nie znaczy, że nikt tego nie robi.

[misman]

ciekawe, że ci sami ludzie potrafią bez problemu wciągać garściami suplementy diety, które to nie są lekami, więc kontrola nad nimi jest "umowna" a mają problem ze szczepionką, akurat tą jedną bo wcześniej w swoim życiu przyjęli kilka i mają się dobrze, ale ta jedna jest z pewnością be bo jest be a suplementy bez kontroli są okey.

To jest spisek

Natomiast korzystanie z Windowsa, zostawianie po sobie wszelkiego śladu w ciasteczkach, płatnościach internetowych, pozycjach GPS, i monitoringu na chodnikach o reszcie nie wspominając to jest spoko, nie przeszkadza, ale w szczepionkach z pewnością są czipy, które nas ubezwłasnowolnią, nas wolnych do granic możliwości ludzi, którzy za konto na fejsbuku oddali całą swoją prywatność razem z godnością.

Są tacy, co nie wciągają, niektórzy też potrafią jakoś funkcjonować znacznie ograniczając tracking. Tak, całkowite wyjście z tego jest mało możliwe, ale nie oznacza to, że należy ochoczo nadstawiać rectum do wglądu. I da się to znacznie ukrócić. Ale po co, skoro większości się nie chce podrążyć tematu, i przecież "nic złego nie robią, i nie mają nic do ukrycia"