Szczepienia ... tak czy ???

[grzes]

\
Trzeba mieć świadomość że szczepienie nie chroni nas przed zachorowaniem, jest jedynie szansa że w przypadku zakażenia przebieg choroby będzie łagodniejszy, na teraz, bo jakie są następstwa czy to infekcji czy też szczepienia na razie nie są znane.

A to ciekawe, bo oficjalna linia legendy głosi, iż to "główna linia obrony" i "jedyna szansa", etc. I

osobiscie znam takich co byli szczepieni, a potem chorzy...

[piotrck]

, uczciwi nie mają się czego obawiać

Wreszcie zrozumiałeś na czym polega fenomen PIsu. Lepiej pózniej niż wcale

[piotrck]

W sumie Piotruś, to Ty jesteś fajna kompilacja. Z jednej strony siedzisz w bunkrze bo się boisz, z drugiej nie chcesz się szczepić

ustalam ile razy będę musiał się szczepić, już wychodzi że minimum na dwie odmiany
i nie siedzę w bunkrze tylko jestem na wewnętrznej samoizolacji

[Videlec]

Jesienią będziemy wiedzieć, czy i na ile teoria rozminęła się z praktyką w kwestii szczepień.

[trocin]

No i do tego czasu nie zamierzam się szczepić, choć mógłbym w maju

[kpeugeot]

ale czego jeszcze chcecie

podają dane z GB że bardzo spadla śmiertelność i hospitalizowanie a oni szczepią na maksa
to samo USA

[Krees]

ale czego jeszcze chcecie

podają dane z GB że bardzo spadla śmiertelność i hospitalizowanie a oni szczepią na maksa
to samo USA

Potwierdzenia, że jednak nie działa.
Dowody na skuteczność są negowane, dowód na nieskuteczność dostanie cokół i wieczną chwałę

[piotrck]

Na jesień znów się będziecie szczepić..........na nową odmianę virusa. .........i na wiosnę znów. Nie wiem czego chcecie ? W Izraelu spadła śmiertelność. W Tanzani ponoć też. Maruderzy

[Videlec]

Moim zdaniem scenariusz będzie wyglądał tak, że okres letnio-wakacyjny będzie rozprężeniem, być może pojawią się głosy o sukcesie a jesienią okaże się, że tak nie bardzo.

Mam nadzieję, że się mylę.

[trocin]

Nie wieżę danym od kapitalistów, poczekam na wiarygodne dane radzieckie

[piotrck]

Dowody na skuteczność są negowane,

Mocna nadinterpretacja. Nikt z nas nie mówił że to nie działa. Ja osobiście chce teraz ustalić ile raz w abonamencie będę się szczepił.
( pisałem że panicznie się boję zastrzyków )
2x w roku czy co sezon grzewczy na nowe odmiany.

osobiscie znam takich co byli szczepieni, a potem chorzy...

Następny co neguje szczepionkę. ...........sami foliarze.

[piotrck]

ale czego jeszcze chcecie

Powrotu Tuska.

[grzes]

osobiscie znam takich co byli szczepieni, a potem chorzy...

Następny co neguje szczepionkę. ...........sami foliarze.

Wyjąłeś wypowiedź z kontekstu - nic nie neguje. Sam jestem zaszczepiony.
Żeby jasność była o co chodziło - SZCZEPIONKA NIE ZAPOBIEGA ZAKAŻENIU ! ZACHOROWAĆ MOŻNA ALE PRZEBIEG MOŻE BYĆ LŻEJSZY.
W medycynie jest tylko jedno 100%...

[Kostuch]

A szczepienia ? Każdy ma własny rozum, własny wybór. Oczywiście jestem przeciwny dzieleniem ludzi na zaszcepionych i niezaszczepionych, i wyciągania konsekwencji czy dyskryminacji z powodu szczepień - wszystko do momentu kiedy szczepienia nie będą powszechni dostępne, dla każdego kto chce się zaszczepić.
Trzeba mieć świadomość że szczepienie nie chroni nas przed zachorowaniem, jest jedynie szansa że w przypadku zakażenia przebieg choroby będzie łagodniejszy, na teraz, bo jakie są następstwa czy to infekcji czy też szczepienia na razie nie są znane.

Czy to (pugrubione) oznacza, że jak szczepienia będą powszechnie dostępne (cokolwiek to stwierdzenie oznacza), to już nie będziesz przeciwny dyskryminacji i dzieleniu ludzi na zaszczepionych i nieszczepionych?

ps
Obecny przekaz mówi "szczepcie się, bo zachorujecie i umrzecie (i jeszcze zarazicie stu innych)".
Nie utrzymał byś się długo w roli eksperta

[piotrck]

ZACHOROWAĆ MOŻNA ALE PRZEBIEG MOŻE BYĆ LŻEJSZY.
W medycynie jest tylko jedno 100%...

100% to jest zarobek firm farmaceutycznych i to MOŻE mnie intryguje. Statystyka już to ujęła ? Czy jeszcze tego nikt nie liczy ?

Ps. Czym się szczepią ci co przez zjedzenie nietoperza z grilla roznieśli tą zarazę po całym świecie ?

[grzes]

A szczepienia ? Każdy ma własny rozum, własny wybór. Oczywiście jestem przeciwny dzieleniem ludzi na zaszcepionych i niezaszczepionych, i wyciągania konsekwencji czy dyskryminacji z powodu szczepień - wszystko do momentu kiedy szczepienia nie będą powszechni dostępne, dla każdego kto chce się zaszczepić.
Trzeba mieć świadomość że szczepienie nie chroni nas przed zachorowaniem, jest jedynie szansa że w przypadku zakażenia przebieg choroby będzie łagodniejszy, na teraz, bo jakie są następstwa czy to infekcji czy też szczepienia na razie nie są znane.

Czy to (pugrubione) oznacza, że jak szczepienia będą powszechnie dostępne (cokolwiek to stwierdzenie oznacza), to już nie będziesz przeciwny dyskryminacji i dzieleniu ludzi na zaszczepionych i nieszczepionych?

ps
Obecny przekaz mówi "szczepcie się, bo zachorujecie i umrzecie (i jeszcze zarazicie stu innych)".
Nie utrzymał byś się długo w roli eksperta

obecne przekazy są , nie muszę się z nimi zgadzać.
jak szczepienia będą ogólnodostępne dla wszystkich którzy chcą wtedy podejmując decyzję czy ktos sie szczepić czy nie , i wie że są jakieś konsekwencje jego wyboru , świadomie podejmuje decyzje.
Dokładnie chodzi mi o to że w chwili obecnej jakiekolwiek paszporty szczepionkowe etc sa dyskryminujące dla kogoś kto chce sie szczepic. ale nie ma takiej możliwości z przyczyn od niego totalnie niezależnych.
Z tym czy ktoś chce czy nie, nie dyskutuje. to wybór każdego...

PS. do roli eksperta nawet nie pretenduje... szczepienia to nie moja działka...

[Mroczny]

ale czego jeszcze chcecie

Powrotu Tuska.

i pala dla obajtków

[Mroczny]

Moim zdaniem scenariusz będzie wyglądał tak, że okres letnio-wakacyjny będzie rozprężeniem, być może pojawią się głosy o sukcesie a jesienią okaże się, że tak nie bardzo.

Mam nadzieję, że się mylę.

dużo ludzi się zaszczepi i to pozwoli opanować odrobinę..

tam gdzie zaszczepią się wszyscy - tam będzie pięknie. Patrz izrael. Tam gdzie zaszczepią się byle jak - tam będzie byle jak

[misman]

Jedź do Izraela. Tam jest pięknie.

[Mroczny]

chwilowo nie wpuszczają
ale jak wpuszczają to bywam i bardzo sobie cenię

[Videlec]

Moim zdaniem scenariusz będzie wyglądał tak, że okres letnio-wakacyjny będzie rozprężeniem, być może pojawią się głosy o sukcesie a jesienią okaże się, że tak nie bardzo.

Mam nadzieję, że się mylę.

dużo ludzi się zaszczepi i to pozwoli opanować odrobinę..

tam gdzie zaszczepią się wszyscy - tam będzie pięknie. Patrz izrael. Tam gdzie zaszczepią się byle jak - tam będzie byle jak

Ja jestem za szczepieniami, ale jak pisałem wcześniej, u nas raczej drugiego Izraela nie będzie. Tempo szczepień jest słabe, motywacja ludzi też, dużo osób nie chce się szczepić. Nie wiem czy to jest powodem, czy skuteczność samych preparatów, ale zaczynam zauważać, że efekt całej akcji jest poniżej początkowych założeń.

Myślę też, że wspomniany Izrael będzie swego rodzaju papierkiem lakmusowym, na razie jest tam pięknie, jeśli sezon turystyczny pójdzie pełną parą, to na przełomie roku będzie pewność co do skuteczności szczepień lub ich braku.

[Mroczny]

nie wiem czy tak nie chcą..

u nas kolejki do szczepień a sporo już wyszczepionych

[Videlec]

Nie przeczę kolejkom, ale one są też w Biedronce a to nie oznacza, że wszyscy tam chodzą

ale akurat w tym chcę się mylić, wolę, żebyś to Ty miał rację, chętnie wrócę już do normalności

[Zibi]

Dzisiaj się szczepiłem w Krakowie w prywatnej przychodni.. Ludzi dużo ale rozdzielenie jest i nie ma chaosu. Rejestracja, deklaracja zdrowia, kilka punktów, po 2 osoby na 5 minut Wewnątrz lekarz, pielęgniarka i obsługa systemu. Szybko sprawnie, kolejne szczepienie za 5 tygodni. Po pierwszym szczepieniu dalej ze słuchawkami łaczę się przez BT.

[Kostuch]

nie wiem czy tak nie chcą..

u nas kolejki do szczepień a sporo już wyszczepionych

Kolejki nagle znikną, jak już wszyscy chętni/nastraszeni/przezorni/łatwowierni dostaną szprycę.
Wtedy zaczną się artykuły o przeterminowanych szczepionkach, marnotrawstwie, nieodpowiedzialności, restrykcjach dla nieszczepionych, paszporty, i takie tam nagonki.
Polowania na czarownice przybiorą na sile, jak się okaże że szczepienia niewiele wniosły. Ewentualnie wtedy zasugeruje się zmianę klasyfikacji zgonów, żeby narracja się zgadzała.
Chciałbym się mylić.

https://www.ipsos.com/pl-pl/polacy-wsro ... a-covid-19