Mrugaj sobie ile chcesz rokfor, pleciesz.rokfor32 pisze: ↑śr mar 16, 2022 7:37 amU mnie co jakiś czas coś nad granicą przelatuje, czego nikt nie zauważaA stacja radarowa jest z 15 km w prostej linii
![]()
To, że taki dron może lecieć szybko nie oznacza - że nie może też wolno. I cicho![]()
Jak dla mnie - to on nigdzie nie "zabłądził". Miał pokazać, że granica EU nie jest wcale szczelna dla takich zabawek - i pokazał.
I zobacz sobie w końcu, o jakiego drona tu chodzi. To nie jest trudnowykrywalny nowoczesny dron obserwacyjny, tylko toporna odrzutowa maszyna z lat 70tych.
Chorwaci twierdzą, że leciał wcześniej 40 minut nad Węgrami. Czyli doskonale wiedzieli, gdzie jest. Żadnego niewykrytego przejścia tu nie było, tylko przepuszczenie. I to jest clue.
Jak na razie to wniosek o tym, że był to sprzęt ukraiński jest oparty tylko o rozpoznanie typu. Nie ma potwierdzonych oznaczeń czy inaczej stwierdzonej przynależności.bert pisze: ↑śr mar 16, 2022 9:43 am
czyli, że co dron ukraiński leci se gdzieś w NATO i wszyscy udają, że nic, że skąd, że nie ma o czym w ogóle mówić. Nikt nie widział bo akurat nikt nie patrzałbo kto by się tak cały czas patrzał i patrzał
Jeno Chorwaty co w NATO nie siedzą mają zwidy, a to zwykłe ufo parkowało
Patrz też wyżej na wykrycie. Chorwaci to widzieli nad Węgrami.
BTW, Chorwacja jest w NATO. Tak jak i Węgry, gdzie ten sprzęt 40 minut przebywał.