idealny do pracy w ciasnym mieście

Moderator: Misiek Bielsko
Siostra ma 2.1 benzyna
Miałem takie coś A160, jeździło przyzwoicie, nie było jakieś niewygodne, ale rdzewiało strasznie i to od srodka bl;achy, nie rantów. Serwis w tym silniku, to jakaś masakra, omijałbym.jradek pisze: ↑śr maja 22, 2024 2:16 pmWłaśnie jestem po pierwszym kontakcie z MB W202.
Mam jedno marzenie motoryzacyjne mniej.
Januszowy desing mi absolutnie odpowiada, ale kierownica bez regulacji wbijajaca się w udo już nie. Poza tym policzyłem pośladkami sprężyny w fotelu.
Co nie tak jest z naszym światem?
Jakie macie opinie o pierwszej klasie A?
Z przestronnością to chyba coś pomieszałeś ! Ja są do niego nie mieściłem w przeciwieństwie do Yarisa!suziXL pisze: ↑czw maja 23, 2024 12:51 pmMialem A140 rocznik jakis 2002 albo cos w ten desen. Kupilem najtanszy, najbardziej badziewny egzemplarz na rynku. Mial byc tylko jako zapasowy na dojazdy do pobliskiego supermarketu. Na wstepie musialem wymienic alternator. Zajelo mi to 2h na podworku. Po tym nie zrobilem nawet jednego serwisu. Nic sie nie psulo. Jezdzil 10mcy, czyli do konca badania technicznego. Badaniem juz sobie nie zawracalem glowy, odprowadzilem na zlom. Zrobilem w tym czasie okolo 25tkm. W tym dwie podroze z UK do Polski. Najcichszy maly samochod jakim jezdzilem. Mega przestronny. Dosc wygodny. Nawet lubilem, choc brakowalo mi schowkow. Pod tym wzgledem troche bida byla. Ale przeprowadzke z UK do PL wlasnie tym zrobilem. A i kanape na smietnik dalem rade tym wywiezc, mieszczac ja w srodku.
Twój zachwyt nad A-klasą tłumaczy poniekąd polecanie vectry c dla szwagierki...suziXL pisze: ↑czw maja 23, 2024 12:51 pmMialem A140 rocznik jakis 2002 albo cos w ten desen. Kupilem najtanszy, najbardziej badziewny egzemplarz na rynku. Mial byc tylko jako zapasowy na dojazdy do pobliskiego supermarketu. Na wstepie musialem wymienic alternator. Zajelo mi to 2h na podworku. Po tym nie zrobilem nawet jednego serwisu. Nic sie nie psulo. Jezdzil 10mcy, czyli do konca badania technicznego. Badaniem juz sobie nie zawracalem glowy, odprowadzilem na zlom. Zrobilem w tym czasie okolo 25tkm. W tym dwie podroze z UK do Polski. Najcichszy maly samochod jakim jezdzilem. Mega przestronny. Dosc wygodny. Nawet lubilem, choc brakowalo mi schowkow. Pod tym wzgledem troche bida byla. Ale przeprowadzke z UK do PL wlasnie tym zrobilem. A i kanape na smietnik dalem rade tym wywiezc, mieszczac ja w srodku.
Nic a nic sie nie pomylilem, ale fakt mialem wersje long.pinc6x6 pisze: ↑czw maja 23, 2024 1:45 pmZ przestronnością to chyba coś pomieszałeś ! Ja są do niego nie mieściłem w przeciwieństwie do Yarisa!suziXL pisze: ↑czw maja 23, 2024 12:51 pmMialem A140 rocznik jakis 2002 albo cos w ten desen. Kupilem najtanszy, najbardziej badziewny egzemplarz na rynku. Mial byc tylko jako zapasowy na dojazdy do pobliskiego supermarketu. Na wstepie musialem wymienic alternator. Zajelo mi to 2h na podworku. Po tym nie zrobilem nawet jednego serwisu. Nic sie nie psulo. Jezdzil 10mcy, czyli do konca badania technicznego. Badaniem juz sobie nie zawracalem glowy, odprowadzilem na zlom. Zrobilem w tym czasie okolo 25tkm. W tym dwie podroze z UK do Polski. Najcichszy maly samochod jakim jezdzilem. Mega przestronny. Dosc wygodny. Nawet lubilem, choc brakowalo mi schowkow. Pod tym wzgledem troche bida byla. Ale przeprowadzke z UK do PL wlasnie tym zrobilem. A i kanape na smietnik dalem rade tym wywiezc, mieszczac ja w srodku.
Co chcesz. Dobra ta vectra. Do dzisiaj jezdzi, a szwagierka dobrym wlascicielem nie jest.goralski pisze: ↑czw maja 23, 2024 2:25 pmTwój zachwyt nad A-klasą tłumaczy poniekąd polecanie vectry c dla szwagierki...suziXL pisze: ↑czw maja 23, 2024 12:51 pmMialem A140 rocznik jakis 2002 albo cos w ten desen. Kupilem najtanszy, najbardziej badziewny egzemplarz na rynku. Mial byc tylko jako zapasowy na dojazdy do pobliskiego supermarketu. Na wstepie musialem wymienic alternator. Zajelo mi to 2h na podworku. Po tym nie zrobilem nawet jednego serwisu. Nic sie nie psulo. Jezdzil 10mcy, czyli do konca badania technicznego. Badaniem juz sobie nie zawracalem glowy, odprowadzilem na zlom. Zrobilem w tym czasie okolo 25tkm. W tym dwie podroze z UK do Polski. Najcichszy maly samochod jakim jezdzilem. Mega przestronny. Dosc wygodny. Nawet lubilem, choc brakowalo mi schowkow. Pod tym wzgledem troche bida byla. Ale przeprowadzke z UK do PL wlasnie tym zrobilem. A i kanape na smietnik dalem rade tym wywiezc, mieszczac ja w srodku.![]()
Nie, pasek i oleje z filtrami wymienia się na silniku w aucie
Przyznaj, ze przyjemnie sie patrzylo na szwagierke, a nie jak jezdzi.
a przypadkiem 90 kucy było w GT w gen2 i na samym początku gen3 potem było tam 105 patatajówMisiek Cypr pisze: ↑wt maja 21, 2024 8:15 amGT miał 90 koni i silnik 1.8.Krzysiek_MM pisze: ↑pn maja 20, 2024 12:10 pmGti to 2.0 16v 150ps. Te inne to GT, dlatego pisałem o tych piastach. Ori gti naprawdę jedzie jak jest sprawne. Z innych aut które kiedyś miałem to fajny był peugeot 405 mi16.
Były też 1.8 75 koni, ale to wersja CL, jeździłem takim z automatem, auto dla cierpliwych. Cierpiałem strasznie, bo jeździłem tym po wyspie Man, gdzie nie ma ograniczeń predkosci.
2.0 115 koni to było GTI, kupa straszna. GTI 16V, jakos tam jechało
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość