Świat i najbliższa okolica politycznie

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Takayuki » czw lis 14, 2024 7:34 pm

Kabal pisze:
czw lis 14, 2024 6:55 pm
To jeszcze niech Ci podrzucą tego linka do orzechów w czekoladzie, co to go zawsze na wszelki wypadek wyrzucam z głowy :)21
I pyk pińcet i + na wadze :)16

Rodzynki w kolorowej czekoladzie dobre. I chlebowiec.

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: goralski » czw lis 14, 2024 8:24 pm

suziXL pisze:
czw lis 14, 2024 7:29 pm
goralski pisze:
śr lis 13, 2024 6:19 pm
Apropo tematów kuchennych, ktoś może poleci jakąś kawę espresso?brałem ostatnio coś z Blue Orca -cubana i colombiana i...no kurcze niby dobra, ale mało mocy ma :roll: smakowe były spoko, ale zalepiły tymi swoimi chemicznymi dodatkami cały ekspres. Wolałbym zwykłe świeżo (relatywnie)palone dobre ziarno, w znośnej cenie, do ekspresu domowego (w robocie aeropresze sobie i mnie to pasuje smakowo).
Z Sycowa Ci kiedys kawe przywiozlem. Maja wszelakie w zaleznosci od upodobac. Sa takie, ktore uwielbiam, ale i takie, ktore przez gardlo mi nie przechodza. Kreesowi np najbardziej smakowala taka, ktora ja plulem dalej niz widzialem. Ostatecznie cale opakowanie mu przekazalem. Ale pare innych gatunkow w kazdych ilosciach przyjmuje.
Ja ją źle chyba zrobiłem w tym tymbaliku...ale ja też smakoszem nie jestem. Albo inaczej, wiem jak mi kawa nie smakuje, ale jak jest ok to jest...ok, nie jest pyszna niczym zimna 12 karkonosza w gorący dzień po lekkim wysiłku..
:)21
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Kabal » czw lis 14, 2024 8:37 pm

Nawet internet nie wie co to tymbalik :o znaczy cos pisze o galarecie :)21 może dlatego Ci kawa nie wychodzi?
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: goralski » czw lis 14, 2024 8:53 pm

Zmonteryzowałem - chodziło mi o tygielek, taki mały pojebany garnuszek z rączką do parzenia kawy po turecku. Dla mnie po mojemu brzmi lepiej :)21
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: suziXL » czw lis 14, 2024 8:57 pm

goralski pisze:
czw lis 14, 2024 8:24 pm
suziXL pisze:
czw lis 14, 2024 7:29 pm
goralski pisze:
śr lis 13, 2024 6:19 pm
Apropo tematów kuchennych, ktoś może poleci jakąś kawę espresso?brałem ostatnio coś z Blue Orca -cubana i colombiana i...no kurcze niby dobra, ale mało mocy ma :roll: smakowe były spoko, ale zalepiły tymi swoimi chemicznymi dodatkami cały ekspres. Wolałbym zwykłe świeżo (relatywnie)palone dobre ziarno, w znośnej cenie, do ekspresu domowego (w robocie aeropresze sobie i mnie to pasuje smakowo).
Z Sycowa Ci kiedys kawe przywiozlem. Maja wszelakie w zaleznosci od upodobac. Sa takie, ktore uwielbiam, ale i takie, ktore przez gardlo mi nie przechodza. Kreesowi np najbardziej smakowala taka, ktora ja plulem dalej niz widzialem. Ostatecznie cale opakowanie mu przekazalem. Ale pare innych gatunkow w kazdych ilosciach przyjmuje.
Ja ją źle chyba zrobiłem w tym tymbaliku...ale ja też smakoszem nie jestem. Albo inaczej, wiem jak mi kawa nie smakuje, ale jak jest ok to jest...ok, nie jest pyszna niczym zimna 12 karkonosza w gorący dzień po lekkim wysiłku..
:)21
Maja tam takie zestawy kaw roznych. Zapodaj sobie taki zestaw i proboj ktora Ci smakuje. Jak mowie, Krees sie jedna z nich zachwyca, a ja jej przelknac nie moge. Za to jest tez taka, ktora wyjatkowo i w kazdej ilosci powazam.
To wiesz, sa bardzo indywidualne preferencje.
Jesli chodzi o kawiarke, to proces przygotowania jest mega wazny. Jak przepalisz, to pic sie takiego wywaru nie da.
Po krotce tylko powiem, ze nie wolno trzymac w stanie wrzenia. Jak tylko woda sie zagotuje to zdejmujesz z palnika, czy co tam innego masz i od razu schladzasz. A najlepiej w ogole do wrzenia nie doprowadzac, tylko przerwac odrobinke wczesniej, a ewentualnie taki esencjonalny wywar rozcienczyc nieco woda. Samo ziarno w sitku tez nie powinno zajmowac wiecej niz 2/3 objetosci. W przeciwnym razie woda nie przeplukuje go efektywnie.
Kawiarki sa fajne, ale jak kazde nieskomplikowane urzadzenie, wymaga skomplikowanej obslugi i odpowiedniego wyczucia.
Ja osobiscie lubie, jest to tez dla mnie rodzaj rytualu, celebrowania tej chwili na kawe.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
montero
 
 
Posty: 8968
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:51 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: montero » czw lis 14, 2024 9:05 pm

Kabal pisze:
czw lis 14, 2024 8:37 pm
Nawet internet nie wie co to tymbalik :o znaczy cos pisze o galarecie :)21 może dlatego Ci kawa nie wychodzi?
Tego nawet ja nie wymyślę ...
https://www.youtube.com/watch?v=f_4R5xrpqt4
"Autoktóreniepływajestjakłódkabezskrzydeł"

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: goralski » czw lis 14, 2024 9:16 pm

montero pisze:
czw lis 14, 2024 9:05 pm
Kabal pisze:
czw lis 14, 2024 8:37 pm
Nawet internet nie wie co to tymbalik :o znaczy cos pisze o galarecie :)21 może dlatego Ci kawa nie wychodzi?
Tego nawet ja nie wymyślę ...
I tak nie uwierzę :)21
suziXL pisze:
czw lis 14, 2024 8:57 pm
goralski pisze:
czw lis 14, 2024 8:24 pm
suziXL pisze:
czw lis 14, 2024 7:29 pm
Z Sycowa Ci kiedys kawe przywiozlem. Maja wszelakie w zaleznosci od upodobac. Sa takie, ktore uwielbiam, ale i takie, ktore przez gardlo mi nie przechodza. Kreesowi np najbardziej smakowala taka, ktora ja plulem dalej niz widzialem. Ostatecznie cale opakowanie mu przekazalem. Ale pare innych gatunkow w kazdych ilosciach przyjmuje.
Ja ją źle chyba zrobiłem w tym tymbaliku...ale ja też smakoszem nie jestem. Albo inaczej, wiem jak mi kawa nie smakuje, ale jak jest ok to jest...ok, nie jest pyszna niczym zimna 12 karkonosza w gorący dzień po lekkim wysiłku..
:)21
Maja tam takie zestawy kaw roznych. Zapodaj sobie taki zestaw i proboj ktora Ci smakuje. Jak mowie, Krees sie jedna z nich zachwyca, a ja jej przelknac nie moge. Za to jest tez taka, ktora wyjatkowo i w kazdej ilosci powazam.
To wiesz, sa bardzo indywidualne preferencje.
Jesli chodzi o kawiarke, to proces przygotowania jest mega wazny. Jak przepalisz, to pic sie takiego wywaru nie da.
Po krotce tylko powiem, ze nie wolno trzymac w stanie wrzenia. Jak tylko woda sie zagotuje to zdejmujesz z palnika, czy co tam innego masz i od razu schladzasz. A najlepiej w ogole do wrzenia nie doprowadzac, tylko przerwac odrobinke wczesniej, a ewentualnie taki esencjonalny wywar rozcienczyc nieco woda. Samo ziarno w sitku tez nie powinno zajmowac wiecej niz 2/3 objetosci. W przeciwnym razie woda nie przeplukuje go efektywnie.
Kawiarki sa fajne, ale jak kazde nieskomplikowane urzadzenie, wymaga skomplikowanej obslugi i odpowiedniego wyczucia.
Ja osobiscie lubie, jest to tez dla mnie rodzaj rytualu, celebrowania tej chwili na kawe.
No z kawiarką to wiem, zdaje się, że Kabal kiedyś o tym wspominał i od dłuższego czasu się stosuję, żeby ściągnąć przed zagotowaniem. My piliśmy tą z sycowa wtedy z tego tym....tygielka, 3 razy prawie zagotowana, razem z kardamonem i przygotowaną z kostkami lodu na początku. Ale nie pamiętam, czy była wybitna :roll: ja też lubię się czasem pobawić, ale ostatnio częściej z braku czasu ekspres
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: suziXL » czw lis 14, 2024 9:20 pm

No i wlasnie zagotowanie rujnuje kawe.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Kabal » czw lis 14, 2024 9:24 pm

Ja jakoś z tygielka nie poważam. Ok, taka gotowana w gorącym piasku gdzieś tam to jeszcze. Ale generalnie ten kilkukrotny proces pozbawia kawę tego co ja w kawie lubię, za to wyciąga to, co co najwyżej akceptuję. Do tego zwykle jakaś niewyobrażalna dawka kardamonu. Mam teraz ori turasa pod domem i kilka podejść do kawy utwierdza mnie w przekonaniu. Dobry ekspres/aeropeess/kawiarka to są trzy sposoby przygotowania, które mi najlepiej wchodzą. A kawa? Gorzka ale niekwaśna. Za cholerę nie umiem się zawiesić na tym jednym konkretnym. Raczej przypadkowa średnia półka z Selgrosa w pełni mnie zadowala. Tak od Dallmayra i Segafredo w górę :)21 szczególnie takie sortowane pochodzeniem i w paczkach w kolorze papieru.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Videlec » czw lis 14, 2024 9:44 pm

A praktykuje ktoś ekspres do kawy w zabudowie? Jako, że jestem ogólnie fanem schludnej kuchni to nie bardzo mi leżą klamoty na blacie. Dla mnie plus takiego urządzenia, to to, że jest wkomponowane, ale zgaduje, że większość ceny bierze się z tego faktu a nie z jakości parzenia kawy :roll: Jakie są jeszcze wady takiego sprzętu?
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: suziXL » czw lis 14, 2024 9:45 pm

W pelni sie zgadzam. Aeropress/kawiarka/ekspres. Kolejnosc dowolna.
Tureckie metody tez mnie nie przekonaly. A bywam tam czesciej niz bym chcial.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: suziXL » czw lis 14, 2024 9:50 pm

Videlec pisze:
czw lis 14, 2024 9:44 pm
A praktykuje ktoś ekspres do kawy w zabudowie? Jako, że jestem ogólnie fanem schludnej kuchni to nie bardzo mi leżą klamoty na blacie. Dla mnie plus takiego urządzenia, to to, że jest wkomponowane, ale zgaduje, że większość ceny bierze się z tego faktu a nie z jakości parzenia kawy :roll: Jakie są jeszcze wady takiego sprzętu?
Wada jest taka, ze jak po 3 latach sie z.ebie, to bedziesz musial kuchnie zmieniac dla zmiany sprzetu.
Ja to nie bardzo mam kuchnie, ale kumpela sobie zafundowala taka w pelni zabudowana kuchnie.
Jeszcze budowy dobrze nie dokonczyla, a juz rozwaza koniecznosc wymiany mebli, bo nowe sprzety nie pasuja dobrze w miejsca po tych juz niedzialajacych.

Fajna opcja jaka widzialem byl ekspres w specjalnie wydzielonaj szafce z gniazdkiem.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Videlec » czw lis 14, 2024 9:58 pm

Eee, aż tak źle? Meble kuchenne to ok 100tys lub więcej, nie wiem kto rozważa lekką ręką wymianę... :roll:
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: suziXL » czw lis 14, 2024 10:11 pm

Bardzo zle. Chodzi o wymiary.
Gdzies centymetr za duzo, gdzies za malo.
Nie powiem Ci co konkretnie nie pasowalo, bo juz teraz nie pamietam, ale kuzwa jakby specjalnie wymiary obecnych sprzetow nie pasowaly do tych sprzed kilku lat.
Moje oczy osobiscie to widzialy. Inaczej bym nie uwierzyl.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Bratproroka » pt lis 15, 2024 12:53 am

Videlec pisze:
czw lis 14, 2024 9:58 pm
Eee, aż tak źle? Meble kuchenne to ok 100tys lub więcej, nie wiem kto rozważa lekką ręką wymianę... :roll:
:o
0 Ci się tam nie dodało?
Kilkadziesiąt k PLN jeszcze rozumiem. W końcu IKEA 10k lekko przekracza za niespecjalnie wyszukane zestawy w tej chwili.

Ale 100k lekką ręką? Za meble? Z czego ta kuchnia jest w tej cenie? Albo, jak duża jest ta kuchnia? :)9
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Bratproroka » pt lis 15, 2024 12:55 am

suziXL pisze:
czw lis 14, 2024 10:11 pm
Bardzo zle. Chodzi o wymiary.
Gdzies centymetr za duzo, gdzies za malo.
Nie powiem Ci co konkretnie nie pasowalo, bo juz teraz nie pamietam, ale kuzwa jakby specjalnie wymiary obecnych sprzetow nie pasowaly do tych sprzed kilku lat.
Moje oczy osobiscie to widzialy. Inaczej bym nie uwierzyl.
IKEA chwilę temu zmieniła standard mebli kuchennych. Właśnie o takie pojedyncze mm/cm. Po dekadach stosowania jednego standardu. Dowiedziałem się szukając nowych frontów...
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Videlec » pt lis 15, 2024 6:37 am

Bratproroka pisze:
pt lis 15, 2024 12:53 am
Videlec pisze:
czw lis 14, 2024 9:58 pm
Eee, aż tak źle? Meble kuchenne to ok 100tys lub więcej, nie wiem kto rozważa lekką ręką wymianę... :roll:
:o
0 Ci się tam nie dodało?
Kilkadziesiąt k PLN jeszcze rozumiem. W końcu IKEA 10k lekko przekracza za niespecjalnie wyszukane zestawy w tej chwili.

Ale 100k lekką ręką? Za meble? Z czego ta kuchnia jest w tej cenie? Albo, jak duża jest ta kuchnia? :)9
Taka rzeczywistość. Blat kuchenny (o ile nie zrobisz go z mdfu) będzie kosztował średnio 30tys, do tego dorzucisz kilka systemów i masz cenę. I to bez wymyślnych fanaberii. Taką wycenę dostałem dla kuchni 15m2.
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
goralski
 
 
Posty: 10926
Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
Kontaktowanie:

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: goralski » pt lis 15, 2024 7:44 am

Pewnie da się i za krotność tego, tylko że tak naprawdę....po co? Mam blaty mdf 6 rok-kuchnia używana intensywnie,często średnio uważnie. Nic nie puchnie, jakiś mały odprysk pewnie się znajdzie ale w upie to mamy....za to brat sobie zawymyślił drewniane :)24 może i były drogie, ale za to wykrzywiają się i trzeba się obchodzić jak z jajkiem...pod wszystko podstawki, podkładki (nie mówimy o gorących rzeczach tylko herbacie, barszczu itp)
Korpusy mam najtańsze, z bodzio ale to porażka jest, tzn sama płyta ok, spasowanie też ale systemy szyn/zawiasów słabe.
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Videlec » pt lis 15, 2024 8:01 am

Blaty drewniane czy naturalny kamień do udręka pod względem eksploatacji, jak ktoś chce mieć kuchnie do zdjęć na fejsbuka do parzenia kawy w ekspresie to można.

Kuchnie to cała religia, to co tam można i za ile to głowa puchnie. W bloku mam kuchnię standard od niedrogiego stolarza, wtedy mi się wydawało, że to ok, teraz tego nie popełnię, chyba że w wariancie kapitalny remont co 10 lat.

Ikea do niedawna miała kuchnie pod własne AGD, nic innego nie pasowało. Teraz chyba od tego odeszli. Ja np nie rozumiem fenomenu Ikei, to takie lepiej wyposażone Pepco, masę badziewia okraszone lepszym marketingiem. Nawet w mieszkanich na handel tego nie montuję.
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
minizbowid
 
 
Posty: 4039
Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: minizbowid » pt lis 15, 2024 8:55 am

Videlec pisze:
pt lis 15, 2024 8:01 am
Blaty drewniane czy naturalny kamień do udręka pod względem eksploatacji, jak ktoś chce mieć kuchnie do zdjęć na fejsbuka do parzenia kawy w ekspresie to można.
Znaczy się robisz kuchnie pod relacje na instagramie? :)17

Mam drewniane blaty, 3 lata już będzie. I to z drewna, a nie forniru.
Olejowanie mialo byc raz w miesiącu, finalnie jest wtedy jak się komuś przypomni/zachce.

Raz wylałem jakieś żrące gówno, i mi się blat ciorny zrobił. Papier ścierny, olej rzepakowy i 15min roboty. Blat nówka.

Nie uważam, że są to blaty wymagające specjalnej troski.
Jedyne co, to trzeba wycierać plamy po wodzie np. ze zmywania naczyń, brzydko się przebarwia jak poleży.

8m dechy przygotowanej pod montaż kosztowało mnie jakieś 2,5k (nie pamiętam dokładnie, ale nie więcej). Z czego 2m poszły na stół do kuchni i stolik kawowy.

Nadmienie, iż param się gastronomią, a luba odkryła honby pod tytułem wypieki. Blaty w ciągłej eksploatacji.
Shadow C2 aka Chujamba :)17
DR800S 8)

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16843
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Kabal » pt lis 15, 2024 9:49 am

Właśnie zmieniam meble w kuchni po 17 latach. Poprzednie nadal spełniały funcję, ale blaty już popuchły, tak jak jedna szafka przy zmywarce. Drugą szafkę nieco przypaliłem podczas flambirowania. Żona podjęła wspólną decyzję, że to już. Używam raczej intensywnie i wiem czego chcę. Kuchnia nieduża, ale mebli dużo, piekarnik i mikrofalówka w słupku, sporo szuflad, domykacze itd. Żona zamawiała to nawet nie wiem, ale raczej nie przekroczyła 15 koła i nie była to najniższa wycena. Stówa jawi mi się konkretną ekstrawagancją. Nie, że bym nie umiał, ale cholera dumałbym nad kolejnymi wakacjami, moturem albo inną zabawką za zaoszczędzoną kasę😆
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
minizbowid
 
 
Posty: 4039
Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: minizbowid » pt lis 15, 2024 9:58 am

Videlec pisze:
pt lis 15, 2024 6:37 am
Bratproroka pisze:
pt lis 15, 2024 12:53 am
Videlec pisze:
czw lis 14, 2024 9:58 pm
Eee, aż tak źle? Meble kuchenne to ok 100tys lub więcej, nie wiem kto rozważa lekką ręką wymianę... :roll:
:o
0 Ci się tam nie dodało?
Kilkadziesiąt k PLN jeszcze rozumiem. W końcu IKEA 10k lekko przekracza za niespecjalnie wyszukane zestawy w tej chwili.

Ale 100k lekką ręką? Za meble? Z czego ta kuchnia jest w tej cenie? Albo, jak duża jest ta kuchnia? :)9
Taka rzeczywistość. Blat kuchenny (o ile nie zrobisz go z mdfu) będzie kosztował średnio 30tys, do tego dorzucisz kilka systemów i masz cenę. I to bez wymyślnych fanaberii. Taką wycenę dostałem dla kuchni 15m2.
Jak się zgodziłeś, to ktoś wyczuł piniondz i zrobił Cie bez wazeliny.
Shadow C2 aka Chujamba :)17
DR800S 8)

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40590
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Mroczny » pt lis 15, 2024 10:01 am

tak sobie czytam...

ile Wy żyć chcecie?

Kuchnia na pół wieku? Optymalizacja zawiasu?

Mam od 20 lat prostą kuchnię, mam na wsi jeszcze prostszą bo murowaną z cegły a na to blat i fronty z drewna.

Przeżyje pewnie mnie a jak się coś zdupi to naprawię. Zaoszczędzone pół miliona puszczę na hedonizmy ulubione i na pewno więcej frajdy wygeneruję

Awatar użytkownika
Laska
 
 
Posty: 4962
Rejestracja: pt sie 01, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Jaworzno/Kraków

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Laska » pt lis 15, 2024 10:11 am

Kabal pisze:
czw lis 14, 2024 6:55 pm
ZbychoS pisze:
czw lis 14, 2024 11:33 am
coffee and sons czy jakoś

Namówiliście.
Prezent pod choinkę dla dzieci.

Kawa ziarnista Poranne Espresso 11 x 2 -od Waga: 250 g - Rodzaj zmielenia : ziarna (niezmielona)
Kawa ziarnista Włoska Robota - Waga: 250 g - Rodzaj zmielenia : ziarna (niezmielona)

Trudno wymyślić prezenty dla dorosłych więc mam z głowy.

+ Flaszka łychy lub rumu. Jeszcze nie mam, nie kupuję bo pokusa czeka :)21
+ 2 x herbata Ahmad zestawy. Już czeka w szafie razem z prezentami dla młodych. Lego i Cobi.
To jeszcze niech Ci podrzucą tego linka do orzechów w czekoladzie, co to go zawsze na wszelki wypadek wyrzucam z głowy :)21
ja też...ale usilnie ktoś przypomina...teraz też rodzina się rozpusty na zbliżające się święta domaga....

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Świat i najbliższa okolica politycznie

Post autor: Videlec » pt lis 15, 2024 10:30 am

Kabal pisze:
pt lis 15, 2024 9:49 am
Właśnie zmieniam meble w kuchni po 17 latach. Poprzednie nadal spełniały funcję, ale blaty już popuchły, tak jak jedna szafka przy zmywarce. Drugą szafkę nieco przypaliłem podczas flambirowania. Żona podjęła wspólną decyzję, że to już. Używam raczej intensywnie i wiem czego chcę. Kuchnia nieduża, ale mebli dużo, piekarnik i mikrofalówka w słupku, sporo szuflad, domykacze itd. Żona zamawiała to nawet nie wiem, ale raczej nie przekroczyła 15 koła i nie była to najniższa wycena. Stówa jawi mi się konkretną ekstrawagancją. Nie, że bym nie umiał, ale cholera dumałbym nad kolejnymi wakacjami, moturem albo inną zabawką za zaoszczędzoną kasę😆
Luz. Ja w kawalerce 27m2 montowałem cztery lata temu za 12tys, same meble, bez AGD. Teraz za 15tys wychodzi jedna szafka z jakimś lepszym systemem i wypełniaczem :roll:

Akurat w cenach jestem na bieżąco bo to wiąże się też kwestią zawodową, oczywiście jest też pewien poziom jakości i wymagań ściśle uwarunkowany daną jednostką, dla jednych blat z mdfu jest wystarczający inni kupują stół za 400tys PLN (akurat ekstremum nie z naszego rynku)

Ale o czym my tu... chwilę temu koszt budowy domu ok 150m2 SSO bez dachu to było 40tys robocizna (murowanie) obecnie to bliżej 120tys. Płaca minimalna w górę, ceny energii w górę, ludzi którzy coś potrafią rękami brak, a nawet jak są to socjal kusi by siedzieć na doopie.

Miałem przykład na ekipie budowlanej jak do szefa fikali pracownicy, pyskówka i jak się nie podoba to jutro mnie nie ma w robocie, będziesz murował sam, podpisałeś umowę masz terminy, ja mam czas :roll:

Takie teksty leciały.

Wchodzi glazurnik i nie sprawdza ile m2, rzuca okiem i mówi 15tys (łazienka niecałe 3m2)

I lepiej już w tej branzy nie będzie, komu się chce pracować skoro można założyć kanał na YouTube i żyć z pierd.olenia głupot...
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości