

Na razie w ramach wolności słowa nie wolno publikować danych o transmisji ptasiej grypy na ludzi, ale za to nie wpuszczamy niepokornych dziennikarzy na konferencje


Moderator: Misiek Bielsko
primo Hegemon wszystko może szczególnie jedli nie ma innej alternatywy dzięki małym ludzikomKabal pisze: ↑czw mar 13, 2025 8:12 pmNa razie idzie im wyśmienicie. Choooj tam z ich kasą, ale Amerykanom póki co też się nie chce zgadzaćno i te codzienne zwroty akcji. Tak się buduje wiarygodność kraju żyjącego z handlu bronią oraz swoją walutą
Mogłaby Kanada mieć jaja i którymś porannym zwrotem jednak docisnąć ten prąd dla Nowego Jorku. Ale byłby kwik.
Na razie w ramach wolności słowa nie wolno publikować danych o transmisji ptasiej grypy na ludzi, ale za to nie wpuszczamy niepokornych dziennikarzy na konferencjeŻelazna konsekwencja tow. Krasnowa. Widać gdzie lekcje pobierał
![]()
Ja to się zastanawiam czy jakiś nasz jaszczomb wystartuje albo uda się odpalić patriota w razie jakiejś eskalacji, bo ktoś nie podziękował wystarczająco uniżenie panu w czerwonej czapeczce z daszkiem.
Oczywiście zawsze może się nagle ujawnić jakiś błąd w oprogramowaniu, który "trochę" ogranicza transmisję na wschód od Bugu. Albo akurat te satelity w okolicy muszą przejść przegląd. Ale nikt nic nie wyłączy, bo oficjalnie zapewniono
Uciął możliwość szantażowania wyłączeniem...
takAdamo pisze: ↑pt mar 14, 2025 10:48 amTo trochę jak trampek. W jego działaniu chodzi o coś zupełnie innego niż się wydaje.
Jak się spojrzy od strony uzyskanych efektów to wygląda zupełnie inaczej.
Za kilka miesięcy USA musi wykupić swoje obligacje za jakieś zyliony dolców.
Nie mają tej kasy, więc muszą wyemitować kolejne obligacje długoterminowe, kasą z których wykupią te poprzednie.
Problem był w tym, że z powodu małego zainteresowania musiałby zaproponować oprocentowanie na poziomie prawie 5%.
Swoimi pozornymi kaprysami wywołał ogromne spadki na giełdzie.
Inwestorzy wystraszeni wycofują kasę z giełdy i chcą kupić obligacje.
Jak jest dużo chętnych na obligacje to ich oprocentowanie spadnie ze 2%.
Właśnie zarobił zyliony na ograniczeniu kosztu obsługi długu![]()
Jak już uzbiera tyle obligacji co trzeba to wspaniałomyślnie zniesie cła i z wszystkimi się poklepie po plecach.
Jeśli to jest warte takiej deprecjacji dolara... Za malutki jestem na makro rozkminy największej szulerni świata.Adamo pisze: ↑pt mar 14, 2025 10:48 amTo trochę jak trampek. W jego działaniu chodzi o coś zupełnie innego niż się wydaje.
Jak się spojrzy od strony uzyskanych efektów to wygląda zupełnie inaczej.
Za kilka miesięcy USA musi wykupić swoje obligacje za jakieś zyliony dolców.
Nie mają tej kasy, więc muszą wyemitować kolejne obligacje długoterminowe, kasą z których wykupią te poprzednie.
Problem był w tym, że z powodu małego zainteresowania musiałby zaproponować oprocentowanie na poziomie prawie 5%.
Swoimi pozornymi kaprysami wywołał ogromne spadki na giełdzie.
Inwestorzy wystraszeni wycofują kasę z giełdy i chcą kupić obligacje.
Jak jest dużo chętnych na obligacje to ich oprocentowanie spadnie ze 2%.
Właśnie zarobił zyliony na ograniczeniu kosztu obsługi długu![]()
to jak odkupimy te podarowane migi od ukrainyKostuch pisze: ↑pt mar 14, 2025 12:52 amJa to się zastanawiam czy jakiś nasz jaszczomb wystartuje albo uda się odpalić patriota w razie jakiejś eskalacji, bo ktoś nie podziękował wystarczająco uniżenie panu w czerwonej czapeczce z daszkiem.
Co za problem przedefiniować w sofcie definicję "swój/obcy"
Wszystko to może być warte tyle, co waży na złomie
Twardziele wiercą z ręki takie fi
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość