KAWAŁ II
Moderator: Misiek Bielsko
Re: KAWAŁ II
Patrol Y61 Long ZD30DTi &Seicento& KTM LC4 640SM
Dziadostwa nie rób, skręć drutem...!
Dziadostwa nie rób, skręć drutem...!

Re: KAWAŁ II
Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu trzech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery i sprzedali teamowi McLarena…
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu trzech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery i sprzedali teamowi McLarena…
Re: KAWAŁ II
- Gdzie byłeś tak długo?
- W komisariacie. Zatrzymali mnie. Za wolno jechałem.
- Kiedy zatrzymują za wolną jazdę?
- Wtedy, gdy dogoni Cię radiowóz.
- W komisariacie. Zatrzymali mnie. Za wolno jechałem.
- Kiedy zatrzymują za wolną jazdę?
- Wtedy, gdy dogoni Cię radiowóz.
Re: KAWAŁ II
Wraca mąż pijany w trupa do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę
i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To kij ci w oko!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać.
Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O skubany jakoś pojechał!
i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To kij ci w oko!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać.
Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O skubany jakoś pojechał!
Mitsu Pajero dwałosiem tedeji. Było.Vitara była. Sportage 8V był. V70 2.5tdi jest. XC90 2.4 D5 jest.
-
-
- Posty: 902
- Rejestracja: wt lip 23, 2013 5:03 pm
- Lokalizacja: Centralna Polska
-
-
- Posty: 11514
- Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Długa Szlachecka
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Dzwoni kierowca TIR-a do szefa:
- Szefie, rozjechałem psa
- Auto całe?
- Całe
- To go zakop i jedź dalej
Zakopał, ale zaraz dzwoni:
- Szefie zakopałem go
- To po co znowu dzwonisz?
- Nie wiem co z radiowozem zrobić...
- Szefie, rozjechałem psa
- Auto całe?
- Całe
- To go zakop i jedź dalej
Zakopał, ale zaraz dzwoni:
- Szefie zakopałem go
- To po co znowu dzwonisz?
- Nie wiem co z radiowozem zrobić...
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 

Re: KAWAŁ II
Mówi chłopak do dziewczyny...
- Jesteś dziewczyną moich marzeń - taka ładna, taka wesoła!
- Pewnie chcesz mnie bzyknąć?
- I mądra!
- Jesteś dziewczyną moich marzeń - taka ładna, taka wesoła!
- Pewnie chcesz mnie bzyknąć?
- I mądra!
Re: KAWAŁ II
- Jezusie, a to wino, które pijemy, to rzeczywiście wyczarowałeś z wody, a nie ukradłeś?
- Mamo, a do ciebie rzeczywiście zstąpił Duch Święty, a nie rzymski legionista?
- Jeden - jeden, synu...
- Mamo, a do ciebie rzeczywiście zstąpił Duch Święty, a nie rzymski legionista?
- Jeden - jeden, synu...
Re: KAWAŁ II
Jimi Hendrix, Bob Marley i Fredi Mercury spotkali się w niebie ale po jakimś czasie sakramencko im się zaczęło nudzić więc poszli do Piotra i mówią: Chcemy wrócić na ziemię , prosimy o jeszcze jedną szansę.
Na to Piotr: Dobrze lecz nie będziecie mogli robić tego co kochaliście. Zgodzili się na taki układ i bęc wrócili na ziemię
Idzie Jimi ulicami Nowego Jorku i zobaczył białego fendera na wystawie sklepowej, pomyślał, może parę dźwięków, może nic się nie stanie
Chwycił za wiosło i ciach...zniknął/wrócił do nieba.
Idzie Bob ulicą i zobaczył na chodniku ledwo co nadpalonego jointa, pomyślał, a jedną chmurkę zciągnę ,napewno nic się nie stanie. Schylił się po niego i buch.......zniknął Fredi Mercury.

Na to Piotr: Dobrze lecz nie będziecie mogli robić tego co kochaliście. Zgodzili się na taki układ i bęc wrócili na ziemię

Idzie Jimi ulicami Nowego Jorku i zobaczył białego fendera na wystawie sklepowej, pomyślał, może parę dźwięków, może nic się nie stanie

Idzie Bob ulicą i zobaczył na chodniku ledwo co nadpalonego jointa, pomyślał, a jedną chmurkę zciągnę ,napewno nic się nie stanie. Schylił się po niego i buch.......zniknął Fredi Mercury.

W160
PajeroLong SS
PajeroLong SS
Re: KAWAŁ II
II wojna światowa. Przychodzi Mosze do oddziału partyzanckiego i prosi, żeby go przyjąć. Dowódca oddziału mówi:
- Dobra. Zrobimy taki test. Masz tu paczkę ulotek, rozprowadź je. Jak ci się uda, to cię przyjmiemy.
Mosze wziął ulotki. Nie ma go dzień, drugi, trzeci... W końcu po tygodniu wraca wymęczony. Dowódca go pyta:
- Jak poszło i czemu tak długo?
Mosze (wyciągając zwitek pieniędzy z kieszeni):
- Towar był mało chodliwy
- Dobra. Zrobimy taki test. Masz tu paczkę ulotek, rozprowadź je. Jak ci się uda, to cię przyjmiemy.
Mosze wziął ulotki. Nie ma go dzień, drugi, trzeci... W końcu po tygodniu wraca wymęczony. Dowódca go pyta:
- Jak poszło i czemu tak długo?
Mosze (wyciągając zwitek pieniędzy z kieszeni):
- Towar był mało chodliwy
Re: KAWAŁ II
znalezione w komentarzach na Onecie
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść........ Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść........ Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach

... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...
Re: KAWAŁ II
Weź, dziecko mi się za 2 tygodnie rodzi 

Jimny 1.8is
Jeep WJ 4.7 H.O.
Merc W203 Sport Coupe
Jeep WJ 4.7 H.O.
Merc W203 Sport Coupe
Re: KAWAŁ II
Wiedza jak znalazł, gdzie rekawiczek szukać...
Klocki w buzi, wsuwki do włosów w uszach, kryształy za rok z dolnych półek, wszystko przed Tobą...
Klocki w buzi, wsuwki do włosów w uszach, kryształy za rok z dolnych półek, wszystko przed Tobą...

SALLAAA
Re: KAWAŁ II
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się:
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta:
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo.
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta:
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo.
Re: KAWAŁ II
Facet wchodzi do baru, patrzy a jakaś laseczka siedzi przy barze.
Niestety siedzi i gada z jakimś kolesiem.
Podchodzi do barmana i się pyta kto to jest.
Barman mówi mu że to jest luksusowa prostytutka...
Tamten facet odchodzi, i ten podchodzi i się pyta.
(F=Facet P=Prostytutka)
F: Cześć, chciałbym się umówić... co proponujesz??
P: Hej... Na początek, rączką... 1000 dolarów
F: 1000 Dolarów?? Za rączkę ? Pojebało Cię?
Wzięła go pod rękę i podeszli razem do okna i mówi
P: Widzisz tego najnowszego mercedesa klasy S?
F: Taaak..
P: To zarobiłam robiąc rączką...
Umówili się, Facet był mega zadowolony 2 dni w łóżku...
Przychodzi znowu do niej i mówi że chce się znowu umówić
F: Cześć jestem znowu, teraz chciałbym coś nowego co proponujesz?
P: Ustami, 10 tys. $ !
F: 10 tys. $ ?
P: Chodź ze mną niedowiarku do okna.
Wskazuje mu najwyższy wieżowiec na manhatanie i mówi
P: Widzisz to? To zarobiłam robiąc ustami ...
Umówili się, znowu bosko, tydzień w łóżku...
Facet nie może się doczekać idzie znowu do niej i mówi
F: Jesteś warta każdych pieniędzy chodźmy na całość...
P: Chodź ze mną do okna...
Podchodzą do okna i prostytutka wskazuje cały manhatan :
Facet podniecony pyta :
F: To zarobiłaś idą na całość?
P: Nie, to było by moje gdybym była kobietą
Niestety siedzi i gada z jakimś kolesiem.
Podchodzi do barmana i się pyta kto to jest.
Barman mówi mu że to jest luksusowa prostytutka...
Tamten facet odchodzi, i ten podchodzi i się pyta.
(F=Facet P=Prostytutka)
F: Cześć, chciałbym się umówić... co proponujesz??
P: Hej... Na początek, rączką... 1000 dolarów
F: 1000 Dolarów?? Za rączkę ? Pojebało Cię?
Wzięła go pod rękę i podeszli razem do okna i mówi
P: Widzisz tego najnowszego mercedesa klasy S?
F: Taaak..
P: To zarobiłam robiąc rączką...
Umówili się, Facet był mega zadowolony 2 dni w łóżku...
Przychodzi znowu do niej i mówi że chce się znowu umówić
F: Cześć jestem znowu, teraz chciałbym coś nowego co proponujesz?
P: Ustami, 10 tys. $ !
F: 10 tys. $ ?
P: Chodź ze mną niedowiarku do okna.
Wskazuje mu najwyższy wieżowiec na manhatanie i mówi
P: Widzisz to? To zarobiłam robiąc ustami ...
Umówili się, znowu bosko, tydzień w łóżku...
Facet nie może się doczekać idzie znowu do niej i mówi
F: Jesteś warta każdych pieniędzy chodźmy na całość...
P: Chodź ze mną do okna...
Podchodzą do okna i prostytutka wskazuje cały manhatan :
Facet podniecony pyta :
F: To zarobiłaś idą na całość?
P: Nie, to było by moje gdybym była kobietą

- fourup
- Posty: 2421
- Rejestracja: czw kwie 21, 2005 1:54 pm
- Lokalizacja: Kraków. Znów po 7 latach...
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Wraca żona do domu, z torba zakupów.
Wykłada piwo do lodówki, zakąski...
- Kochanie, a Ty czemu meczu nie oglądasz? Zrobić Ci goloneczkę? - Pyta męża.
- Bardzo?
- Nie bardzo... Reflektor, zderzak, atrapa i maska...
Wykłada piwo do lodówki, zakąski...
- Kochanie, a Ty czemu meczu nie oglądasz? Zrobić Ci goloneczkę? - Pyta męża.
- Bardzo?
- Nie bardzo... Reflektor, zderzak, atrapa i maska...
~fourup/zupka
Troopek był
Opuzu Frontper się już nie buduje...
GG:7509837
GSM:660264573
Troopek był

Opuzu Frontper się już nie buduje...

GG:7509837
GSM:660264573
Re: KAWAŁ II
Mąż na łożu śmierci instruuje żonę, żeby wszystkie oszczędności zgromadzone tu i tam złożyła z nim do grobu.
Po pogrzebie zaznajomiona z tematem przyjaciółka pyta:
- I co, pochowałaś go z tymi wszystkimi pieniędzmi?
- Wypisałam i włożyłam mu do kieszeni czek. Jak będzie chciał gotówkę, to niech sam po nią pójdzie.
Po pogrzebie zaznajomiona z tematem przyjaciółka pyta:
- I co, pochowałaś go z tymi wszystkimi pieniędzmi?
- Wypisałam i włożyłam mu do kieszeni czek. Jak będzie chciał gotówkę, to niech sam po nią pójdzie.
Potwór potworny niezwykle wytworny ...
tu mnie znajdziecie: http://www.fotopodroze.art.pl
tu mnie znajdziecie: http://www.fotopodroze.art.pl
Re: KAWAŁ II
Pierwszy stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a ty pytasz: - Zamiatasz czy odlatujesz?
Drugi stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej. Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" odpowiadasz: - Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk
Trzeci stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz: -Teraz twoja kolej, grubasku!
Czwarty stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz: - Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...
Drugi stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej. Na pytanie: "Co to ma znaczyć?" odpowiadasz: - Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk
Trzeci stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz: -Teraz twoja kolej, grubasku!
Czwarty stopień odwagi: O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz: - Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą...
Re: KAWAŁ II
O to najciekawsze teksty z nauk przedmałżeńskich:
- "To, że mąż pije lub bije żonę czy też ją zdradza to jest wina żony, bo jest złą żoną."
-"Kobieta nie może zbytnio dbać o siebie, bo kusi szatana."
- Do zdrad się nie przyznawać: Wyraźnie powiedział (ksiądz), żeby w razie zdrady nie mówić nic małżonkowi, tylko iść do spowiedzi, bo zbytnia szczerość może doprowadzić do rozpadu małżeństwa"
- "Kobieta ma swoje miejsce w domu, obok męża. Nie powinna pracować i spotykać się z ludźmi, bo sprowadzą ją na złą drogę. Żadnego życia towarzyskiego. Mężczyzna nie potrafi gotować, sprzątać i opiekować się dziećmi. I broń Boże żeby się za to zabierał! "
- "Nie mamy prawa decydować o liczbie dzieci bo to Pan Bóg decyduje. Względy finansowe nie są powodem do ograniczania ilości potomstwa gdyż "jak Pan Bóg da to Pan Bóg wychowa", bo dolanie trochę więcej wody do garnka z zupą to nie jest problem".

Re: KAWAŁ II
Spotykają się dwie kumpele i rozmawiają i jedna zaczeła się chwalić
-no wiesz kupiłam sobie skunksa
a nato druga-na co ci ten skunks?
a ta jej odpowiada-wiesz jak on ekstra minete robi
-no dorba a co ze smrodem?-pyta druga a ta jej odpowiada
-przez dwa tygodnie rzygał a puźniej się przyzwyczaił
-no wiesz kupiłam sobie skunksa
a nato druga-na co ci ten skunks?
a ta jej odpowiada-wiesz jak on ekstra minete robi
-no dorba a co ze smrodem?-pyta druga a ta jej odpowiada
-przez dwa tygodnie rzygał a puźniej się przyzwyczaił
Aro 243d 2.5D
Tarpan Honker 2.5d
Tarpan Honker 2.5d
- Fiba
-
- Posty: 3725
- Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:17 am
- Lokalizacja: Podkarpackie Nowa Dęba
- Kontaktowanie:
Re: KAWAŁ II
Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago. Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
-E Halina gdzie k***a schowałaś mapy?
-Nie brałam żadnych map.
-Jak to k***a nie, przecież ci k***a mówiłem, że k***a masz spakować mapy. Teraz się k***a tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
-Państwo z Polski tak?
-Tak, a jak pan się zorientował?-pyta mąż.
-No, po tej k***ie.- odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
-Halina! Ciebie to już k***a nawet w Chicago znają.
-E Halina gdzie k***a schowałaś mapy?
-Nie brałam żadnych map.
-Jak to k***a nie, przecież ci k***a mówiłem, że k***a masz spakować mapy. Teraz się k***a tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
-Państwo z Polski tak?
-Tak, a jak pan się zorientował?-pyta mąż.
-No, po tej k***ie.- odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
-Halina! Ciebie to już k***a nawet w Chicago znają.
Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca ,który siedzi w domu.
Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8
Patrol Y60 2.8
Patrol Y61 2.8
-
-
- Posty: 902
- Rejestracja: wt lip 23, 2013 5:03 pm
- Lokalizacja: Centralna Polska
Re: KAWAŁ II
Zasłyszane w Zetce :
- Dlaczego w Watykanie nie grają w bilard ?
- bo Papa mo bile
- Dlaczego w Watykanie nie grają w bilard ?
- bo Papa mo bile

Patrol Patrolowi Patrolem
Re: KAWAŁ II
A teraz, jak to wyraził się Piotr Bałtroczyk, historia mrożąca krew w żylakach jak to pani pytała dzieci w szkole kim chcą być w przyszłości.
Jasio podnosi rękę i mówi:
- Proszę pani, proszę pani, ja najchętniej byłbym menelem.
- Jasiu, menelem? Czemu?
- Bo stałbym sobie z kolegami pod sklepem, to samo w sobie jest już przyjemne. Na browar byśmy sobie dożebrali, bo ludzie są generalnie dobrzy. Mieszkałbym sobie latem, proszę pani, w altance, byłoby mi tam dobrze, na zimę bym sobie kordełkę dożebrał i to też by było fajne. O ZUS-ie, proszę pani, bym w ogóle nie myślał. NFZ by mnie mało obchodził, bo byłbym...żyłbym ekologicznie. PIT-y, proszę pani, w ogóle. Urząd Skarbowy całkowicie. Byłbym szczęśliwym, wolnym człowiekiem.
Pani pośmiała się z Jasia, że głupi...minęło 50 lat, Jasio stoi na 80 piętrze swojego hotelu w Dubaju. Patrzy na nieruchomości, które rozciągają się wokół, patrzy na helikopter, który go za chwilę zabierze na prywatną wyspę, patrzy na jacht, jego jacht, który kołysze się na wodzie...patrzy na to wszystko i mówi:
- [cenzura], gdzie ja zrobiłem błąd ?
Jasio podnosi rękę i mówi:
- Proszę pani, proszę pani, ja najchętniej byłbym menelem.
- Jasiu, menelem? Czemu?
- Bo stałbym sobie z kolegami pod sklepem, to samo w sobie jest już przyjemne. Na browar byśmy sobie dożebrali, bo ludzie są generalnie dobrzy. Mieszkałbym sobie latem, proszę pani, w altance, byłoby mi tam dobrze, na zimę bym sobie kordełkę dożebrał i to też by było fajne. O ZUS-ie, proszę pani, bym w ogóle nie myślał. NFZ by mnie mało obchodził, bo byłbym...żyłbym ekologicznie. PIT-y, proszę pani, w ogóle. Urząd Skarbowy całkowicie. Byłbym szczęśliwym, wolnym człowiekiem.
Pani pośmiała się z Jasia, że głupi...minęło 50 lat, Jasio stoi na 80 piętrze swojego hotelu w Dubaju. Patrzy na nieruchomości, które rozciągają się wokół, patrzy na helikopter, który go za chwilę zabierze na prywatną wyspę, patrzy na jacht, jego jacht, który kołysze się na wodzie...patrzy na to wszystko i mówi:
- [cenzura], gdzie ja zrobiłem błąd ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość