Błądzisz twierdząc, że podważam prawo do wypowiedzi.Bratproroka pisze: ↑czw gru 05, 2024 8:35 pmBłądzisz przyjacielu.
Zawsze warto, a nawet trzeba poznać spojrzenie drugiej strony. Nie trzeba się z nim zgadzać, ale warto je znać. Nawet kiedy wnerwia. A może szczególnie wtedy.
Prawo do wolności słowa jest tylko wtedy coś warte, jeżeli zawiera wypowiedzi z którymi się nie zgadzasz. Prawo wolności wypowiedzi tylko dla tych wypowiedzi, które się Tobie podobają to skrót do cenzury i totalitaryzmu.
Twierdzę, że czyny nie słowa świadczą o nas.
Więc zasadniczo mam w d*** zarówno propagandę Izraela, jak i propagandę Hamasu.
Nie interesuje mnie też ruska narracja bo jeśli nawet mają w jakimś stopniu swoją rację to nie usprawiedliwia ona tego co czynią.
Nie kocham Ukraińców ale ich uważam za ofiarę zbójeckiego napadu. Więc jestem za nimi.
Więcej, być może jedni jak i drudzy mają swoją rację. Rację która nie usprawiedliwia czynów.
Też i także w jakimś stopniu rozumiem racje PiSu, Rosji, Trumpa ale się z nimi nie zgadzam.
Uważam, że mam prawo lubić pomidorową, a nie lubić sushi

Jednocześnie ... czytam, czytałem na tyle dużo, że jak sądzę potrafię odróżnić zło od dobra i mądrość od głupoty.