Koronawirus

[Kabal]

Ja tylko chciałem przypomnieć, że łączna wartość instrumentów pochodnych przekracza dziesięciokrotność PKB świata. Pochodnych, nie podstawowych. To musi raz na jakiś czas jebnąć. Ciekawe jest przełożenie tego jebnięcia na realną gospodarkę. Zawsze. Kasyno jednak zawsze wygrywa, więc na pewno władni tego świata pootwierali pozycje w dobrą stronę i niebawem zaczną zbierać. Jestem przekonany, że kilka funduszy i banków inwestycyjnych obłowi się bardziej niż w wielkim kryzysie, który same wywołały. Pozostałe zwrócą się o pomoc do państw i ją dostaną... Za wszystko zapłacą drobni inwestorzy i podatnicy... Ofiary w trzecim świecie przecież nikogo z nas niespecjalnie obchodzą.
Edyta.
Tu się już pierwszy geszeft smaży
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpo ... r-BB12WtZ4

Ale będzie wpierdol. Kto obstawi jaką kwotą nas MFW uszczęśliwi, skoro nie próbujemy wyciągnąć kasy z UE (w sumie po części naszej)?

[bert]

Lesio to co tam mówią Łapiduchy-Żabojady w szpitalu ?
Olać virusa bo go nie ma ?

a kto tam z posługaczem gada?

[goralski]

Ale będzie wpierdol. Kto obstawi jaką kwotą nas MFW uszczęśliwi, skoro nie próbujemy wyciągnąć kasy z UE (w sumie po części naszej)?

Z miesiąc temu bankster mówił o dodruku na potęgę, co się będzie Jarek przejmował jakimś tam MFW jak na obiecywał minimalną na poziomie 2500 w październiku i 3000 za rok?
Potem za 2€ pojadę na tydzień na wczasy nad Bałtyk, all in

[ZbychoS]

W radio słyszałem że przez moment ropa na giełdzie kosztowała - 43 centy. Słownie; minus 43 centy ...
Ciekawe, czy i na ile prawdziwe

[jradek]

Bylo nawet -37 dolcow.
Czyli teraz jak tankujesz auto to traci ono na wartosci.

[purti]

Nie ropa tyle kosztowała, tylko kontrakty na WTI na maj. Brent ( czyli surowiec ważny dla PL) cały czas okolice 26 $

[lesio jeep]

Lesio to co tam mówią Łapiduchy-Żabojady w szpitalu ?
Olać virusa bo go nie ma ?

a kto tam z posługaczem gada?

sprawdź sobie w jakiejś encyklopedii co znaczy słowo wolontariusz wiem na kursie młodzieży wiejskiej tego nie uczyli zgredzialy pajacu

[goralski]

Wiecie jak wkurzyć Berta i Lesia jednocześnie?











Siebie warci

[lesio jeep]

Wiecie jak

te helmut czeka ze śmieciami do roboty

a tak w ogóle według specjalistów z Marsylii to nie wirus zabija tylko nasza reakcja na połączenie wirusa z bakteriom występującej w florze żołądkowej
to by tłumaczyło różnice w przechodzeniu choroby

[goralski]

Ja nie odbieram od pipoli tylko z firm segregujących

[lesio jeep]

Ja nie odbieram od pipoli tylko z firm segregujących

dobra dobra już się poprawiam
te Turek czeka a sam nie będzie woził

[rokfor32]

Chyba żaden wirus nie zabija bezpośrednio (jest zwyczajnie za mały ) - zabijają implikacje jego oddziaływania z organizmem. Niewydolność oddechowa na przykład.

Lesio - nie wiem czy marsyliańscy medycy mają rację co do konkretu - ale to, że istnieje jakiś aspekt osobniczy jest ewidentne - chociażby wiek zakażonych. Nie tylko tego wirusa to dotyczy, zresztą. Zwykła ospa przebiega inaczej u dzieciaków - inaczej u dorosłych. W tym przypadku jest dosyć gwałtowny skok wrażliwości u starych - wyżej 60 czy 70 lat. Gwałtowny - czyli nieliniowy, a więc nie że wzrasta wraz z wiekiem - po prostu od pewnej granicy się uaktywnia - a poniżej drastyczne ataki są incydentalne.

Wygląda to więc raczej jednak na coś znacznie głębszego, niż "flora bakteryjna żołądka".

Starzenie się mamy zaprogramowane genetycznie - a wirus to kawałek RNA. I zwyczajnie pasi do takiej kombinacji - jaka akurat występuje typowo u starych.

Brakuje nam po prostu "paru" latek w rozwoju genetyki - żeby temat ładnie rozpoznać - przeciwdziałać. Niewykluczone jednak - że cała ta impreza da odpowiednio silnego kopa nauce - w tym właśnie kierunku.

[goralski]

Ja nie odbieram od pipoli tylko z firm segregujących

dobra dobra już się poprawiam
te Turek czeka a sam nie będzie woził

Turcy mnie karmią, świetnie przyprawiają kebaby, prawie nie czuć mięsa kota, zdradza ich tylko posmak gumy z kół vw

[lesio jeep]

Chyba żaden wirus nie zabija bezpośrednio (jest zwyczajnie za mały ) - zabijają implikacje jego oddziaływania z organizmem. Niewydolność oddechowa na przykład.

Lesio - nie wiem czy marsyliańscy medycy mają rację co do konkretu - ale to, że istnieje jakiś aspekt osobniczy jest ewidentne - chociażby wiek zakażonych. Nie tylko tego wirusa to dotyczy, zresztą. Zwykła ospa przebiega inaczej u dzieciaków - inaczej u dorosłych. W tym przypadku jest dosyć gwałtowny skok wrażliwości u starych - wyżej 60 czy 70 lat. Gwałtowny - czyli nieliniowy, a więc nie że wzrasta wraz z wiekiem - po prostu od pewnej granicy się uaktywnia - a poniżej drastyczne ataki są incydentalne.

Wygląda to więc raczej jednak na coś znacznie głębszego, niż "flora bakteryjna żołądka".

Starzenie się mamy zaprogramowane genetycznie - a wirus to kawałek RNA. I zwyczajnie pasi do takiej kombinacji - jaka akurat występuje typowo u starych.

Brakuje nam po prostu "paru" latek w rozwoju genetyki - żeby temat ładnie rozpoznać - przeciwdziałać. Niewykluczone jednak - że cała ta impreza da odpowiednio silnego kopa nauce - w tym właśnie kierunku.

o ile o toyotach cie chętnie posłucham o tyle w medycynie mam innych idoli

[goralski]

A fast foodach?

[lesio jeep]

A fast foodach?

a wiesz gdzie powstały pierwsze fast foody i jak się nazywały ?

[ZbychoS]

Bistro, bistro ...

[goralski]

A fast foodach?

a wiesz gdzie powstały pierwsze fast foody i jak się nazywały ?

Nie, ale coś czuję że legioniści mieli w tym swój udział

[lesio jeep]

Bistro, bistro ...

Brawo
legenda głosi ze wojska kozackie poganiali tak paryskich kelnerów podczas okupacji 1816 -1818

[rokfor32]

Lesio - rusz własnym mózgiem, zamiast słuchać "idoli"

Potrafisz podać choć jeden przykład - gdzie wirus zabija bezpośrednio?

Wirus - to nie jest niezależny organizm. Chociażby z tego powodu nie jest w stanie zabić bezpośrednio - co potrafi już np. bakteria. Wirus po prostu oddziałuje na nasze komórki - reszta to efekt odpowiedzi organizmu na to oddziaływanie. Tak masz przecież w przypadku tego co teraz - część organizmów go ... zwyczajnie ignoruje. Mimo kontaktu bezpośredniego.

Nie wiem czy wiesz - ale istnieje teoria co do tego - że na takiej własnie zasadzie odbywa się ... ewolucja. Że co jakiś czas pojawia się rodzaj wirusa, wywołujący pozytywne (co do skutków) mutacje - bo to w zasadzie jedyna opcja (wg znanej nam obecnie genetyki) - żeby mutacje DNA stały się trwałe (czyli mutacje na dorosłym organiźmie, z możliwością replikacji w komórkach rozrodczych ) i - możliwe do przekazania kolejnemu pokoleniu - czyli zdolne wystąpić w odpowiednio szerokiej próbie populacji, dającej możliwość krzyżowania genów. Bo bez tego dowolna mutacja zginie wraz z jej nosicielem.

[montero]

Wiecie jak

te helmut czeka ze śmieciami do roboty

a tak w ogóle według specjalistów z Marsylii to nie wirus zabija tylko nasza reakcja na połączenie wirusa z bakteriom występującej w florze żołądkowej
to by tłumaczyło różnice w przechodzeniu choroby

Czyli jednak spisek .Namawiano nas do kupowania makaronu a jak wiadomo u Makaroniarzy virus siadł konkretnie .
Ciekawe tylko jaką rolę odgrywa srajtaśma ? Działa mutagennie na RNA ?
W każdym razie gudbaj carbonara i bolonese ... nie z nami te numery .

[montero]

Lesio - rusz własnym mózgiem, zamiast słuchać "idoli"

Potrafisz podać choć jeden przykład - gdzie wirus zabija bezpośrednio?

Wirus - to nie jest niezależny organizm. Chociażby z tego powodu nie jest w stanie zabić bezpośrednio - co potrafi już np. bakteria. Wirus po prostu oddziałuje na nasze komórki - reszta to efekt odpowiedzi organizmu na to oddziaływanie. Tak masz przecież w przypadku tego co teraz - część organizmów go ... zwyczajnie ignoruje. Mimo kontaktu bezpośredniego.

Nie wiem czy wiesz - ale istnieje teoria co do tego - że na takiej własnie zasadzie odbywa się ... ewolucja. Że co jakiś czas pojawia się rodzaj wirusa, wywołujący pozytywne (co do skutków) mutacje - bo to w zasadzie jedyna opcja (wg znanej nam obecnie genetyki) - żeby mutacje DNA stały się trwałe (czyli mutacje na dorosłym organiźmie, z możliwością replikacji w komórkach rozrodczych ) i - możliwe do przekazania kolejnemu pokoleniu - czyli zdolne wystąpić w odpowiednio szerokiej próbie populacji, dającej możliwość krzyżowania genów. Bo bez tego dowolna mutacja zginie wraz z jej nosicielem.

Wściek ?

[rokfor32]

Co to - "Wsciek"?

[lesio jeep]

Wściek ?

problem w tym ze Roki naprawia toyoty a Profesor Raoult wyleczył już ponad 1000 przypadków covida przy znikomej liczbie zgonów
jednak będę się trzymał jego teorii

[klucz13]

Wściek ?

problem w tym ze Roki naprawia toyoty a Profesor Raoult wyleczył już ponad 1000 przypadków covida przy znikomej liczbie zgonów
jednak będę się trzymał jego teorii

ale profesor Rokfor jebnął ci wyklad z genetyki wprawdzie mętny i nie za bardzo kompletny ,a nie z leczenie tego ścierwa więc masz dwa autorytety