KAWAŁ
Moderator: Misiek Bielsko
Rozmowa dzieci w piaskownicy:
- A moj tato ma astre - mowi chlopczyk
- A moja mama tez - odpowiada dziewczynka
- A moj tata ma kamere cyferkowa - chlopczyk
- A moja mama tez - dziewczynka (no i dalej jeszcze takie przechwalanki, ktore tego chlopca coraz bardziej irytowaly, ale w koncu usłyszalam kardynalny argument)
- A moj tata ma siusiaka
- Moja mama tez ma...
- Nie moze miec.. mamusie maja pipulki...
- Ale moja mama naprawde ma... W SZUFLADZIE....
****************************************************
Mala dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka, ktory czyta jej bajki na dobranoc. Od czasu do czasu wnusia, zamiast patrzec w ksiazeczke, przyglada sie pomarszczonej twarzy dziadka. Glaszcze dziadka po policzku, potem glaszcze swoja buzie... i tak na zmiane kilka razy. Wreszcie odzywa sie:
- Dziadku, czy ciebie zrobil Pan Bog?
- Tak, kochanie. Pan Bog mnie zrobil bardzo dawno temu.
- Aha. - I znowu poglaskala po twarzy dziadka i siebie.
- A mnie tez zrobil Pan Bog?
- Tak, - dziadek na to z usmiechem. - Ciebie tez.
Ale ciebie Pan Bog stworzyl calkiem niedawno.
Na to dziecie znowu dotknelo twarzy dziadka i swojej wlasnej, po czym radosnie:
- Coraz lepiej mu idzie, dziadku, nie?
- A moj tato ma astre - mowi chlopczyk
- A moja mama tez - odpowiada dziewczynka
- A moj tata ma kamere cyferkowa - chlopczyk
- A moja mama tez - dziewczynka (no i dalej jeszcze takie przechwalanki, ktore tego chlopca coraz bardziej irytowaly, ale w koncu usłyszalam kardynalny argument)
- A moj tata ma siusiaka
- Moja mama tez ma...
- Nie moze miec.. mamusie maja pipulki...
- Ale moja mama naprawde ma... W SZUFLADZIE....
****************************************************
Mala dziewczynka siedzi na kolanach u dziadka, ktory czyta jej bajki na dobranoc. Od czasu do czasu wnusia, zamiast patrzec w ksiazeczke, przyglada sie pomarszczonej twarzy dziadka. Glaszcze dziadka po policzku, potem glaszcze swoja buzie... i tak na zmiane kilka razy. Wreszcie odzywa sie:
- Dziadku, czy ciebie zrobil Pan Bog?
- Tak, kochanie. Pan Bog mnie zrobil bardzo dawno temu.
- Aha. - I znowu poglaskala po twarzy dziadka i siebie.
- A mnie tez zrobil Pan Bog?
- Tak, - dziadek na to z usmiechem. - Ciebie tez.
Ale ciebie Pan Bog stworzyl calkiem niedawno.
Na to dziecie znowu dotknelo twarzy dziadka i swojej wlasnej, po czym radosnie:
- Coraz lepiej mu idzie, dziadku, nie?
od 2003 NIVKI '84 niet
Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie predkosci.
- Poprosze prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu
- Dowod rejestracyjny poprosze...
- Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony.
- Samochod jest kradziony!!!???
- Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku!!!???
- No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku
- W bagazniku jest CIALO!!!!!???
- No przeciez mowie...
W tym momencie policjant zawiadamia KG, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy:
- Prawo jazdy poprosze...
- Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy.
- Czyj to samochod - pyta komendant.
- Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny.
- Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni.
- Prosze bardzo, ale nie ma tam zadnej broni.
- Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo.
- No problem, ale jakie cialo??!!
- Zaraz - mowi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest bron, a w bagazniku cialo...
- He he - odpowiada kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc????
- Poprosze prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu
- Dowod rejestracyjny poprosze...
- Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony.
- Samochod jest kradziony!!!???
- Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku!!!???
- No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku
- W bagazniku jest CIALO!!!!!???
- No przeciez mowie...
W tym momencie policjant zawiadamia KG, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy:
- Prawo jazdy poprosze...
- Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy.
- Czyj to samochod - pyta komendant.
- Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny.
- Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni.
- Prosze bardzo, ale nie ma tam zadnej broni.
- Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo.
- No problem, ale jakie cialo??!!
- Zaraz - mowi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest bron, a w bagazniku cialo...
- He he - odpowiada kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc????
- Tindirindi
- jestem tu nowy...
- Posty: 77
- Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
- Lokalizacja: CT, USA
- Kontaktowanie:
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
- Jak sie nazywa żona w UE?
- UNIżona
*********************************************
Dlaczego starsze kobiety parkuja gorzej niz mlode?
- Z wiekiem sluch sie pogarsza.
*********************************************
- Jaka to plec: Blochowiak?
- Nie wiem.
- Ani ta, ani ta!!
*********************************************
Wraca ABWowiec do domu i mowi do zony:
- Wiesz, po czteromiesiecznym sledztwie dopadlem dzisiaj terroryste, ktory chcial zabic prezydenta wraz z rodzina. Unieszkodliwilem go. Tak sie rozplakal, ze az mu kredki z tornistra wypadly.
*********************************************
- Co dostaniesz od zony na gwiazdke?
- Chyba jakiegos faceta. Widzialem go wczoraj w szafie.
- UNIżona
*********************************************
Dlaczego starsze kobiety parkuja gorzej niz mlode?
- Z wiekiem sluch sie pogarsza.
*********************************************
- Jaka to plec: Blochowiak?
- Nie wiem.
- Ani ta, ani ta!!
*********************************************
Wraca ABWowiec do domu i mowi do zony:
- Wiesz, po czteromiesiecznym sledztwie dopadlem dzisiaj terroryste, ktory chcial zabic prezydenta wraz z rodzina. Unieszkodliwilem go. Tak sie rozplakal, ze az mu kredki z tornistra wypadly.
*********************************************
- Co dostaniesz od zony na gwiazdke?
- Chyba jakiegos faceta. Widzialem go wczoraj w szafie.
od 2003 NIVKI '84 niet
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
- heniu w berecie
-
- Posty: 916
- Rejestracja: wt mar 09, 2004 10:55 pm
- Lokalizacja: Wroclaw
Mężczyzna spaceruje kalifornijską plażą pogrążony w głębokiej modlitwie.
Nagle przemówił glośno:
- Panie Boże spełnij jedno moje życzenie
I usłyszal glos Boga;
- Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnie twoje życzenie
Meżczyzna poprosił;
- Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć samochodem, kiedy tylko
zechce
> Bóg odpowiedział;
- Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie jak wielkich
nakladow wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali.
Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej
prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby
>mi chwałę.
Meżczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł;
- Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety.
Chciałbym, wiedziec, co one czują, w glębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają
się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy na moje
pytanie - co ci jest? -Odpowiadają - a nic.... I chciałbym wiedzieć jak mogę
uczynić kobietę naprawdę szcześliwą.
Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział;
- Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym moście?
Nagle przemówił glośno:
- Panie Boże spełnij jedno moje życzenie
I usłyszal glos Boga;
- Ponieważ zawsze chodziłeś moimi drogami spełnie twoje życzenie
Meżczyzna poprosił;
- Zbuduj dla mnie most na Hawaje żebym mógł tam jeździć samochodem, kiedy tylko
zechce
> Bóg odpowiedział;
- Twoje życzenie jest bardzo materialistyczne. Pomyśl logicznie jak wielkich
nakladow wymaga takie przedsięwzięcie. Ile betonu, stali.
Rzecz jasna mogę to zrobić, ale trudno znaleźć usprawiedliwienie dla takiej
prośby. Może wymyśliłbyś inne życzenie, które bardziej oddałoby
>mi chwałę.
Meżczyzna długo się zastanawiał i w końcu odrzekł;
- Dobrze Panie Boże, w takim razie chciałbym być w stanie zrozumieć kobiety.
Chciałbym, wiedziec, co one czują, w glębi duszy, co myślą, kiedy nie odzywają
się do mnie albo, kiedy płaczą. O co tak naprawdę im chodzi, kiedy na moje
pytanie - co ci jest? -Odpowiadają - a nic.... I chciałbym wiedzieć jak mogę
uczynić kobietę naprawdę szcześliwą.
Po kilku minutach ciszy Bóg odpowiedział;
- Chcesz dwa czy cztery pasy ruchu na tym moście?
1. Muscel'69
2. Muscel'82
3. Uaz'91
4. K160-3,3T'91
5. Cherokee'95
6. Africa'00
2. Muscel'82
3. Uaz'91
4. K160-3,3T'91
5. Cherokee'95
6. Africa'00

- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Listonosz odchodzi na emeryture. Mieszkancy jego rewiru postanowili go pozegnac, kazdy na swój wlasny pomysl. Przychodzi do pierwszego domu,otwiera facet, bierze listy i wrecza mu czek na 200zl. W drugim domu dostaje pudelko kubanskich cygar, w trzecim butelke dobrej whisky. Przychodzi do czwartego, otwiera mu odziana skapo, ponetna blondynka. Patrzyna niego kocim wzrokiem i zaciaga do sypialni. Jeden, dwa... piec orgazmów. Po wszystkim kobieta przygotowuje mu wspaniale danie. Na sam koniec podaje mu kawe i banknot dziesieciozlotowy. Facet zlekka zblazowany drapie sie po glowie.
- To co pani dla mnie zrobila bylo wspaniale, ale po co mi te dziesiec zlotych?
- Zastanawialam sie co panu dac w zwiazku z odejsciem na emeryture. W koncu maz powiedzial: "Pier.d.ol go!! Daj mu dyche!" A posilek sama wymyslilam....
- To co pani dla mnie zrobila bylo wspaniale, ale po co mi te dziesiec zlotych?
- Zastanawialam sie co panu dac w zwiazku z odejsciem na emeryture. W koncu maz powiedzial: "Pier.d.ol go!! Daj mu dyche!" A posilek sama wymyslilam....
Mecz piłkarski Legia Warszawa - Lech Poznań!
Kibice Lecha wykrzykują inwektywy pod adresem "Legionistów" - kibice Legii
siedzą cicho - zadziwiająca postawa... Kibole Lecha dostają już piany na
ustach, rzucają mięchem, a kibole Legii siedzą niewzruszeni - aż się wierzyć
nie chce... I tak dobre kilkanaście minut...
Nagle kibice Legii, w ciszy, rozciągają ogromną białą płachtę z ogromnym
napisem:
A WAS JEBALI DYRYGENCI
Na stadionie zrobiło się baaardzo cicho....
Kibice Lecha wykrzykują inwektywy pod adresem "Legionistów" - kibice Legii
siedzą cicho - zadziwiająca postawa... Kibole Lecha dostają już piany na
ustach, rzucają mięchem, a kibole Legii siedzą niewzruszeni - aż się wierzyć
nie chce... I tak dobre kilkanaście minut...
Nagle kibice Legii, w ciszy, rozciągają ogromną białą płachtę z ogromnym
napisem:
A WAS JEBALI DYRYGENCI
Na stadionie zrobiło się baaardzo cicho....
www.radiomaryja.de UWAGA BEZ SUTANN
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
A który to ojciec Rydzyk?arek.d pisze:www.radiomaryja.de UWAGA BEZ SUTANN
Spotyka się Polak, Rusek i Amerykanin. Amerykanin opowiada:
- Wyobraźcie sobie panowie, ze w Nowym Jorku metro ucięło facetowi nogi,
natychmiast mu je przyszyli i dzisiaj jest mistrzem w sprincie na 100
metrów!
-To jeszcze nic - powiada Rosjanin. - U nas maszyna w fabryce ucięła obie
ręce kobiecie. Natychmiast jej przyszyli i dzisiaj jest wirtuozem gry na
fortepianie.
Polak drapie się po głowie i mówi:
- To wszystko betka. Wyobraźcie sobie chłopaki, że u nas jeden Francuz
wlazł na minę. Rozpieprzyło go na wszystkie strony świata, został tylko [cenzura].
I wyobraźcie sobie tak go spreparowali, ze dzisiaj jest moim szefem.
to jest odzew na to że większość firm w naszej okolicy przejeły żabojady
- Wyobraźcie sobie panowie, ze w Nowym Jorku metro ucięło facetowi nogi,
natychmiast mu je przyszyli i dzisiaj jest mistrzem w sprincie na 100
metrów!
-To jeszcze nic - powiada Rosjanin. - U nas maszyna w fabryce ucięła obie
ręce kobiecie. Natychmiast jej przyszyli i dzisiaj jest wirtuozem gry na
fortepianie.
Polak drapie się po głowie i mówi:
- To wszystko betka. Wyobraźcie sobie chłopaki, że u nas jeden Francuz
wlazł na minę. Rozpieprzyło go na wszystkie strony świata, został tylko [cenzura].
I wyobraźcie sobie tak go spreparowali, ze dzisiaj jest moim szefem.
to jest odzew na to że większość firm w naszej okolicy przejeły żabojady

Bylem dzis zamawiac ekipe remontowa - dom mi sie sypie i trzeba pare rzczy zrobic.
Nakrecilem filmik z akcji zalatwiania ekipy.
http://www.cheesepie.net/video/Benny_Ba ... tion-2.mov
Nakrecilem filmik z akcji zalatwiania ekipy.
http://www.cheesepie.net/video/Benny_Ba ... tion-2.mov
Ostatnio zmieniony czw cze 03, 2004 8:51 am przez RudeBoy, łącznie zmieniany 1 raz.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
- bilans
- Posty: 1972
- Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
- Kontaktowanie:
odp
jakie są dwie najprzyjemniejsze chwile w życiu faceta ?
początek sra. nia i koniec
ruch. ania
początek sra. nia i koniec
ruch. ania
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/
http://www.firmabilans.pl/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość