Rozmawia 3 pedałów jaki sport ich jara i jakim sportem chcieliby się zajmować:
1 mowi - ja uwielbiam zapasy ci młodzi mezczyźni; siłujacy sie, naoliwieni no COŚ WSPANIALEGO!!!
2 mowi- ja to pływanie ci barczysci jędrni faceci w kąpielówkach, mokrzy OJ NIE MOGE WYTRZYMAĆ

!
3 - ja pilke nozna
pilke nozna ? pytaja pozostali
-Tak odpowiada- jest mecz. Masz przed sobą 2 obrońców mijasz ich, mijasz i bramkarza, jesteś sam na sam z pusta bramka i PUDŁUJESZ z 5 m!!!!
- no i co w tym podniecajacego

pytają
- a no jakies 60 tys ludzi krzyczy " C**J CI W D**E!!!" a ty: MARZYSZ ........
**************************************************
Przychodzi facet do lekarza i prosi o przepisanie czopków doodbytniczych. Lekarz przepisał i demonstruje jak się je używa. Każe facetowi odwrócić się plecami, zdjąć gatki i wpycha mu czopek. Facet zadowolony wraca do domu i w domu, po jakimś czasie, prosi o pomoc żonę. Żona każe mu odwrócić się plecami, kładzie mu rękę na ramieniu i wpycha czopek. A facet wrzeszczy:
- O, k...!
- Co kochanie, zabolało Cię?
- Nie, nie zabolało, ale w tym momencie przypomniało mi się, że lekarz położył mi na ramionach obie ręce!
****************************************************
http://www.joemonster.org/article.php?s ... =0&thold=0
****************************************************
Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma:
- czasu,
- pieniedzy,
- w co sie ubrac.
Zawsze ma:
- racje,
- genialne dzieci
- meza idiote.
Z niczego potrafi zrobic:
- salatke,
- kapelusz
- awanture malzenska.
**************************************************
Klient musi się wyszumieć
Skarga z 1987 roku: Poprosilam o mleko z zoltym kapslem, ale
ekspedientka nie chciala mi go sprzedac, tlumaczac, ze jest to
mleko jutrzejsze, z jutrzejsza data na kapslu. Prosze mi wyjasnic,
dlaczego mleko w dniu 3 maja datowane jest na 4 maja i czy
ekspedientka mogla odmowic mi sprzedazy tego mleka - Halina
Mikolajczyk.
Wyjasnienie kierowniczki: Mleko tluste z zoltym kapslem
dostarczane jest w poludnie i jednoczesnie jest awansem na dzien
nastepny. Prosze przyjsc jutro, a bedzie!
***
Skarga z 1979 roku: Zle zachowanie kasierki. Kasierka robila sie
manikure w sklepie zywnosci. Kiedy prosilam o mleko nic nie
odpowiedziala, manikura trwala. Drugi raz prosilam. Sugerowalam,
ze to nie miejsce do manikury. Odpowiedziala niegrzecznie i znowu
zaczela z manikura. Czekam na tlumaczenie z Urzedu Dzielnicowego.
Przepraszam, ze niedokladnie pisze po polsku - Kay Withers.
***
Skarga z 1988 roku: Weszlam do sklepu i co widze... Na stoisku
miesnym nie ma zadnej wedliny. Uwazam, ze przed swietem 22 lipca
powinno byc lepsze zaopatrzenie. Co maja jesc ludzie pracy? -
Alicja Kozakowska.
***
Skarga ze stycznia 1983 roku: Bialy ser kladzie sie na wage,
trzymajac w dwoch palcach, ktorymi to palcami liczone sa potem
pieniadze. Prosze to zmienic - Janik.
Dopisek ekspedientki: Osobiscie uwazam, ze nie ma innej mozliwosci
jak podanie sera palcem.
***
Skarga z 1987 roku: Na zwrocona uwage, ze sprzedaz nie rozpoczela sie punktualnie, ale kilka minut pozniej, zostalem tonem agresywnym pouczony, ze to nie moj interes. Nie godze sie na traktowanie mnie w tej jatce (bo nasze sklepy wylacznie na takie okres-lenie zasluguja) jak bydlaka. Mimo wielu wysilkow naszego handlu jeszcze czuje sie czlowiekiem - Grzegorz Miecugow, dziennikarz pr. III Polskiego Radia.
Wyjasnienie kierowniczki: Jestem sama i mam przerwe tylko na zrobienie inkasa, a jeszcze mialam kontrol od prezydenta miasta.
***
Skarga z 1984 roku: Pani ekspedientka nie obsluguje w kolejnosci
klienta, gdyz twierdzi, ze klient powinien najpierw sie wyszumiec -
Ewa Rakowska
***
****************************************************