

mam jeden więc dlatego taki jest dla mnie najlepszy, ogólnie nie uważam żeby był sens kolekcjonowania kilku kasków

Moderator: Misiek Bielsko
istnieją stabilizatory karkuMisiek Cypr pisze: nie zostaniesz sparalizowany.
Temat ubrań w turystyce enduro jest dosyć trudny .Trzeba na sobie testować.Zależy od temperatury , deszczu , tolerancji zimna ,ciepła, kondycji ogólnej itp.lbl78 pisze:jak chcesz dużo jeździć w terenie to dobrze kupić dobre buty (cross) i zbroje pod kurtke, reszta podług upodobań![]()
jak będziesz kupował spodnie to pamiętaj żeby miały membrane wypinaną bo się ugotujesz w terenie![]()
jeżdże w zbroi pod normalną kurtką (gore) bardzo częśto przy większym cieple jeżdże tylko w zbroi![]()
buty mam tańsze do crossa, jak w teren
jak turystycznie i żeby się dało łazić przyzwoicie ty wysokie (wojskowe) Garmount
zbroje mam jakąś chińskąale daje rade, na to zwykle kurtka gore (motocyklowe mają lepiej przemyślaną wentylacje)
na początek poszukaj sobie troche szpeju na alledrogo, jest dużo przyzwoitego sprzętu za małą kase![]()
ostatnio moja Pani kupiła super kurtke za 150 zeta
125p jak najbardziej.Misiek Cypr pisze:A jechales kiedys Fiatem 125p, P jak sport oczywiscie, z luzami w zawieszeniu I bez amorkow. Winkle na WSC to przy tym bulka z maslem
To się najpierw przejedź... jak ostatnio wsiadłem do tego po ponad 20 latach przerwy to był dramat. Lepiej pozostawić wspomnienia takie jak sąZbychoS pisze: Tak se czasem myślę czy nie kupić oldtimera by młode lata powspominać. Tę moc, całe 74 konie.
Żebyś tam siebie albo jakiegoś na moto nie zawinął . Notorycznie Rumuni i inni też wylatują zza zakrętu na nie swoim pasie , szczególnie jadąc w dół na północ.Wielokrotnie musiałem tam heblować żeby nie było czołówkiZbychoS pisze:Człowiek czy sprzęt
Zjeżdżałem w dół z Tranforgarskiej ( od strony południowej ) i motocykle nie potrafiły mi uciec ...
Cipy jakoweś czy cóś![]()
![]()
Tak niby zawijali nieźle, czuli oddech Wranglera na plecach ale nie było siły by odeszli.
Swoją drogą jak siem zapierdala to szalenie szybko się zjeżdża z tej trasy, chyba krócej niż godzinę.
Fajnie by było jakimś porszem tam zawinąć ...![]()
Taki przyczynek.
Co lepiej po winklach lata.
4 koła czy 2oo.
To nie ja ... przysięgam ...montero pisze: Żebyś tam siebie albo jakiegoś na moto nie zawinął . Notorycznie Rumuni i inni też wylatują zza zakrętu na nie swoim pasie , szczególnie jadąc w dół na północ.Wielokrotnie musiałem tam heblować żeby nie było czołówki
Burzuj, ja nie mialem nigdy fiata, ale przyszlo mi kiedys pojechac. Masakra byl ten egzemplarz, z dusza na ramieniu jechalem. Poloneza mialem I byl calkiem OK, ale zawieszenie mial zadbane.lbl78 pisze:jeździłem i jednym i drugim![]()
miałem też 131 w wersji abarth
131 abartha w wydaniu rajdowym miałem i rzeczywiście to chodziło pięknieMisiek Cypr pisze:Burzuj, ja nie mialem nigdy fiata, ale przyszlo mi kiedys pojechac. Masakra byl ten egzemplarz, z dusza na ramieniu jechalem. Poloneza mialem I byl calkiem OK, ale zawieszenie mial zadbane.lbl78 pisze:jeździłem i jednym i drugim![]()
miałem też 131 w wersji abarth
Super brykilbl78 pisze:131 abartha w wydaniu rajdowym miałem i rzeczywiście to chodziło pięknieMisiek Cypr pisze:Burzuj, ja nie mialem nigdy fiata, ale przyszlo mi kiedys pojechac. Masakra byl ten egzemplarz, z dusza na ramieniu jechalem. Poloneza mialem I byl calkiem OK, ale zawieszenie mial zadbane.lbl78 pisze:jeździłem i jednym i drugim![]()
miałem też 131 w wersji abarthw tamtych czasach BMW czy VW nie było żadnym zawodnikiem do tej maszyny, kumpel deltą robił mnie na zawijasach jak chciał ale tam już były 4 łapy pędzone
![]()
piękne czasy![]()
Się zdarzaMisiek Cypr pisze:A ja dzis zaliczylem pierwsza glebe na moto
To może kup sobie enduraka... będzie łatwiejMisiek Cypr pisze:szosowa, a jeszcze ma to nakrecic silnik 125cc
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość