
KAWAŁ
Moderator: Misiek Bielsko
małtyna (11-11-2005 22:28)
jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
małtyna (11-11-2005 22:29)
zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
małtyna (11-11-2005 22:29)
jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
małtyna (11-11-2005 22:30)
a druga odpowiada, że nie, bo
małtyna (11-11-2005 22:30)
(teraz uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:30)
"ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
małtyna (11-11-2005 22:30)
tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
małtyna (11-11-2005 22:31)
a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
małtyna (11-11-2005 22:32)
a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
małtyna (11-11-2005 22:32)
no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko
żebym mu najpierw zwaliła konia
małtyna (11-11-2005 22:33)
no to ja go tam obrabiam, obrabiam
małtyna (11-11-2005 22:33)
(w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
małtyna (11-11-2005 22:34)
(a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
małtyna (11-11-2005 22:35)
...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony
był, więc spoko.
małtyna (11-11-2005 22:35)
no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
małtyna (11-11-2005 22:35)
a on mi mówi zjeżdżaj głupio kurwo
małtyna (11-11-2005 22:35)
(teraz będzie najlepsze, uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:36)
I TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??
jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no.
małtyna (11-11-2005 22:29)
zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa
małtyna (11-11-2005 22:29)
jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub).
małtyna (11-11-2005 22:30)
a druga odpowiada, że nie, bo
małtyna (11-11-2005 22:30)
(teraz uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:30)
"ty wiesz co mi się tam ostatnio stało?
małtyna (11-11-2005 22:30)
tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce
małtyna (11-11-2005 22:31)
a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę
małtyna (11-11-2005 22:31)
no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić
małtyna (11-11-2005 22:32)
a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka
małtyna (11-11-2005 22:32)
no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko
żebym mu najpierw zwaliła konia
małtyna (11-11-2005 22:33)
no to ja go tam obrabiam, obrabiam
małtyna (11-11-2005 22:33)
(w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię)
małtyna (11-11-2005 22:34)
(a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć)
małtyna (11-11-2005 22:35)
...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony
był, więc spoko.
małtyna (11-11-2005 22:35)
no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka.
małtyna (11-11-2005 22:35)
a on mi mówi zjeżdżaj głupio kurwo
małtyna (11-11-2005 22:35)
(teraz będzie najlepsze, uwaga)
małtyna (11-11-2005 22:36)
I TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Dwóch żuli idzie ulicą dużego miasta, patrzy - a tu przy torowisku tramwajowym zbiegowisko. Podchodzą, przepychają się przez tłum, a tu tramwaj przejechał gościa. Zwłoki rozczłonkowane, jedna noga tu, druga tam, jedna ręku tu, druga tam, tłów-kadłubek między torami, głowa malowniczo koło rąk... Makabra.
Żule podchodzą do głowy, jeden, niższy pochyla się, bierze głowę za włosy, podnosi na wysokość oczu, przygłąda się uważnie i mówi do drugiego - "Ty popatrz, Józek!". Drugi, wyższy o dobre 25 centymetrów lekko przykuca, coby uważnie przyjrzeć sie głowie, potem wstaje, spogląda jeszcze raz z góry na głowę i mówi: "Nieee... Józek był wyższy!"
Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie
pas cnoty. Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody
- pas z gilotynką! Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz
i pojechał.
Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy
okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony. Postawił ich w rzędzie i
kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był
Lancelot... Król załamany:
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie
można liczyć! Tylko Ty - wierny Lancelocie mi się ostałeś...
- i spojrzał wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział... Lecz
Lancelot milczał...
kierownik hotelu do sprzataczki blondynki:
-pani zosiu,prosze posprzatac w windzie.
-na wszystkich pietrach?
Tak bardziej fotograficznie:
- dlaczego dziewice noszą czarne majtki?
- żeby im się błony nie ponaświetlały.
Żule podchodzą do głowy, jeden, niższy pochyla się, bierze głowę za włosy, podnosi na wysokość oczu, przygłąda się uważnie i mówi do drugiego - "Ty popatrz, Józek!". Drugi, wyższy o dobre 25 centymetrów lekko przykuca, coby uważnie przyjrzeć sie głowie, potem wstaje, spogląda jeszcze raz z góry na głowę i mówi: "Nieee... Józek był wyższy!"
Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie
pas cnoty. Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody
- pas z gilotynką! Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz
i pojechał.
Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy
okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony. Postawił ich w rzędzie i
kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był
Lancelot... Król załamany:
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie
można liczyć! Tylko Ty - wierny Lancelocie mi się ostałeś...
- i spojrzał wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział... Lecz
Lancelot milczał...
kierownik hotelu do sprzataczki blondynki:
-pani zosiu,prosze posprzatac w windzie.
-na wszystkich pietrach?
Tak bardziej fotograficznie:
- dlaczego dziewice noszą czarne majtki?
- żeby im się błony nie ponaświetlały.
Trzy etapy seksu.
- Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki Nowożeńców odbywają się często i w różnych miejscach,
np. w kuchni, w gościnnym pokoju, na podłodze, w wannie itd.
- Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas
którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa
Wskazuje w sypialni.
- Z czasem, nieublagalnie pojawia sie trzeci etap zwany SEKSEM
PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się
sporadycznie w przedpokoju mówiac: "P...dol się!!!!"
- Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki Nowożeńców odbywają się często i w różnych miejscach,
np. w kuchni, w gościnnym pokoju, na podłodze, w wannie itd.
- Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas
którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa
Wskazuje w sypialni.
- Z czasem, nieublagalnie pojawia sie trzeci etap zwany SEKSEM
PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się
sporadycznie w przedpokoju mówiac: "P...dol się!!!!"
"Raz się skurwisz - kurwą zostaniesz" -George Orwell
Autentyk z ulicy
Podchodzi pijak do kobiety i zaczyna się dialog:
-P.- Pani da złotówke
-K.- Nie mam
-P.- No jak to pani nie ma ?
-K.- Normalnie nie mam !
-P.-To co pani nie pracuje ?
-K.- No nie pracuje
-P.- To weż się q.u.r.w.o. do roboty
Podchodzi pijak do kobiety i zaczyna się dialog:
-P.- Pani da złotówke
-K.- Nie mam
-P.- No jak to pani nie ma ?
-K.- Normalnie nie mam !
-P.-To co pani nie pracuje ?
-K.- No nie pracuje
-P.- To weż się q.u.r.w.o. do roboty
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
Co rozumieją mężczyźni pod pojęciem „romantyczny wieczór”?
Mecz piłki nożnej na stadionie oświetlonym świecami.
- Tato, a jak się jest starym to siurak staje się dłuższy czy krótszy?
- Tak i tak. Bywa po prostu dłużej krótszy..
Po czym rozpoznać komputerowców - ekstrowertyków?
Podczas rozmowy z tobą patrzą na TWOJE buty.
Mecz piłki nożnej na stadionie oświetlonym świecami.
- Tato, a jak się jest starym to siurak staje się dłuższy czy krótszy?
- Tak i tak. Bywa po prostu dłużej krótszy..
Po czym rozpoznać komputerowców - ekstrowertyków?
Podczas rozmowy z tobą patrzą na TWOJE buty.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
Chuck Norris jest ojcem Kazimierza Wielkiego.
Ludność Chin wzrosła o 0,8 mld w czasie gdy Chuck przebywał 3 lata nauczając mnichów z Shaolin.
Chuck Norris w Biblii nazywany jest "Jest który kopie z półobrotu"
Chuck kiedyś chcąc zrobić jajecznicę pomylił kiwi z jajkiem i okazało się że kiwi ma żółtko.
Chuck Norris wypala płyty DVD wzrokiem z prędkością 666x.
Chuck używa do obsługi komputera nie myszki tylko żywego 4 kg szczura.
Chuck Norris pije tylko trunki o zawartości alkoholu większej niż 160%.
Chuck Norris pije z kubka z Chuckiem Norrisem.
Właśnie został wydany nowy model plakatu z Chuckiem Norrisem - gdy będziesz chciał sprawdzić jaki mamy dzień kalendarz kopnie cię z półobrotu w twarz.
Ludność Chin wzrosła o 0,8 mld w czasie gdy Chuck przebywał 3 lata nauczając mnichów z Shaolin.
Chuck Norris w Biblii nazywany jest "Jest który kopie z półobrotu"
Chuck kiedyś chcąc zrobić jajecznicę pomylił kiwi z jajkiem i okazało się że kiwi ma żółtko.
Chuck Norris wypala płyty DVD wzrokiem z prędkością 666x.
Chuck używa do obsługi komputera nie myszki tylko żywego 4 kg szczura.
Chuck Norris pije tylko trunki o zawartości alkoholu większej niż 160%.
Chuck Norris pije z kubka z Chuckiem Norrisem.
Właśnie został wydany nowy model plakatu z Chuckiem Norrisem - gdy będziesz chciał sprawdzić jaki mamy dzień kalendarz kopnie cię z półobrotu w twarz.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Umarł stary Quake'owiec.
Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeę dobry przez całe życie, byłeę dobrym ojcem i mężem, to nie mogę Cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeę za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać Cię do piekła, ale za to że byłeś dobry, to spełnię Twoje 3 życzenia zanim tam pójdziesz.
- OK. Oto one:
1. God Mode
2. Give All
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.
Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeę dobry przez całe życie, byłeę dobrym ojcem i mężem, to nie mogę Cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeę za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać Cię do piekła, ale za to że byłeś dobry, to spełnię Twoje 3 życzenia zanim tam pójdziesz.
- OK. Oto one:
1. God Mode
2. Give All
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Spotyka Jaś swoją nauczycielkę:
- Witaj Jasiu, co słychać?
- W porządku proszę pani.
- Co porabiasz Jasiu?
- Wykładam chemię, proszę pani
- Niemożliwe!! Gdzie?
- W BIEDRONCE
Mam pytanie. Od kilku tygodni na południowo zachodnim niebie obserwuję silnie świecący obiekt, znacznie silniej od pozostałych gwiazd. Może to i głupie pytanie ale co to jest? Czy to jest po prostu Wenus świecąca tam o tej porze roku czy coś innego?
- Światełko dźwigu
Czemu Meksykanie zapuszczają wąsy?
- Chcą się upodobnić do swych matek
- Witaj Jasiu, co słychać?
- W porządku proszę pani.
- Co porabiasz Jasiu?
- Wykładam chemię, proszę pani
- Niemożliwe!! Gdzie?
- W BIEDRONCE
Mam pytanie. Od kilku tygodni na południowo zachodnim niebie obserwuję silnie świecący obiekt, znacznie silniej od pozostałych gwiazd. Może to i głupie pytanie ale co to jest? Czy to jest po prostu Wenus świecąca tam o tej porze roku czy coś innego?
- Światełko dźwigu
Czemu Meksykanie zapuszczają wąsy?
- Chcą się upodobnić do swych matek
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
- and
-
- Posty: 1381
- Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
- Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
- Kontaktowanie:
Para homoseksualistow zginela w wypadku i trafia do sw. Piotra do nieba .
Swiety Piter patrzy sie na nich i mowi : no za swoje grzeszne zachowanie
to wy nadajecie sie tylko do piekla .
powiedziawszy to zeslal ich do piekla . Belzebub sie ucieszyl za dostal taki kasek i zagnal ich do roboty.
A tam wiadomo , kotly , goraco, lancuchy itp .
Minat tydzien.
Swiety Piotr zauwazyl ze ewidentnie oziebil sie klimat . zaglada wiec do diabla bo chce sie zapytac dlaczego nie grzeje a tam w piekle sople lodu z lancuchow zwisaja , ogien pod paleniskami wygasa,szron i zimnica .
Wola wiec Belzebuba : diabel co jest grane , dlaczego nie grzejecie ?
a diabel , zmarznietym glosem : ttttto przez te dwa peeedaly ktorych nam zeslales .
Sw. Piotr : Co za glupoty gadasz.
Diabel : Toooo sprobuj nachylic sie po wegiel zeby dozucic do pieeeca.
Swiety Piter patrzy sie na nich i mowi : no za swoje grzeszne zachowanie
to wy nadajecie sie tylko do piekla .
powiedziawszy to zeslal ich do piekla . Belzebub sie ucieszyl za dostal taki kasek i zagnal ich do roboty.
A tam wiadomo , kotly , goraco, lancuchy itp .
Minat tydzien.
Swiety Piotr zauwazyl ze ewidentnie oziebil sie klimat . zaglada wiec do diabla bo chce sie zapytac dlaczego nie grzeje a tam w piekle sople lodu z lancuchow zwisaja , ogien pod paleniskami wygasa,szron i zimnica .
Wola wiec Belzebuba : diabel co jest grane , dlaczego nie grzejecie ?
a diabel , zmarznietym glosem : ttttto przez te dwa peeedaly ktorych nam zeslales .
Sw. Piotr : Co za glupoty gadasz.
Diabel : Toooo sprobuj nachylic sie po wegiel zeby dozucic do pieeeca.
Lekcja z wychowawcą klasy. Edukacja seksualna. Pan stara się aby dzieci jak najwięcej sobie przyswoiły, zrozumiały... delikatnie... kwiatki... motylki... itepe...
- Powiedzcie mi dzieci czy ostatnio widziałyście może coś, co mogło być związane z życiem płciowym? - Tak Zosiu ?
- Ostatnio widziałam proszę pana na drzewku, które rośnie koło naszego domu gniazdko. A w nim ptaszek wysiaduje jajeczka...
- Pięknie Zosiu... i co w związku z tym jeszcze możesz powiedzieć?
- Że ten ptaszek to samiczka i że ona wysiaduje te jajeczka żeby mieć małe ptaszki...
- No właśnie bardzo ślicznie... ktoś jeszcze? Tak Stasiu?
- Proszę Pana... a moja mamusia mówi, że jest w ciąży i ma duży brzuszek...
- No i?
- No i pewnie niedługo będę miał siostrzyczkę...
- No pięknie... ktoś jeszcze? Nikt?? Tak... Tak Jasiu??
- Proszę Pana... a ja wczoraj wieczorem oglądałem taki suuuper film!!!
- Taak?
- Nooo... to był taki film o zabójcach ninja... i w finałowej scenie było ich dwudziestu... i oni wszyscy naraz... ale to wszyscy zaatakowali głównego bohatera...
- No ii? Ee...
- A on im wtedy wszystkim... ale to wszystkim naraz dokopał... poskręcał karki... połamał kości... powyrywał wnętrzności... ale się działo... mówię Panu!!
- No dobrze Jasiu widzę, że jesteś jeszcze podekscytowany... ale jaki to ma związek z moim pytaniem???
- Bo wtedy zrozumiałem Proszę Pana... zrozumiałem... że Chuck Norris to się w walce nie pier*oli!!!
- Powiedzcie mi dzieci czy ostatnio widziałyście może coś, co mogło być związane z życiem płciowym? - Tak Zosiu ?
- Ostatnio widziałam proszę pana na drzewku, które rośnie koło naszego domu gniazdko. A w nim ptaszek wysiaduje jajeczka...
- Pięknie Zosiu... i co w związku z tym jeszcze możesz powiedzieć?
- Że ten ptaszek to samiczka i że ona wysiaduje te jajeczka żeby mieć małe ptaszki...
- No właśnie bardzo ślicznie... ktoś jeszcze? Tak Stasiu?
- Proszę Pana... a moja mamusia mówi, że jest w ciąży i ma duży brzuszek...
- No i?
- No i pewnie niedługo będę miał siostrzyczkę...
- No pięknie... ktoś jeszcze? Nikt?? Tak... Tak Jasiu??
- Proszę Pana... a ja wczoraj wieczorem oglądałem taki suuuper film!!!
- Taak?
- Nooo... to był taki film o zabójcach ninja... i w finałowej scenie było ich dwudziestu... i oni wszyscy naraz... ale to wszyscy zaatakowali głównego bohatera...
- No ii? Ee...
- A on im wtedy wszystkim... ale to wszystkim naraz dokopał... poskręcał karki... połamał kości... powyrywał wnętrzności... ale się działo... mówię Panu!!
- No dobrze Jasiu widzę, że jesteś jeszcze podekscytowany... ale jaki to ma związek z moim pytaniem???
- Bo wtedy zrozumiałem Proszę Pana... zrozumiałem... że Chuck Norris to się w walce nie pier*oli!!!
"Raz się skurwisz - kurwą zostaniesz" -George Orwell
a w ogole to nie wiem czy byly moze jakies ciezkie dowcipy?
to dwa odemnie
Idzie garbaty przez park. Przerócił się, pochustal, pochustal i zasnal...
(za Majewskim)
- Czym zabic czlowieka-pajaka?
- Czlowiekiem-kapciem...
(my z kumplami dorzucilismy alternatywe - czlowiekiem-gazeta)
to dwa odemnie

Idzie garbaty przez park. Przerócił się, pochustal, pochustal i zasnal...
(za Majewskim)
- Czym zabic czlowieka-pajaka?
- Czlowiekiem-kapciem...
(my z kumplami dorzucilismy alternatywe - czlowiekiem-gazeta)
Metal to wojna! Więc pompuj rower dla szatana!
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Ponury Niviarz!
Rzecznik Klubu Nocnych Kasztaniarzy
Maż i zona jedza obiadek, ona paskudnie oblala sie zupa :
- Popatrz jak ja wygladam - jak swinia!
- No - i jeszcze sie zupa oblalas .
02:00 w nocy - do drzwi Giertycha puka narąbany jak bela gość - Roman
otwiera ..
- słucham pana , czego pan chce o tak późnej porze?!
- chccęę wstąpić do LIGI POLSKICH RODZIN i to od zaraz - chwiejnym
głosem zakomunikował ..
- panie jest druga w nocy , przyjdz pan jutro rano do biura
poselskiego to się pan zapiszesz , przynieś pan zdjęcie i nie będzie
problemu , ale nie o drugiej w nocy
- nie ma mowy ja chcę teraz i już , od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- nie no ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczacy nie
mam w domu druków , pieczątek itd , - przyjdz pan do biura
- nie ruszę się stąd , do rana będę stał a zostanę członkiem LPR ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Roman zmiękł, wyciągnął z szafki
wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację
i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak
zatrzymał go i pyta gościa dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi LPR...
- a bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji , wchodzę do domu patrzę a tu żona na
środku pokoju bzyka się z sąsiadem , wchodzę do pokoju córki a ta
ostro zabawia się z dwoma facetami na raz , wpadam do pokoju syna a
ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki ... ...stanąłem na środku
pokoju i wrzasnąłem na całe gardło TO JA WAM K**** TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!
- Popatrz jak ja wygladam - jak swinia!
- No - i jeszcze sie zupa oblalas .
02:00 w nocy - do drzwi Giertycha puka narąbany jak bela gość - Roman
otwiera ..
- słucham pana , czego pan chce o tak późnej porze?!
- chccęę wstąpić do LIGI POLSKICH RODZIN i to od zaraz - chwiejnym
głosem zakomunikował ..
- panie jest druga w nocy , przyjdz pan jutro rano do biura
poselskiego to się pan zapiszesz , przynieś pan zdjęcie i nie będzie
problemu , ale nie o drugiej w nocy
- nie ma mowy ja chcę teraz i już , od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- nie no ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczacy nie
mam w domu druków , pieczątek itd , - przyjdz pan do biura
- nie ruszę się stąd , do rana będę stał a zostanę członkiem LPR ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Roman zmiękł, wyciągnął z szafki
wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację
i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak
zatrzymał go i pyta gościa dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi LPR...
- a bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji , wchodzę do domu patrzę a tu żona na
środku pokoju bzyka się z sąsiadem , wchodzę do pokoju córki a ta
ostro zabawia się z dwoma facetami na raz , wpadam do pokoju syna a
ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki ... ...stanąłem na środku
pokoju i wrzasnąłem na całe gardło TO JA WAM K**** TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!
Riiiiintintintin pach, pach !
- Marta&Marek
-
- Posty: 1402
- Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
- Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
- Kontaktowanie:
Syn do rodziców:
-Odchodzę, mam serdecznie tego dość: wracaj na czas ,czego znowu piłeś...
Chcę żyć jak wolny człowiek ,wracać kiedy i jak chcę. I nie próbujcie mnie zatrzymać!!!
-Poczekaj synu.
-Tato mówiłem ci żebyście nie próbowali mnie zatrzymywać
-Poczekaj synu idę z tobą !
-Odchodzę, mam serdecznie tego dość: wracaj na czas ,czego znowu piłeś...
Chcę żyć jak wolny człowiek ,wracać kiedy i jak chcę. I nie próbujcie mnie zatrzymać!!!
-Poczekaj synu.
-Tato mówiłem ci żebyście nie próbowali mnie zatrzymywać
-Poczekaj synu idę z tobą !
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8

- leon zet
-
- Posty: 7506
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gosc zapytal dyrektora jakie kryteria stosuje, aby zdecydowac czy ktos powinien zostac zamkniety w zakladzie czy nie.
Dyrektor odpowiedzial:
- Napelniamy wanne, a potem dajemy tej osobie lyzeczke do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby oproznil wanne
- Aha, rozumiem - powiedział gosc - normalna osoba uzyje wiadra, bo jest wieksze niz lyzeczka czy kubek
- Nie - powiedzial dyrektor - normalna osoba pociagnalaby za korek. Chce pan pokoj z widokiem czy bez?????
*********
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
*********
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop.
*********
Dobry sąsiad zawsze pożyczy, a sąsiadka da....
*********
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.
*********
Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko od trumny.
*********
Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast krzyży widzi plusy.
*********
Jeżeli podczas sexu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem, odpowiedz, nie pożałujesz!
*********
- Panie doktorze, co mi Pan tu wypisujesz?
- Świadectwo zgonu.
*********
W związku z epidemią ptasiej grypy, ZUS informuje, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi.
*********
Jeśli piękna, młoda kobieta prosi cię, niemłodego, przeciętnego mężczyznę, abyś został na noc i na dodatek, daje ci za to pieniądze, to znaczy, że ona jest szefową firmy, a ty - nocnym stróżem.
*********
Jako dziecko mężczyzna kupuje sobie małego loda za 2 zł., akiedy jest dorosły, musi szykować co najmniej 50 zł.
*********
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
*********
Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy:
- No jak tam idą żniwa?
- Ch*jowo!
- Nie upiększajcie, mówcie jak jest!
*********
Prognoza pogody a\'la Zubilewicz:
- W ten weekend będzie 30 stopni ciepła - 15 w sobotę i 15 w niedzielę.
*********
Siedem złotych, trzy srebrne, dwa trzonowe i pięć mlecznych - takie były rezultaty ostatniego występu polskiej reprezentacji w boksie.
*********
- Wiesz, wprowadzają nam nowy plan pracy w firmie.
- Tak? Jaki?
- Darmowe wieczory i weekendy - już od 18...
*********
Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
- Jestem niewinny! Niewinny!
Na to z sąsiedniej celi:
- No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic...
*********
Ona: Na pierwszej randce nie daję!
On: No to może chociaż weź?
*********
- Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci?
- Wysłać je do dziadków
*********
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
Dyrektor odpowiedzial:
- Napelniamy wanne, a potem dajemy tej osobie lyzeczke do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby oproznil wanne
- Aha, rozumiem - powiedział gosc - normalna osoba uzyje wiadra, bo jest wieksze niz lyzeczka czy kubek
- Nie - powiedzial dyrektor - normalna osoba pociagnalaby za korek. Chce pan pokoj z widokiem czy bez?????
*********
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
*********
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop.
*********
Dobry sąsiad zawsze pożyczy, a sąsiadka da....
*********
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.
*********
Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko od trumny.
*********
Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast krzyży widzi plusy.
*********
Jeżeli podczas sexu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem, odpowiedz, nie pożałujesz!
*********
- Panie doktorze, co mi Pan tu wypisujesz?
- Świadectwo zgonu.
*********
W związku z epidemią ptasiej grypy, ZUS informuje, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi.
*********
Jeśli piękna, młoda kobieta prosi cię, niemłodego, przeciętnego mężczyznę, abyś został na noc i na dodatek, daje ci za to pieniądze, to znaczy, że ona jest szefową firmy, a ty - nocnym stróżem.
*********
Jako dziecko mężczyzna kupuje sobie małego loda za 2 zł., akiedy jest dorosły, musi szykować co najmniej 50 zł.
*********
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
*********
Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy:
- No jak tam idą żniwa?
- Ch*jowo!
- Nie upiększajcie, mówcie jak jest!
*********
Prognoza pogody a\'la Zubilewicz:
- W ten weekend będzie 30 stopni ciepła - 15 w sobotę i 15 w niedzielę.
*********
Siedem złotych, trzy srebrne, dwa trzonowe i pięć mlecznych - takie były rezultaty ostatniego występu polskiej reprezentacji w boksie.
*********
- Wiesz, wprowadzają nam nowy plan pracy w firmie.
- Tak? Jaki?
- Darmowe wieczory i weekendy - już od 18...
*********
Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
- Jestem niewinny! Niewinny!
Na to z sąsiedniej celi:
- No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic...
*********
Ona: Na pierwszej randce nie daję!
On: No to może chociaż weź?
*********
- Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci?
- Wysłać je do dziadków
*********
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
Normalni ludzie żują gumę do żucia. Chuck Norris żuje krążki hokejowe.
Prawdziwy tytuł dzieła Kopernika to "O półobrocie Chucka Norrisa"
Chuck Norris potrafi rozróżnić Kaczyńskich.
Chuck Norris może uderzyć Cię tak mocno, że nawet twoje dzieci będzie bolała głowa.
Kiedyś pierwsi chrześcijanie zapukali do drzwi Chucka Norrisa. On nie otworzył tylko patrzył na nich przez swój trójkątny wizjer...
Chuckowi Norrisowi nigdy, ale to nigdy, nie zawiesił się Windows.
Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.
UFO nie istnieje, Chuck Norris nigdy nie myje talerzy, po prostu je wyrzuca przez okno.
Chuck Norris zadzwonił na Błękitną Linię i załatwił swoją sprawę.
Prawdziwy tytuł dzieła Kopernika to "O półobrocie Chucka Norrisa"
Chuck Norris potrafi rozróżnić Kaczyńskich.
Chuck Norris może uderzyć Cię tak mocno, że nawet twoje dzieci będzie bolała głowa.
Kiedyś pierwsi chrześcijanie zapukali do drzwi Chucka Norrisa. On nie otworzył tylko patrzył na nich przez swój trójkątny wizjer...
Chuckowi Norrisowi nigdy, ale to nigdy, nie zawiesił się Windows.
Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.
UFO nie istnieje, Chuck Norris nigdy nie myje talerzy, po prostu je wyrzuca przez okno.
Chuck Norris zadzwonił na Błękitną Linię i załatwił swoją sprawę.
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że jej dam samochód.
Na to drugi:
- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...
================================================
Malzenstwo z dwudziestoletnim stazem: zona krzata sie w kuchni, maz cos naprawia. W pewnej chwili maz wola:
- Stara! Chodz na chwile!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Zona poslusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i myśli, że jej dam samochód.
Na to drugi:
- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja przyjadę...
================================================
Malzenstwo z dwudziestoletnim stazem: zona krzata sie w kuchni, maz cos naprawia. W pewnej chwili maz wola:
- Stara! Chodz na chwile!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Zona poslusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
Wszyscy jesteśmy psychiczni - tylko nie wszyscy zdiagnozowani ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość