KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Post autor: mudder » czw cze 29, 2006 2:19 pm

stare ale nie wiem czy było jak było prosze usunąć ;)

Co powstanie ze skrzyżównia murzyna z ośmiornicą ??
nie wiem ale musi zajebiście zbierać bawełnę
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » czw cze 29, 2006 4:51 pm

- Cze ziom, co robisz?
- Palę.
- Co palisz?
- Trawę.
- Jaką trawę?
- Co jaką trawę?
- Palisz?
- Palę.

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » czw cze 29, 2006 9:28 pm

to trochę podobne



- dokąd idziesz?
- do kina
- a co grają?
- "quo vadis"
- a co to znaczy?
- dokąd idziesz
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » pt cze 30, 2006 8:34 am

Drużynowe Mistrzostwa świata w robieniu loda !
Zjechały się panie z całego świata. Oczywiście nie zabrakło prasy, radia, telewizji...etc. Korespondent jednej ze stacji TV przeprowadza wywiady z drużynami. Najpierw zaczyna rozmowę z drużyną USA:

- Jak nastroje przed zawodami?
- Wszystko dopięte na ostatni guzik, ciężko trenowałyśmy w okresie przygotowawczym, morale doskonale, wygramy!
Jeżeli oczywiście w polskiej drużynie zabraknie Mani...

Podobne pytanie zadaje Francuzkom (oczywiście faworytkom)
- Wszystko w najlepszym porządku, w końcu jest to nasza narodowa dyscyplina, od lat jesteśmy w czołówce, wygramy!
Jeżeli oczywiście Mania nie przyjdzie....

I tak chodzi od nacji do nacji i wszędzie to samo - "Jeżeli Mania nie przyjedzie...."
Wreszcie nie wytrzymał i zapytał:
- Co to za Mania? Autorytet jakiś czy co?
- Autorytet nie autorytet, ale kostkę Rubika w ustach układa....
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

Awatar użytkownika
Darek
Posty: 1999
Rejestracja: pt mar 15, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Post autor: Darek » pt cze 30, 2006 8:38 am

...według ostatnich sondaży CBOSu 40% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość, pozostałe 60% nie ma pieniędzy na narkotyki...
Gazy 69

zax

Post autor: zax » ndz lip 02, 2006 9:35 pm

Mam nadzieje że nie było...

Synek do tatusia: - Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały.
Syneczku, słoniki są zmęczone.
Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały.
Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę.
Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz.
No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną!
Kooompaniaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu!


Dlaczego maluch jest podobny do volvo?
-Strefa zgniotu kończy się na silniku ;)


Żona do męża:
- Kochanie, jutro są urodziny mojej mamy. Co jej kupimy? Wiem, że chciałaby coś na prąd.
- Może krzesło?

zax

Post autor: zax » pn lip 03, 2006 12:09 pm

Babka przychodzi do apteki i zwraca się do sprzedawcy:
- 200 prezerwatyw, proszę.
- Babka, po co tobie tyle,nie za stara jesteś?!
- Telewizor mi się zepsuł, majstra zawołałam, on popatrzył i mówi:
"Babka, kupuj bezpieczniki, kupa pie*dolenia będzie"

Podczas, gdy żona przygotowywała mężowi jajka sadzone na śniadanie, mąż nagle wszedł do kuchni i mówi do niej:
- ostrożnie...OSTROŻNIE! Dodaj trochę masła! O Mój Boże! Gotujesz za wiele na raz. ZA DUŻO! Przewróć je! PRZEWRÓĆ JE TERAZ! Potrzeba więcej masła! O Mój Boże! Gdzie znajdziemy teraz więcej masła! Zaraz się przypalą!
Ostrożnie! OSTROŻNIE! Powiedziałem OSTROŻNIE! TY NIGDY mnie nie słuchasz, jak gotujesz! Nigdy! Przewróć je! Pośpiesz się! Oszalałaś! Zwariowałaś! Nie zapomnij je posolić! Wiesz, że zawsze zapominasz je posolić! Posól je!
POSOL! SÓL!
Żona wytrzeszczając na niego oczy mówi:
- Co, do licha z tobą? Sądzisz, że ja nie wiem jak się robi jajka sadzone?
Mąż spokojnie odpowiada:
- Nie, tylko chciałem ci pokazać jak to wygląda, gdy ja prowadzę samochód...


Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik w pilotce
na głowie, kufajce i gumofilcach oraz z jabolem za pasem.
- Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę.
- Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, będziemy murować!

W czasie wizyty u dentysty dzwoni komorka pacjentki ktora nie moze rozmawiac. Kobitka bezradna. Dentysta w koncu sie zlitowal. Bierze komorke:
- Halo... Kto mowi?
- Jak kto, kto mowi?! MĄŻ!
- Aaaa... Mąż... OK., zaraz konczymy.... Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni.

- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?
- Jak dla mnie ok.
- Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...
- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?

Tarsus

Post autor: Tarsus » wt lip 04, 2006 10:24 am

Rok 20XX. Dziennikarz zadaje pytanie Prezydentowi Lepperowi:
- Prosze powiedziec naszym telewidzom, czy nie sadzi pan, ze nasilajaca sie ostatnimi czasy "ucieczka mózgów" z Polski na zachód Europy oslabia intelektualny potencjal lokalnego rynku pracy?
- Co ?

Portiernia akademika :
- A ty mlody czlowieku do kogo?
- Mi tam obojtne mam dwie flaszki

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » wt lip 04, 2006 10:30 am

Portiernia żeńskiego akademika.
Portierka pyta młodego amanta:
- Pan do kogo ??
- A kogo mi Pani moze polecic ?

:-)
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
powerolo
 
 
Posty: 117
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 11:27 pm
Lokalizacja: K-PaX

Post autor: powerolo » wt lip 04, 2006 10:34 am

[BYŁO WYŻEJ]
Discoteque 2,5TDI `93
Honda XL500 `83

Awatar użytkownika
Grzegorz K.
Posty: 387
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 5:40 pm
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Grzegorz K. » wt lip 04, 2006 10:37 am

Jasiu wykopał z piaskownicy granat i pokazuje go mamie.
Mama:
- Wyrzuć to cholerstwo do pieca, bo nas pozabija!

Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
- Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!
- To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
Idą na róg, policjant stoi.
Mama pokazuje na Jasia:
- Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!
- Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!

W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę:
- Co tam pani ma?
- Dzidziusia.
- A kocha je pani?
- Oczywiście.
- To dlaczego je pani zjadła?

Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostane trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech będzie 4.

Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!

[BYŁO]
Suzuki Samurai '88.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mazur
 
 
Posty: 827
Rejestracja: pt sty 28, 2005 8:46 pm
Lokalizacja: TULCE / POZNAŃ

Post autor: Mazur » wt lip 04, 2006 3:47 pm

Wujek Dobra Rada radzi:
"Jeśli kobieta w nocy nie jęczy,
to w dzień warczy"
biuro@partner4x4.pl 600-017290
...a wódka nie ma smakować ma sponiewierać

zax

Post autor: zax » wt lip 04, 2006 8:32 pm

Było i to kilka razy :)

Podczas jednej z wizyt w Polsce Breżniew został zaprowadzony przez Gierka do biblioteki. Breżniew chodzi, przegląda książki, nagle w jego ręce dostał się Pan Tadeusz. Breżniew zaczyna czytać:
"Litwo, ojczyzno moja...", wściekły rzuca książkę i pyta się Gierka:
- Kto to napisał?!
Gierek wystraszony nie na żarty:
- Mickiewicz, ale... ale on już nie żyje...
Na to rozpromieniony Breżniew:
- Wiesz co Edziu, za to cię właśnie lubię!


Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.

Przychodzi facet do biblioteki i mówi:
- Jest książka pt. Polska mistrzem świata?
A bibliotekarka na to:
- Fantastyka piętro wyżej.

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » wt lip 04, 2006 8:38 pm

Niekaki Jan Maria Rokita zwrócił się z błagalną prośbą do szejka Abdula cośtam cośtam który doprowadził i zaplacił za operację polskich sióstr sjamskich żeby rozdzielił też braci kaczyńskich
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

zax

Post autor: zax » wt lip 04, 2006 9:00 pm

Juz praktycznie po mundialu ale jednak jeszcze wstawie to :)

Stirlitz umówił sie na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili sie w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał sie, ze gestapo ich usłyszy i słusznie. Cisze nocna przerwał głuchy stukot drewna o bruk.
Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak.

Stój, bo strzelam!
- Stoję!
- Strzelam! - krzyknął do bramkarza skoncentrowany Rasiak


No i poza tematem futbolu :)

Fryzjer do klienta:
- Pan już chyba u nas był?
- Nie, to wojenna rana.

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.

- Jak nazywa się kogoś w budynku Sejmu kto jest uczciwy, etyczny i inteligentny?
- Uczestnik wycieczki szkolnej.

Osiedle nowobogackich.
Dzieci bawią się w piaskownicy, wykopując dziurę telefonami komórkowymi.
Nagle jedno z nich trafia na kamień i jego komórka łamie się.
Dzieci w śmiech.
- No i co się śmiejecie?! Jutro tatuś kupi mi nowy, lepszy! - płacze nieszczęsny malec.
- Ale dzisiaj, jak ostatni wieśniak będziesz piasek kopać łopatką!

zax

Post autor: zax » wt lip 04, 2006 9:24 pm

Ajjj nie mogłem się powstrzymać :D

II Wojna Światowa. Radzieckie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen

Awatar użytkownika
locolukas
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:39 pm
Lokalizacja: Malboro

Post autor: locolukas » śr lip 05, 2006 10:59 am

Turysta jedzie samochodem przez Rosję, grzeje ile droga pozwala, nagle zatrzymuje go drogówka.
-No, nieładnie panie kierowco, nieładnie, dwukrotne przekroczenie prędkości,
musicie napisać pisemne usprawiedliwienie....
-Ale jak to? To nie mandat?
-Nie, nie, usprawiedliwienie. Pisemne. Po rosyjsku.
-Ale ja nie znam Rosyjskiego!
-No to się musicie nauczyć.
Gość wziął 20$, włożył w prawo jazdy i podał policjantowi. Policjant wziął,
otworzył i mówi:
-I wy nie znacie rosyjskiego? A już pół usprawiedliwienia żeście napisali...
Toyota Land Cruiser '89

mariusz s
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: wt kwie 08, 2003 10:56 am
Lokalizacja: Pszczew

Post autor: mariusz s » śr lip 05, 2006 1:49 pm

Uwaga raczej obrzydliwe:

Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się seksić, no więc czyni zaloty, cuda nie widy, żeby zaciągnąć go do łóżka. A on nic.
No to baba idzie do lekarza, i mówi:
- Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?!
- Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się i wypnie tyłek, a zaraz obudzi sie w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może!
No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i zapi^_^erdala ile sił w nogach do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd.
Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to:
- Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
- Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie...

mariusz s
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: wt kwie 08, 2003 10:56 am
Lokalizacja: Pszczew

Post autor: mariusz s » śr lip 05, 2006 1:57 pm

Jeśli było to sorry:

Był sobie pewnego razu syn lekarzy ginekologów z pokolenia na pokolenie, młodzieniec uzdolniony manualnie, ale bardzo posłuszny rodzicom, którzy zgodnie z rodzinna tradycją wysłali syna na studia medyczne ze specjalizacją ginekologiczną. Tak więc syn posłuszny rodzicom skończył studia otworzył prywatny gabinet ginekologiczny, a w wolnym czasie rozwijał swe zamiłowania manualne i reperował samochody znajomych w garażu. Pewnego razu syn stwierdził:
- Skoro mam takie zdolności zrobię sobie uprawnienia mistrza.
Jak pomyślał tak też zrobił. Po jakimś czasie podchodzi do egzaminu na mistrza. Komisja dała mu zadanie:
- Proszę oto silnik. proszę go rozebrać, znaleźć usterkę, usunąć ją, uruchomić silnik.
Ginekolog - amator mechanik zrobił jak mu kazano, po czym poszedł do domu oczekując wyniku egzaminu, który miał być ogłoszony nazajutrz. Bardzo był ciekaw wyniku, więc dzwoni do przewodniczącego komisji tego samego wieczoru i pyta o wyniki, a egzaminator odpowiada mu:
- Rewelacyjnie, na sto możliwych punktów zdobył Pan sto, a ode mnie jeszcze dodatkowo czterdzieści!
- Dlaczego? - Pyta ginekolog - amator mechanik.
Pada odpowiedź:
- Wie Pan, różne rzeczy w życiu widziałem, ale żeby któż rozebrał i złożył silnik przez rurę wydechową, to przeszło moje pojęcie!

Awatar użytkownika
Ho!na
 
 
Posty: 176
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 11:09 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Ho!na » pt lip 07, 2006 9:36 am

- Jasiu, jakie znasz środki piorące?
- Pasek mojego taty!!!

Awatar użytkownika
Michał...G
 
 
Posty: 918
Rejestracja: pt paź 28, 2005 4:39 pm
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Michał...G » pt lip 07, 2006 10:59 am

Po zdobyciu miasta na Białych, dziennikarz robił wywiad z Dzierżyńskim i Czapajewem...
- Towarzysze, co robiliście po zdobyciu miasta?
- Durak! Poszliśmy do sklepu kolonialnego i wychlaliśmy wszystko, co mieli: wódkę, koniaki, szampany, whisky... I strasznie nam później łeb nawalał.... Dziennikarz pisze: "Po zdobyciu miasta towarzysze udali się do biblioteki, przeczytali mnóstwo książek, część w obcych językach, aż ich głowy rozbolały".
- Towarzysze, a dalej?
- Znaczit on wsiesojuznyj durak! Później poszliśmy na baby, no i... Dziennikarz pisze: "Ze względu na ból głowy po książkach, Towarzysze udali się na ryby. Ryby tak brały, że towarzysze przez 3 dni moczyli wędki w nadmanganianie potasu..."

Na komisji wojskowej pytają poborowego:
- Do you speak English?
- Hee?!
Pytają następnego:
- Do you speak English?
- Hee?!
I następnego:
- Do you speak Eglish?
- Yes, I do.
- Hee?!

Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog.
Narysował mu kółko:
- Kowalski, co to jest ?
- Goła baba...
Narysował mu kwadrat:
- A to?
- He, he, goła baba...
Na koniec, narysował mu trójkąt:
- No a to, przyjrzyjcie się dobrze.
- Też goła baba...
- Kowalski, wy jesteście zboczeni!
- Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował?
gg7764250
Honker 2,9Tdi
LR Discovery 300TDi

Awatar użytkownika
Michał...G
 
 
Posty: 918
Rejestracja: pt paź 28, 2005 4:39 pm
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Michał...G » pt lip 07, 2006 7:00 pm

Pacjent pyta się lekarza:
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować jej przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszych dzieci.

Umiera Francuz. Na łożu śmierci pyta swoją żonę:
- Michelle, czy zdradziłaś mnie?
- Tak... Pamiętasz, miałam takie wspaniałe perfumy... To od niego.
Umiera Amerykanin. Na łożu śmierci pyta swoją żonę:
- Susan, zdradziłaś mnie?
- Tak... Pamiętasz, miałam takie piękne futro... To od niego.
Umiera Rusek. Na łożu śmierci pyta swoją żonę:
- Natasza, zdradziłaś mnie?
- Tak... Pamiętasz, miałeś taką piękną czapkę... To on ci ukradł!

[BYŁO]

Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
gg7764250
Honker 2,9Tdi
LR Discovery 300TDi

Awatar użytkownika
powerolo
 
 
Posty: 117
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 11:27 pm
Lokalizacja: K-PaX

Post autor: powerolo » pt lip 07, 2006 7:35 pm

Fińska sauna. Jeden z gołych mężczyzn wstaje z ławki i na oczach
zaskoczonych "współsaunowiczów" zaczyna sikać na palenisko. Zanim
ktokolwiek zdążył zaprotestować "rozlega się" zapach dobrego Martini:
- Spoko chłopaki - mówi konfidencjonalnie facet - Żona wczoraj z okazji
urodzin postawiła tyle wermutu, że w pęcherzu mam samo wino.
Wszyscy uspokojeni trochę, wracają do uroków powietrznej kąpieli gdy jeden
z siedzących w kącie grubasów wstał, zdarł ręcznik opasujący tłusty tors
i... nasrał na gorące kamienie.
Smród niesamowity, wszyscy w panice opuszczają drewniane pomieszczenie. A
grubas , kiwając głową smutnie mruczy pod nosem:
- A moja mnie zawsze jakimś gównem napasie.
Discoteque 2,5TDI `93
Honda XL500 `83

Awatar użytkownika
czaya
Posty: 2098
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:21 am
Kontaktowanie:

Post autor: czaya » pn lip 10, 2006 9:34 am

Po wielu latach do nieba trafili prezydenci: Putin, Castro i Kaczynski. Siedza sobie na niebieskiej lace i placza. Pan Bog to dojrzal i pyta o powod ich zalu.
- Nie udalo mi sie do konca stworzyc wielkiej Rosji - powiedzial Putin.
- Nie martw sie, pokazales im droge. Dalej pojda sami...
- Trzymalem narod za morde, nic ode mnie nie mieli - ubolewa Castro.
- Nie martw sie, za rok na Kubie znajda rope i beda mieli dobrobyt - uspokaja Bog.
Nastepnie Bog spojrzal na Kaczynskiego, przysiadl sie... tez zaplakal.

Awatar użytkownika
trampek
 
 
Posty: 226
Rejestracja: śr paź 20, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Chabówka/Szczecin

Post autor: trampek » pn lip 10, 2006 10:44 pm

Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje.
- Ale kim był?
- Gruźlikiem.
- Ale co robił?!!
- Kaszlał.
- Ale z czego żył? Z tego się przecież nie żyje.
- No to przecież mówię, że nie żyje...
"Raz się skurwisz - kurwą zostaniesz" -George Orwell

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości