KAWAŁ
Moderator: Misiek Bielsko
Na bezludnej wyspie Robinson i Piętaszek siedzą na plaży i sączą bimber z orzecha kokosowego..
- Piętaszek, zajarasz?
- Nie, Robi.... Mówią, że palenie powoduje raka.
- Kto mówi???!!!!!
--------------------------
- Jak się nazywa młodzieżówka Samoobrony?
- Botwinka.
---------------------------
Roman Giertych w ramach walki z narkotykami w szkołach zmienił autora "Naszej szkapy". No bo jak to wyglądało: nie dość, że Marycha to jeszcze Konopnicka.
- Piętaszek, zajarasz?
- Nie, Robi.... Mówią, że palenie powoduje raka.
- Kto mówi???!!!!!
--------------------------
- Jak się nazywa młodzieżówka Samoobrony?
- Botwinka.
---------------------------
Roman Giertych w ramach walki z narkotykami w szkołach zmienił autora "Naszej szkapy". No bo jak to wyglądało: nie dość, że Marycha to jeszcze Konopnicka.
Pajero 2,5TD 86r. GG 649597
Szukam czynnej dziury w mojej kobiecie..
Maciek 2007-08-14 13:25
W wersji demo (przed ślubem) działały wszystkie 3. Teraz albo "access denieded", albo "try later". Może to był trial?
Odpowiedz Zgłoś do moderacji
ubuntu 2007-08-14 13:34
hahahahahhahha dobre, dobre hahahahahahhahaha. Ja mam tak czasem z moją panną, ale to jakiś uboższy model bo ma tylko dwa gniazda czynne
Flash 2007-08-14 14:17
to moze cracka z sieci sciagnij
ubuntu 2007-08-14 14:48
myślałem nad update-em (jej siora, nie są kompatybilne w komunikacji więc jest szansa), helpdesk panny twierdzi że niektóre funkcje zostaną odblokowane po zakupie licencji (zastanawiam się czy warto, demo i tak jest bardzo rozbudowane)
janko 2007-08-15 10:09
nie warto. zakupisz licencję, odblokujesz funkcję prania, sprzątania i gotowania. Jednak pełna wersja ma również o wiele więcej bugów niż demo. przede wszystkim pojawia się dziura wallet buffer overflow - nie jesteś w stanie zapanować nad przepływem/wypływem pieniędzy. Dochodzą inne zmartwienia - dziura odkryta przez znany zespół Secunia: koleżanki i spotkania itd itd... zastanów się lepiej...
gomez 2007-08-14 15:26
A mi to wyglada na włamanie do systemu. Sprawdz czy ktos niepowołany nie zapuscil trojna i nie przejol kontroli. Ewentualnie pozostaje zmiana sprzetu na inny.
finding the holes 2007-08-14 16:09
tak zdecydowanie nastapilo przepelnienie bufora, duzo atakow na raz i system sie zwiesil. najlepsze sa wersje freeware albo open source. Sa darmowe za to troche mniej zaawansowane. Wada tych open source jest to ze kazdy moze przy nich grzebac co nie znaczy ze moze je ulepszyc...Ale sa wyjatki.Znam taka jedna Open Source z osiedla. Jej kod zrodlowy zna juz pol miasta i trzeba przyznac ze sie szybko rozwija
janko 2007-08-15 10:10
zna czy ma ten rozwijający się kod ? Wink
Gal 2007-08-14 16:28
Nie, to niebył trial tylko wirus. Odświerz system operacyjny bo nie ma dostępnych wszystkich opcji. Tylko czy pamiętasz kod aktywacyjny?
atari 2007-08-14 16:55
to ja mam najstarszy model bo tylko z jedną dziurą no ale kiedyś tylko takie były,ale teraz zafundowałem sobie w pracy nowy model.hah z 3 dziurami ale chyba ma jakiś wirus bo ciągle się zawiesza i muszę resetować no i skrzynka pocztowa puchnie od meili a na dodatek jeszcze ten stary model.już nie daje rady:(
gp.2 2007-08-14 17:53
Siemka! mam to samo. Tylko nie wiem czy to choroba czy starość!!!!!!
majk 2007-08-14 18:30
Polecam patche z kwiaciarni. Czasem system az krzyczy ze potrzebne uaktualnienie, ale ja rozumiem, ze te chmurki informacyjne sa denerwujace i je od razu wylaczasz. Mozesz tez sprobowac rozgladac sie za innym sprzetem, ale to jest ryzykowne i grozi totalnym zalamaniem systemu. Ale czasem tez sprawia ze program nagle daje z siebie wszystko.
tomasz 2007-08-14 18:44
Moze serial nie taki? Zaproponuj dzienny seans Klanu zamiast Złotopolskich.Zadna kobieta nie pozostanie obojetna wobec swojego partnera po obejrzniu Ryśka-Ogiera Very Happy
proceente 2007.08.14 23:07
haha nie no genialne sa te komenty oby wiecej takich
yatzek 2007.08.15 01:58
Jest jeszcze szansa na poprawę sytuacji przez częste manewry lewym i prawym kursorem (.)(.) . Poza tym, nie miej lęku przed położeniem ręki na myszkę i kręceniem rolką palcem wskazującym. Ostatecznością może być włożenie do szczeliny napędu nośnika i sformatowanie go. Uważaj, aby przy okazji kasowania nie zostały wprowadzone dane.
TYGRYS PL 2007.08.15 10:15
Panowie uważam że to najleprze posty jakie czytałem I to z uśmiechem na twarzy. POZDRAWIAM
kate 2007.08.15 12:00
chłopaki, ale mnie rozbawiliście Smile)))) Gratuluję poczucia humoru
roja 2007.08.15 12:35
Sprawdz konfiguracje firewall'a, czy wogole masz dostep bo widac, ze cie nie przepuszcza. Generalnie sprawdz jakie aplikacje przechodza przez firewall'a. W panelu sterowania sprawdz czy nie jest zainstalowany CondomsDefender, jak tak to wywal! Musisz znalezc cos do tuningu systemu i grzebania w rejestrze ale to nie sa tanie rzeczy. Najlepiej do tego wszystkiego zatrudnij fachowca. Tak czy inaczej bedziez cie to kosztowac, a skutki wcale nie musza byc zadowalajace, te systemy sa bardzo podatne na zmiany srodowiskowe, wymagaja coraz lepszego sprzetu, podczas gdy same nie bardzo chca sie upgradowac.
m 2007.08.15 13:02
Dokup urzadzenia peryferyjne, najlepiej golden_necklace. U mnie tak bylo - pomoglo
math 2007.08.15 14:35
Mimo wszystko zalecalbym wymiane sprzetu na nowy model choc to drogi szpas a i utylizacja starego bywa nielatwa. Pozdro wszystkich
mariano997 2007.08.15 14:51
tak to juz jest z tymi kobitkami... bierzesz towar sprawny i sprawdzony z tym że nawet bez gwarancji Sad później nawet się nie ma nikomu poskarżyć... bo teściowa reklamacji nie przyjmie choć to jej dzieło... jeśli działa funkcja prania, gotowania i sprzątania to dobierz sobie jakiś inny sprzęt, który działa na innych płaszczyznach... tak by wzajemnie się uzupełniały
taka moja rada pozdro
2007.08.16 01:45
Bardzo dobry watek godny poczytania oczywiscie mowie o komentach ! ;] pozdrawiam,a na marginesie- moze musisz poszukac lepszej instrukcji obslugi moze masz tlumaczona z chinskiej z bledami ;]
hehehe 2007.08.16 09:32
dziś ci ja nastawie;)umyłam
Maciek 2007-08-14 13:25
W wersji demo (przed ślubem) działały wszystkie 3. Teraz albo "access denieded", albo "try later". Może to był trial?
Odpowiedz Zgłoś do moderacji
ubuntu 2007-08-14 13:34
hahahahahhahha dobre, dobre hahahahahahhahaha. Ja mam tak czasem z moją panną, ale to jakiś uboższy model bo ma tylko dwa gniazda czynne
Flash 2007-08-14 14:17
to moze cracka z sieci sciagnij
ubuntu 2007-08-14 14:48
myślałem nad update-em (jej siora, nie są kompatybilne w komunikacji więc jest szansa), helpdesk panny twierdzi że niektóre funkcje zostaną odblokowane po zakupie licencji (zastanawiam się czy warto, demo i tak jest bardzo rozbudowane)
janko 2007-08-15 10:09
nie warto. zakupisz licencję, odblokujesz funkcję prania, sprzątania i gotowania. Jednak pełna wersja ma również o wiele więcej bugów niż demo. przede wszystkim pojawia się dziura wallet buffer overflow - nie jesteś w stanie zapanować nad przepływem/wypływem pieniędzy. Dochodzą inne zmartwienia - dziura odkryta przez znany zespół Secunia: koleżanki i spotkania itd itd... zastanów się lepiej...
gomez 2007-08-14 15:26
A mi to wyglada na włamanie do systemu. Sprawdz czy ktos niepowołany nie zapuscil trojna i nie przejol kontroli. Ewentualnie pozostaje zmiana sprzetu na inny.
finding the holes 2007-08-14 16:09
tak zdecydowanie nastapilo przepelnienie bufora, duzo atakow na raz i system sie zwiesil. najlepsze sa wersje freeware albo open source. Sa darmowe za to troche mniej zaawansowane. Wada tych open source jest to ze kazdy moze przy nich grzebac co nie znaczy ze moze je ulepszyc...Ale sa wyjatki.Znam taka jedna Open Source z osiedla. Jej kod zrodlowy zna juz pol miasta i trzeba przyznac ze sie szybko rozwija
janko 2007-08-15 10:10
zna czy ma ten rozwijający się kod ? Wink
Gal 2007-08-14 16:28
Nie, to niebył trial tylko wirus. Odświerz system operacyjny bo nie ma dostępnych wszystkich opcji. Tylko czy pamiętasz kod aktywacyjny?
atari 2007-08-14 16:55
to ja mam najstarszy model bo tylko z jedną dziurą no ale kiedyś tylko takie były,ale teraz zafundowałem sobie w pracy nowy model.hah z 3 dziurami ale chyba ma jakiś wirus bo ciągle się zawiesza i muszę resetować no i skrzynka pocztowa puchnie od meili a na dodatek jeszcze ten stary model.już nie daje rady:(
gp.2 2007-08-14 17:53
Siemka! mam to samo. Tylko nie wiem czy to choroba czy starość!!!!!!
majk 2007-08-14 18:30
Polecam patche z kwiaciarni. Czasem system az krzyczy ze potrzebne uaktualnienie, ale ja rozumiem, ze te chmurki informacyjne sa denerwujace i je od razu wylaczasz. Mozesz tez sprobowac rozgladac sie za innym sprzetem, ale to jest ryzykowne i grozi totalnym zalamaniem systemu. Ale czasem tez sprawia ze program nagle daje z siebie wszystko.
tomasz 2007-08-14 18:44
Moze serial nie taki? Zaproponuj dzienny seans Klanu zamiast Złotopolskich.Zadna kobieta nie pozostanie obojetna wobec swojego partnera po obejrzniu Ryśka-Ogiera Very Happy
proceente 2007.08.14 23:07
haha nie no genialne sa te komenty oby wiecej takich
yatzek 2007.08.15 01:58
Jest jeszcze szansa na poprawę sytuacji przez częste manewry lewym i prawym kursorem (.)(.) . Poza tym, nie miej lęku przed położeniem ręki na myszkę i kręceniem rolką palcem wskazującym. Ostatecznością może być włożenie do szczeliny napędu nośnika i sformatowanie go. Uważaj, aby przy okazji kasowania nie zostały wprowadzone dane.
TYGRYS PL 2007.08.15 10:15
Panowie uważam że to najleprze posty jakie czytałem I to z uśmiechem na twarzy. POZDRAWIAM
kate 2007.08.15 12:00
chłopaki, ale mnie rozbawiliście Smile)))) Gratuluję poczucia humoru
roja 2007.08.15 12:35
Sprawdz konfiguracje firewall'a, czy wogole masz dostep bo widac, ze cie nie przepuszcza. Generalnie sprawdz jakie aplikacje przechodza przez firewall'a. W panelu sterowania sprawdz czy nie jest zainstalowany CondomsDefender, jak tak to wywal! Musisz znalezc cos do tuningu systemu i grzebania w rejestrze ale to nie sa tanie rzeczy. Najlepiej do tego wszystkiego zatrudnij fachowca. Tak czy inaczej bedziez cie to kosztowac, a skutki wcale nie musza byc zadowalajace, te systemy sa bardzo podatne na zmiany srodowiskowe, wymagaja coraz lepszego sprzetu, podczas gdy same nie bardzo chca sie upgradowac.
m 2007.08.15 13:02
Dokup urzadzenia peryferyjne, najlepiej golden_necklace. U mnie tak bylo - pomoglo
math 2007.08.15 14:35
Mimo wszystko zalecalbym wymiane sprzetu na nowy model choc to drogi szpas a i utylizacja starego bywa nielatwa. Pozdro wszystkich
mariano997 2007.08.15 14:51
tak to juz jest z tymi kobitkami... bierzesz towar sprawny i sprawdzony z tym że nawet bez gwarancji Sad później nawet się nie ma nikomu poskarżyć... bo teściowa reklamacji nie przyjmie choć to jej dzieło... jeśli działa funkcja prania, gotowania i sprzątania to dobierz sobie jakiś inny sprzęt, który działa na innych płaszczyznach... tak by wzajemnie się uzupełniały

2007.08.16 01:45
Bardzo dobry watek godny poczytania oczywiscie mowie o komentach ! ;] pozdrawiam,a na marginesie- moze musisz poszukac lepszej instrukcji obslugi moze masz tlumaczona z chinskiej z bledami ;]
hehehe 2007.08.16 09:32
dziś ci ja nastawie;)umyłam
"Raz się skurwisz - kurwą zostaniesz" -George Orwell
- Evangelicus
- jestem tu nowy...
- Posty: 88
- Rejestracja: pn cze 11, 2007 12:55 am
- Lokalizacja: spod stolicy
- Kontaktowanie:
nie no hehehehehehehe. to o kobietach czy o komputerach?
-Jasiu, pokaż panom, gdzie znalazłeś tę monetę.
-nie mogę, mamusiu.
-czemu?
-w poniedziałki muzea są zamknięte.
napis na sklepie: NAPOJE CHŁODZĄCE JAJA
(jak znajdę gdzieś jpga to wrzucę)
Leży Jasio z uchem na chodniku. co 15 minut przekręca się na druga stronę.
-Co ty robisz, Jasiu!?!
-Płyt sobie słucham!!!
zderzył się Polak z Anglikiem. oglądają szkody:
Anglik - I'm sorry, I'm sorry... (przepraszam)
Polak - PANIE! ty nie resory, tu cała maska do wymiany!
Jasiu z Małgosią idą przez las. w pewnym momencie Jasiu mówi:
-Małgosiu, wejdź na drzewko.
Małgosia weszła. Jasiu zadowolony.
taka sytuacja powtarza sie przez kilka dni. w końcu Małgosia mówi o tym mamie.
mama - Małgosiu, Jasiu chce zobaczyć twoje majteczki, dlatego cię o to prosi.
Małgosia - ale ja dzisiaj byłam MĄDRA! zdjęłam majteczki!
za czasów PRL zderzył się "maluch" z jakimś zachodnim autem na obcej rejestracji. wychodzą obydwaj kierowcy...
Polak biadoli - oj, i co ja teraz zrobię, co zrobię. całe życie na ten samochód pracowałem!
Turysta - to po co żeś pan taki drogi samochód kupował?
Te same czasy. do Polski przyjeżdża zachodnia ekipa telewizyjna, kręcić reportaż o demokracji.
wywiad z premierem:
Reporter - czy w Polsce jest demokracja?
Premier - oczywiście!
Reporter - to dlaczego premier sie nie zmienia?
Jak to!!! - oburzył się Cyrankiewicz - JA się nie zmieniam!???!!





-Jasiu, pokaż panom, gdzie znalazłeś tę monetę.
-nie mogę, mamusiu.
-czemu?
-w poniedziałki muzea są zamknięte.
napis na sklepie: NAPOJE CHŁODZĄCE JAJA
(jak znajdę gdzieś jpga to wrzucę)
Leży Jasio z uchem na chodniku. co 15 minut przekręca się na druga stronę.
-Co ty robisz, Jasiu!?!
-Płyt sobie słucham!!!
zderzył się Polak z Anglikiem. oglądają szkody:
Anglik - I'm sorry, I'm sorry... (przepraszam)
Polak - PANIE! ty nie resory, tu cała maska do wymiany!
Jasiu z Małgosią idą przez las. w pewnym momencie Jasiu mówi:
-Małgosiu, wejdź na drzewko.
Małgosia weszła. Jasiu zadowolony.
taka sytuacja powtarza sie przez kilka dni. w końcu Małgosia mówi o tym mamie.
mama - Małgosiu, Jasiu chce zobaczyć twoje majteczki, dlatego cię o to prosi.
Małgosia - ale ja dzisiaj byłam MĄDRA! zdjęłam majteczki!
za czasów PRL zderzył się "maluch" z jakimś zachodnim autem na obcej rejestracji. wychodzą obydwaj kierowcy...
Polak biadoli - oj, i co ja teraz zrobię, co zrobię. całe życie na ten samochód pracowałem!
Turysta - to po co żeś pan taki drogi samochód kupował?
Te same czasy. do Polski przyjeżdża zachodnia ekipa telewizyjna, kręcić reportaż o demokracji.
wywiad z premierem:
Reporter - czy w Polsce jest demokracja?
Premier - oczywiście!
Reporter - to dlaczego premier sie nie zmienia?
Jak to!!! - oburzył się Cyrankiewicz - JA się nie zmieniam!???!!
Mercedes W123 200D, Mercedes W123 240D, GD 290/300 (jeszcze u kogoś, od kogo odkupię, hehe)
Wyprowadził tatuś synka na spacer.
Na spacerze synek zobaczył jak się dwa pieski kochają, pyta ojca:
Tato co te pieski robią?
Ojcu się zrobiło głupio, pomyślał chwilę i mówi:
Widzisz synku, ten na górze usiłuje tego na dole do budy zapchać.
Na to synek:
Wiesz tato, dziś gdyby nie szafa listonosz mamę by na pocztę zapchał.
Na spacerze synek zobaczył jak się dwa pieski kochają, pyta ojca:
Tato co te pieski robią?
Ojcu się zrobiło głupio, pomyślał chwilę i mówi:
Widzisz synku, ten na górze usiłuje tego na dole do budy zapchać.
Na to synek:
Wiesz tato, dziś gdyby nie szafa listonosz mamę by na pocztę zapchał.
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobilabys mi loda?
- No pan chyba zwariowal!
- Nie, nie. Momencik...Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Nastepnie udamy sie do mojego domu na kolacje ze sniadaniem. Rano jak juz sie pani obudzi, zrobimy male zakupy. Dom mam calkiem spory ale moze sie pani basen nie spodobac, wiec moze kupimy nowy. Pózniej pójdziemy do salonu samochodowego po jakies wspaniale cztery kólka dla pani. Pózniej jakies kilka futerek z norek badz szynszyli. A potem na przyklad do jubilera po powiedzmy...
- Pfierfcionek! - podpowiada kobieta kleczac przed mezczyzna...
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobilabys mi loda?
- No pan chyba zwariowal!
- Nie, nie. Momencik...Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Nastepnie udamy sie do mojego domu na kolacje ze sniadaniem. Rano jak juz sie pani obudzi, zrobimy male zakupy. Dom mam calkiem spory ale moze sie pani basen nie spodobac, wiec moze kupimy nowy. Pózniej pójdziemy do salonu samochodowego po jakies wspaniale cztery kólka dla pani. Pózniej jakies kilka futerek z norek badz szynszyli. A potem na przyklad do jubilera po powiedzmy...
- Pfierfcionek! - podpowiada kobieta kleczac przed mezczyzna...
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
- Evangelicus
- jestem tu nowy...
- Posty: 88
- Rejestracja: pn cze 11, 2007 12:55 am
- Lokalizacja: spod stolicy
- Kontaktowanie:
- Marta&Marek
-
- Posty: 1402
- Rejestracja: wt sie 24, 2004 8:55 am
- Lokalizacja: Maślice :) Wrocław
- Kontaktowanie:
> - Dlaczego Polskie piwo przelatuje szybciej przez organizm niż mleko?
> - Bo nie musi zmieniać koloru.
> - A czemu Amerykańskie jest jeszcze szybsze?
> - Bo nie musi zmieniać smaku!!!
>
> Mężczyzna pyta kierownika budowy o pracę.
> - A co pan możesz robić - pyta kierownik.
> - Mogę kopać.
> - I co jeszcze?
> - Mogę nie kopać.
> - Bo nie musi zmieniać koloru.
> - A czemu Amerykańskie jest jeszcze szybsze?
> - Bo nie musi zmieniać smaku!!!
>
> Mężczyzna pyta kierownika budowy o pracę.
> - A co pan możesz robić - pyta kierownik.
> - Mogę kopać.
> - I co jeszcze?
> - Mogę nie kopać.
Krowa - KDJ95 skundlona przekaźnikiem z GMa 

nowy rodzaj alkoholu - "Ziobrówka" - słaby adwokat na kaczych jajach
Mitsubishi Pajero 2,5 TD 1992r.
http://maryjan.wordsight.com
http://maryjan.wordsight.com
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawowek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal:
- Co to jest tragedia? Czy ktos moglby podac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:
- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i
zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
-Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie
kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w
ktorym zgineliby wszyscy pasazerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata.
Czy ktos ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zglosic.
Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier zostal
trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to bylaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego
uwazasz, ze to byla by tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie bylby
to wypadek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal:
- Co to jest tragedia? Czy ktos moglby podac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:
- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i
zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
-Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie
kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w
ktorym zgineliby wszyscy pasazerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata.
Czy ktos ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zglosic.
Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier zostal
trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to bylaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego
uwazasz, ze to byla by tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie bylby
to wypadek.
Pajero 2,5TD 86r. GG 649597
Bajka o "Dwóch takich, co ukradli Księżyc" -
wersja druga poprawiona
Ciemna noc. Las.
Dwaj faceci niosą w worku Księżyc do pasera.
Nagle w ciemnościach wpadają na Babę Jagę, która niesie kota w koszyku.
Ale wpadka. Co zrobić ze Świadkami? Myślą..
Po długim namyśle zrezygnowali z pomysłu „w łeb i do piachu”.
Nad ranem wykombinowali tak:
Leszek ożeni się z Czarownicą, a Jarek weźmie kota.
.... i żyli długo i szczęśliwie.
wersja druga poprawiona
Ciemna noc. Las.
Dwaj faceci niosą w worku Księżyc do pasera.
Nagle w ciemnościach wpadają na Babę Jagę, która niesie kota w koszyku.
Ale wpadka. Co zrobić ze Świadkami? Myślą..
Po długim namyśle zrezygnowali z pomysłu „w łeb i do piachu”.
Nad ranem wykombinowali tak:
Leszek ożeni się z Czarownicą, a Jarek weźmie kota.
.... i żyli długo i szczęśliwie.
od 2003 NIVKI '84 niet
- marek_z_gor
- Posty: 317
- Rejestracja: śr sie 29, 2007 11:39 pm
- Lokalizacja: jawor rzną
- Kontaktowanie:
Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoly i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę, więc sie Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z
powrotem na półkę. Jasio"
Dziadek skonczył czytać, walnął babke w ryj i mowi:
- A mowiłem ci "Gówno"! Ale ty: "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!!!
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoly i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę, więc sie Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z
powrotem na półkę. Jasio"
Dziadek skonczył czytać, walnął babke w ryj i mowi:
- A mowiłem ci "Gówno"! Ale ty: "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!!!
ass, grass, or gas... nobody rides for free
Pałac prezydencki, Maria poszła wyprowadzić Alika na spacer. W pokoju gwar, dym z cygar, debata trwa:
-Jarek, ja to słyszałem, że ty to z tą pielęgniarką takie rzeczy wyprawiasz...
-No co ty, to tylko plotki. A wiesz jak to jest z tymi plotkami... Wczoraj słyszałem na przykład, że Marysia to do ust bierze...
-Ale głupota...
-No właśnie... nie biorą... wiem k***a, że nie borą!
-Jarek, ja to słyszałem, że ty to z tą pielęgniarką takie rzeczy wyprawiasz...
-No co ty, to tylko plotki. A wiesz jak to jest z tymi plotkami... Wczoraj słyszałem na przykład, że Marysia to do ust bierze...
-Ale głupota...
-No właśnie... nie biorą... wiem k***a, że nie borą!
Terrano2 2,7 TDI 2002 R20
Możliwe, że jesteś rajdowcem, jeżeli...
-kiedy coś odpada z auta, zastanawiasz się, jak bardzo odelżyło to
samochód
-olej zmieniasz co tydzień
-kiedy ktoś jedzie z tobą pierwszy raz, wydaje z siebie dziwne dźwięki
podczas pokonywania zakrętów
-kiedy ktoś najeżdża ci na tylny zderzak w jeździe codziennej, czujesz
się w obowiązku pokazać mu, jak szybko można przejechać następny zakręt
-szukasz idealnego toru jazdy wózkiem na zakupy w supermarkecie
-kupujesz rajdówkę zanim kupisz dom/mieszkanie
-kupujesz rajdówkę zanim kupisz meble do nowego domu/mieszkania
-szukasz auta do holowania lawety z rajdówką a nadal nie kupiłeś mebli
-majątek rodziny przeliczasz na liczbę opon, które można by za niego
kupić
-wiesz, że wizyta u dobrego dentysty to jeden Markgum
-siedzisz w aucie, wydajesz dźwięki silnika i udajesz, że jedziesz,
chociaż dopiero czekasz, aż silnik wróci od Goduli
-masz tyle części zamiennych, że możesz złożyć z nich przynajmniej jeszcze
jedno auto
-na gwiazdkę chciałbyś dostać B12 Bilsteina albo 275 Świątka, a twoja
rodzina wie, o co ci chodzi
-ludzie poznają cię po twoich dzwonach ("Acha, to ty rozwaliłeś
zawieszenie na Wałach Chrobrego?")
-na pierwszej randce, pytasz się, czy będzie twoim pilotem
-ludzie nie poznają cię bez kasku na głowie
-ślub planujesz z uwzględnieniem kalendarza PZM
-rodzina przenosi tapczan do garażu, bo chce trochę z tobą pobyć
-głośno narzekasz, kiedy w jeździe codziennej auto przed tobą pokonuje
zakręt złym torem, zmuszając cię do zwolnienia
-kiedy sąsiad prosi cię o pożyczenie oleju, pytasz się: "Castrol czy Elf?"
na co on odpowiada: "Chodzi mi o jadalny..."
-kiedy znajomy pyta cię o jakiś dobry warsztat samochodowy, wysyłasz go do Chojnackiego
-uwielbiasz jeździć w deszczu, po śniegu i szutrze, suchy asfalt cię
nudzi
-na pytanie "Co jest największym zagrożeniem dla rasy ludzkiej?"
odpowiadasz "Podsterowność"
-ciągle chcesz coś zmieniać w swoim aucie, żeby hamowało mocniej,
skręcało lepiej, przyspieszało szybciej
-uważasz, ze ABS i kontrola trakcji są dla ludzi opóźnionych w rozwoju
-ludzie z hamowni poznają twój głos przez telefon i witają cię po imieniu
-w jeździe codziennej zdarza ci się czasem ciąć zakręty po poboczu
-sklep z oponami odmawia uznania gwarancji na bieżnik każdej opony, do
której choćby się zbliżyłeś
-kiedy przyjeżdżasz na przegląd i mechanik podnosi maskę, wymyka mu się dość głośne "Chryste panie..."
-przy zakupie nowego auta, pytasz się, czy zamiast klimatyzacji i
podgrzewanych foteli jest dostępna opcja "klatka bezpieczeństwa zgodna z
załącznikiem J
-kiedy tylko widzisz jakiś pusty plac, zaczynasz w myślach układać na nim
słupki
-dziwisz się, że na konkursach matematycznych nie ma zadania z treścią
dotyczącego dobrania przełożeń skrzyni biegów na Rajd Brodnicki
-kiedy ktoś pyta cię, gdzie się uczyłeś, odpowiadasz: "Tor Kielce"
-trwałość opon liczysz nie w kilometrach, a w przejechanych imprezach
-ciągle dochodzisz do odcięcia na tej krótkiej prostej w drodze do pracy:
dwójka jest trochę za krótka, ale chyba nie warto na te dwie sekundy
wrzucać trójki
-kiedy wchodzisz do jakiegoś sklepu w okolicy, z miejsca wita cię krzyk:
"Nie, nie chcemy umieścić reklamy na aucie!"
-kiedy gdzieś widzisz choćby dwa słupki, w twojej głowie rozlega się głos:
"Slalom, dowolny"
-kiedy chcesz ze swoją drugą połową wyjechać na wakacje, pyta cię: "A co, jest tam jakiś rajd?"
-kiedy coś odpada z auta, zastanawiasz się, jak bardzo odelżyło to
samochód
-olej zmieniasz co tydzień
-kiedy ktoś jedzie z tobą pierwszy raz, wydaje z siebie dziwne dźwięki
podczas pokonywania zakrętów
-kiedy ktoś najeżdża ci na tylny zderzak w jeździe codziennej, czujesz
się w obowiązku pokazać mu, jak szybko można przejechać następny zakręt
-szukasz idealnego toru jazdy wózkiem na zakupy w supermarkecie
-kupujesz rajdówkę zanim kupisz dom/mieszkanie
-kupujesz rajdówkę zanim kupisz meble do nowego domu/mieszkania
-szukasz auta do holowania lawety z rajdówką a nadal nie kupiłeś mebli
-majątek rodziny przeliczasz na liczbę opon, które można by za niego
kupić
-wiesz, że wizyta u dobrego dentysty to jeden Markgum
-siedzisz w aucie, wydajesz dźwięki silnika i udajesz, że jedziesz,
chociaż dopiero czekasz, aż silnik wróci od Goduli
-masz tyle części zamiennych, że możesz złożyć z nich przynajmniej jeszcze
jedno auto
-na gwiazdkę chciałbyś dostać B12 Bilsteina albo 275 Świątka, a twoja
rodzina wie, o co ci chodzi
-ludzie poznają cię po twoich dzwonach ("Acha, to ty rozwaliłeś
zawieszenie na Wałach Chrobrego?")
-na pierwszej randce, pytasz się, czy będzie twoim pilotem
-ludzie nie poznają cię bez kasku na głowie
-ślub planujesz z uwzględnieniem kalendarza PZM
-rodzina przenosi tapczan do garażu, bo chce trochę z tobą pobyć
-głośno narzekasz, kiedy w jeździe codziennej auto przed tobą pokonuje
zakręt złym torem, zmuszając cię do zwolnienia
-kiedy sąsiad prosi cię o pożyczenie oleju, pytasz się: "Castrol czy Elf?"
na co on odpowiada: "Chodzi mi o jadalny..."
-kiedy znajomy pyta cię o jakiś dobry warsztat samochodowy, wysyłasz go do Chojnackiego
-uwielbiasz jeździć w deszczu, po śniegu i szutrze, suchy asfalt cię
nudzi
-na pytanie "Co jest największym zagrożeniem dla rasy ludzkiej?"
odpowiadasz "Podsterowność"
-ciągle chcesz coś zmieniać w swoim aucie, żeby hamowało mocniej,
skręcało lepiej, przyspieszało szybciej
-uważasz, ze ABS i kontrola trakcji są dla ludzi opóźnionych w rozwoju
-ludzie z hamowni poznają twój głos przez telefon i witają cię po imieniu
-w jeździe codziennej zdarza ci się czasem ciąć zakręty po poboczu
-sklep z oponami odmawia uznania gwarancji na bieżnik każdej opony, do
której choćby się zbliżyłeś
-kiedy przyjeżdżasz na przegląd i mechanik podnosi maskę, wymyka mu się dość głośne "Chryste panie..."
-przy zakupie nowego auta, pytasz się, czy zamiast klimatyzacji i
podgrzewanych foteli jest dostępna opcja "klatka bezpieczeństwa zgodna z
załącznikiem J
-kiedy tylko widzisz jakiś pusty plac, zaczynasz w myślach układać na nim
słupki
-dziwisz się, że na konkursach matematycznych nie ma zadania z treścią
dotyczącego dobrania przełożeń skrzyni biegów na Rajd Brodnicki
-kiedy ktoś pyta cię, gdzie się uczyłeś, odpowiadasz: "Tor Kielce"
-trwałość opon liczysz nie w kilometrach, a w przejechanych imprezach
-ciągle dochodzisz do odcięcia na tej krótkiej prostej w drodze do pracy:
dwójka jest trochę za krótka, ale chyba nie warto na te dwie sekundy
wrzucać trójki
-kiedy wchodzisz do jakiegoś sklepu w okolicy, z miejsca wita cię krzyk:
"Nie, nie chcemy umieścić reklamy na aucie!"
-kiedy gdzieś widzisz choćby dwa słupki, w twojej głowie rozlega się głos:
"Slalom, dowolny"
-kiedy chcesz ze swoją drugą połową wyjechać na wakacje, pyta cię: "A co, jest tam jakiś rajd?"
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba...
Ubrali się odświętnie w garnitur i suknię wieczorową. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: "Tristan i Izolda. Dwa poproszę..."
Kowalski jest następny: "Zygmunt i Regina. Dla nas też dwa..."
Ubrali się odświętnie w garnitur i suknię wieczorową. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: "Tristan i Izolda. Dwa poproszę..."
Kowalski jest następny: "Zygmunt i Regina. Dla nas też dwa..."
Terrano2 2,7 TDI 2002 R20
Kaczyński vs. Chuck Norris
Pamiętacie informacje o Chucku Norrisie?
Niestety ale pojawił się ktoś lepszy:
Chuck Norris policzył do nieskończoności. Dwa razy.
Jarosław Kaczyński robi to samo. Na palcach jednej ręki.
Teoria ewolucji nie istnieje. Tylko lista stworzeń, którym Chuck Norris
pozwolił żyć...
...na polecenie Jarosława Kaczyńskiego.
W domu Chucka Norrisa nie ma drzwi. Tylko ściany, przez które przechodzi.
Jarosław Kaczyński nie przechodzi przez ściany. One się przed nim rozstępują.
Chuck Norris może podzielić przez zero.
Mimo to wie, że sam jest zerem. Świetnie wie, przy kim.
Chuck Norris zamówił big maca w Burger Kingu. I otrzymał.
Jarosław Kaczyński nie musi niczego zamawiać. Energię czerpie z kosmosu.
Niektórzy noszą koszulki z Chuckiem Norrisem.
Chuck Norris nosi koszulkę z Jarosławem Kaczyńskim.
Nie od razu Kraków zbudowano? Chuck Norris zbudował.
Dostał takie polecenie od Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński nie zajmuje się takimi drobiazgami.
Chuck Norris gra w rosyjską ruletkę z całkowicie nabitym rewolwerem. I wygrywa.
Jarosław Kaczyński robi to samo z dwoma rewolwerami.
Chuck Norris jest tak twardy, że słucha Mandaryny.
Jarosław Kaczyński jest tak twardy, że Mandaryna słucha jego.
Nie istniala inkwizycja. To byl Chuck Norris.
Nie istnieje koalicja. To jest Jarosław Kaczyński.
Chuck Norris jest niewidzialny dla radarów.
Jarosław Kaczyński jest niewidzialny dla Leppera.
Chuck Norris dogłębnie rozumie psychikę i logikę zachowania kobiet.
Jarosław udoskonalił tę sztukę na koty i inne zwierzęta.
Chuck Norris kopie się z koniem.
Jarosław Kaczyński dyskutuje z Romanem Giertychem..
Chuck Norris ma dwa programy: Chodzenie i Zabijanie.
Jarosław Kaczyński decyduje, którą ma włączyć.
Kiedy Chuck Norris uprawia sex z facetem, to nie dlatego, że jest gejem.
To dlatego, że skończyły mu się kobiety.
Kiedy Jarosław Kaczyński uprawia sex z facetem, to też nie dlatego że jest gejem. To dlatego, że chce bliżej poznać przeciwnika.
Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami..
Jarosław Kaczyński potrafi zaskrzypieć wodnym łóżkiem.
Co Chuck ma pod brodą? Kolejną pięść
Co Jarosław Kaczyński ma pod brodą? Pasek od spodni.
Tylko Chuck Norris potrafi polizać swój łokieć.
Tylko Jarosław Kaczyński potrafi pocałować klamkę stojąc wyprostowany.
Chuck Norris jest mistrzem półobrotu!
Jarosława Kaczyńskiego jest w ogóle pół!
ze strony http://prawy.blox.pl/2007/09/Kaczynski- ... orris.html
Pamiętacie informacje o Chucku Norrisie?
Niestety ale pojawił się ktoś lepszy:
Chuck Norris policzył do nieskończoności. Dwa razy.
Jarosław Kaczyński robi to samo. Na palcach jednej ręki.
Teoria ewolucji nie istnieje. Tylko lista stworzeń, którym Chuck Norris
pozwolił żyć...
...na polecenie Jarosława Kaczyńskiego.
W domu Chucka Norrisa nie ma drzwi. Tylko ściany, przez które przechodzi.
Jarosław Kaczyński nie przechodzi przez ściany. One się przed nim rozstępują.
Chuck Norris może podzielić przez zero.
Mimo to wie, że sam jest zerem. Świetnie wie, przy kim.
Chuck Norris zamówił big maca w Burger Kingu. I otrzymał.
Jarosław Kaczyński nie musi niczego zamawiać. Energię czerpie z kosmosu.
Niektórzy noszą koszulki z Chuckiem Norrisem.
Chuck Norris nosi koszulkę z Jarosławem Kaczyńskim.
Nie od razu Kraków zbudowano? Chuck Norris zbudował.
Dostał takie polecenie od Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński nie zajmuje się takimi drobiazgami.
Chuck Norris gra w rosyjską ruletkę z całkowicie nabitym rewolwerem. I wygrywa.
Jarosław Kaczyński robi to samo z dwoma rewolwerami.
Chuck Norris jest tak twardy, że słucha Mandaryny.
Jarosław Kaczyński jest tak twardy, że Mandaryna słucha jego.
Nie istniala inkwizycja. To byl Chuck Norris.
Nie istnieje koalicja. To jest Jarosław Kaczyński.
Chuck Norris jest niewidzialny dla radarów.
Jarosław Kaczyński jest niewidzialny dla Leppera.
Chuck Norris dogłębnie rozumie psychikę i logikę zachowania kobiet.
Jarosław udoskonalił tę sztukę na koty i inne zwierzęta.
Chuck Norris kopie się z koniem.
Jarosław Kaczyński dyskutuje z Romanem Giertychem..
Chuck Norris ma dwa programy: Chodzenie i Zabijanie.
Jarosław Kaczyński decyduje, którą ma włączyć.
Kiedy Chuck Norris uprawia sex z facetem, to nie dlatego, że jest gejem.
To dlatego, że skończyły mu się kobiety.
Kiedy Jarosław Kaczyński uprawia sex z facetem, to też nie dlatego że jest gejem. To dlatego, że chce bliżej poznać przeciwnika.
Chuck Norris potrafi trzasnąć obrotowymi drzwiami..
Jarosław Kaczyński potrafi zaskrzypieć wodnym łóżkiem.
Co Chuck ma pod brodą? Kolejną pięść
Co Jarosław Kaczyński ma pod brodą? Pasek od spodni.
Tylko Chuck Norris potrafi polizać swój łokieć.
Tylko Jarosław Kaczyński potrafi pocałować klamkę stojąc wyprostowany.
Chuck Norris jest mistrzem półobrotu!
Jarosława Kaczyńskiego jest w ogóle pół!
ze strony http://prawy.blox.pl/2007/09/Kaczynski- ... orris.html
Tytus
tfuroczosc kolegi z forum.gildia.pl
Pospieszny
Poranek wczesny
Jade pospiesznym
Wprost do Warszawy
Zalatwiac sprawy
Pociag o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon sie kiwa
Pije trzy piwa
Lódz Niciarniana
W pecherzu zmiana
Pecherz nie sluga
A podróz dluga
Ruszam z tej racji
Do ubikacji
Kto zna koleje
Wie, jak sie leje
To, co trzesie sie
W Los Angelesie
Forme osiaga
W polskich pociagach
Wyciagam lape
Podnosze klape
Biada mi biada
Klapa opada
Rzednie mi mina
Trza klape trzymac
Lokiec, kolano
Trzymam skubana
Celuje w szparke
Puszczam Niagarke
Tryska kaskada
Klapa opada
Fatum zlowieszcze
Wszak wciaz szcze jeszcze
Organizm plynna
Spelnia powinnosc
Najgorsze to, ze
Przestac nie moze
Tocze z nim boje
Jak Priam o Troje
Chce sie powstrzymac
Ratunku ni ma
Pociag sie giba
A piwo splywa
Lece na sciane
Z mokrym organem
Lecac na druga
Zraszam ja struga
Wagonem szarpie
Leje do skarpet
Tanczac Czardasza
Nogawki zraszam
O, straszna meko
Kozak, flamenco
Tancze, cholera
Wzorem Astair'a
Miota mna, ciska
Ja organ sciskam
Wagon sie chwieje
Na lustro leje
Sklad sie zatacza
Ja sufit zmaczam
Wszedzie Labedzie
Jezioro bedzie
Odtanczam z placzem
La Kukaracze
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno
Nierówne zlacza
Buty nasaczam
Pociag hamuje
Drzwi obsikuje
I pasazera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora
Resztka mi kapie
Na skrót PKP
Wreszcie pomalu
Brne do przedzialu
Pasazerowie
Patrza spod powiek
Pytania skape
Gdzie pan wzial kapiel?
"Warszawa, Boze!
Nareszcie dworzec!"
Chwilo szczesliwa
Na peron splywam
Walizke trzymam
Odziez wyzymam
Ach, urlop blogi
Od fizjologii
Ulga bezbrzezna
Pociag odjezdza
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
Pospieszny
Poranek wczesny
Jade pospiesznym
Wprost do Warszawy
Zalatwiac sprawy
Pociag o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon sie kiwa
Pije trzy piwa
Lódz Niciarniana
W pecherzu zmiana
Pecherz nie sluga
A podróz dluga
Ruszam z tej racji
Do ubikacji
Kto zna koleje
Wie, jak sie leje
To, co trzesie sie
W Los Angelesie
Forme osiaga
W polskich pociagach
Wyciagam lape
Podnosze klape
Biada mi biada
Klapa opada
Rzednie mi mina
Trza klape trzymac
Lokiec, kolano
Trzymam skubana
Celuje w szparke
Puszczam Niagarke
Tryska kaskada
Klapa opada
Fatum zlowieszcze
Wszak wciaz szcze jeszcze
Organizm plynna
Spelnia powinnosc
Najgorsze to, ze
Przestac nie moze
Tocze z nim boje
Jak Priam o Troje
Chce sie powstrzymac
Ratunku ni ma
Pociag sie giba
A piwo splywa
Lece na sciane
Z mokrym organem
Lecac na druga
Zraszam ja struga
Wagonem szarpie
Leje do skarpet
Tanczac Czardasza
Nogawki zraszam
O, straszna meko
Kozak, flamenco
Tancze, cholera
Wzorem Astair'a
Miota mna, ciska
Ja organ sciskam
Wagon sie chwieje
Na lustro leje
Sklad sie zatacza
Ja sufit zmaczam
Wszedzie Labedzie
Jezioro bedzie
Odtanczam z placzem
La Kukaracze
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno
Nierówne zlacza
Buty nasaczam
Pociag hamuje
Drzwi obsikuje
I pasazera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora
Resztka mi kapie
Na skrót PKP
Wreszcie pomalu
Brne do przedzialu
Pasazerowie
Patrza spod powiek
Pytania skape
Gdzie pan wzial kapiel?
"Warszawa, Boze!
Nareszcie dworzec!"
Chwilo szczesliwa
Na peron splywam
Walizke trzymam
Odziez wyzymam
Ach, urlop blogi
Od fizjologii
Ulga bezbrzezna
Pociag odjezdza
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
czterech pancernych i lemur
Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni:
- Jędruś mówię Ci coś niesamowitego! Mam pacjentkę w gabinecie, co
ma łechtaczkę jak arbuz!
Neurolog:
- Co ty!? Niemożliwe!
- No to choć i zobacz.
- Nie mam czasu, mam pełno pacjentów.
- No chodź na chwilę.
Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na
oko neurologa łechtaczka całkiem normalna:
- no przecież normalna
Ginekolog:
- No, ale spróbuj...
***
Był przecudowny słoneczny, letni dzień. Mamusia zabrała synka do
zoo. Tam na wybiegu biegały koniki.
Synek pyta: - Mamusiu co tam wisi konikowi między nóżkami takiego czarnego?
- Synku to jest ch.uj, konik chu.ja wyciąga jak ma ochotę pop.ierdolić kobyłę, ale nie pokazuj palcem, bo to nieładnie...
***
"Tomcio" wraca ze szkoły i mówi.
- Tato dostałem pały z polskiego, matematyki i religii.
- Dlaczegodostałeś jedynę z polskiego?
- Bo napisałem wiewiórka przez "u" otwarte.
- A z matematyki?
- Bo nie wiedziałem ile to jest 2x2.
- No jak nie wiesz ile to jest 2x2?
- No odpowiedziałem 5.
- 5? 2x2 to jest 4.
- A tą ostatnią jedynkę...dlaczego dostałeś?
- Bo ksiądz mówił że Bóg jest wszędzie, a ja się zapytałem czy u
Kowalskiego w piwnicy też jest.
- A on na to?
- Że jest, a ja mu odpowiedziałem...a chu.j bo Kowalski piwnicy nie ma!!!
***
Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach.
Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- A to jest gra wstępna. Zaraz będę się onanizował...
***
- Dlaczego zięć zakopał teściową i zostawił du.pę na wierzchu?
- Żeby mieć stojak na rower...
***
Idzie trzech facetów przez las, późną nocą. Nagle napotykają młodą dziewczynę.
Dziewczyna się pyta:
- Czy ma któryś fajkę?
Koledzy patrząc w ciemnościach po sobie uśmiechają się i mówią:
- Mamy, ale jest pewien warunek... i rozpinają rozporki. Dziewczyna zrozumiała aluzję, na kolana i robi to co robić powinna. Najpierw pierwszemu potem drugiemu i w końcu ostatniemu.
I tak po zaspokojeniu pragnienia dostaje papierosa, lecz nie miała
zapałek, więc pyta się facetów, czy mają zapałki. Środkowy wyjmuje zapalniczkę, odpala...
- Marta?
- Tata?!
- Ty palisz!?
***
Facet, który miał wypłynąć w rejs wycieczkowy poszedł do lekarza i prosi
o pomoc w związku z chorobą morską. Lekarz udziela mu porady:
- O, to proste, musi pan zjeść na czczo 5 dużych soczystych
pomidorów.
- To pomoże?
- Nie, ale będzie zajebiście wyglądać na wodzie.
***
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Du.pa na boku.

- Jędruś mówię Ci coś niesamowitego! Mam pacjentkę w gabinecie, co
ma łechtaczkę jak arbuz!
Neurolog:
- Co ty!? Niemożliwe!
- No to choć i zobacz.
- Nie mam czasu, mam pełno pacjentów.
- No chodź na chwilę.
Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na
oko neurologa łechtaczka całkiem normalna:
- no przecież normalna
Ginekolog:
- No, ale spróbuj...
***
Był przecudowny słoneczny, letni dzień. Mamusia zabrała synka do
zoo. Tam na wybiegu biegały koniki.
Synek pyta: - Mamusiu co tam wisi konikowi między nóżkami takiego czarnego?
- Synku to jest ch.uj, konik chu.ja wyciąga jak ma ochotę pop.ierdolić kobyłę, ale nie pokazuj palcem, bo to nieładnie...
***
"Tomcio" wraca ze szkoły i mówi.
- Tato dostałem pały z polskiego, matematyki i religii.
- Dlaczegodostałeś jedynę z polskiego?
- Bo napisałem wiewiórka przez "u" otwarte.
- A z matematyki?
- Bo nie wiedziałem ile to jest 2x2.
- No jak nie wiesz ile to jest 2x2?
- No odpowiedziałem 5.
- 5? 2x2 to jest 4.
- A tą ostatnią jedynkę...dlaczego dostałeś?
- Bo ksiądz mówił że Bóg jest wszędzie, a ja się zapytałem czy u
Kowalskiego w piwnicy też jest.
- A on na to?
- Że jest, a ja mu odpowiedziałem...a chu.j bo Kowalski piwnicy nie ma!!!
***
Baca siedzi przed chałupą i całuje się po rękach.
Przechodzący turysta pyta:
- Baco, co wy robicie?
- A to jest gra wstępna. Zaraz będę się onanizował...
***
- Dlaczego zięć zakopał teściową i zostawił du.pę na wierzchu?
- Żeby mieć stojak na rower...
***
Idzie trzech facetów przez las, późną nocą. Nagle napotykają młodą dziewczynę.
Dziewczyna się pyta:
- Czy ma któryś fajkę?
Koledzy patrząc w ciemnościach po sobie uśmiechają się i mówią:
- Mamy, ale jest pewien warunek... i rozpinają rozporki. Dziewczyna zrozumiała aluzję, na kolana i robi to co robić powinna. Najpierw pierwszemu potem drugiemu i w końcu ostatniemu.
I tak po zaspokojeniu pragnienia dostaje papierosa, lecz nie miała
zapałek, więc pyta się facetów, czy mają zapałki. Środkowy wyjmuje zapalniczkę, odpala...
- Marta?
- Tata?!
- Ty palisz!?
***
Facet, który miał wypłynąć w rejs wycieczkowy poszedł do lekarza i prosi
o pomoc w związku z chorobą morską. Lekarz udziela mu porady:
- O, to proste, musi pan zjeść na czczo 5 dużych soczystych
pomidorów.
- To pomoże?
- Nie, ale będzie zajebiście wyglądać na wodzie.
***
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
- Du.pa na boku.

Bajka o "Dwóch takich, co ukradli Księżyc" - wersja druga poprawiona.
Ciemna noc. Las.
Dwaj faceci niosą w worku Księżyc do pasera.
Nagle w ciemnościach wpadają na Babę Jagę, która niesie kota w
koszyku. Ale wpadka. Co zrobić z takimi Świadkami?
Myślą, myślą....rozważaja różne możliwości.
Po długich debatach zrezygnowali z pomysłu - "w łeb i do piachu".
Nad ranem wykombinowali tak:
Leszek ożeni się z Czarownicą, a Jarek weźmie kota.
.... i na tym bajka sie konczy.
Ciekawe czy żyli długo i szczęśliwie
?
Ciemna noc. Las.
Dwaj faceci niosą w worku Księżyc do pasera.
Nagle w ciemnościach wpadają na Babę Jagę, która niesie kota w
koszyku. Ale wpadka. Co zrobić z takimi Świadkami?
Myślą, myślą....rozważaja różne możliwości.
Po długich debatach zrezygnowali z pomysłu - "w łeb i do piachu".
Nad ranem wykombinowali tak:
Leszek ożeni się z Czarownicą, a Jarek weźmie kota.
.... i na tym bajka sie konczy.
Ciekawe czy żyli długo i szczęśliwie

Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała
już trzech mężów...
- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego,
Sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...
- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem...
Hm...niewinna.
- Jak to?
- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż,
wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo
Dobrymi poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie
uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć
miesięcy szczęścia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...
- Drugi mąż z kolei był młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji.
Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie się zapowiadał, awans
miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał do kolegów motor.
Chciał się przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa
Czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej
Nie cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż?
Jak długo trwało pożycie?
- Och, dziesięć lat.
- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?
- Ani razu.
- Wie ksiądz, on był z PiS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łóżka,
siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak to będzie fantastycznie,
kiedy się weźmie do rzeczy...
już trzech mężów...
- No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego,
Sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu...
- Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem...
Hm...niewinna.
- Jak to?
- To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż,
wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem, bardzo
Dobrymi poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie
uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć
miesięcy szczęścia...
- Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie...
- Drugi mąż z kolei był młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji.
Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie się zapowiadał, awans
miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał do kolegów motor.
Chciał się przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa
Czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej
Nie cierpiał.
- Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż?
Jak długo trwało pożycie?
- Och, dziesięć lat.
- Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...?
- Ani razu.
- Wie ksiądz, on był z PiS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łóżka,
siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak to będzie fantastycznie,
kiedy się weźmie do rzeczy...
"Raz się skurwisz - kurwą zostaniesz" -George Orwell
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość