KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

randallek
Posty: 502
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 7:27 am
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: randallek » wt cze 17, 2008 7:24 am

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota."
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.


Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!!!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali do wydrążonego pnia, zapletli lont z lian i wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont. Jak nie pierdolnęło!!! Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pierdolę!!! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu???

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » wt cze 17, 2008 11:24 am

Na dworcu PKS w Poznaniu facet wsiada do autobusu i mówi do kierowcy:
- Poproszę bilet do Poznania
- Ależ my już jesteśmy w Poznaniu! - odpowiada kierowca.
- Co? Tak szybko? Ile płacę?
- Zero złotych.
- Co? Tak tanio?


:)20 :)20 :)20
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: JarekK » śr cze 18, 2008 8:00 am

Test kto jest Twoim przyjacielem.

Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies.
Zamknij oboje w bagażniku samochodu, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie cieszył że Cię znowu widzi...

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: czarny bielsko » czw cze 19, 2008 10:27 am

Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:

- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.

Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:

- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść.

Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem.Zadzwoniła do niego i powiedziała mu o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział: - Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni, a potem zadzwoń i powiedz jak było. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.

- Ten burak użył monet! - odpowiedziała jego dziewczyna.

Lekcja dla menedżera: Zanim przyjmiesz jakąkolwiek biznesową propozycję, zastanów się nad wszystkimi jej konsekwencjami i aspektami. Inaczej ciągle ktoś będzie brał cie od tyłu...
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

Awatar użytkownika
ap4x4
 
 
Posty: 1258
Rejestracja: śr mar 02, 2005 3:54 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: ap4x4 » czw cze 19, 2008 11:24 am

——Sposób na świnie

Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie
wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka,
wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka,
wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad
ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
Może i trochę wolniej ale zawsze do celu.
SUPER Y61 3.0 DIT SUPER

randallek
Posty: 502
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 7:27 am
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: randallek » czw cze 19, 2008 2:45 pm

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny
uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek.
Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny
uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.



Wychodzi sobie dziewczynka ze szkoły. Gdy stoi na przejściu podjeżdża samochód, otwiera się szyba i facet z auta mówi:
- Wejdź, to dam Ci cukierka!
- Nie ma mowy! - odpowiada dziewczynka.
Facet nie daje za wygraną:
- Wejdź to dostaniesz kilogram cukierków!
- Ahh, zapomnij! - ripostuje zdenerwowana niewiasta.
Zdesperowany facet:
- No błagam, to dostaniesz tonę cukierków i lizaków!
- Tato, kupiłeś sobie Dacie Logan to teraz sam nią jeździj!


Żona pyta męża:
Czy widziałeś kiedyś pogięty banknot 100 zł?
Mąż na to znudzonym głosem:
- Nie.
To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 100 zł.
Po chwiliznowu pyta męża:
Czy widziałeś pogięty banknot 200 zł?
- Nie - ponownie odpowiada znudzonym głosem mąż.
To popatrz na to... - mówi żona i gniecie banknot 200 zł.
Następnie
pyta:
A widziałeś pogięte 100 tys. zł?
Mąż na to zaciekwionym głosem odpowiada:
Nie.
To sobie zobacz, stoi w garażu...

Awatar użytkownika
Adas
 
 
Posty: 5932
Rejestracja: wt cze 05, 2007 7:01 pm
Lokalizacja: Bielkówko/Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Adas » czw cze 19, 2008 4:35 pm

statystyka posiadania piłki na boisku w pierwszych 25minutach meczu Polska - Austria , 76% Austria , 24% Boruc ( Borubar ) :)21 :)21 :)21

Awatar użytkownika
Sniper
Posty: 2028
Rejestracja: ndz sie 08, 2004 8:11 pm
Lokalizacja: Posen Parkwirtschaft Solatsch
Kontaktowanie:

Post autor: Sniper » pt cze 20, 2008 12:38 pm

Jak rozpędza się manifestacje uliczne w Poznaniu?
Wychodzi policja z puszkami na składki...

:)20 :)20 :)20
Ręce precz od GENERAŁA!...
Obrazek

SeeD
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: ndz cze 15, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Tczew

Post autor: SeeD » pt cze 20, 2008 1:23 pm

Rzecz dzieje sie w wariatkowie. Dwóch debili chce uciec z wariatkowa i jeden mówi do drugiego:
- uciekniemy stad?
-no dobra ale kiedy i jak?? - odp 2
- musimy to zrobić w nocy jak wszyscy będą spać. Ja zapale latarkę a ty przejdziesz po smudze - mówi 1
- czekaj czekaj! - odpowiada - ja nie jestem taki głupi! ty zgasisz latarke a ja sie spie..dole!!

:D :D :D :D :D

Awatar użytkownika
Janek 44
Posty: 2385
Rejestracja: śr lut 21, 2007 8:43 pm
Lokalizacja: Podlasie.

Post autor: Janek 44 » pn cze 23, 2008 1:09 pm

Rozmawiają dwie przyjaciółki.
-wiesz, wczoraj maż mnie uderzył.
-myślałam, że jest w delegacji.
-ja też tak myślałam.
"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."

Awatar użytkownika
Marrr
 
 
Posty: 143
Rejestracja: pn lut 14, 2005 9:11 pm
Lokalizacja: m.in. N51 E22

Post autor: Marrr » pn cze 23, 2008 2:28 pm

Delegacja z Europy w jednym z krajów muzułmańskich. Hotel tuż nad morzem.
Następnego dnia po przyjeździe, gdy słońce już zaczęło mocno operować, młode Europejki - członkinie delegacji, wyległy na plażę nad morzem, odziane w skąpe dwuczęściowe kostiumy bikini. W hotelu zawrzało. Miejscowy organizator udał się do organizatora z Europy i mówi: Takie zachowanie pań nie mieści się w naszej obyczajowości. Jeśli już musi mieć miejsce to opalanie, stanowczo nalegam, aby kobiety miały na sobie kostiumy jednoczęściowe.
Błyskotliwy Europejczyk natychmiast odpowiada pytaniem: A którą część kostiumu proponuję pan usunąć?

tower5
 
 
Posty: 162
Rejestracja: pt paź 05, 2007 2:17 pm
Lokalizacja: Kazimierz Dolny

Post autor: tower5 » pt cze 27, 2008 7:20 am

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego
samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał,że wychodzi do
pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic,
układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej
wraca do łóżka.
W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek.....Super
przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem
bóstwo. Facet w szafie myśli:
"Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę !".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie
myśli:"Ku...wa, ale ten Rysiek, to jednak jest zaj...isty!". Rysiek
kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu
krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie.
Facet w szafie myśli:
"Ku...wa, ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki,a tu pała aż do kolan. Facet w
szafie myśli: "O żesz ku...wa, Rysiek to zajebisty buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z
cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
"Ja pindolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".
F78

Awatar użytkownika
Adamcichy
Posty: 307
Rejestracja: pn sty 29, 2007 12:18 am
Lokalizacja: 51° 33' N,23° 33' E

Post autor: Adamcichy » sob cze 28, 2008 11:14 am

Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy z żoną o tym i o tamtym...
Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między życiem i śmiercią - powiedziałem:

-Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i był karmiony z jakiejś butelki.
Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, to lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.

A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wylała do zlewu.

Głupia krowa...
Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno :)21

Awatar użytkownika
Wojtek Bratford
 
 
Posty: 260
Rejestracja: czw mar 15, 2007 11:57 am
Lokalizacja: 4x4.radom.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek Bratford » sob cze 28, 2008 4:18 pm

Przyjaźń między kobietami:
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła....
Przyjaźń między mężczyznami
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest..... :)21

TO JEST COŚ !!
Znajdziemy drogę albo ją wytyczymy...
white GR & black D22 4x4.radom

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Videlec » sob cze 28, 2008 6:16 pm

pogrzeb znanego kardiologa:
ceremonia na cmentarzu, pomnik w ksztalcie serca otwiera sie,
po czym wlozona do niego zostaje trumna a nastepnie
pomnik zostaje zamkniety i ... rozlega sie smiech,
facet stojący obok smiejącego sie kolesia zwraca mu uwage:
- no wie pan, to jest pogrzeb...
- przepraszam, ale wlasnie wyobraziłem sobie moj pogrzeb - jestem ginekologiem :wink:

proktolog stojący obok zemdlał :wink:

---------------------------------

jak żegnają sie lekarze:

okulista mówi: do widzenia !!

laryngolog: do usłyszenia !!

ginekolog: jeszcze do pani zajrze :wink:

---------------------------------

Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić,
ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu
coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez
najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić ale jakoś mu się nie
udawało. Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i
wypiął dupsko. Żona jedną ręką położyła na jego ramieniu, drugą
natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O k*rwa - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na
moich ramionach!

-----------------------------

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze, strasznie bolą mnie łokcie
-Dobrze, prosze przyniesc mocz do analizy
Facet, mysląc że lekarz robi sobie z niego jaja postanowił sie zemścić. Naszczał do słoika sam, kazał naszczać żonie i córce, a na dodatek dolał oleju silnikowego i zaniósł to do labolatorium. Następnego dnia zgłosił sie do lekarza a lekarz do niego:
- Pana córka jest w ciąży, pana żona puszcza się z sąsiadem, pana olej silnikowy jest do dupy, a pan niech przestanie walic konia w wannie to pana łokcie nie będą bolały!

------------------------------

Szara komórka przypadkowo znalazla sie w mózgu mezczyzny.
Wszedzie ciemno, pusto, ani sladu zycia.
- Huhu! - wola komórka.
Zadnej odpowiedzi.
- Huhu! - wola ponownie.
Wtem zjawia sie inna szara komórka i pyta:
- Zwariowalas? Co tu robisz calkiem sama? Chodz, wszystkie jestesmy na dole!
:)21
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
piotr759
Posty: 1561
Rejestracja: wt lis 08, 2005 4:06 pm
Lokalizacja: Grzywna

Post autor: piotr759 » pn cze 30, 2008 11:05 am

Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem
na półke. Jasio"
Dziadek skończyl czytać, jeb...ął babkę w ryj i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!

Awatar użytkownika
Fergie
 
 
Posty: 3178
Rejestracja: pn paź 01, 2007 8:17 pm
Lokalizacja: wszędzie ;)

Post autor: Fergie » wt lip 01, 2008 7:53 am

Do sklepu wchodzi mężczyzna. Kupuje pastę do żebów, butelkę coli, paczkę czipsów i mrożoną pizzę. Podchodzi do kasy, przy której siedzi śliczna blondynka. Patrzy filuternie na klienta, na jego zakupy i z uśmiechem zagaduje:
- Kawaler?
Mężczyzna odpowiada z ironią w głosie:
- Skąd pani to wie?
- Bo jest pan cholernie brzydki.

Awatar użytkownika
lysy76
 
 
Posty: 3672
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 12:49 am
Lokalizacja: Halupy Kozelin

Post autor: lysy76 » wt lip 01, 2008 10:43 pm

Znalezione na forum moto.

Poradnik amatora browaru

OBJAW: Piwo wyjatkowo blade i bez smaku.
PRZYCZYNA: Szklanka jest pusta.
DZIALANIE: Popros kogos, zeby ci kupil nastepne.

OBJAW: Sciana na przeciwko pokryla sie swiatelkami.
PRZYCZYNA: Lezysz na plecach.
DZIALANIE: Trzymaj sie baru.

OBJAW: Usta pelne niedopalkow
PRZYCZYNA: Przewrociles sie na bar.
DZIALANIE: Patrz wyzej.

OBJAW: Piwo jest bez smaku, koszula z przodu mokra.
PRZYCZYNA: Usta zamkniete lub piwo skierowane do nieodpowiedniej czesci twarzy.
DZIALANIE: Wycofaj sie do toalety i potrenuj przed lustrem.

OBJAW: Stopy zimne i mokre.
PRZYCZYNA: Szklanka trzymana pod nieodpowiednim katem.
DZIALANIE: Obroc szklanke tak, aby otwor byl skierowany ku sufitowi.

OBJAW: Stopy cieple i mokre.
PRZYCZYNA: Wadliwa kontrola przeplywu.
DZIALANIE: Stan obok najblizszego psa i upomnij wlasciciela.

OBJAW: Podloga rozmazana.
PRZYCZYNA: Patrzysz przez dno pustej szklanki
DZIALANIE: Popros kogos, zeby ci kupil nastepne piwo.

OBJAW: Podloga sie rusza.
PRZYCZYNA: Jestes wynoszony.
DZIALANIE: Upewnij sie czy niosa cie do nastepnego baru.

OBJAW: Nagle zrobilo sie ciemno.
PRZYCZYNA: Bar jest zamkniety.
DZIALANIE: Ustal z barmanem swj adres.

OBJAW: Taksowka pokrywa sie kolorowymi wzorami.
PRZYCZYNA: Konsumpcja piwa przekroczyla dopuszczalny limit.
DZIALANIE: Zaslon usta
Wujek Dobra Rada 8)

Awatar użytkownika
Marrr
 
 
Posty: 143
Rejestracja: pn lut 14, 2005 9:11 pm
Lokalizacja: m.in. N51 E22

Post autor: Marrr » śr lip 02, 2008 2:39 pm

Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak sie dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierdala a ONA taka zimniutka...

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12628
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Post autor: lbl78 » śr lip 02, 2008 4:36 pm

Pani Władzia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Władzia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Władzi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Władzia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Władziu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » śr lip 02, 2008 4:48 pm

Polak płynął ekskluzywnym statkiem w rejsie dookoła świata. Statek wpadł w potężną wichurę, nie dało się opanować sytuacji, zatonął. Polak się uratował, na jakiejś przypadkowej skrzyni dopłynął do bezludnej wyspy. Woda była, owoce również i tak człowiekowi leciał rok za rokiem. Któregoś dnia widzi gdzies tam pomiędzy falami, że ktoś płynie na jakimś pniu. Bez namysłu wskoczył do wody, doholował pień z pasażerem do swojej wyspy. Okazało się, że to śliczna blondyneczka, ciało jak u bogini, po prostu kobieta mażenie.Jej super ekstra liniowiec spotkał taki sam los jak i jego. Kobietę udało się ocucić, podkarmić, doprowadzić do zdrowia. Któregoś dnia przy ognisku taka rozmowa.
Ona: dziekuję za uratowanie życia
On: nie ma sprawy, każdy by tak zrobił
Ona : jeszcze raz dziekuję, a ty od dawna na tej wyspie
On : Ładnych parę lat
Ona : Zupełnie sam, cały czas
On : Tak
Ona : Taki młody mężczyzna jak ty pewnie ma wiele niewykorzystanych pragnień, które uzbierały się przez te lata
On : No troche się uzbierało
Ona : Wiesz, jestesmy tu sami we dwoje, uratowałeś mi życie, myslę, że mogę kilka z twoich pragnień spokojnie spełnić
On : Nie gadaj, masz piwo w tym pniu !!!!!
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Wojtek Bratford
 
 
Posty: 260
Rejestracja: czw mar 15, 2007 11:57 am
Lokalizacja: 4x4.radom.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek Bratford » śr lip 02, 2008 5:03 pm

Mówi jeden rekin do drugiego:
- Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
- Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć :lol:

MOŻE TO BYŁA TA SAMA TYLKO JĄ WYPLUŁ :lol:
Znajdziemy drogę albo ją wytyczymy...
white GR & black D22 4x4.radom

Awatar użytkownika
Elmer75
 
 
Posty: 167
Rejestracja: pn mar 14, 2005 5:52 pm
Lokalizacja: wiocha z tramwajami (Stettin)

Post autor: Elmer75 » czw lip 03, 2008 4:43 pm

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, chujnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....

Znalezione w mailu, podejrzane źródło przecieku - JM :lol:
"Chcesz być zdrowy i bogaty, nie pij wódy-idź do chaty" - Dzieci Kapitana Klossa

Awatar użytkownika
ghostek
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: wt kwie 04, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Opole
Kontaktowanie:

Post autor: ghostek » czw lip 03, 2008 6:00 pm

Kowboj do kolegi na prerii:
- Ten John to najszybsza ręka na całym Dzikim Zachodzie!
- E tam, ja wolę kobiety.

Awatar użytkownika
Adamcichy
Posty: 307
Rejestracja: pn sty 29, 2007 12:18 am
Lokalizacja: 51° 33' N,23° 33' E

Post autor: Adamcichy » pn lip 07, 2008 12:13 pm

Na wakacje wybrali się kaszub poznaniak i warszawiak. Pewnego razu złapali złotą rybke i ta im obiecała spełnić 3 życzenia po jednym na łebka.
Pierwszy kaszub:
- Ja chcę żeby u mnie była czysta woda, mnóstwo turystów którzy będą zostawiali mnóstwo pieniędzy.
Rybka :
- Nudne to życzenie ale OK.
Drugi warszawiak:
- Ja chcę żebyś ogrodziła całą Warszawę murem tak żeby chamy się tam nie pchały.
Rybka:
- Jesteś wałem ale Ok
Trzeci poznaniak:
- Ty rybka ile ma ten mur?
Rybka:
- 100m szerokości i kilometr wysokości , mysz się nie prześlizgnie
Poznaniak:
- To nalej gnojówki do pełna.

--------------------------------------------------------------------------------------
>> Co można usłyszeć pracując w Biurze Obsługi Klienta?
>> Jak się okazuje bardzo wiele ciekawych rzeczy ( są to autentyki! ).
>>***
>> Klient: - Panie, mam problem! nie mogę wejść w moją sekretarkę!
>> * * *
>> Konsultant: - Powinien pan wybierać numery bez zera, proszę pana.
>> Klient: - Dokładnie tak robię.
>> Konsultant: - Proszę podać mi więc numer, jaki pan wybiera.
>> Klient: - 072...
>> * * *
>> Czy komórka może sama puszczać SMS-y?
>> * * *
>> Konsultant: - Żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie
>> zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń.
>> Klient: - Aha, a na czym to polega?
>> * * *
>> Gdzie ja mogę zadzwonić, żeby kogoś opieprzyć?
>> * * *
>> Proszę mi natychmiast podać lokalizacje mojego drugiego
>> aparatu, wiem, że jest to możliwe, bo widziałem coś takiego na
>> filmie SF.
>> * * *
>> Proszę pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49 złotych netto,
>> czy to
>> jest cena brutto?
* * *
>> Klient: - Jak wyjadę na HAWAJE, to ten telefon będzie działać?
>> Konsultant: - Tak.
>> Klient: - A ten z domu?
>> Konsultant: - Przepraszam, czy pan chce zabrać telefon stacjonarny
>> Klient: - A który lepiej działa? (ludzie pomocy )
>> * * *
>> Klient: - Czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na
>> Niemcy...? (chyba chodziło o roaming...?).
>> * * *
>> Klient: - Przepraszam, ale ile naszczekałem do wczoraj? (pytanie o
>> bieżący rachunek ?).
>> * * *
>> Konsultantka: - W tej taryfie będzie pan miał szczyt od
>> siódmej do dwudziestej...
>> Klient: - To chyba po viagrze!
>> * * *
>> Klient: - Witam, ja dzwonię, bo właśnie jestem pozam zasięgiem
sieci i
>> chciałbym się dowiedzieć, czy państwo mogą mnie połączyć?
--------------------------------------------------------------------------------------
- Dlaczego święty Mikołaj nie może mieć dzieci?

- Bo ma zakrzywioną laskę, worek na plecach i spuszcza się przez komin
Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno :)21

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości