a prezes najjaśniejszej...

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 6:17 pm

Kabal pisze: To jeszcze raz, jak to się ma do wklejonego przeze mnie cytatu z katechizmu? Oraz oczywiście apeli dzipitu o powstrzymanie się od wykonywania KS? Ja jestem zwolennikiem minimalizmu w zakresie opiekuńczości państwa. Ograniczyłbym ją tylko do osób kalekich i sierot jako wyraz minimum humanitaryzmu z uwagi na to, że nie są winni swojego losu. Zdecydowanie jestem za likwidacją mieszkań komunalnych, ograniczenie działań mopsu do opieki nad pozbawionymi zdolności do pracy. Z bezdomnymi srającymi mi na klatce schodowej i tak muszę sobie radzić sam, więc paru więcej mnie już nie wzrusza.
Nijak.
Kościół Katolicki też przechodził swoje modernizmy odchodząc od nauczania Chrystusowego poprzez sobory, gdzie pała miękła przed postępactwem.
Nawet jest dość mocna opinia o SWII, jakoby swąt szatana dostał się do Watykanu.
Coś w tym jest..
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 6:19 pm

rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 6:12 pm
Umawiasz się z państwem, że wpłacasz co miesiąc określona kasę - w zamian państwo obiecuje, że po 40 latach wypłaci Ci tą kasę - zapewniając godne życie.

A Ty chcesz doprowadzić do sytuacji, gdzie ktoś przez 30 lat płaci - i nagle mówisz mu - "cmoknij mnie w dupę, nie dostaniesz nic". To Twoim zdaniem nie jest KRADZIEŻ?
Gdzie są pieniądze ze składek i czy mogę je wypłacić?
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Bratproroka » czw kwie 05, 2018 6:30 pm

rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 2:26 pm
Brat - ale zauważyłeś, że czasy się nieco zmieniły i teraz - ponownie - znaczenie "zabijaj" i "morduj" robi się tożsame? Poza tym - KK miało dwa tysiące lat, żeby ten "lapsus słowny" wyprostować. Nasz język, w dodatku, jest wystarczająco bogaty, żeby do doktryny naszego już, polskiego KK wprowadzić takowe rozróżnienie. Ale - nie wprowadzono. Naucza sie o niezabijaniu. O miłości, o przebaczaniu.

A potem - nie kto inny, a własnie katolicy - podnoszą temat kary śmierci. Co na odległość cuchnie zwykłą, barbarzyńską zemstą, a nie jakąś tam sprawiedliwością.

Było by to nawet zabawnym paradoksem - gdyby nie dotyczyło całkiem poważnej sprawy.
Dla mnie to są dalej rozbieżne terminy. Zresztą przypuszczam, że nie tylko dla mnie. Masz wyżej moje poglądy na karę śmierci i zabójstwo w obronie własnej.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 6:40 pm

Bratproroka pisze:
czw kwie 05, 2018 6:30 pm
rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 2:26 pm
Brat - ale zauważyłeś, że czasy się nieco zmieniły i teraz - ponownie - znaczenie "zabijaj" i "morduj" robi się tożsame? Poza tym - KK miało dwa tysiące lat, żeby ten "lapsus słowny" wyprostować. Nasz język, w dodatku, jest wystarczająco bogaty, żeby do doktryny naszego już, polskiego KK wprowadzić takowe rozróżnienie. Ale - nie wprowadzono. Naucza sie o niezabijaniu. O miłości, o przebaczaniu.

A potem - nie kto inny, a własnie katolicy - podnoszą temat kary śmierci. Co na odległość cuchnie zwykłą, barbarzyńską zemstą, a nie jakąś tam sprawiedliwością.

Było by to nawet zabawnym paradoksem - gdyby nie dotyczyło całkiem poważnej sprawy.
Dla mnie to są dalej rozbieżne terminy. Zresztą przypuszczam, że nie tylko dla mnie. Masz wyżej moje poglądy na karę śmierci i zabójstwo w obronie własnej.
:)2
Przykazanie dotyczy mordowania.
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Mroczny » czw kwie 05, 2018 6:52 pm

niechęć do antykoncepcji to tez błąd tłumacza?

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 6:54 pm

Zabójstwo w afekcie - to morderstwo? zabicie autem kogoś po pijaku (takim, że nie pamięta że wsiadł do auta) - to morderstwo? zabójstwo na zlecenie (zawodowe zabójstwo, takie bez empati - ale i bez sadyzmu) - to morderstwo?

Są tematy - gdzie nie ma o czym dyskutować. Jak obrona konieczna, czy sadystyczne znęcanie się i zabójstwo. Ale jest też całe spektrum przypadków - gdzie jednoznaczna definicja już nie pasuje. Są też tematy mocno kontrowersyjne nie tylko prawnie, ale i moralnie: aborcja płodów z ciężkimi wadami genetycznymi, czy eutanazja na wyraźne życzenie. Czy - chociażby odłączenie od respiratora.

Gdyby traktować temat jako "nie morduj" - to katolicy nie powinni mieć żadnych problemów z eutanazją na przykład. Tak jednak nie jest.

Wygląda na to, że definicje, czy też podejście do tego tematu były - i są traktowane mocno wybiórczo, i zależnie od "mody". To nie jest najlepsze określenie, ale dosyć bliskie prawdzie: to, co uważamy za zbrodnie ewoluowało przez wieki. I mocno zależało od punktu widzenia/siedzenia.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Mroczny » czw kwie 05, 2018 6:59 pm

odkąd wymyślili ideę "unieważniania małżeństwa i dzieci" i dilują tym skutecznie i na dużą skalę to ichnie zasady moralne miałbym w dupie

zabawa semantyką bez cienia etyki i moralności. Chowanie pedofilów przed odpowiedzialnością na skalę całej tej zgrai. Trzeba jeszcze szukać czy to wystarczy?

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 7:08 pm

Nikitol pisze:
czw kwie 05, 2018 6:19 pm
rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 6:12 pm
Umawiasz się z państwem, że wpłacasz co miesiąc określona kasę - w zamian państwo obiecuje, że po 40 latach wypłaci Ci tą kasę - zapewniając godne życie.

A Ty chcesz doprowadzić do sytuacji, gdzie ktoś przez 30 lat płaci - i nagle mówisz mu - "cmoknij mnie w dupę, nie dostaniesz nic". To Twoim zdaniem nie jest KRADZIEŻ?
Gdzie są pieniądze ze składek i czy mogę je wypłacić?
Nie możesz wypłacić. A fizycznie ich nie ma. Jedyna opcja ich odzyskania - to pobranie emerytury (zresztą - umowa między obywatelem a państwem nie przewidywała inaczej).

Żebyś mnie dobrze zrozumiał - te pieniądze nie zostały "ukradzione". Nie ma ich - bo od lat system tzw. solidarnościowy jest niedoszacowany ekonomicznie. Kasa nie została "ukradziona" - po prostu poziom wpływów był (i jest nadal) mniejszy - niż wartość zobowiązań. Emerytury pochłaniają więcej - niż emeryci wpłacili. Co oznacza w praktyce - że fizycznie ten system kasy nie ma - ma jedynie zobowiązanie do jej wypłacenia. Na określonych zasadach - i póki co - temat realizuje.

W przypadku ZUS, upraszczając, można powiedzieć, że skutkiem wieloletniego niedoszacowania ekonomicznego system ma do wypłaty więcej - niż kasy zainkasował. Dlatego się sypie.

To mniej więcej taka sama sytuacja jak z bankami - aktywa banków nie pokrywają wartości depozytów. Banki maja prawo emitować "produkty" do kilkukrotnej wartości depozytów - i dopóki ktoś masowo nie powie "sprawdzam" - to system jest wydolny. Dlatego w przypadku ZUS niemożliwe jest jednorazowe wypłacenie wkładów netto. A nawet ułamka tych wkładów. Może jedynie wypłacać zobowiązania bieżące - a i tak potrzebuje kroplówki podatkowej, żeby to sie spięło.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 7:42 pm

Mroczny pisze:
czw kwie 05, 2018 6:52 pm
niechęć do antykoncepcji to tez błąd tłumacza?
A kto tak powiedział?
Niechęć to niechęć, nie przymus, zakaz czy nakaz.
Ogarniasz?

"Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną.."
rokfor pisze:
Nie możesz wypłacić. A fizycznie ich nie ma. Jedyna opcja ich odzyskania - to pobranie emerytury..
Gdzie są pieniądze zrabowane przez państwo pod pretekstem składek emerytalnych?
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 7:46 pm

W kieszeniach aktualnych emerytów.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 7:48 pm

Znaczy ktoś odebrał mi i dał komuś innemu?
Wiem wiem.. sprawiedliwość społeczna :)21
A gdzie są ich składki?
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 7:57 pm

Ich - czyli czyje?

Nadal nie łapiesz - czy celowo udajesz, że nie pojmujesz?

NIE MA ŻADNEJ KASY W TYM SYSTEMIE. Od dawna, czyli jeszcze przed transformacją ustroju. FIZYCZNIE NIE MA TAM ŻADNEJ KASY.

Jest jedynie umowa - polegająca na tym, że dzisiaj wpłacasz kase (która jest rozdysponowywana na cele bieżące) - a państwo obiecuje, że za 40 lat te kasę Ci wypłaci jako emeryturę.

NIKT FIZYCZNIE PIENIĘDZY NIE GROMADZI. Zobowiązanie powstaje jako nota księgowa, a państwo jest gwarantem jej realizacji.. Równie dobrze mógł byś za wpłate dzisiaj dostać czek bankowy, lub papier obligacyjny, z zastrzeżeniem realizacji za 40 lat. Patrzac w ten sposób można to potraktować jako pożyczkę dla skarbu państwa.

I - jak na razie - państwo ta umowę realizuje. Z jednym wyjątkiem - tzw. ustawa deubekizacyjna ta umowę złamała.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 8:06 pm

I dlatego nas rząd zadłuża, bo im się nie spina?
Okazuje się, że Bóg w swojej mądrości przewidział socjalistów i ostrzegł przed nimi ludzkość w postaci 7 i 10 przykazania, by nie kraść i nie porządać cudzej własności, bo rozbudzanie w ludziach pożądania cudzej własności, jest istotą ideologii i propagandy socjalistycznej, której aktem założycielskim była rewolucja, czyli juma!
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
Bratproroka
 
 
Posty: 6706
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
Kontaktowanie:

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Bratproroka » czw kwie 05, 2018 8:08 pm

Mroczny pisze:
czw kwie 05, 2018 6:52 pm
niechęć do antykoncepcji to tez błąd tłumacza?
Nie. Raczej nie. To realizacja określonego programu.

Wg mnie - Nastawienie do kary śmierci i zabójstwa opisałem. Co do aborcji - najuczciwsza będzie chyba odpowiedź - nie wiem. Tzn. wiem jak ja bym zareagował, ale nie czuję się władny narzucać to komukolwiek. Zbyt indywidualna sprawa. Chociaż to też jest odpowiedź - niech każdy decyduje wg własnego sumienia. Podobnie eutanazja.
Jestem w stanie potępić działania robione bez zastanowienia, pod wpływem mody czy kaprysu. Tym bardziej narzucane przez jakikolwiek system. Ale decyzję podjętą przez kogoś po długim rozważaniu, w jego prywatnej i indywidualnej sytuacji? Nie sądzę. Z konkretnych pomysłów to chyba tylko obowiązkowe konsultacje psychologa mógłbym rekomendować.
rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 6:54 pm
Zabójstwo w afekcie - to morderstwo? zabicie autem kogoś po pijaku (takim, że nie pamięta że wsiadł do auta) - to morderstwo? zabójstwo na zlecenie (zawodowe zabójstwo, takie bez empati - ale i bez sadyzmu) - to morderstwo?

Są tematy - gdzie nie ma o czym dyskutować. Jak obrona konieczna, czy sadystyczne znęcanie się i zabójstwo. Ale jest też całe spektrum przypadków - gdzie jednoznaczna definicja już nie pasuje. Są też tematy mocno kontrowersyjne nie tylko prawnie, ale i moralnie: aborcja płodów z ciężkimi wadami genetycznymi, czy eutanazja na wyraźne życzenie. Czy - chociażby odłączenie od respiratora.

Gdyby traktować temat jako "nie morduj" - to katolicy nie powinni mieć żadnych problemów z eutanazją na przykład. Tak jednak nie jest.

Wygląda na to, że definicje, czy też podejście do tego tematu były - i są traktowane mocno wybiórczo, i zależnie od "mody". To nie jest najlepsze określenie, ale dosyć bliskie prawdzie: to, co uważamy za zbrodnie ewoluowało przez wieki. I mocno zależało od punktu widzenia/siedzenia.
Zabójstwo w afekcie? Tak, pozostaje zabójstwem - czy morderstwem, żeby utrzymać użyte wcześniej rozróżnienie. Afekt może być ewentualnie okolicznością łagodzącą karę.
Zabójstwo autem po pijaku? Jak najbardziej morderstwo. I to z dodatkowymi okolicznościami obciążającymi.
Zabójstwo na zlecenie? Patrz wyżej.

O aborcji i eutanazji masz moją opinię wyżej. Katolicy mają problem z eutanazją z różnych przyczyn. Ja w sumie nie mam - to powinna być ewentualnie własna decyzja osoby podlegającej eutanazji. Ale obawiam się tutaj nadużyć - szczególnie systemowych.

Nie zgodzę się też co do wybiórczego traktowania definicji. Ja nie mam takiego wrażenia.
Beware The Rage Of A Berserker

Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 8:13 pm

Bratproroka pisze:
czw kwie 05, 2018 8:08 pm
..Katolicy mają problem z eutanazją z różnych przyczyn. Ja w sumie nie mam - to powinna być ewentualnie własna decyzja osoby podlegającej eutanazji. Ale obawiam się tutaj nadużyć - szczególnie systemowych.
Podstawowy przy eutanazji, czy aborcji, to odbieranie życia niewinnemu człowiekowi.
Państwo nie powinno tego finansować, tymbardziej z pieniędzy odebranych przeciwnym tym procederom podatnikom.
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: bert » czw kwie 05, 2018 8:18 pm

ZbychoS pisze:
czw kwie 05, 2018 2:40 pm
rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 6:27 am
A to kara śmierci mieści sie już w "etyce chrześcijańskiej"? nie jest aby sprzeczna z którymś tam Waszym przykazaniem? :wink: Czy tez, do zasądzenia, znajdziecie se sąd złożony z nie-katolików ... :wink:

W zupełności wystarczy kara bezwzględnego pudła dożwotnio, bez opcji wyjścia, można podyskutować o wersji "izolatka". Plus przepadek mienia, i takie tam, acz jak wiemy ciężko o to, gdy taki delikwent przepisuje majątek na wszystkich powinowatych jakich zna. Nie umacnia sie cywilizacji stosując barbarzyńskie metody.
(...)
Kara śmierci jest że tak powiem nieodwołana :)15
Jak życie pokazuje zdawało by się sprawy na 100% pewne, okazywały się niepewne.
Poza tym, zawsze wtedy będzie istniała pokusa wykorzystania KS do swych niecnych celów.
Władza skarze, motłoch z radością przyklepie.
Inna rzecz że niemanie w kodeksie KS nie oznacza że jej nie ma :)21 .
Kodeks karny i konstytucja Związku Radzieckiego miała zapis że nie ma takiej kary. Co nie przeszkodziło wymordować milionów obywateli.
powiedz to [cenzura] ofiarom (są nieodwołalni definitywnie) i ich rodzinom
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: bert » czw kwie 05, 2018 8:21 pm

możecie se gdakać do upojenia. Ten burdel może się zmienić w coś rozsądnego (a i to na chwilę) tylko wskutek wojny lub innego kataklizmu, bo tylko te z powrotem nadają ważność sprawom ważnym a umniejszają nieważne

czy warto zapłacić taką cenę?
Chyba jeszcze nie
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 8:24 pm

Widzisz - morderstwo, z definicji, zakłada premedytacje działania. I "złe intencje". Przytoczone przykłady sa w tej kwestii conajmniej kontrowersyjne - afekt to utrata panowania nad sobą. A więc brak premedytacji, i pewien zbieg niekorzystnych okoliczności. Po pijaku to totalny brak kontroli nad sobą - sięgając po flache wcale nie musisz planować jazdy. A potem zupełnie nie kontrolujesz (świadomie) działania - też więc nie podpada to pod premedytację - a picie samo w sobie, nawet na umór - zabronione nie jest. Zawodowy zabójca natomiast nie ma "złych intencji" w stosunku do "obiektu" (celowo nie "ofiary"). Taki "zawód" - i w dodatku legalny - np. snajperzy w armii czy policji. Zabijają na zlecenie. Ale nie sa ani katami, ani sadystami, ani innymi wykolejeńcami.

Prawo cywilne nie wprowadza w tej kwestii rozróżnienia - zabójstwo czy morderstwo - kwalifikacja jest jednakowa. Ani mordować - ani zabijać się nie możemy. Ale jeżeli by literalnie potraktować przykazanie religijne jako tylko "nie morduj" - to należało by każdy taki przypadek (zabicia drugiego człowieka) rozwarzać pod kątem premedytacji i intencji.

Chyba jednak sensowniej jest przyjąć zasadę - że się po prostu wzajemnie mamy nie zabijać - bez względu na okoliczności ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: seburaj » czw kwie 05, 2018 8:24 pm

rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 7:08 pm
To mniej więcej taka sama sytuacja jak z bankami - aktywa banków nie pokrywają wartości depozytów.
to nie tak do końca jest... w normalnej firmie po stronie pasywnej bilansu są tzw. źródła finansowania - czyli kredyty, aktywa to majątek trwały lub obrotowy (tak w uproszczeniu)

w bankach jest odwrotnie, kredyty to właśnie "aktywa", a pasywami są źródła finansowania - czyli depozyty właśnie :)21
zatem miałeś na myśli raczej, że w systemie bankowym pasywa nie odwzorowują 1:1 akcji kredytowej, tylko ta ostatnia jest większa od sumy pozyskanych depozytów :D
robok rzępoli w harapuciu

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 8:28 pm

No właśnie tak. Uprościłem opis jedynie :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: ZbychoS » czw kwie 05, 2018 8:30 pm

bert pisze:
czw kwie 05, 2018 8:21 pm
możecie se gdakać do upojenia. Ten burdel może się zmienić w coś rozsądnego (a i to na chwilę) tylko wskutek wojny lub innego kataklizmu, bo tylko te z powrotem nadają ważność sprawom ważnym a umniejszają nieważne

czy warto zapłacić taką cenę?
Chyba jeszcze nie
Może się zmienić ... w coś innego ... równie popierdolonego jak obecna rzeczywistość ...
Będzie inaczej, a tak samo :)21 .
Usuniemy stare błędy, poczem radośnie zaczniemy popełniać nowe, by ponownie stwierdzić że może jednak wrócić do starych ... i znów ... i tak w koło Macieju.
Ludzkość może się zmienić po usunięciu ... ludzi ...
Bo ludzie nie są istotami racjonalnymi. Nie kierują się rozumem lecz emocjami, strachem, przesądami, chciwością, bezinteresownym złem i czymś tam jeszcze równie istotnym, a raczej nieistotnym.
***** USA

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: rokfor32 » czw kwie 05, 2018 8:32 pm

Nikitol pisze:
czw kwie 05, 2018 8:06 pm
I dlatego nas rząd zadłuża, bo im się nie spina?
[...]
A to niewystarczający powód? Jak Ci się budżet domowy nie spina - a wydatków akurat nie możesz przyciąć - to co robisz? Drukujesz brakujące banknoty?
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 8:37 pm

rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 8:28 pm
No właśnie tak. Uprościłem opis jedynie :wink:
Niczego nie uprościłeś ino udzieliłeś fałszywej informacji.
Zus-organizacja która jest bankrutem, rząd dopłaca do niej z podatków, w 2017r. dotacja wyniosła 47mld zł.
Mówiąc w skrócie- piramida finansowa.
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
Nikitol
 
 
Posty: 6586
Rejestracja: pt kwie 14, 2006 1:32 pm
Lokalizacja: wyżyna lubelska

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: Nikitol » czw kwie 05, 2018 8:39 pm

rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 8:32 pm
Nikitol pisze:
czw kwie 05, 2018 8:06 pm
I dlatego nas rząd zadłuża, bo im się nie spina?
[...]
A to niewystarczający powód? Jak Ci się budżet domowy nie spina - a wydatków akurat nie możesz przyciąć - to co robisz? Drukujesz brakujące banknoty?
Jakie porównanie :)21
Czy Ty potrafisz okraść kogoś kogo nie ma z czegoś czego jeszcze nie posiada?
Państwo to umie 8)
to że jesteśmy w dupie, to jasne
..problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać.
Kisielewski.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: a prezes najjaśniejszej...

Post autor: piotrck » czw kwie 05, 2018 8:45 pm

Nikitol pisze:
czw kwie 05, 2018 8:39 pm
rokfor32 pisze:
czw kwie 05, 2018 8:32 pm
Nikitol pisze:
czw kwie 05, 2018 8:06 pm
I dlatego nas rząd zadłuża, bo im się nie spina?
[...]
A to niewystarczający powód? Jak Ci się budżet domowy nie spina - a wydatków akurat nie możesz przyciąć - to co robisz? Drukujesz brakujące banknoty?
Jakie porównanie :)21
Czy Ty potrafisz okraść kogoś kogo nie ma z czegoś czego jeszcze nie posiada?
Państwo to umie 8)
Monopolista...... W socjalizmie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości