Zmiany klimatu
Moderator: Misiek Bielsko
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Zmiany klimatu
Był temat ale wsyslo a dosyc mam cowida.
Ogólnie - chodzi o "walkę z ociepleniem" - czy jest z czym, czy nie? Zainspirowałem się dzisiajszym projektem EU "Fit for 55"
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... df,79cfc27
Jeden z punktów to zakaz sprzedaży aut z silnikiem diesla i benzyny do 2035r.
Ogólnie - chodzi o "walkę z ociepleniem" - czy jest z czym, czy nie? Zainspirowałem się dzisiajszym projektem EU "Fit for 55"
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... df,79cfc27
Jeden z punktów to zakaz sprzedaży aut z silnikiem diesla i benzyny do 2035r.
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Zmiany klimatu
Marketing rządzi. Widziałeś marketingowca któremu zależało na czymkolwiek innym jak to, by ten dla którego pracuje skosił kolejna kasiorę?
Bo ja nie.
Bo ja nie.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Zmiany klimatu
Zgadzam się, tyle tylko że w związku z tym projektem będzie ingerencja w nasze życie, prawdopodobnie dość bolesna. Wątek ma raczej teoretycznie rozważyć, czy istnieje zjawisko ocieplenia w związku z obecną działalnością człowieka/gospodarki czy to kolejny kaganiec i zapędy jakiegoś lobby. Nie mam takiej wiedzy, jedynie mglistą opinię o spisku korporacji, tym razem jakiejś z branży elektro tudzież wodoru,czyli produkującej "czystą" energię (ale zostawiając co2 w Chinach)
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Zmiany klimatu
Oczywiście, że to próba wciśnięcia nam towaru. W jakiejś reklamie elektrycznych czterech zer, e-tron czy jakoś tak, padają słowa "twój wybór"
Narracja drąży umysł
autoelektryk jest tym czego chcesz
Narracja drąży umysł

autoelektryk jest tym czego chcesz

PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Zmiany klimatu
BMW na węgiel? Czy z prądu z żywicy rozkładającej się dłużej niż kości dinozaura? Czy może robiąc eko panele słoneczne i smog w Chinach przy okazji?
Jak zwykle od dupy strony się zabierają do problemu - najpierw nadmuchali balonik pt "konsumpcja" a teraz każą to wszystko sprzedać w miniratkach.
Jak zwykle od dupy strony się zabierają do problemu - najpierw nadmuchali balonik pt "konsumpcja" a teraz każą to wszystko sprzedać w miniratkach.
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Zmiany klimatu
a kto by się teraz zgodził (poza mną) na auto którym jeździ się 30 albo więcej lat?
Ma być coraz lepsze coraz fajniejsze (jeśli przyjąć, że gadżeciarnia to coś fajnego) i najlepiej zmieniany co dwa trzy lata.
Są kupcy to i towar się znajduje
Ma być coraz lepsze coraz fajniejsze (jeśli przyjąć, że gadżeciarnia to coś fajnego) i najlepiej zmieniany co dwa trzy lata.
Są kupcy to i towar się znajduje
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Zmiany klimatu
Już nie ma aut co wytrzymają 30 lat, dawno zadbano o to jakością tudzież jej brakiem, teraz dołożyli jeszcze marketing.
Tak naprawdę zadecydowano za nas już dawno temu.
Tak naprawdę zadecydowano za nas już dawno temu.
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: Zmiany klimatu
Ostatnio weszło "prawo do naprawy" sprzętu elektrycznego/elektronicznego.
To nic że jest ono martwe (bo koszt naprawy ustawią porównywalny z kosztem nabycia nowego sprzętu), ale nie obejmuje to aut elektrycznych
No i niemałej liczby innych rzeczy
To nic że jest ono martwe (bo koszt naprawy ustawią porównywalny z kosztem nabycia nowego sprzętu), ale nie obejmuje to aut elektrycznych

No i niemałej liczby innych rzeczy
W końcu nie po to producenci produkują nowe, żeby naprawiać starePoza prawem do naprawy nadal znajdują się telefony komórkowe
...
Prawo do naprawy nie będzie obejmowało także innych urządzeń z gamy tzw. małej elektroniki. Nie powołamy się na razie na nie w przypadku naprawy ekspresu do kawy, samochodowej nawigacji, robota kuchennego czy odkurzacza.

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Zmiany klimatu
Klimat się jednak zmienia.
Nic nowego - nigdy nie był specjalnie stabilny przecież
Kwestia jednak, czy tempo zmian jest dla nas (i również dla planety) groźne - czy się zdołamy z palcem w d. dopasować.
Jak szybkie to mogą być zmiany? Na pewno nie w latach a nawet dekadach. Raczej setki lat - ale już nie milenia. Czemu?
Bo to nie jest pierwszy raz.
Przypomnę, że ostatnia epoka lodowcowa na naszym terenie zakończyła sie około 11,2 tyś lat temu (za netem). W ciągu czasu liczonego własnie w kilkaset lat (zaledwie) lodowiec spod Kielc cofnął się .... no całkiem zdechł - zniknął z kontynentu. A obecna GB - stała się wyspą (wtedy nie była)
Pojawił sie Bałtyk, ale i w zaledwie kilkaset lat - gęste lasy tu, gdzie teraz jesteśmy, a wcześniej było lodowe, martwe pole.
Antarktyda już kiedyś była bez lodu (w tej ilości w każdym razie) - rosły tam drzewa. Skoro stopiła się kiedyś - to może się to powtórzyć. Pomyślcie, jakie to może mieć konsekwencje - powiedzmy sto lat - i dźwignięcie poziomu oceanów o 100m. Część krajów przestanie całkowicie istnieć.
Patrząc na mapę Europy - kogo to dotyczy?
A kto najmocniej prze na ograniczanie emisji gazów cieplarnianych - i zmiany w prawie w tym kierunku? Nie widać korelacji?
Tyle, że ciężko ich potępiać za takie podejście - być może my sobie z tego jeszcze nie zdajemy sprawy - ale oni mogą w tym momencie walczyć o ... przetrwanie. A to jakby zmienia perspektywę, co do używania różnych metod i angażowania środków.
Nic nowego - nigdy nie był specjalnie stabilny przecież

Jak szybkie to mogą być zmiany? Na pewno nie w latach a nawet dekadach. Raczej setki lat - ale już nie milenia. Czemu?
Bo to nie jest pierwszy raz.
Przypomnę, że ostatnia epoka lodowcowa na naszym terenie zakończyła sie około 11,2 tyś lat temu (za netem). W ciągu czasu liczonego własnie w kilkaset lat (zaledwie) lodowiec spod Kielc cofnął się .... no całkiem zdechł - zniknął z kontynentu. A obecna GB - stała się wyspą (wtedy nie była)

Antarktyda już kiedyś była bez lodu (w tej ilości w każdym razie) - rosły tam drzewa. Skoro stopiła się kiedyś - to może się to powtórzyć. Pomyślcie, jakie to może mieć konsekwencje - powiedzmy sto lat - i dźwignięcie poziomu oceanów o 100m. Część krajów przestanie całkowicie istnieć.
Patrząc na mapę Europy - kogo to dotyczy?

Tyle, że ciężko ich potępiać za takie podejście - być może my sobie z tego jeszcze nie zdajemy sprawy - ale oni mogą w tym momencie walczyć o ... przetrwanie. A to jakby zmienia perspektywę, co do używania różnych metod i angażowania środków.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Zmiany klimatu
Dzisiaj musi byc jakies swieto. Choc raz sie moge z Toba zgodzicrokfor32 pisze: ↑śr lip 14, 2021 9:39 pmKlimat się jednak zmienia.
Nic nowego - nigdy nie był specjalnie stabilny przecieżKwestia jednak, czy tempo zmian jest dla nas (i również dla planety) groźne - czy się zdołamy z palcem w d. dopasować.
Jak szybkie to mogą być zmiany? Na pewno nie w latach a nawet dekadach. Raczej setki lat - ale już nie milenia. Czemu?
Bo to nie jest pierwszy raz.
Przypomnę, że ostatnia epoka lodowcowa na naszym terenie zakończyła sie około 11,2 tyś lat temu (za netem). W ciągu czasu liczonego własnie w kilkaset lat (zaledwie) lodowiec spod Kielc cofnął się .... no całkiem zdechł - zniknął z kontynentu. A obecna GB - stała się wyspą (wtedy nie była)Pojawił sie Bałtyk, ale i w zaledwie kilkaset lat - gęste lasy tu, gdzie teraz jesteśmy, a wcześniej było lodowe, martwe pole.
Antarktyda już kiedyś była bez lodu (w tej ilości w każdym razie) - rosły tam drzewa. Skoro stopiła się kiedyś - to może się to powtórzyć. Pomyślcie, jakie to może mieć konsekwencje - powiedzmy sto lat - i dźwignięcie poziomu oceanów o 100m. Część krajów przestanie całkowicie istnieć.
Patrząc na mapę Europy - kogo to dotyczy?A kto najmocniej prze na ograniczanie emisji gazów cieplarnianych - i zmiany w prawie w tym kierunku? Nie widać korelacji?
Tyle, że ciężko ich potępiać za takie podejście - być może my sobie z tego jeszcze nie zdajemy sprawy - ale oni mogą w tym momencie walczyć o ... przetrwanie. A to jakby zmienia perspektywę, co do używania różnych metod i angażowania środków.

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Re: Zmiany klimatu
Ja nie tylko sie zgodze, a nawet lubie.
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
- Bratproroka
-
- Posty: 6706
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
- Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
- Kontaktowanie:
Re: Zmiany klimatu
A po co Ci takie nowe?
Przecież ta cała elektronika może się na wyprawie popsuć i nie naprawisz. A takie 30letnie to już na pewno będzie mieć i szyby elektryczne i zegarek kwarcowy. Same problemy.
Beware The Rage Of A Berserker
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Re: Zmiany klimatu
ale rzecz nie o tym jak jeździ się 30 letnim a o tym, by w pogoni za szmalem nie produkować rzeczy jednorazowych lub krótkotrwałego użytku.Bratproroka pisze: ↑śr lip 14, 2021 11:20 pmA po co Ci takie nowe?
Przecież ta cała elektronika może się na wyprawie popsuć i nie naprawisz. A takie 30letnie to już na pewno będzie mieć i szyby elektryczne i zegarek kwarcowy. Same problemy.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- Bratproroka
-
- Posty: 6706
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 3:17 pm
- Lokalizacja: Śląsk/Rzeszów/Lepiej nie gadać
- Kontaktowanie:
Re: Zmiany klimatu
Mam jedno auto rocznik 1982. Hobby.
Drugie 1992. Terenówkę.
Trzecie 2010. Do jazdy na co dzień.
Za to jeden motocykl mam fabrycznie nowy, dla równowagi.
Podobnie jak większości tutaj nie trzeba mi tłumaczyć, że fajna motoryzacja już była. Są wyjątki i określone zastosowania, gdzie jest lepiej, ale w temacie solidnego trwałego pojazdu do obijania po bezdrożach jest susza od kilku dekad. I lepiej raczej nie będzie.
Prawo do naprawy to fajny pomysł i popieram to w 100%, ale już widać, że wykonanie tego będzie najeżone wyjątkami tak samo jako realizacja ustawy o przeciwdziałaniu nepotyzmowi przez Sasina.
Beware The Rage Of A Berserker
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Monterey 3.2 LTD 31" AT - Turystycznie
Re: Zmiany klimatu
W zasadzie to główną przeszkodą w reanimacji pojazdów staje się brak części. Co z tego, że naprawa jest relatywnie nieskomplikowana, skoro nie ma czym jej zrobić? Model wyżej czegokolwiek, i komponenty już nie pasuja: inne mocowanie, inne podłączenia, inne cokolwiek. Byle nie dało się podmienić.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Zmiany klimatu
Dokładnie. Producenci pojazdów są zobligowanie do utrzymania produkcji części zaledwie do 10 lat po zakończeniu produkcji modelu. Potem - mogą ale niekoniecznie muszą. Ale nikt nie ciągnie tematu w nieskończoność.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Zmiany klimatu
I tu wychodzi wyższość niektórych konstrukcji ze wschodu np. Niva, 'buchanka', tyle lat a są produkowane w prawie niezmienionej formiemisman pisze: ↑czw lip 15, 2021 12:00 amW zasadzie to główną przeszkodą w reanimacji pojazdów staje się brak części. Co z tego, że naprawa jest relatywnie nieskomplikowana, skoro nie ma czym jej zrobić? Model wyżej czegokolwiek, i komponenty już nie pasuja: inne mocowanie, inne podłączenia, inne cokolwiek. Byle nie dało się podmienić.

Ciekawie też wyglądał rozwój Trabanta, jak robili unowocześnienia w kolejnych wersjach, to tak żeby właściciel starszego modelu mógł też go sobie odświeżyć wymieniając poszczególne elementy, wszystko miało ze sobą pasować.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
SAT4x4 Szczecin & http://www.reconnet.pl
SAT4x4 Szczecin & http://www.reconnet.pl
Re: Zmiany klimatu
Najgorsze, że w pierwszej kolejności brakuje pierdół. Niby nie unieruchamia pojazdu, ale drażni. Do setki nie ma jednej małej uszczelki do obudowy nagrzewnicy. Zbiera się tam kondensat z klimy i dopiero powyżej pewnego poziomu wylatuje na zewnątrz. Jak jest gorąco i się szybko zbiera, to potrafi się wylać na stopy pasażera. No i można to oczywiście próbować polepić, ale do tego trzeba rwać deskę rozdzielczą, a uszczelkę na wymiar da się wymienić bez tej przyjemności. Ginekologicznie, ale się da... A auto ma ledwie 22 lata.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Zmiany klimatu
Przewody klimy do t4 też fajna sprawa, brat szukał to za 20 letnią używke (trójnik z krótkim i długim przewodem) za 600 wołali, bo nowych niet
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Zmiany klimatu
to pochodna...


Re: Zmiany klimatu
Widzial kto zdjecia toyoty 300?
Na wymioty sie zbiera.
Nawet dzisiaj w nocy tak sobie przemysliwalem. Kiedy to sie stalo, ze samochody nie musza byc piekne, albo chociaz ladne, no i eleganckie tez nie musza byc.
Teraz musza wygladac agresywnie i byc odpustowo-buraczane. Kazdy jeden musi wygladac jakby nalezal do krola cyganow.
Na wymioty sie zbiera.
Nawet dzisiaj w nocy tak sobie przemysliwalem. Kiedy to sie stalo, ze samochody nie musza byc piekne, albo chociaz ladne, no i eleganckie tez nie musza byc.
Teraz musza wygladac agresywnie i byc odpustowo-buraczane. Kazdy jeden musi wygladac jakby nalezal do krola cyganow.

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości