Jak potraktowała mnie Honda...

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Videlec » wt kwie 05, 2022 6:50 pm

Otóż dobrze.

Rozszczelniła się w civiku lampka obrysowa. Drobiazg, ale też zwyczajnie wadliwy element, tyle że to już było po gwarancji. Napisałem do Honda Polska mejla z prośbą o wymianę elementu w ramach gestu handlowego. Na drugi dzień dostałem odpowiedź:

Obrazek

Wiem, zwykle piszemy o tym, że jest do doopy. Tym razem chciałem podzielić się informacją, że są ludzie, którym nie przeszkadza bycie człowiekiem. Taka łyżeczka pozytywu w beczce bylejakości.

Nie pamiętam już, czy lub kiedykolwiek zdarzyło mi się uzyskać coś bez grama szarpaniny a tu proszę...
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
minizbowid
 
 
Posty: 4039
Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: minizbowid » wt kwie 05, 2022 6:55 pm

Hąda w Lublinie?
Shadow C2 aka Chujamba :)17
DR800S 8)

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Videlec » wt kwie 05, 2022 6:58 pm

W Żaglu serwisuje, ale to nie oni decydowali o tym, tylko importer Honda Motor Europe Limited
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Krees » wt kwie 05, 2022 7:28 pm

:)2 Pozytywne
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
poborcapodatkowy
Posty: 2324
Rejestracja: ndz paź 19, 2008 12:10 am
Lokalizacja: okolice Bytowa /pod samochodem

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: poborcapodatkowy » wt kwie 05, 2022 7:45 pm

Nie pisałeś przypadkiem w ostatni dzień marca? :)21
Pajero Sport 3.0 V6 '00 - było
Frontera 2.0 '94 - była
Niva '90 - była

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: rokfor32 » wt kwie 05, 2022 8:07 pm

Akcje serwisowe zdarzają sie również i po gwarancji. Jeżeli ogłasza je producent (bo jakiś element jest po prostu wadliwy, i PRODUCENT bierze to na klatę - to w wyznaczonym okresie (od daty produkcji auta) jest on wymieniany.

Natomiast sieci dilerskie/importer produkują tego typu teksty (nie zawsze, ale się zdarza), jakby wielką łaskę robiły :wink:

U nas, zgodnie z przepisami prawa - gwarantem jest IMPORTER (dla produktów spoza obszaru EU). I - formalnie, jeżeli jest po gwarancji - to importer może mieć wywalone. Jednak jeżeli koncern robi akcję serwisową - to ... importer nie bardzo może mieć wywalone - acz nie wynika to z przepisów - a z zasad działania korporacji.

Zależy więc, jakie są "technikalia" w tym przypadku. Bo może to być albo faktycznie gest importera - albo taki ... "ochłap" :roll: , bo sie klyent awanturuje ... (uj, że koncern załatwia temat i tak od ręki).

Jako anegdota krąży info o akcji serwisowej lexusa - jak zaczynał temat na rynku USA. A poszło wtedy o zacinającą sie ... antenę od radia, i "zbyt ciemne" trzecie światło stopu ... :wink: Se poszukajcie - tak się załatwia "akcje serwisowe" ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Marci » wt kwie 05, 2022 8:32 pm

pracowałem w aso i znam to od podszewki , są akcje serwisowe które się robi bo to idzie w cały świat lub dany region , są akcje które się robi gdy klient zwróci że coś się dzieje i my jako serwis robiliśmy w ramach gw. nawet jak było po ale serwisowane było w aso , były też ciche akcje serwisowe o których się nie informowało klienta tylko się robiło jak auto trafiło na serwis, , jak była problematyczna lub długo trwała to dostawał auto zastępcze ale warunek auto musiało być na gw. a klientowi wsciskało się jakiś kit że przegląd będzie trwał dłużej, lub jakaś naprawa się przeciągnie bo coś tam.... były też akcje które robiło się w czasie przeglądu , a o których nie mógł wiedzieć klient , więc że aso poszło na rękę Tobie to mogła być jakaś akcja serwisowa bo dana partia obrysówek była spitolona i wymienili w ramach zachwytu klienta i budowania marki o jej jakości serwisu i niezajebliwości :)21
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
Videlec
 
 
Posty: 4114
Rejestracja: pn maja 15, 2006 1:38 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Videlec » wt kwie 05, 2022 8:38 pm

Na ten element nie ma akcji serwisowej.

Nie awanturowałem się nic a nic, napisałem jednego mejla z zapytaniem i tyle.

Nauczony życiem, byłem przekonany, że nic nie uzyskam bo auto po gwarancji. Determinacji też nie posiadałem żadnej bo nie jeżdżę tym autem a czego nie mam przed oczyma tego nie mam na uwadze :wink: chyba rok tak żona jeździła, a że ostatnio byłem na przeglądzie serwisowym to mnie natchnęło na interwencję. Tym bardziej byłem zaskoczony odpowiedzą.
PIV 3,2DiD

Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Jak potraktowała mnie Honda...

Post autor: Kostuch » śr kwie 06, 2022 10:16 am

Videlec pisze:
wt kwie 05, 2022 8:38 pm
Nauczony życiem, byłem przekonany, że nic nie uzyskam bo auto po gwarancji.
Pamiętaj że jak jest Yang, to musi też być Yin.
Czyli szykuj się na jakąś niespodziewaną choojnię :)21 :wink:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości