co w zamian ?

[lesio jeep]

Forum zdechło dzięki wytrwalej pracy wmorderatorow
czy znacie inne ciekawe fora gdzie można o wszystkim pogadać i czasami czegoś się dowiedzieć
bo tutaj niedługo będzie można organizować stypę

[kpeugeot]

Nie ma

[Zbowid]

Są. Oczywiście, że są. Francusko "języczne" są modne, może tam? We Francji jest wolność i tam sporo się dzieje i jest o czym pogadać z osobami na poziomie

[minizbowid]

Forum zdechło dzięki wytrwalej pracy wmorderatorow
czy znacie inne ciekawe fora gdzie można o wszystkim pogadać i czasami czegoś się dowiedzieć
bo tutaj niedługo będzie można organizować stypę

elektroda

[czarny bielsko]

Nie powiedziałbym, że zdechło ale jest spore grono osób, które zna się w realu i nie musi cały czas siedzieć na forum, żeby się ze sobą komunikować...

[Takayuki]

Tu masz:
https://www.facebook.com/groups/511248652328358/

[minizbowid]

[lesio jeep]

Są. Oczywiście, że są. Francusko "języczne" są modne, może tam? We Francji jest wolność i tam sporo się dzieje i jest o czym pogadać z osobami na poziomie

to jednak koniec świata zgadzam się z tobą
jak pewnie i anglojęzyczne i germanofonskie jak znasz jakieś warte poznania to proszę uprzejmie

[Takayuki]

Ić na Reddita albo coś, tam masz straszny rozrzut wszystkiego, od durnych memów i porno po na serio fajne i wartościowe wypowiedzi... coś se stryjenka wybierze. Jak Reddit za trudny w odbiorze, to niezmiennie 4chan.

[Mroczny]

fora Lesio umierają już mocno - fb zabiera, grupy po różnych komunikatorach

wiesz.. żyjemy w czasach gdzie yt przegrywa bo filmki są za długie. Niemniej - my tu jesteśmy i chwilę jeszcze będziemy. Grupy na fb są durne

[czarny bielsko]

otóż to a że świat długi i szeroki i można wybierać co się chce jednym kliknięciem myszki to nic nie stoi na przeszkodzie aby znaleźć sobie inne, bardziej zajebiste i pełne rzeczowych postów forum.

Mroku ma rację - fora umierają ale zamiast tego mamy grupy na fb, które zresztą do pewnego momentu też miały się dobrze ale teraz jakby tak powoli przygasają.

[Krees]

Dawno temu ludzie "pisali" rysując obrazki na murze - ścianie jaskini. Dziś ściana jest wirtualna, a obrazki animowane. Ale w gruncie rzeczy jest podobnie, zataczamy koło po spirali i tylko dzięki jej skokowi możemy być dumni z postępów.

[lesio jeep]

macie jakieś problemy ze zrozumieniem treści pisanej ?
ja nie pytam się czy świat się zmienia a o jakieś ciekawe fora
padła jedna odpowiedz
elektroda tak znam jestem zarejestrowany od 20 lat ale to bardziej techniczne

[Krees]

Jakbyś tego forum nie znał.

Ja innych sensownych nie znam. Nie szukałem bardzo, ale te, które trafiłem wymierały na brak tematów już dawno temu. Im bardziej zasadnicza moderacja tym mniej rozmów, a więcej technicznych szczegółów. Jeśli w danej branży jest rozwój, to jeszcze się trzyma, jeśli niezbyt, leży.

[czarny bielsko]

Nie mamy problemu ze zrozumieniem treści. Na fb poszukaj bo fora jako takie wymierają.
Ale jak chcesz off-roadowe to prosz:
http://forum.difflock.com/
https://forums.off-road.com/
https://www.pirate4x4.com/
a resztę możesz sobie znaleźć w wujku gugle.

[andrzejpetr]

Fakt fora umierają. Szkoda, bo wraz z nimi znikają ogromne kopalnie wiedzy w danych tematach. Szukanie informacji sprzed tygodnia na grupie na fb przekracza cierpliwość nawet zagorzałych miłośników tegoż. Co dopiero takiej sprzed roku czy 5. Postęp. Branżowo zostają jeszcze fora amerykańskie.

[Kostuch]

Akurat wyszukiwarka na tutejszym forum nigdy nie oszałamiała skutecznością

[kpeugeot]

Chatgpt załatwia temat wyszukiwania

[goralski]

Coś depresja w narodzie ostatnio.
Nawet ludzie z autobloga założyli swoje forum, bo afera ze zlomnikiem była. Wygląda to trochę na taką sinusoidę życia, choć amplituda z czasem mniejsza aż do całkowitego poziomu. Zerowego poziomu.
Dużo ludzi czyta ale mało się udziela, po prostu nie zawsze warto coś pisać. Szkoda, bo nasze forum wg mnie było naprawdę wyjątkowe, problem zaczął się jak zwykle od właścicieli zgniłych jaj, bo pierwsi się wyobcowali. A że to spora i fajna grupa była to i reszta się rypła.

[Mroczny]

Jeepowcy pierwsi

[goralski]

Nie, ich tu nigdy nie było, zawsze byli odklejeni

[Zbowid]

Fakt fora umierają. Szkoda, bo wraz z nimi znikają ogromne kopalnie wiedzy w danych tematach. Szukanie informacji sprzed tygodnia na grupie na fb przekracza cierpliwość nawet zagorzałych miłośników tegoż. Co dopiero takiej sprzed roku czy 5. Postęp. Branżowo zostają jeszcze fora amerykańskie.

Może i fora umierają, ale póki co, tu są ludzie z dużą wiedzą i doświadczeniem, wciąż osiągalni. Albo jest kontakt do nich

[lesio jeep]

Jeepowcy pierwsi

pamiętamy zbanowałeś ich to se własne forum założyli

[Mroczny]

Jeepowcy pierwsi

pamiętamy zbanowałeś ich to se własne forum założyli

to nie
chyba Czesław najbardziej im pomógł


u nich też jestem moderatorem ale nie byłem tam z 10 lat

forum oparte o jedną markę - czy to aut czy motocykli to nuda zawsze. Ileż można pisać o tym samym? Wyjątek może być LR bo tam akurat auto ma pomijalne znaczenie, i tak nie działa.

albo jest klimat, są ludzie i jest fajnie albo nie jest. Forum to tylko kolejna forma komunikacji - obok tego na którym jesteśmy działają lokalne grupy towarzyskie - i tam więcej się dzieje niż na forum. Czaty na komunikatorach dostępne dla kilku najbliższych sobie przyjaciół - stąd mniej tu aktywności ale środowisko ma się dobrze, spotyka się regularnie. Zbowid rozpoczął fajną inicjatywę i tchnął nowe życie w ekipę. Oprócz spotkań mamutowych mamy spotkania motocyklowe, część regularnie uczestniczy w imprezach np Damiana..

zmieniła się forma
ale umrzeć nie damy bo gdzie się podziejemy?

[Zibi]

oparte o jedną markę staje się techniczne. Codzinenne forum jeepa i land rovera zaczyna minimum 10 wpisów o awariach. Forum toyoty w tym czasie umiera. Zadziwia mnie np. ilość wpisów o awarjach silników w "nowych" jeepach. Przy jednoczesnym wzroście zainteresowania zakupem tegoż za kwoty powyżej 150 tyś zł.

Ja nie dziwię się, ze forum wymiera. To ogólna tendencja do nie analizowania argumentów drugiej strony. Skoro żadna ze stron nie przyjmuje argumentów innych niż swoje prędzej czy pózniej dojdzie do wniosku, ze dyskusja nie ma sensu.