Problem z paleniem rano
Moderator: Marcin-Kraków
Re: Problem z paleniem rano
A dziękować
Re: Problem z paleniem rano
Sprawdziłem przeplywomierz wskazania ni jak się mają do podanych. Czujnik przeplywomirza zostal przekrecony aby dawał lepsze wskazania. Polepszyło się znacznie auto pali od pierwszego kopa tylko tak jakby ssanie zgubiło ma tylko 800 obrotów na zimnym silniku. Zamówiłem przepływomierz i czujnik temperatury, mam nadzieję że, po wymianie to już będzie koniec
.

Re: Problem z paleniem rano
Eeee gdzie tam koniec, przepływka wymieniona czasy wtrysków 3,4 ms, nie jest zalewany. Silnik mruczy jak kotka ale, dalej nie odpala rano trzeba kręcić 2-3 razy
. Tak jakby ssania brak na zimnym silniku, na biegu jałowym wkręca się tylko na 1000 obrotów i po kilkunastu sekundach wraca do 800. Kupiłem już czujnik temperatury ale nie mam czasu założyć. Choć stary pokazywał prawidłowe wskazania na omomierzu.

Re: Problem z paleniem rano
I przyszedł nowy rok
! Przyszły mrozy. I Kijanka wogóle przestała palić kręci ale nie odpala
. I to jest już szczyt


Re: Problem z paleniem rano
No nie poddawaj się, to jeszcze nie koniec.minn81 pisze:mam nadzieję że, po wymianie to już będzie koniec.
Pewnie synchronizacja immobilisera się jakby zatraciła

Nie ważne czym lecz gdzie i z kim!
- leon zet
-
- Posty: 7506
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Problem z paleniem rano
Jak akumulator jest slaby to sie moze immo rozjechac. Chyba w dwojkach immo jest podatniejsze na taka usterke.
Re: Problem z paleniem rano
oj jest podatne, przekonałem się ;-( wyrwanie gada z systemu i zapomnienie raz na zawsze o rozkodowanym immo ok 400 zł
sportage'98r 16V KL71 235/75/15
boodylift 2,6" przód lift 1.6"+gumy Tył:2"+astra
boodylift 2,6" przód lift 1.6"+gumy Tył:2"+astra
Re: Problem z paleniem rano
Panowie to jest never ending story
! Akumulator nowy, immo już wycięte było zanim zakupiłem. Auto we mrozy o 9. 00 nic, o 12. 00 nic dopiero o 16.00 zapalało i tak przez 2 dni. Dziś zagadał z rana. Byłem u mechaniora krótka konsultacja i wraca yemat zalewania silnika. On obstawia regulator ciśnienia paliwa ale mówi że na podmiankę nie ma żeby sprawdzić a nie chce narażać mnie na potrzebny zakup (dobry chłopina), a może ktoś ma pożyczyć do testów ? Ja obstawiam czujnik przepustnicy. Temat rzeka, I jeszcze dziś kontrolka ABS zaświeciła. Powiedzcie jak jest z tym ABS w sportage I słyszałem że to tylko utrudnia jazdę ? Ewentualnie co padłoże kontrolka świeci.

Re: Problem z paleniem rano
minn81 pisze:Panowie to jest never ending story! Akumulator nowy, immo już wycięte było zanim zakupiłem. Auto we mrozy o 9. 00 nic, o 12. 00 nic dopiero o 16.00 zapalało i tak przez 2 dni.
Normalne, z rana jeszcze śpi jak prawdziwy student.
Albo nie przestawiłeś mu daty w kompie

Co tu gdybać, trzeba zmierzyć, banalnie prosto wpiąć manometr pod siedzeniem z tyłu, koszt manometru 7,50 plus trójniczek za 3,50... i wiesz wszystko w temacie ciśnienia.minn81 pisze:Dziś zagadał z rana. Byłem u mechaniora krótka konsultacja i wraca yemat zalewania silnika. On obstawia regulator ciśnienia paliwa ale mówi że na podmiankę nie ma żeby sprawdzić a nie chce narażać mnie na potrzebny zakup (dobry chłopina), a może ktoś ma pożyczyć do testów ? Ja obstawiam czujnik przepustnicy. Temat rzeka, I jeszcze dziś kontrolka ABS zaświeciła. Powiedzcie jak jest z tym ABS w sportage I słyszałem że to tylko utrudnia jazdę ? Ewentualnie co padłoże kontrolka świeci.
ABS to porażka zwłaszcza jak działa. Typowe usterki to przerwa w kabelku na tylnym moście, oraz przegnite końcówki czujników w przednich kołach...
Nie ważne czym lecz gdzie i z kim!
Re: Problem z paleniem rano
Powiedz mi gdzie tak tanio manometr kupić ?
Ale raczej ciśnienie w normie bo go zalewa paliwem podczas jazdy - spaliny śmierdzą. A ABS świeci i prąd kopie od stacyjki.
Ale raczej ciśnienie w normie bo go zalewa paliwem podczas jazdy - spaliny śmierdzą. A ABS świeci i prąd kopie od stacyjki.
Re: Problem z paleniem rano
Z ABS em wyjąłem bezpiecznik pod maską i jest spokój z ABS + wyjęcie żarówki z deski rozdzielczej.
Sprawdź czy kabelki na czujniku przepustnicy wszystkie są podłączone, dokładniej czy nie są przerwane, u mnie jak wymieniałem cewki itd to odłączałem wtyczkę od czujnika i po podłączeniu i złożeniu wszystkiego do kupy auto nie chciało zapalić okazało się że jeden przewód się przewał lecz nie było tego widać ponieważ był on przerwany w otulinie. Po złączeniu tego do kupy auto zapaliło bez problemu. Więc czujnik położenia przepustnicy może mieć wpływ na palenie auta.
Sprawdź czy kabelki na czujniku przepustnicy wszystkie są podłączone, dokładniej czy nie są przerwane, u mnie jak wymieniałem cewki itd to odłączałem wtyczkę od czujnika i po podłączeniu i złożeniu wszystkiego do kupy auto nie chciało zapalić okazało się że jeden przewód się przewał lecz nie było tego widać ponieważ był on przerwany w otulinie. Po złączeniu tego do kupy auto zapaliło bez problemu. Więc czujnik położenia przepustnicy może mieć wpływ na palenie auta.
sportage'98r 16V KL71 235/75/15
boodylift 2,6" przód lift 1.6"+gumy Tył:2"+astra
boodylift 2,6" przód lift 1.6"+gumy Tył:2"+astra
Re: Problem z paleniem rano
Też mam takie przypuszczenia a koszt nowego czujnika położenia przepustnicy to 30 zł. Najgorsze jest to że na parkingu pod blokiem nie wiele jestem w stanie zrobić.
- leon zet
-
- Posty: 7506
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Problem z paleniem rano
Regulator mam - w razie czego do testów użyczyć mogę.
Manometr mam. Zegar kupiłem w sklepie hydraulicznym, trójnik zrobił mi szwagier. Jakbym wiedział, ze mozna takowy kupić za trzypięćdziesiąt to bym głowy nie zawracał. Ciśnienie zmierz w dwóch miejscach: na wyjściu z baku i przed listwą.
Manometr mam. Zegar kupiłem w sklepie hydraulicznym, trójnik zrobił mi szwagier. Jakbym wiedział, ze mozna takowy kupić za trzypięćdziesiąt to bym głowy nie zawracał. Ciśnienie zmierz w dwóch miejscach: na wyjściu z baku i przed listwą.
Re: Problem z paleniem rano
Pany jedno pytanie jeśli immo jest sprawne to przy odpalaniu kotrolka powinna migać palić się cały czas czy zgasnąć ?
Re: Problem z paleniem rano
Powinna zagasnąć jeszcze przed odpaleniem...
Nie ważne czym lecz gdzie i z kim!
Re: Problem z paleniem rano
Są czasem takie samochody, których zwyczajnie trzeba się pozbyć, bo nie lubią swojego właściciela. Przechodzą w nowe ręce i często problemy znikają. 

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
- leon zet
-
- Posty: 7506
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Re: Problem z paleniem rano
U mnie albo sie swieci albo mruga albo sie nie swieci... czasem jeszcze popiskuje. Nie widze w tym zadnej prawidlowosci. Ale dodatkowe immo jest ewidentnie zepsute... no zepsute ono jest...
Re: Problem z paleniem rano
No i chyba się wyjaśniło samochód już 3 dzień pali od 1 kopa. Jednak mimo działa po przekreceniu kluczyka wystarczy poczekać aż immobiliser zgaśnie i pali bez problemu. Ale wstyd tyle się z tym męczyłem. Ten wóz jest jak księga tajemnic 

Re: Problem z paleniem rano
Miałem wcześniej 2.0 DOHC i nie miałem żadnego problemu z immo , pomimo że był to po wejściu do samochodu mogłem od razu go odpalić i sobie jechać , teraz w 2.0 TD mogę kręcić aż się zes..am i dopóki nie zniknie "immo" z "kokpitu" to nic nie wykręcę , już kilka osób dało się nabrać na to 

Nie ważne czym ważne gdzie
Re: Problem z paleniem rano
No to sprawa się wyjaśniła...
Śledziłem ten wątek szczególnie, ponieważ mam podobny problem tyle tylko że u mnie kianka zupełnie zdechła: po przekręceniu kluczyka świecą się lampki ale nawet nie zagada, po prostu nic (i odczekanie nic nie pomaga)
Ktoś mi podpowiedział że może to być czujnik położenia wału, powiedzcie mi zatem jak to wygląda:
1) czy to jest tak że po przekręceniu kluczyka najpierw sygnał idzie do kompa potem do czujnika i gdy tam jest wszystko Ok to przez kompa uruchamia rozrusznik - jeśli to tak jest to rzeczywiście może być czujnik położenia wału lub zwarcie w jego okablowaniu, przy czym zwarcie raczej trudno będzie zlokalizować.
2) czy po przekręceniu kluczyka rozrusznik jednak powinien zakręcić tyle tylko że nie zapali silnik gdyby czujnik był walnięty - gdyby tak to coś z rozrusznikiem lub jego zasilaniem
pozdrawiam
Śledziłem ten wątek szczególnie, ponieważ mam podobny problem tyle tylko że u mnie kianka zupełnie zdechła: po przekręceniu kluczyka świecą się lampki ale nawet nie zagada, po prostu nic (i odczekanie nic nie pomaga)
Ktoś mi podpowiedział że może to być czujnik położenia wału, powiedzcie mi zatem jak to wygląda:
1) czy to jest tak że po przekręceniu kluczyka najpierw sygnał idzie do kompa potem do czujnika i gdy tam jest wszystko Ok to przez kompa uruchamia rozrusznik - jeśli to tak jest to rzeczywiście może być czujnik położenia wału lub zwarcie w jego okablowaniu, przy czym zwarcie raczej trudno będzie zlokalizować.
2) czy po przekręceniu kluczyka rozrusznik jednak powinien zakręcić tyle tylko że nie zapali silnik gdyby czujnik był walnięty - gdyby tak to coś z rozrusznikiem lub jego zasilaniem
pozdrawiam
Daihatsu Terios I
Re: Problem z paleniem rano
Czyli druga odpowiedź, Ok
A powiedz mi co się stanie gdyby pasek lub łańcuszek (bo nawet nie wiem co jest w kiance) rozrządu np pękł? Czy rozrusznik zakręci?
jeśli tak to rozwali cały silnik
Pozdro
A powiedz mi co się stanie gdyby pasek lub łańcuszek (bo nawet nie wiem co jest w kiance) rozrządu np pękł? Czy rozrusznik zakręci?
jeśli tak to rozwali cały silnik
Pozdro
Daihatsu Terios I
Re: Problem z paleniem rano
Zakręci a nie rozwali... w 2.0 16v...
Jest pasek a rozrząd bezkolizyjny w praktyce...
Jest pasek a rozrząd bezkolizyjny w praktyce...
Nie ważne czym lecz gdzie i z kim!
Re: Problem z paleniem rano
Dzięki
Ja wiem, że męczę, ale czy może mi ktoś wyjaśnić zasadę działania bezkolizyjnego rozrządu?
Pozdro
Ja wiem, że męczę, ale czy może mi ktoś wyjaśnić zasadę działania bezkolizyjnego rozrządu?
Pozdro
Daihatsu Terios I
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość