hamulce

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
lanbert
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 73
Rejestracja: sob sie 19, 2006 7:50 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

hamulce

Post autor: lanbert » ndz lis 19, 2006 2:35 pm

jestem swieżo po wymianie tarcz i klocków hamulcowych.
jak to zawsze w moim przypadku bywa nie obyło się bez przygód. no więc pojechałem do sklepu, gdzie zakupiłem tarcze hamulcowe koszt 100 zł. sztuka oraz klocki zamienniki koszt 99 zł. przyjeżdżam do garażu i zabieram się za robote. po zrzuceniu docisku okazało się, że w sklepie sprzedał mi nie te klocki co potrzeba :evil: te niby zamienniki okazały sie za małe, nie dość że w całości nie przylegały do tarczy (za waskie), to nie wchodziły do prowadnicy (za małe).
wku.... do maxa i wystraszony bo okazało się, że okładzina odpadła mi od metalowej części klocka, poskładałem wszystko z powrotem, odpaliłem maszyne i do sklepu. na miejscu sprzedawca zapewniał mnie że klocki pochodzą z katalogu a on nie ma pojęcia dlaczego są całkiem inne. na szczęście mieli orginały dopłata 60 złotych. pytam się go, czy są może dwa rodzaje klocków? a on na to, że chyba nie.
na szczęście udało mi sie dojechać szczęśliwie do garażu i dokończyć wymiane.

acha, jeszcze jedno, mam fotki z tej wymiany, jakby ktoś chciał mogę przesłać, taki mały manual :D
tylko szkoda, że nie zrobiłem zdjęć tych felernych klocków, ale wtedy nie myślałem o tym :evil:

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » ndz lis 19, 2006 3:26 pm

Trafileś na niekumatego sprzedającego
Sportage tak zwane I (czyli produkowane chyba do 1998 roku) miało zupełnie inne klocki jak sportage II produkowane po 1998 do końca produkcji tego modelu... A skąd ta zmiana - "dwójka" miała ABS w przednich kołach, "jedynka" - nie. Klocki z "jedynki" były większe i rzeczywiście dużo droższe niż te z "dwójki"

Wiem bo na własnej skórze przerabiałem :wink:

Awatar użytkownika
lanbert
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 73
Rejestracja: sob sie 19, 2006 7:50 pm
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post autor: lanbert » ndz lis 19, 2006 3:44 pm

masz rację.
a pytał się mnie:
-Sportage I?
-tak, rocznik 95, silnik 2 litry.

liczyłem na pełen, profesjonalizm sprzedawcy, :x bo sklep działa już ładnych parę lat i specjalizuje się tylko w częściach do japońców, koreańców i innych skośnych

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » sob mar 24, 2007 8:21 pm

To tak żeby nie zakładać nowego tematu.
Pojawił mi się nowy objaw. przy toczeniu samochodu do przodu lewe przednie koło się blokuje. I teraz kwestia czy to wina hamulców czy może to piasta, most lub coś jeszcze innego. Ktoś się spotkał może z takim objawem. Koło trzyma tak że jest problem z ruszeniem. Po ujęciu nogi z gazu i wciśnięciu sprzęgła samochód odbija lekko do tyłu i koło się odblokowuje.
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » ndz mar 25, 2007 8:25 pm

Trudno powiedzieć
U mojej żony w sejcieniasie było podobnie, tyle że w tylnym kole. Okazało się, że zerwała się okładzina ze szczęki hamulcowej i klinowała się w bębnie - takie tam moje skojarzenie...
Bez organoleptycznych oględzin się nie obejdzie

Ja mam w kijance lepiej - przy hamowaniu pedał napieprza mnie po nodze tak, że mało mi plomby z zębów nie wypadną. I to nie ABS, bo ten dawno temu zmarł śmiercią nienaturalną. No chyba, że w związku z nadchodzącą wielkanocą postanowił zmartwychwstać :roll:

Awatar użytkownika
MuMiNkI
 
 
Posty: 194
Rejestracja: pt wrz 16, 2005 7:40 am
Lokalizacja: Daleka północ - no może nie tak daleka - Elbląg

Post autor: MuMiNkI » ndz mar 25, 2007 9:52 pm

leon zet pisze:Ja mam w kijance lepiej - przy hamowaniu pedał napieprza mnie po nodze tak, że mało mi plomby z zębów nie wypadną. I to nie ABS, bo ten dawno temu zmarł śmiercią nienaturalną.
Ja też tak mam ale do 50 km/godz. bo potem ABS robi pa pa ;)

caxap
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 24
Rejestracja: pn paź 02, 2006 8:40 am
Lokalizacja: OPOLE

Post autor: caxap » śr lip 11, 2007 11:14 am

"dwójka" miała ABS w przednich kołach - cytat z leona.
hmmm kazda jedna miała?? moja też?? bo już rok nią jeżdzę i jakoś tak nie zauważyłem żeby działał. a i w okolicach przedniej piasty nie widziałem żadnych czujników, ząbków itp. ale z leonem się nie kłócę. jak mówi że jest to jest. a że nie działa... no cóż, przez rok mi nie był potrzebny to znaczy że się da bez niego żyć :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości